Policzek dłużnika w wierzyciela…
Tworzenie przez rząd
Funduszu Inwestycji Samorządowych jest kpiną z samorządów. Zachwycanie się i
pisanie od dzisiejszego poranka tłustą czcionką o promesach na dofinansowanie
samorządów powiatu łomżyńskiego jest informacją na miarę kiełbasy wyborczej i w
rzeczy samej jałmużną dla naiwnych.
Państwo winne jest samorządom gigantyczne kwoty, idące w
miliardy złotych. Przerzucanie na samorządy kosztów w najbardziej
newralgicznych sferach usług publicznych, głównie takich jak oświata i zdrowie
jest testowaniem granic wytrzymałości samorządów. Ogólnie dostępne wyliczenia
pokazują, jak drastycznie pogłębia się luka między wypłacanymi z budżetu
państwa subwencjami a podstawowymi potrzebami wydatkowymi w tym obszarze. Łomża
z tego tytułu musiała wyłożyć z budżetu miasta blisko 46 mln złotych (o ile nie więcej).
Obecna władza bardzo lubi rozdzielać prezenty samorządom na
ich własny koszt. Przykładem tego jest wczorajsza wyborcza feta w Łomży, gdzie
szefowie samorządów powiatu łomżyńskiego wpadali w zachwyt, kiedy w pośpiechu
kampanii wyborczej ze stworzonego Funduszu Inwestycji Samorządowych rozdawano
im symboliczne czeki. Nikt jednak się nie zająknął, że to wielki pic na wodę
fotomontaż, bowiem uśmiechnięci ministrowie rozdają pieniądze, które rząd jest
winny samorządom.
To wygląda, jak policzek dłużnika w wierzyciela. Łomża z
tytułu Funduszu Inwestycji Samorządowych, czyli tego koszmaru wyborczego ma
otrzymać 9 milionów złotych z malutkim hakiem i ma się koniecznie cieszyć.
Wolne żarty. Rząd jest winny tyle Łomży, że gdyby ten dług spłacono nie trzeba
by było brać w tym roku wielkiego kredytu, by wypełnić dziurę budżetową, która
powstała nie z winy gospodarza miasta, lecz właśnie ekipy rządzącej. Rządzącym
łatwo przychodzi rozdawanie cudzych pieniędzy, na dodatek każą z tego powodu
klaskać i uśmiechać się od ucha do ucha, a nawet bić pokłony z podziękowaniami.
Przykładem takiego konformizmu jest wypowiedź starosty Lecha Marka
Szabłowskiego, na wczorajszej fecie, którą przytacza portal mylomza.pl (cytat w
oryginale): – Te pieniądze są dla nas,
jak przysłowiowa manna z nieba(…). Osobliwe spostrzeżenie. Ja mam odmienne
zdanie, twierdzę że to policzek dłużnika, który w kampanii wyborczej obdarza
samorządy pieniędzmi samorządów. Kpina i prymitywna kiełbasa wyborcza.
Pozdrawiam Czytelników.
Racja. To kpina i wolne żarty z samorządów. Ile Łomża musiała dołożyć do Oświaty? No właśnie. Propaganda jak nic, na tle wyborów. Muszą bardzo bać się Trzaskowskiego, że ponizaja już samorządy (sól demokracji) dla wygranej. Czy oni mają nas wyborców za baranów ? To tak jakby ze wspólnego domowego budżetu, żona dostała czek na obiady na cały rok, żeby jej się lepiej gotowało. Smacznego.
OdpowiedzUsuńCo Pan na to że Duda przyjeżdża do Łomży. Będzie wlazenie na głowę? Przepychanki z łokcia, żeby się dopchac do Prezydenta ? Sztuczne uśmiechy, bo może pokażą w tv ? Myśli Pan że Biskupi też będą, czy wyślą swoich poslańcow, pod pretekstem że w politykę się nie mieszają?
OdpowiedzUsuńOkazuje się że jeżeli PiS ma dobrego kandydata, to robi objazdowke. Tylko w ostatnich wyborach olali Lomze, bo kandydatka słaby wynik miała, co raz jeszcze pokazuje jak bardzo różnią się wybory samorządowe od innych. Słabego omijają szeroką drogą.
świetny tekst , prosze takich więcej bo wielu z nas nie ma bladego pojęcia o takich zagrywkach.
OdpowiedzUsuńCzy dlatego prezydenta miasta nie było na rozdawaniu tych czeków?
OdpowiedzUsuńoddali 9 a gdzie jeszcze 37 ? -:((
OdpowiedzUsuńPrezydent powinien poruszyć ten temat jak pozował do zdjęć z Panem ministrem od kultury.
OdpowiedzUsuń