Radni PiS „zaszaleli”, radny Zaremba się zjeżył i poszedł po zewnętrznej, czyli klaps dla kierownika urzędu...
Okazuje się, że „widzi mi się” kierownika urzędu miasta to za mało. Radni PiS storpedowali uchwałę, w której m.in. szef ratusza zapisał dodatkowe środki z przeznaczeniem na realizację inwestycji pn. Park Jana Pawła II. Głosowanie nad wycofaniem tej uchwały okazało się „siłowym”, radnych PiS wsparło kilku radnych spoza tego klubu i wniosek przeszedł. Wnioskodawcy, ustami radnego Mieczkowskiego, uzasadnili wycofanie tej uchwały koniecznością głębszego przeanalizowania sprawy. Osobiście nie wierzę w cuda, więc uważam, że przyznanie dodatkowych pieniędzy na Park JP II to jedynie kwestia czasu. Obecnie przekonać radnego do pomysłu władz jest dużo łatwiejsze, niż kiedyś nakłonienie robotnika pałą do podpisania lojalki. Nie mam wiedzy, czemu właśnie radni PiS poszli w tym kierunku, wietrzę w tym wybieg, co za niedługo zapewne wyjdzie na jaw. Udanego wycofania tej uchwały z porządku obrad nie nazwałbym sensacją, lecz odroczeniem z ukrytym celem. Świadczy o tym chociażby sam fakt braku ze strony kierownika urzędu, jakiejkolwiek próby utrzymania tego punktu w porządku obrad. Pomysł PiS przeszedł sprawnie i gładko, w błędzie ten kto sądzi, że radni zaszaleli.
Podczas sesji zaistniało coś bardziej ważnego, co przykuło moją uwagę na tyle, że kilkakrotnie odsłuchałem z uwagą tego jej fragmentu. Radzę radnym i władzom miasta na czele z kierownikiem urzędu również z uwagą tego wysłuchać, o czym słów kilka. Ma to odniesienie do wystąpienia radnego Tadeusza Zaremby. Wystąpienie było forsowne, ździebko emocjonalne, lecz jednocześnie bardzo logiczne, precyzyjne i niekrasomówcze w swej treści. Jako pilny obserwator sesji rady miasta, oczekiwałem od kilku miesięcy takiego wystąpienia. Zastanawiałem się tylko, który z radnych wreszcie zdobędzie się na tego typu wystąpienie. Zdobył się na to radny Zaremba, co aż tak bardzo mnie nie zdziwiło.
Dlaczego wystąpienie radnego Zaremby nazwałem czymś bardzo ważnym? Z prostego powodu. Otóż balon arogancji władz miasta nabrzmiał do tego stopnia, że osiągnął apogeum absurdu. Radny Zaremba swym, o dziwo, wcale nieprzydługim wystąpieniem stanął w obronie samorządu przed presją „widzi mi się” szefa ratusza. Radny w bardzo przystępny sposób przedstawił Wysokiej Radzie i Kierownikowi Urzędu, na czym przede wszystkim opiera się fundament samorządu, relacja władzy uchwałodawczej z wykonawczą. Radny Zaremba w jednym słowie ujął całą ideę samorządu. Słowo to brzmi: „rozmowa”. Ja dodam jeszcze do tego słowo: szacunek. Wystąpienie było kapitalne, bo uwidoczniło kalectwo obecnego samorządu. Nie można wyłącznie rządzić projektami pn. „widzi mi się” i konferencjami prasowymi, co bardzo celnie zauważył radny. W przód powinien być okazany szacunek radnym, polegający właśnie na rozmowie z nimi, o tym co warto a czego nie warto. A dopiero później się produkować. Odwrotnie nie da rady panie kierowniku. To minimum dał radnym ustawodawca. Kierownik ratusza powinien mieć tego świadomość, a jeśli nie ma – będzie przegrywał z dnia na dzień, bowiem nie wszystko da się załatwić zakulisowo, wcześniej czy później dana sprawa trafi pod obrady rady.
Reasumując. Za obronę godności radnych, precyzyjne określenie roli samorządu, umiejętność liczenia złotówek i klaps dla kierownika należy się radnemu Zarembie podziękowanie od całej rady, bez wyjątków. Teraz już wiem z czego wypływała na sesji „wycieczka” zaadresowana przez radnego Chludzińskiego do radnego Zaremby. Ja wiem, sądzę, że i czytelnicy trafią w sedno.
Dlaczego wystąpienie radnego Zaremby nazwałem czymś bardzo ważnym? Z prostego powodu. Otóż balon arogancji władz miasta nabrzmiał do tego stopnia, że osiągnął apogeum absurdu. Radny Zaremba swym, o dziwo, wcale nieprzydługim wystąpieniem stanął w obronie samorządu przed presją „widzi mi się” szefa ratusza. Radny w bardzo przystępny sposób przedstawił Wysokiej Radzie i Kierownikowi Urzędu, na czym przede wszystkim opiera się fundament samorządu, relacja władzy uchwałodawczej z wykonawczą. Radny Zaremba w jednym słowie ujął całą ideę samorządu. Słowo to brzmi: „rozmowa”. Ja dodam jeszcze do tego słowo: szacunek. Wystąpienie było kapitalne, bo uwidoczniło kalectwo obecnego samorządu. Nie można wyłącznie rządzić projektami pn. „widzi mi się” i konferencjami prasowymi, co bardzo celnie zauważył radny. W przód powinien być okazany szacunek radnym, polegający właśnie na rozmowie z nimi, o tym co warto a czego nie warto. A dopiero później się produkować. Odwrotnie nie da rady panie kierowniku. To minimum dał radnym ustawodawca. Kierownik ratusza powinien mieć tego świadomość, a jeśli nie ma – będzie przegrywał z dnia na dzień, bowiem nie wszystko da się załatwić zakulisowo, wcześniej czy później dana sprawa trafi pod obrady rady.
Reasumując. Za obronę godności radnych, precyzyjne określenie roli samorządu, umiejętność liczenia złotówek i klaps dla kierownika należy się radnemu Zarembie podziękowanie od całej rady, bez wyjątków. Teraz już wiem z czego wypływała na sesji „wycieczka” zaadresowana przez radnego Chludzińskiego do radnego Zaremby. Ja wiem, sądzę, że i czytelnicy trafią w sedno.
Decydenci z PiS nie rozmawiają. Tego nie da się ukryć. Obiecują, rozdają, a my za to kiedyś zapłacimy.
OdpowiedzUsuńwice muzyk chce oszczędzić 3 mln na płacach w oświacie ? toż to szok :(
OdpowiedzUsuńBrawo Tadziu! Klaps to za mało!
OdpowiedzUsuńposłanka diecezji zaraz postawi ich do pionu i znajdzie się kasa na park hehehe
OdpowiedzUsuńDawno autor bloga pisał, że ten budżet jest do kitu. Chciałbym widzieć minę przewodniczącego Grzymały.
OdpowiedzUsuńRadny pokiwał preziowi paluszkiem. Czekam na gest Kozakiewicza.
OdpowiedzUsuńDobre głosowanie. Pokazało, którzy radni chodzą na smyczy u Panicza. Czy ktoś zna szczegóły głosowania?
OdpowiedzUsuńPraca = smycz
OdpowiedzUsuńZa wnioskiem zagłosowało 12 radnych, 9 było przeciw, 2 wstrzymało się od głosu.
OdpowiedzUsuńPrzeciwko wnioskowi Chrzanowskiego głosowali: Janusz Mieczkowski (PiS), Anna Maria Godlewska (PiS), Marianna Jóskowiak (PiS), Jan Olszewski (PiS), Elżbieta Rabczyńska (PiS), Lech Śleszyński (PiS), Maciej Borysewicz (PO), Dariusz Domasiewicz (PO), Stanisław Oszkinis (PO), Edyta Śledziewska (PO), Alicja Konopka (Razem dla Łomży), Tadeusz Zaremba (Razem dla Łomży).
za wnioskiem Chrzanowskiego głosowali:
OdpowiedzUsuńChludziński Witold /Łomża Nasze Miasto/
Cieślik Ireneusz /Razem dla Łomży/
Gałązka Hanka /Łomża Nasze Miasto/
Grzymała Wiesław /PiS/
Kasprowski Łukasz /PiS/
Mężyńska Wanda /PiS/
Olbryś Bogumiła /PiS/
Wojtkowski Andrzej /Łomża Nasze Miasto/
Zwierzyński Adam /PiS/
wstrzymali się od głosu:
Prosiński Zbigniew /Razem dla Łomży/
Chludzińska Ewa /Łomża Nasze Miasto/
To głosowanie wyraźnie pokazało, którzy radni reprezentują mieszkańców, a którzy lizą tyłek prezydentowi. Teraz widać, że wszyscy przeciwni wnioskowi PiS są już na smyczy Chrzanowskiego albo się do niego łaszą. Radny Chludziński zapomniał jak go tresowała pani Poseł ale niech nie podskakuje za bardzo bo Zaremba ma język nie gorszy od Krynickiej i usadzi go definitywnie.
OdpowiedzUsuńMietek też uwielbiał konferencje prasowe i poszedł w niebyt. Brawo Tadeusz, tak trzymać ! :)
OdpowiedzUsuńWiceprezydent Muzyk chce wypracować oszczędności w wysokości 3 milionów złotych na płacach w oświacie. Ja, kuva, chyba czegoś nie rozumiem?!
OdpowiedzUsuńRadni dyscyplinują Prezydenta i sprowadzają go na ziemię. Bardzo mi się to podoba. Chcieliśmy samorządu, ma być samorząd.
OdpowiedzUsuńPrezydent dostał klapsa i został odesłany do kąta. Palce lizać.
OdpowiedzUsuńOszczędności poszukajcie na wynagrodzeniach w ratuszu i spółkach miejskich. Dobrze Wam radzę.
OdpowiedzUsuńminę miał nietęgą :)
OdpowiedzUsuńJak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie hehehe
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu klaps dzieciakowi nie zaszkodzi.
OdpowiedzUsuńpisiaczki pozałatwiają swoje sprawy
OdpowiedzUsuńi kasa na park się znajdzie
hm ilu nauczycieli pójdzie na bruk ???
OdpowiedzUsuńPsy szczekają karawana jedzie dalej. Gratuluję Alu wypowiedzi!
OdpowiedzUsuńNikt nie musi pójść na bruk ale trzeba trochę odchudzić tych co usadzili się przy tłustym żłobie oświatowym. Popatrzcie na oświadczenia majątkowe radnych - nauczycieli. Wiedzą za czym muszą głosować bo przeważnie siedzą w kieszeni u prezydenta.
OdpowiedzUsuńJedna pani radna "zero" ma fuchę za ponad 100 tysiaków, To ponad 8 miesięcznie. Nie może nie wielbić swojego dobrodzieja.
OdpowiedzUsuńPanicz poleciał na skargę do księdza.
OdpowiedzUsuńhttp://lomzynskie24.pl/2016/02/przyszlosc-radnego-janusza-mieczkowskiego-w-szeregach-pis-pod-znakiem-zapytania/
A Prosiński jest za a nawet przeciw. Rośnie nam nowy Bolek.
Ona za 100 tyś + on za 100 tyś + dwie diety około 50 tyś.
OdpowiedzUsuńŁadnie jak na wioskę ćwierć bańki rocznie
Dlaczego nazywacie Prosińskiego Bolkiem ?
OdpowiedzUsuńO co chodzi ?
Bolek jest za a nawet przeciw
OdpowiedzUsuńTo taki " Bolek " opozycjonista.
OdpowiedzUsuńRadny Mieczkowski pokazał rozsądek. Za to jest straszony usunięciem z PiS. Ręce opadają czym może się skończyć partyjne rządzenie.
OdpowiedzUsuńTakiej hipokryzji i kolesiostwa na pewno nie było za Mietka i Jurka.
OdpowiedzUsuńPrzewodniczący Rady Miasta zaniemówił :)
OdpowiedzUsuńjeśli się spełnią zapowiedzi poseu k. czeka nas wybór nowego przewodniczącego rady !
OdpowiedzUsuńPanie radny Mieczkowski, składam Panu serdeczne gratulacje. Tak się buduje społeczeństwo obywatelskie. Słowa uznania kieruję również do tych radnych, którzy poparli inicjatywę Pana Mieczkowskiego i opowiedzieli się za NIE dla WIDZI MI SIĘ rządzących. Liczy się interes miasta i jego mieszkańców, a nie partyjne zachcianki.
OdpowiedzUsuńWBREW POZOROM TO BYŁ MOCNY KLAPS
OdpowiedzUsuńJest szansa dla P. Mieczkowskiego.
OdpowiedzUsuńJeśli starczy mu odwagi na najbliższej sesji może zostać Przewodniczącym Rady.
Zastępcy : P. Konopka i P. Borysewicz / Zaremba
Koniec z układem !!
Nie podniecajcie się za bardzo. Kołakowski ich zaraz wyprostuje i sytuacja wróci do normy.
OdpowiedzUsuńPora zatrzymać tę jazdę bez trzymanki. To jazda donikąd. Wystąpienie radnej Olbryś żenujące.
OdpowiedzUsuńKolejna odsłona spektaklu. Istnieje duża szansa zakończyć go brawami. Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńDziś wydaje się że jest szansa na Dobrą Zmianę dla Łomży.
OdpowiedzUsuńCzy Janusz wytrzyma ciśnienie ?
Może to być jego polityczna życiowa ale chyba ostatnia szansa.
Ludzie Kołka przejmie władzę w Radzie.To dobre rozwiązanie dla Miasta.
A Grzymała siedzi cicho hehehe
OdpowiedzUsuńZ dużej chmury będzie mały deszcz. Uzasadnienie wycofania uchwały, jakie przedstawił radny Mieczkowski nie pozostawia wątpliwości. O co toczy się targ? I to jest najistotniejsze pytanie! Nie sądzę, by groziło radnemu Mieczkowskiemu wydalenie z partii. To się PiS-owi nie opłaca, oni dobrze wiedzą że tylko na tym stracą. Wymachiwanie szabelką poseł Krynickiej to kompromitacja i kupa śmiechu. Uważam, że w całej tej rozgrywce najmniej ma do powiedzenia Chrzanowski. PiS szybko wypracuje kompromis na polecenie sztabu z sadowej. Jedni dostaną fanty, inni po łapach i będzie po ptokach, i po staremu.
OdpowiedzUsuńNie dość, że radny Grzymała został przewodniczącym rady, to jeszcze dostał fuchę w ARiMR. I pewnie to jest główną przyczyną nieporozumień w PiS. Toczy się wewnętrzna walka o wpływy w partii. Cierpią mieszkańcy i miasto. Co nie zmienia mojego poglądu, że radny Mieczkowski całą swoją postawą zasłużył na funkcje przewodniczącego. Radny Grzymała chyba nie rozumie, że nie można jednocześnie ciągnąć kilku srok za ogon.
OdpowiedzUsuńPIS się dogada ale ktoś będzie musiał za to zapłacić głową kto ?
OdpowiedzUsuń"Teraz już wiem z czego wypływała na sesji „wycieczka” zaadresowana przez radnego Chludzińskiego do radnego Zaremby. Ja wiem, sądzę, że i czytelnicy trafią w sedno"
Wystawili Komunalnego ?
OdpowiedzUsuńKtoś poleci albo jaśko albo komunalny
OdpowiedzUsuń