„Szeroka koalicja” to nic innego, jak porozumienie grup podejmujących wspólne działania. Podmioty w tego typu koalicję łączą się…


Nie trzeba było długo czekać. Dzisiejsze obrady Rady Miasta Łomża udowodniły, że mamy do czynienia z karykaturą „szerokiej koalicji”. A nieuprawniona próba kreowania się niektórych radnych na „przywódcę stada” jedynie ten pogląd potwierdza. Zupełny brak zrozumienia przez radnych terminu „koalicja”, skazuje ten sztuczny twór w łomżyńskim samorządzie na fasadowość i w konsekwencji porażkę.

Koalicję w samorządzie z reguły tworzy się wówczas, gdy żaden z klubów radnych, czy też grup radnych z jednego komitetu nie ma w radzie większości. Dzieje się tak zwykle w sytuacji, gdy grupa radnych komitetu – w przypadku Łomży prezydenckiego – swoją ilością nie gwarantuje stabilności sprawnego zarządzania miastem. W przypadku stworzenia koalicji, o statusie partnerów koalicyjnych stanowią głównie wyniki wyborów, jak również ewentualne alternatywne możliwości współrządzenia lub ich brak. W przypadku, gdy koalicję tworzą najważniejsze ugrupowania i komitety, a z taką mamy do czynienia właśnie w Łomży, możemy mówić o tzw. „szerokiej koalicji”. Czy na pewno?

„Szeroka koalicja” to nic innego, jak porozumienie grup podejmujących wspólne działania. Podmioty w tego typu koalicję łączą się, aby dążyć do osiągnięcia wspólnego celu. W Łomży taką wolę, rzekomo w interesie miasta, wyrazili radni PiS i KO oraz KWW, które zdobyły mandaty w radzie. Powstał więc w Łomży związek, zawarty w celu osiągnięcia wspólnego rezultatu. Naturalnie przynależność do niego powinna określać obowiązki i zasady współpracy, aby wspólnie postawione cele osiągać. Po dniu dzisiejszym, choć wcześniej już to zauważałem, noszę w sobie duże wątpliwości, czy w chwili tworzenia „szerokiej koalicji” doszło do konkretnego określenia zasad i obowiązków dla „koalicjantów”.

Osobiście od początku powstania „szerokiej koalicji” w Radzie Miasta Łomża miałem poważne zastrzeżenia co do motywacji stron w jej skład wchodzących, o czym na niniejszym blogu bez owijania w bawełnę pisałem. Jej tworzenie bardziej przypominało zaspakajanie partykularnych pragnień i aspiracji. Już wówczas wnikliwy obserwator z łatwością zauważał sztuczność tego zabiegu, ładnie nazwanego „interesem miasta”. Zaś ludzie znający się nieco na polityce i samorządzie, z góry zakładali (i słusznie), że łomżyńska „szeroka koalicja” jest skazana na niepowodzenie. Z kluczowego powodu. Partie polityczne oraz komitety dążące do zawiązania koalicji powinny wykazywać podobne poglądy polityczne i programy, a przede wszystkim dobrą wolę zawarcia trwałej współpracy. Z czym, w mojej ocenie, w Radzie Miasta Łomża nie mamy do czynienia, po prostu łomżyński samorząd takich przesłanek nie spełnia. Podpisano nic nie znaczący papier, dla świętego spokoju i bezpieczeństwa radnych a nie miasta i mieszkańców. Ponadto koalicja swoją wolą powinna wybrać swojego „przewodnika”, który będzie prowadził czytelną koordynację działań koalicji. Z tego co widać, tego nie uczyniono, więc pojawiają się „uzurpatorscy” liderzy, co przynosi jedynie szkody i jest zaprzeczeniem roli przypisanej koalicji.

„Szeroka koalicja”, to przede wszystkim obowiązek wypracowania w ważnych sprawach wspólnego, ostatecznego stanowiska przed sesją, albowiem wynika to z definicji „koalicji”. Po to zawarto koalicję, by wystrzec się śmieszności, kompromitacji, posądzenia o stronniczość, politykierstwa i propagandy na własny użytek. Dzisiejsza sesja, „gwiazdorzenie” niektórych radnych, jest tego zaprzeczeniem i stawia pod wielkim znakiem zapytania sens dalszego istnienia „szerokiej koalicji” w łomżyńskim samorządzie. Czarno to widzę. Pozdrawiam Czytelników.

Komentarze

  1. Na dzisiejszej sesji ewidentnie populistyczny lans, nie mający nic wspólnego z dobrem miasta. Rzekome "chrońmy tych najbiedniejszych" będzie skutkowało niestety większą podwyżką, miasto będzie stratne, bo kolejny przetarg będzie droższy.
    Lans Pana Posła to po prostu żal, żal że mamy takich posłów jak ten człowiek. Puste hasła i słowa, które każdy przedszkolak dobrze wychowany zna. Kampania się zaczyna, poza swoim parkingiem poselskim, następna sprawa. Gdzie Pan był wcześniej? Jakie rozwiązanie zaproponował?
    Widać dziś wyraźnie że koalicja przeciwko prezydentowi pod publikę , żeby przypodobać się ludowi, nie ma żadnego rozwiązania. Pewien Pan z wiosny nie rozumie co to bilans i ze musi się zgadzać. Cóż więcej nieodpowiedzialna dziecinada, pod publiczkę. A my mieszkańcy zapłacimy za ten wybryk prawdopodobnie jeszcze więcej. Szczęść Boże promotorom.

    OdpowiedzUsuń
  2. koalicja była tylko potrzebna do podziału łupów /funkcji/ w radzie kompletne lekceważenie mieszkańców :-((

    OdpowiedzUsuń
  3. Brawa dla Pana Chludzińskiego !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zgasił tego Pana od siedmiu swoich boleści.

    OdpowiedzUsuń
  4. głosowanie na NIE w sprawie śmieci to kupa śmiechu, z przewagą kupy :-))

    OdpowiedzUsuń
  5. Koalicja stworzona przez Borysewicza miała na celu tylko i wyłącznie stworzenie stołka dla niego samego. I oto są efekty. Tak jak napisał autor, chodziło o dobro własne i dobre miejsce do pokazania się przed wyborami, a nie dobro mieszkańców.
    Parcie jest tak ogromne, że zapomina się o obietnicach oraz pracy włożonej na rzecz miasta w poprzednich kadencjach. A tą warto docenić. No cóż. Pan Borysewicz zawiódł swoje środowisko i stał się poplecznikiem prezydenta, którego był największą opozycją. Negował wszystko - nawet to co dobre. Cała platforma straciła swoją tożsamość.
    Co będzie dalej? Teraz czas na wspólne wystąpienia z prezydentem na konferencjach, wspólne zdjęcia na fb, przecinanie wstęgi, a może i flaszkę. Przy flaszce to może i jakaś posadka w spółce się znajdzie.... Zobaczymy.
    Na dzień dzisiejszy - największe rozczarowanie tej kadencji.

    OdpowiedzUsuń
  6. Marian sam sobie te komentarze napisałeś do swojego wykładu dla mas?

    OdpowiedzUsuń
  7. Patrzcie i płaczcie.
    https://www.youtube.com/watch?v=ixTDRMzLA9c

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetny wywiad. Nazwiska radnych, którzy głosowali za podwyżką powinny być zapamiętane przez mieszkańców. Prezes jeździ Nissanem? To ujma. Rydzyk lepsze dostał od bezdomnych. Z taką PO-mocą za rok Maybah jak nic.

      Usuń
  8. i pewnie dlatego teraz tadzik pokochał pis hahaha

    OdpowiedzUsuń
  9. Widać w powyższym filmiku, że szef przyjaznej wiosny powiela narrację tow. Zaremby. Słowo w słowo. Zero kreatywnego myślenia, tylko odtwórczy przekaz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za to lider pokemonów jest kreatywny. Ten nic nie powiela - nawet swoich myśli.

      Usuń
  10. Chrzanowski musi wreszcie zrozumieć, że z PiS nie wolno pertraktować i się układać. Oni mu nigdy nie darują tego co się stało w tamtym roku. Cały czas będą robić dobrą minę do złej gry. Trzeba pomyśleć o nowym rozkładzie sil w radzie. Inaczej to będzie pajacowanie radnych sterowanych przez tadzika i posła przez całe pięć lat. Idzie to zrobić tylko trzeba chcieć. Dalszy sentyment Chrzanowskiego do PiS bardzo źle się dla niego skończy. A PO jak ktoś dobrze napisał traci w Łomży tożsamość. Jeden radny walczy o utrzymanie pracy, druga radna biega w poszukiwaniu pracy. Musicie się zdecydować czy ważne jest dla was PO czy wasz prywatny interes. Autor ma rację obecna koalicja w radzie to jedna wielka farsa i kpina z wyborców.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Radzę Panu Chrzanowskiemu otrzeźwieć. Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Przedmówca ma rację, że PiS jest żądne zemsty i Prezydentowi nie odpuści. Proszę zrozumieć, to niewdzięczni i źli ludzie są. Nie wolno im wierzyć w żadne słowo.

      Usuń
  11. Radny Tarka zabrał na sesji głos w sprawie prezesa od śmieci. Chętnie bym posłuchał, co radny Tarka ma do powiedzenia w sprawie afer PiS związanych z PCK, KNF, NBP, Srebrna, a także gigantycznych zarobków ludzi PiS w państwowych spółkach i milionowych nagrodach nie wiadomo za co? Pewnie sesji by zabrakło by o tych setkach milionów opowiedzieć?

    OdpowiedzUsuń
  12. Za ignorancję radnych PiS i ich pomagierów słono łomżyniacy zapłacą.

    OdpowiedzUsuń
  13. Głosowania w sprawie śmieci nie przegrał Prezydent. To głosowanie przegrali mieszkańcy. Krótkowzroczność radnych PiS przeraża i poraża. Dziwię się radnym Przyjaznej Łomży i radnemu Prosińskiemu. Przez Was mieszkańcy w przyszłym roku zapłacą dubeltowo. Dla radnych PiS i ich posła nie ma to znaczenia. Dla nich ważne jest utrzymanie władzy. A później choćby potop.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapłacą dubeltowo, jeżeli nadal nie będzie kontroli tego co się dzieje w spółce. Jakoś radni koalicji POCHRZAN nie argumentowali w żaden sposób zasadności podwyżki.
      Argumenty, które padły przeciw podwyżce były trafne i nikt się do nich nie odniósł.

      Usuń
  14. Czy to ten sam Borysewicz co wszystko głosował przeciw ? Tzw totalna opozycja.Może to jakiś bliźniak?

    OdpowiedzUsuń
  15. Oczywiście Radny Tarka zna wszystkie afery z każdej strony. Wierzcie mi gość jest apolityczny i wie wszystko. Ale mieszka w Łomży i kieruje się interesem Miasta, w którym też mógłby wskazać kto z kim i jak jest powiązany.

    OdpowiedzUsuń
  16. Samochwała w kącie stała ...

    OdpowiedzUsuń
  17. szeroka koalicja do objęcia stanowisk w radzie !!
    WSTYD SZANOWNI RADNI

    OdpowiedzUsuń
  18. Czemu nagle klub PiS poprosił o pół godziny przerwy w sesji? Czemu aż pół godziny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mają własnego zdania. Bez komendy posła nie wiedzą jak głosować.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty - wszystkie okresy

Łomża pożegnała ks. biskupa Stanisława Stefanka…

Bal charytatywny z przykrą „atrakcją”…

Nie oszukujmy się i powiedzmy wprost, wakat na tym stanowisku może przynieść tylko pozorne oszczędności…

Apel do prezydenta Mariusza Chrzanowskiego i samorządu…

Słowa bp Stepnowskiego wybrzmiały, jakby obce mu były wskazania Kodeksu Prawa Kanonicznego oraz Soboru Watykańskiego II…