Dywagacje o hipotezie…
Nie będę dalej ukrywał, że mam bezpośredni ogląd na atmosferę w ratuszu. Nie jestem jedynym, który od jakiegoś czasu odnosi wrażenie, iż kierownik ratusza ma nie dwóch lecz trzech zastępców. Dużo wskazują na to regularne i częste wizyty biskupa numer dwa w diecezjalnej hierarchii, powodujące zatory w przyjmowaniu interesantów przez panią zastępczynię. Trudno powiedzieć czemu ma to służyć. Być może poprawie biskupiego samopoczucia, być może roztaczania parasola ochronnego nad brakiem doświadczenia tejże. Z drugiej zaś strony trochę to z mojej strony przejaskrawione, bo w mojej ocenie obu tym osobom doświadczenia w machinie samorządowej brak. Pani wice była dotychczas pracownikiem naukowym, biskup z wieloletnią praktyką jest wybitnym specjalistą od pozyskiwania środków finansowych drogami wszelakimi. Można się tylko domyślać, czego dotyczą te długie narady dwóch osób płci odróżnialnych, okrytych mniej i bardziej rozbudowaną krynoliną. I o tym poniżej dywagacja o hipotezie powstałej na fu...