Jak Pan ocenia projekt budżetu Łomży na 2020 rok?

Projekt budżetu Łomży na 2020 rok jest od kilku dni ogólnie dostępny. Bezczelnym kłamstwem jest zarzut, że projekt budżetu dotarł do mnie szybciej niż do radnych. To jakieś wielkie nieporozumienie jest, i świadczy o lenistwie tych, którzy takie pomówienie puszczają w obieg publiczny. Tak radni, jak i zainteresowani mieszkańcy mogą go analizować i opiniować, chwalić i krytykować, zapoznawać się z jego treścią do woli na BIP Urzędu Miasta. Prawdą jest, że projekt budżetu Łomży na przyszły rok budzi zainteresowanie. W związku z czym „na gorąco” zwróciłem się do kilku przedstawicieli łomżyńskiego samorządu, prosząc o krótką opinię w tej kluczowej dla życia miasta sprawie. Każdemu z wybranych radnych przesłałem niezależnie jednakowe pytanie: Jak Pan ocenia projekt budżetu Łomży na 2020 rok? Poniżej publikuję otrzymane odpowiedzi.

Radny Witold Chludziński
przewodniczący Komisji Gospodarki Komunalnej, Rozwoju i Przedsiębiorczości

– Budżet na przyszły rok jest nastawiony przede wszystkim na realizację inwestycji drogowych. Dzięki Funduszowi Dróg Samorządowych w ciągu najbliższych dwóch lat możemy zrealizować aż 20 takich przedsięwzięć. Ale nie zapominamy także o innych inwestycjach, których realizacja w wielu przypadkach uzależniona jest przede wszystkim od pozyskania środków zewnętrznych. Oczywiście może się to wiązać z zaciągnięciem kredytu, i taka możliwość jest też założona w tym projekcie. Ale podobnie jak to miało miejsce w tym roku, może się okazać, że nie będzie on potrzebny wcale lub w takiej wysokości. 
Jako samorząd musimy wykorzystywać wszystkie pojawiające się szanse na rozwój naszego miasta. Przyszły rok to również dokończenie niezwykle trudnych, ale długo wyczekiwanych zadań, jak budowa sali koncertowej Filharmonii Kameralnej, dworca autobusowego czy przebudowa Hali Targowej na Halę Kultury. Chcemy rozpocząć oczekiwaną przez mieszkańców przebudowę Starego Rynku.
Tych zadań jest wiele, ale trzeba pamiętać o zawsze niedoinwestowanej oświacie, na którą nie starcza subwencji i do której dokładamy każdego roku ze środków własnych, czy też o podniesieniu płacy minimalnej, która także przekłada się na wynagrodzenia w Urzędzie Miasta i jednostkach podległych. 
Na temat projektu będziemy oczywiście rozmawiali jeszcze na komisjach, więc może on ulec zmianom. Wydaje się jednak, że skrojony on został na miarę naszych możliwość i jednocześnie pozwala wykorzystywać szanse, które przed naszym miastem się pojawiają.

Radny Piotr Serdyński
w imieniu Klubu Radnych Koalicji Obywatelskiej

– Miasto Łomża nie jest wyjątkiem. Zadłużanie się samorządów w całej Polsce jest w dużej mierze efektem polityki rządu PiS, który właśnie na barki samorządów przerzuca swoje wydatki, na przykład wyższe wynagrodzenia dla nauczycieli i pracowników administracji i obsługi w tych placówkach, za którymi nie idzie adekwatny wzrost subwencji oświatowej, mimo że edukacja jest zadaniem państwa. Miasto z tego tytułu musi dołożyć ponad 46 mln zł, co w skali naszego budżetu jest ogromnym obciążeniem. Do tego dochodzi wzrost płacy minimalnej i obniżenie dochodów w wyniku zmian podatkowych. Musimy także przygotować się na wzrost cen energii, który w zeszłym roku został sztucznie zatrzymany tylko ze względu na wybory.
Ponadto miasto Łomża planuje pozyskanie dużych środków zewnętrznych na projekty infrastrukturalne, między innymi 12 zadań współfinansowanych z Funduszu Dróg Samorządowych, na które musi zabezpieczyć wkład własny. Trzeba także kontynuować rozpoczęte projekty, takie jak „Przebudowa zabytkowej Hali Targowej na Halę Kultury wraz z jej wyposażeniem”, czy „Przebudowa i rozbudowa budynku Filharmonii Kameralnej im. W. Lutosławskiego w Łomży”. Łomża potrzebuje rozwoju, ambitnych projektów, które będą podnosiły komfort życia mieszkańców, będą przyciągały inwestorów, zatrzymają proces wyludniania.
Na dzień dzisiejszy w projekt budżetu musi zostać wpisany kredyt, ponieważ musi on być zbilansowany, aby nie został zakwestionowany przez Regionalną Izbę Obrachunkową. Pamiętajmy, że budżet będzie w ciągu przyszłego roku zmieniany. Możliwe jest pozyskanie dodatkowych środków zewnętrznych, które zniwelują planowany deficyt. My radni wspólnie z prezydentem będziemy dążyli do tego, aby uniknąć nadmiernego zadłużania Łomży.

Radny Artur Nadolny
zastępca przewodniczącego Komisji Rodziny, Sportu i Zdrowia

– Na początku należałoby zauważyć, że Pan Prezydent nie miał łatwego zadania przy tworzeniu projektu budżetu na rok 2020. Na pewno ma na to wpływ szereg zadań zrzucanych przez rządzących w Warszawie na samorządy gmin. Zbyt mała kwota w zakresie  oświaty przekazana w formie subwencji, zmusza miasto na wygospodarowanie  na ten cel ponad 46 milionów. Jest to ogromna kwota, która uszczupla budżet i w pewien sposób ogranicza działania.
Mimo takich trudności, uważam, że Prezydent ze swoją „drużyną” wykonał dobrze swoją pracę przy układaniu budżetu. Pan Mariusz Chrzanowski nie tylko przeznacza fundusze na dokończenie rozpoczętych inwestycji , ale również chce kolejnych. Myśli o ciągłym rozwoju  miasta, rozwoju, który przyczyni się do jeszcze bardziej bezpieczniejszego, wygodniejszego i przyjemniejszego życia w Łomży.  
Projekt budżetu będzie omawiany na komisjach i można spodziewać się zmian, ale te korekty pewnie będą minimalne. Wierzę w mądrość  radnych i uważam, że omawiany dokument, podobnie jak to było przy budżecie na rok 2019, będzie zaakceptowany jednogłośnie.

Radny Mariusz Tarka
przewodniczący Komisji Finansów i Skarbu Miasta

– Znam szczegóły budżetu Łomży na 2020 rok. Prosi Pan o krótką odpowiedź, co nie jest łatwe. Powiem tak: budżet opracowany przez Pana Prezydenta i Panią Skarbnik jest optymalny. Sytuacja finansowa Łomży nie jest tragiczna, jak próbują to rysować niektórzy komentatorzy. Gdyby nie dodatkowe obowiązki scedowane przez władze centralne na samorząd, Łomża bez problemu mogłaby zrealizować swoje potrzeby inwestycyjne. W związku z tym wynikła konieczność zabezpieczenia w budżecie miasta środków, które pozwolą na ich realizację. Ujęty w budżecie kredyt jest konieczny, co nie znaczy że miasto będzie zmuszone do wzięcia go w takiej wysokości. Wszystko zależy od tego, ile środków otrzymamy z projektów, które miasto złożyło oraz złoży z początkiem przyszłego roku do instytucji zewnętrznych. Patrząc na rok bieżący i lata wcześniejsze, istnieje duże prawdopodobieństwo, że nie będzie potrzeby wzięcia kredytu w proponowanej wysokości. Patrzę na ten aspekt bardzo optymistycznie.
Projekt budżetu zabezpiecza wszystkie potrzeby miasta na 2020 rok. Gdyby nie dodatkowe wydatki spowodowane nie z winy władz miasta oraz planowane inwestycje, przyszły rok – podobnie jak obecny – moglibyśmy zakończyć bez deficytu, a nawet wypracować oszczędności. Zgadzam się z projektodawcą, czyli Panem Prezydentem, że miasto nie może sobie pozwolić na odstąpienie od inwestycji. Łomża ma szansę na realizację dużego projektu drogowego. Rezygnacja z tego byłaby wielką nieodpowiedzialnością ze strony samorządu.
Uważam, że budżet został przygotowany na miarę możliwości Łomży. Nie ma powodu, aby podczas prac w komisjach dokonywać w nim jakichś radykalnych zmian. Nie można wykluczyć, że na sugestie radnych może dojść do pewnych przesunięć w budżecie, lecz raczej na zasadzie drobnego retuszu. Mogę powiedzieć już dzisiaj, że nie ma powodu, by Łomża musiała się wstydzić przygotowanego przez Pana Prezydenta budżetu na 2020 rok. Moim zdaniem ten projekt jest bezpieczny dla Łomży i nie wymaga rekonstrukcji.

PS. Aby zachować równowagę, zwróciłem się o odpowiedź na postawione pytanie do radnego, który nie jest utożsamiany z opcją większościową w Radzie Miasta. Niestety grzecznie odpowiedział, że nie może obecnie udzielić odpowiedzi, gdyż jeszcze nie zapoznał się z budżetem. Do innych, z „przeciwnej strony”, się nie zwracałem, gdyż już kiedyś to zrobiłem przy innym temacie i zostałem potraktowany „wymówką”. Stwierdziłem, że na „drugie podejście” mnie nie stać. Pozdrawiam Czytelników.

Komentarze

  1. nie trudno zrozumieć ma to ręce i nogi :-))

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Panu Krukowi, że podjął ten temat już teraz. Znam sytuację finansową miasta. Podzielam pogląd radnych, którzy odważyli się wypowiedzieć na temat budżetu przed jego procedowaniem. Duży szacunek dla Panów radnych. Nie zgadzam się z opinią jednego z portali, że dług Łomży wzrośnie do rozmiarów jaki podaje. Musiałoby tak być tylko wówczas, gdyby Łomża nie pozyskała żadnych środków zewnętrznych. Orientujący się w tych zagadnieniach dobrze wiedzą, że taka sytuacja jest raczej niemożliwa. Jakieś środki na pewno władze pozyskają. Powyżej trafnie to wskazują radni. Realizacja programu drogowego dla miasta jest bardzo ważna. Zgadzam się również z Przewodniczącym Komisji Finansów, że zaproponowany budżet jest bezpieczny dla Łomży. Straszenie mieszkańców zadłużeniem miasta jest nieuzasadnione. Prognozy jasno wskazują, że ten finansowy dołek będzie krótkotrwały i wynika z potrzeb. Podobnie jak autor bloga twierdzę, że Prezydent Mariusz Chrzanowski jest dobrym i wiarygodnym gospodarzem miasta.

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo trafne komentarze.Gratuluję radnym

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja myślę, że cały samorząd rozumie sytuację i nie będzie problemu z przyjęciem tego budżetu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wczorajsza debata w Sejmie pokazała, że problemy samorządów będą jeszcze większe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szykuje się bida z nędzą. Niedługo samorządem będziemy tylko z nazwy.

      Usuń
    2. Słuchałem obrad. Przez cztery lata dawali. Teraz przez cztery lata będą dubeltowo zabierali.

      Usuń
  6. Podniesienie cen nośników energii automatycznie wpłynie na wzrost cen wszystkiego. Trzymajmy się za kieszenie. Czuję się oszukany, bo te sławne 500+ już dawno zżarła inflacja. Ja dziękuję za taki dobrobyt. Pan Chrzanowski ma rację, że chce zrealizować planowane inwestycje. Jak teraz tego Łomża nie zrobi, to kto wie, kiedy będzie następna szansa je wykonać. Unia nie będzie już tak hojnie rozdawać pieniędzy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Radny Chludziński jest ostrożnym radnym i umie liczyć pieniądze. Popiera ten budżet więc jako mieszkaniec Łomży czuję się bezpieczny.

    OdpowiedzUsuń
  8. w wypowiedziach radnych czuć odpowiedzialność :-))

    OdpowiedzUsuń
  9. „Łubu dubu, łubu dubu, niech nam żyje prezes naszego klubu…”

    OdpowiedzUsuń
  10. tylko czekać jak Tadeusz wyskoczy ze swoim słynnym rolowaniem długu :-))

    OdpowiedzUsuń
  11. Spokojnie proszę. W śród miast na prawach powiatu Łomża nie jest zadłużona na tyle, by siać panikę. Znajdujemy się w środku stawki i nie ma żadnych przeszkód dla realizacji zaplanowanych inwestycji. Twierdzenie, że Łomża stoi nad przepaścią jest kompletną bzdurą. Larum jest wywoływane sztucznie, bo przeciwnicy Prezydenta nie wiedzą już czym w niego uderzyć. Wcześniejsze bzdury zawiodły, więc stwarza się kolejną.

    OdpowiedzUsuń
  12. A co na to RADNI PIS ? Co powiedzą o tym budżecie ??????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czekają na stanowisko lecha i tadka i pozwolenie :-))

      Usuń
    2. to może potrwać tadzik musi najpierw swoje myśli zrolować a później jeszcze zapytać o zgodę biskupa !!!

      Usuń
  13. miasto się rozwija i to się liczy!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Można i tak. Miastem i Gminą Parczew rządzi burmistrz z PiS. Podobnie, jak inne samorządy Parczew otrzymał mniejszą subwencję oświatową od należnej, wyliczono też, że dojdzie do znacznego spadku wpływów z podatku dochodowego w obliczu zaistniałych zmian ustawowych, więc burmistrz miał poważny problem ze spięciem projektu budżetu na 2020 rok. Bardzo szybko znalazł rozwiązanie dla zbilansowania budżetu. Zaproponował, aby podnieść podatki lokalne o 15 proc. Nie mam wiedzy, czy mieszkańcy Miasta i Gminy Parczew planują okrzyknąć swojego burmistrza geniuszem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałem o tym. Burmistrz Parczew powiedział do radnych: „albo zaakceptujecie podwyżkę podatków, albo budżet zrobi RIO, bo ja jako burmistrz nie jestem w stanie go przygotować”. Tak wygląda radosna twórczość rządzących z PiS. Dlatego bardzo się ciszę, że Prezydent Łomży nie należy do tej partii.

      Usuń
  15. Kumo, Chwalą nas.....

    A kto?

    No, My Was...., a Wy Nas......

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie bądź złośliwy. Przecież nie chodzi o lanie wazeliny. Radni oceniają budżet i cóż w tym złego?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic złego, ale to są tak podobne głosy, jakby z jednej kartki czytali. Mógł być jeden dowolnie wybrany i wszystkie trzy zdjęcia.

      P.S. Wazeliny się nie leje. ;-)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty - wszystkie okresy

Łomża pożegnała ks. biskupa Stanisława Stefanka…

Bal charytatywny z przykrą „atrakcją”…

Nie oszukujmy się i powiedzmy wprost, wakat na tym stanowisku może przynieść tylko pozorne oszczędności…

Apel do prezydenta Mariusza Chrzanowskiego i samorządu…

Słowa bp Stepnowskiego wybrzmiały, jakby obce mu były wskazania Kodeksu Prawa Kanonicznego oraz Soboru Watykańskiego II…