Obowiązek usunięcia plakatów i haseł wyborczych…
Zgodnie z kodeksem
wyborczym wszelkie plakaty i hasła wyborcze powinny zostać usunięte przez
odpowiedzialne za nie komitety w ciągu 30 dni od daty przeprowadzenia wyborów
(art.71 ust.5 ordynacji wyborczej). Oznacza to, że w przypadku wyborów
parlamentarnych w 2019 roku, miały na to czas do 12 listopada.
Z odpowiedzialności administracyjnej nie zwalnia
pełnomocnika wyborczego to, że nie mógł w terminie usunąć wszystkich
materiałów wyborczych lub to, że inna osoba z którą o usunięcie tychże się
umówił nie wykonała swego obowiązku. Obowiązkiem pełnomocnika wyborczego jest
bowiem takie zorganizowanie kampanii wyborczej i wszystkich związanych z nią
czynności, aby po jej zakończeniu materiały wyborcze zostały usunięte w
terminie wymaganym przepisami ordynacji wyborczej.
Po zakończeniu kampanii wyborczej, co ma miejsce na 24
godziny przed dniem wyborów (art. 65 ust.1 Ordynacji wyborczej), pojawiają się
dość często problemy z usunięciem plakatów i haseł wyborczych, a także urządzeń
ogłoszeniowych ustawionych w celu prowadzenia kampanii wyborczej. W przepisach
ordynacji wyborczej przewidziano dwa szczególne rodzaje
odpowiedzialności za nieusunięcie ich w ustawowym terminie:
- odpowiedzialność administracyjną (art.71 ust.6 ordynacji
wyborczej)
- odpowiedzialność za wykroczenie (art.199a ust.2 p.1
ordynacji wyborczej).
Te dwa rodzaje odpowiedzialności nie wyłączają ewentualnej
odpowiedzialności cywilnej ponoszonej na zasadach ogólnych.
Obowiązek usunięcia plakatów i haseł wyborczych oraz
urządzeń ogłoszeniowych ciąży na pełnomocnikach wyborczych. Pełnomocnicy
wyborczy komitetów wyborczych są obligatoryjnie powoływani po to, aby
występować na rzecz i w imieniu komitetu wyborczego, który reprezentują (zob.:
art.64c ust.2 p.1, art.64d ust.3 p.1, art.64e ust.2 p.1 i art.64f ust.2
p.1 ordynacji wyborczej). Zaniechanie wykonania tego obowiązku stanowi
już naruszenie prawa, które skutkować może ponoszeniem odpowiedzialności, a więc
negatywnych skutków jakie prawo wiąże z tymże naruszeniem.
W razie, gdy plakaty i hasła wyborcze oraz urządzenia
ogłoszeniowe ustawione w celu prowadzenia kampanii wyborczej nie zostaną
usunięte w terminie, wójt (burmistrz, prezydent miasta) postanawia o ich
usunięciu na koszt pełnomocnika wyborczego konkretnego komitetu
wyborczego. Z uwagi na to, że wójt (burmistrz, prezydent miasta) działa w tym
wypadku jako organ administracji publicznej, załatwia sprawę przez wydanie
decyzji (art.104 §1 kodeksu postępowania administracyjnego; dalej: k.p.a.), po
uprzednim wszczęciu postępowania administracyjnego. Do wszczęcia postępowania
nie jest konieczny wniosek strony. W razie naruszenia obowiązku usunięcia
plakatów i haseł wyborczych oraz urządzeń ogłoszeniowych wszczęcie postępowania
z urzędu jest obowiązkowe.
Pełnomocnik wyborczy komitetu wyborczego, który w terminie
30 dni po dniu wyborów nie usunie plakatów i haseł wyborczych oraz urządzeń
ogłoszeniowych ustawionych w celu prowadzenia kampanii wyborczej popełnia
wykroczenie z art.199a ust.2 p.1 ordynacji wyborczej, za które
grozi grzywna w wysokości od 20 do 5000 złotych (art.42 §1 kodeksu
wykroczeń; dalej: k.w.).
Prawo przewiduje, że z wyżej wymienionego obowiązku
zwolnione są te plakaty, hasła czy instalacje (np. bilbordy), które znajdują
się na prywatnych posesjach. Wówczas kwestie związane z terminem ich usunięcia
zawarte są w umowie między komitetem wyborczym a właścicielem działki lub
pośrednikiem zarządzającym reklamą outdoorową. Oznacza to, że w takich
miejscach bilbordy czy banery mogą pozostać nawet do następnych wyborów mimo
zastrzeżeń co do ich negatywnego wpływu na ład przestrzenny.
Po wyborach banery stają się bezużyteczne. Prowadzący
schroniska dla bezdomnych zwierząt w niemal całym kraju zgłaszają się do
komitetów wyborczych, czy też kandydatów z prośbą o przekazanie materiałów.
Okazuje się, że materiał z którego wykonane są banery doskonale nadają się na
budowanie osłon przy klatkach, legowiskach oraz ocieplanie bud na zimę. Po
każdych wyborach przybywa polityków, którzy pozytywnie odpowiadają na takie
apele i chętnie przekazują bezużyteczne banery. W ten sposób osoby kandydujące
w wyborach mogą wesprzeć organizacje zajmujące się losem bezpańskich zwierząt.
Pozdrawiam Czytelników.
PS. Docierają do mnie sygnały, że po ostatnich wyborach do
parlamentu przynajmniej w kilku miejscach w okręgu nie usunięto wszystkich materiałów
wyborczych zgodnie z przepisami.
Oprac. na podst. Indor.pl
miło byłoby popatrzeć na niektóre twarze w klatce ze zwierzakami :-))))
OdpowiedzUsuńNiektórzy mocno się uwijali w tym tygodniu. Robili to po terminie, ale jednak kar uniknęli.
OdpowiedzUsuń