To, że Przyjazna Łomża „chce” nietrudno było już zauważyć na początku kadencji…
W połowie dnia mylomza.pl zaserwowała swoim widzom
konferencję, w której uczestniczył uszczuplony skład klubu Przyjaznej Łomży. W
przeciwieństwie do niedawnej konferencji, nie wzięli w niej udziału radni PiS,
radny niezależny, zabrakło też trzeciego członka tego klubu. Dwaj radni
występujący przed kamerami chcieli o projekcie budżetu, ale w moim odczuciu nie
bardzo im to wyszło.
Po obejrzeniu tego medialnego występu radnych Domasiewicza i
Podsiadły, zastanawiałem się, czy w ogóle do tego na blogu się odnieść. Ale w
trosce o Czytelników postanowiłem zdań kilka skreślić. Radny Domasiewicz bowiem
bardzo chce zrównoważyć budżet, a jednocześnie prowadzić inwestycje. Szkopuł w
tym, że nie potrafił słuchaczom wytłumaczyć, jak to w rzeczywistości zrobić –
czy zrobić szpagat na środku rynku, czy może skoczyć do pustego basenu na główkę?
Nie padło na ten temat nawet jedno słowo, a cóż dopiero zdanie. Odniosłem
wrażenie, że obaj panowie nie rozumieją o czym mówią, to znaczy chcieli coś
powiedzieć, lecz nie bardzo wiedzieli „co i jak”. W związku z czym w ogóle nie
korespondowało to z propozycją radnego Domasiewicza, żeby poważnie podejść do
tematu.
Bardziej aktywny na konferencji radny ubolewał, że Łomża nie
ma już co sprzedawać, choć w poprzedniej kadencji pomagał w sprzedaży
podniesieniem swojej ręki. Generalnie nie widzę w tym nic dziwnego, gdyż
samorządy w całym kraju sprzedawały działki, by ratować budżety. Wybrzmiało to
z ust radnego, że chciałby dalej sprzedawać i ma zmartwienie, że nie ma co. Nie
wiem również, czy z tremy, czy też zawiodła pamięć, bo radny zdecydowanie
zaniżył wysokość schedy, jaką w odniesieniu do zadłużenia miasta otrzymał
prezydent Chrzanowski od poprzedników. A może pomyłka o ponad 16 milionów złotych
to dla radnego drobiazg?
Obaj panowie przekazali także widzom, że bardzo starają się
zaproponować rozwiązania, żeby wszystkim żyło się w tym mieście lepiej, ale
konkretów nie było nawet tyle, co brudu za paznokciami. Radny Podsiadło wprost
powiedział, że zmiana układu w radzie wyklucza polemikę. Kpina moim zdaniem, bo
nie zauważyłem, by układ sprzed zmiany wpływał na konstruktywną wymianę zdań. Było
po prostu „nie bo nie” i królowała
„woda w ustach”. Ostatecznie zrozumiałem, że będzie problem ze zrównoważeniem
budżetu, bo w radzie miasta nie mają większości ci co powinni. Dla mnie
zabrzmiało to bardzo dziwnie, gdyż moim zdaniem prezydent Chrzanowski wraz z
grupą większościową w radzie idzie w kierunku równoważenia budżetu. Trzeba
tylko zająć się poprawnym liczeniem i słusznym oglądem rzeczywistości, co
pozwoli na bezbolesne funkcjonowanie miasta i jego rozwój. Ten kierunek
prezydent z radnymi obrał i samo „chcenie” zrównoważenia budżetu ze strony
dwóch panów nic nie zmieni, bo nic absolutnie nie wnosi.
Konferencja zatem zrobiona na siłę, bez wsparcia pozostałych
„opozycyjnych” radnych, jakby wywołana zazdrością z powodu wystąpienia radnych
z krótką oceną budżetu, jaka miała miejsce na niniejszym blogu przed dwoma
dniami. Jak oni – to my też. Finał kiepski i wypłukany z merytorycznych
aspektów. Chcieć to za mało. Pozdrawiam Czytelników.
PS. To, że Przyjazna Łomża „chce” nietrudno było już
zauważyć na początku kadencji. Ponadto czuję się bardzo zawiedziony, bo nie
było o słynnym „rolowaniu” oraz jednego słowa w sprawie dokarmiania kotów wolno
żyjących.
* Kolejne trzy inwestycje drogowe otrzymają dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych. Chodzi o przebudowę ulicy Małachowskiego, budowę sięgacza ul. Poligonowej oraz sięgacza od ul. Poznańskiej do ul. Ciepłej. Ich wartość to ponad 4,3 mln zł, zaś otrzymane wsparcie ma wynieść prawie 2,1 mln zł. Pierwotnie znalazły się one na liście rezerwowej, teraz są na opublikowanej dzisiaj, zmienionej liście zadań do dofinansowania w ramach FDS. Ich realizacja planowana jest w przyszłym roku. /Urząd Miasta/
* Kolejne trzy inwestycje drogowe otrzymają dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych. Chodzi o przebudowę ulicy Małachowskiego, budowę sięgacza ul. Poligonowej oraz sięgacza od ul. Poznańskiej do ul. Ciepłej. Ich wartość to ponad 4,3 mln zł, zaś otrzymane wsparcie ma wynieść prawie 2,1 mln zł. Pierwotnie znalazły się one na liście rezerwowej, teraz są na opublikowanej dzisiaj, zmienionej liście zadań do dofinansowania w ramach FDS. Ich realizacja planowana jest w przyszłym roku. /Urząd Miasta/
Panie Prezydencie cała naprzód. Ci dwaj Panowie nie mają wyobraźni. Za to mają bardzo zawężone pole widzenia. Takie z pieca spaść i d*** nie stłuc.
OdpowiedzUsuńhttp://www.lomza.pl/bip/zalaczniki/prawo/150123121019.pdf
OdpowiedzUsuńSuper felieton Panie kruk pozytyw tej konferencji ,że trzeci muszkieter zmadrzal i już nie pokazuje się z tą ekipa :)widać woli zimę niż WIOSNE
OdpowiedzUsuńKolejne trzy inwestycje drogowe otrzymają dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych. Chodzi o przebudowę ulicy Małachowskiego, budowę sięgacza ul. Poligonowej oraz sięgacza od ul. Poznańskiej do ul. Ciepłej. Ich wartość to ponad 4,3 mln zł, zaś otrzymane wsparcie ma wynieść prawie 2,1 mln zł. Pierwotnie znalazły się one na liście rezerwowej, teraz są na opublikowanej dzisiaj, zmienionej liście zadań do dofinansowania w ramach FDS. Ich realizacja planowana jest w przyszłym roku. /Urząd Mista/
OdpowiedzUsuńDomasiewicz lider "Price" hahhahahah
OdpowiedzUsuńRadny Podsiadło ma rację!
OdpowiedzUsuńTo w porządku człowiek.
Chyba coś mu "subtelnie" siadło.
UsuńMam rozumieć, że inni radni nie są w porządku a jedynie radny Podsiadło?
UsuńŚmieszne jest to, że i Pan Domasiewicz i portal z 4 nie potrafią zrozumieć, że zmiany w Radzie i odwołanie wiceprzewodniczącego było spowodowane szukaniem oszczędności . To właśnie propozycją Prosinskiego i Domasiewicza aby zacząć od siebie powstała uchwała o oszczędnościach czyli zlikwidowanie kilku komisji i włączenie ich w zakres drugich a trzeba pamiętać , że to są duże oszczędności bowiem i stanowiska tracą i przewodniczący i wiceprzewodniczący komisji oraz stracił 3 wiceprzewodniczący Rady.
UsuńAle tu trzeba mieć dar do czytania uchwał że zrozumieniem, gdzie w uchwale jest wyraźnie napisane. OSZCZĘDNOŚCI
A dzisiaj Pan Domasiewicz chce szukać oszczędności to propozycja moja jest taka aby Radni bez funkcji dostawali po 200zł miesięcznie ponieważ są zwykłymi Radnymi .
W sytuacji w jakiej jest Miasto Radni powinni zrzec się diet. Przysłowiowe 1zł. Pokażcie klasę. Apel do koalicji prezydenckiej. Macie większość.
OdpowiedzUsuńW sytuacji, w jakiej PiS postawił samorządy, radni PiS powinni zrzec się mandatów.
UsuńAle pierwszy kałuża dziadkowiec nauczyciel
OdpowiedzUsuńon z tą bandą nie miał nic wspólnego :-(
UsuńDając dobry przykład młodzieży .
OdpowiedzUsuńmów za siebie - młodzież potrafi odróżniać dobre przykłady od głupoty :-(
UsuńPrzyjazna chce ale tylko wówczas gdy sami siedzą w miejscu z którego wszystko dobrze widać. Zmienił się punk siedzenia i zmienił się diametralnie punkt widzenia - Panowie ośmieszyli się totalnie, pokazali to na co ich stać, gdy stracili siedzisko. Wyborcy wszystko widzą i trafnie oceniają. Na mieście się śmieją. Dlaczego wcześniej im nic nie przeszkadzało ? Czyżby wygodny miękki i wysoki stołek tak ich rozmarzył i rozleniwił że nie dali rady wytoczyć tylu bzdurnych argumentów ( o ile można to tak nazwać ) co teraz z pozycji twardego taboretu ???
OdpowiedzUsuń