Czy wisi w powietrzu skandal?
Takie piruety może wykręcać ktoś traktujący prawo instrumentalnie, na zasadzie swojego „widzi mi się” lub ewentualnie pod potrzeby polityczne. Tym czasem „prawo takim jest prawem, jak pola się złocą kiedy żyto dojrzewa, jak zimą śnieg pada”, że posłużę się wymownym fragmentem tekstu M. Grechuty. Jako felietonista nadal twierdzę, że - z całym szacunkiem - w świetle prawa mandat radnego Jana Kuczyńskiego, przewodniczącego Rady Powiatu Łomżyńskiego jest nie do uratowania. Z braku ze strony Wojewody szacunku dla prawa i czasu, może się ta procedura jedynie nieco przedłużyć.
Czytelników odsyłam do wcześniejszych publikacji:
http://lomza-tuiteraz.blogspot.com/2020/06/byc-moze-bedzie-sensacja_25.html
http://lomza-tuiteraz.blogspot.com/2020/08/zamach-na-inteligencje-radnych.html
Po pierwsze radny Jan Kuczyński podpisał umowę z ZDP w dniu 19 grudnia 2018 r., a więc blisko miesiąc po ślubowaniu, co przywołałem w jednym z felietonów, co potwierdza również w opinii z dn. 27 sierpnia 2020 r. Komisja Skarg, Wniosków i Petycji Rady Powiatu Łomżyńskiego, gdzie w jej uzasadnieniu czytamy m.in. /zgodnie z oryginałem/: „Na podstawie przedłożonych dokumentów Komisja Stwierdza, że radny Jan Kuczyński zawarł umowę dn. 19.12.2018 r. z jednostką podległa Powiatowi Łomżyńskiemu – Zarządem Dróg Powiatowych w Łomży, czyli pełniąc funkcję radnego Rady Powiatu Łomżyńskiego(…)”. Dla porządku dodam, że ww. Komisja w swojej opinii wyraziła następujące stanowisko /zgodnie z oryginałem/: „Komisja Skarg, Wniosków i Petycji Rady Powiatu Łomżyńskiego negatywnie opiniuje projekt uchwały Rady Powiatu Łomżyńskiego w sprawie przyjęcia stanowiska w zakresie zasadności wygaszenia mandatu radnego Rady Powiatu Łomżyńskiego Pana Jana Kuczyńskiego”.
Po drugie także z miarodajnego źródła mam informację, że umowa opiewała na kilka tysięcy złotych za wykonaną usługę, i kwota została przelana na konto firmy której współwłaścicielem jest radny Jan Kuczyński. Przy rozpatrywaniu tego typu sprawy nie ma znaczenia wysokość kwoty, należy się dziwić, jeśli było to brane pod uwagę.
Po trzecie radny Jan Kuczyński pełnił funkcję radnego we wcześniejszej kadencji, więc powinien mieć świadomość zagrożeń wynikających z art. 25b ust.1 ustawy z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie powiatowym, który zabrania radnym prowadzić działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia powiatu. A być może miał, ale bagatelizował sprawę? Dlatego służbom Wojewody Podlaskiego podpowiadam sprawdzenie faktur: F/000399/16, F/000402/16, być może kilku innych też. Rodzą się bowiem przesłanki, że być może posiadacz mandatu metodycznie, jako współwłaściciel firmy, czerpał korzyści ze współpracy z ZDP w Łomży, także będąc radnym w poprzedniej kadencji.
W świetle faktów nietrudno ocenić, że doszło do złamania prawa przez radnego Jana Kuczyńskiego i prawo zobowiązuje Wojewodę Podlaskiego do wygaszenia jego mandatu. Próby ratowania tego mandatu poprzez szukanie furtek nie mających nic wspólnego z obowiązującym prawem są niepoważne, są w mojej ocenie kpiną z prawa. Takie piruety może wykręcać ktoś traktujący prawo instrumentalnie, na zasadzie swojego „widzi mi się” lub ewentualnie pod potrzeby polityczne. Tym czasem „prawo takim jest prawem, jak pola się złocą kiedy żyto dojrzewa, jak zimą śnieg pada”, że posłużę się wymownym fragmentem tekstu M. Grechuty.
Jako felietonista nadal twierdzę, że - z całym szacunkiem - w świetle prawa mandat radnego Jana Kuczyńskiego, przewodniczącego Rady Powiatu Łomżyńskiego jest nie do uratowania. Po wysłuchaniu ostatnich konferencji prasowych Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry, który wprost stwierdza, że prawo jest jednakowe dla wszystkich, pozwalam sobie zasugerować Wojewodzie Podlaskiemu i radnym powiatowym ponowne, tym razem bardziej dogłębne zbadanie tej sprawy. Pozdrawiam Czytelników.
PS. Jeszcze raz dla porządku rzeczy. Gdyby radny Jan Kuczyński podpisał umowę-zlecenie na wykonanie usługi dla ZDP w Łomży przed ślubowaniem i wykonał ją oraz zainkasował za to wynagrodzenie już po przyjęciu ślubowania, ale przed upływem trzech miesięcy od tego faktu, wniosek o uchylenie mandatu byłby niezasadny. Jednakże radny Jan Kuczyński przyjął ślubowanie, a dopiero kilka tygodni po nim zawarł umowę-zlecenie z ZDP w Łomży a następnie ją wykonał i pobrał wynagrodzenie, co jest równoznaczne z utratą mandatu. Właśnie art. 25b ust. 1 ustawy o samorządzie powiatowym jednoznacznie to określa.
gdyby dotyczyło to radnego niezwiązanego z PiS już dawno mandat zostałby wygaszony :-((
OdpowiedzUsuńPodobnie sprawa radnego powiatowego z Zarządu Dróg z PIS
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze obecna wladza kryjaca sie pod sztandarem prawa posluguje sie bezprawiem. Dzialanie wladzy jest porownywalne z czasami komunistycznymi, o jakiej demokracji my tu mowimy. Dzialania Pana Kaczynskiego maja odbicie na nizszych szczeblach. Jak Starostowie i Wojtowie maja przestrzegac prawo, jak im wszystko wolno, ani to prawo sobie tworza na wlasne potrzeby.
OdpowiedzUsuńNazwa zobowiązuje PRZEKRETY I SAMOWOLA
OdpowiedzUsuńNormalnie jaja, medal jeszcze dać.
OdpowiedzUsuńTo jest przykre. Prawo powinno być prawem.
OdpowiedzUsuńPracowałem już dość dawno w Drogach powiatowych i juz wtedy były problemy z tymi osobami tylko jak ktoś napisał mocno ,,wyliniały''
Ta wysoka księgowa mogłaby dużo powiedzieć
OdpowiedzUsuńTo nie ludzie tylko pisowskie taborety, ale w gminach ktos te smiecie wskazuje i ktos wybiera. Przepraszam, ale delikatnej sie nie da wyrazic obrzydzenia do tego co wyprawiaja. To sa smiecie!
OdpowiedzUsuń