Pomimo czasu trudnego, zachowajmy tradycje…

Narodzenie Pańskie upamiętnia narodziny Jezusa Chrystusa. Przed nami uroczystość liturgiczna przypadająca na 25 grudnia, poprzedzona adwentem i Wigilią Bożego Narodzenia 24 grudnia, której kulminacyjnym punktem jest uroczysta kolacja zaczynająca się oczekiwaniem na pojawienie się na niebie pierwszej gwiazdki, na pamiątkę gwiazdy prowadzącej Trzech Króli do stajenki, a czego zwieńczeniem jest Pasterka.

Wigilia Bożego Narodzenia była dla mnie zawsze dniem wyjątkowym. Będąc dzieckiem, cieszyłem się na ten dzień z bardzo prozaicznych powodów – była w domu duża, żywa choinka, którą ubieraliśmy wspólnie z rodzeństwem i rodzicami. Oczywiście najważniejsze było oczekiwanie na przybycie świętego Mikołaja. W przeciwieństwie do współczesnych czasów, było to wielką niewiadomą i niespodzianką. Przyznam, zdarzały się niekiedy rózgi, dla przestrogi, lecz po chwili łzy ocierano prezentami.

Każdego roku Wigilia Bożego Narodzenia to wrzawa dzieci, strojenie choinki, zamawianie dla nich prezentów u św. Mikołaja. Z dziećmi, wnukami staramy się o zachowanie tradycji obrzędów: przygotowania typowo wigilijnych potraw i ich określonej ilości, przybrania stołu, zakupu wigilijnego karpia. Oczywiście tradycyjnie ten ważny dzień kończyła Pasterka. Tak było każdego roku.

Czas jest szczególny. Rok był ciężki, trudny, pełen lęków i obaw, dla wielu tragiczny. Nie dajmy się wirusowi. Teraz będzie podobnie, choć pewnie mniej tłoczno przy wigilijnych stołach. Jednak, w granicach nakazanych bezpieczeństwem, nie odstąpmy od tradycji. Ma być jak Bóg przykazał.

Wszystkim Czytelnikom życzymy, by Jezus Chrystus narodził się w Waszych sercach, byśmy w tym ważnym dniu nie byli nadęci i pyszni, lecz wypełnieni szczerością i nią obdarowywali. 
Życzymy, by każdemu przyświecała Gwiazda Betlejemska, by każdy z Was znalazł drogę do dobra i do Boga. Pomimo czasu trudnego, zachowajmy tradycje. 
Życzymy także nam wszystkim optymizmu, gdyż bez niego nie oprzemy się fali zła, bez względu na to jaką przybiera postać. Szczęść Boże.

Komentarze

  1. zdrowych, spokojnych, z refleksją... :-))

    OdpowiedzUsuń
  2. Tobie Marian też życzymy żebyś znalazł drogę do dobra i do Boga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak sie składa, że Marian drogę do Boga i prawdy wskazuje obłąkanym i oby jak najdłużej wytrwał w tym działaniu.

      Usuń
    2. Ja też się przyłączam sie do życzeń i życzę panu Marianowi prawdy bo tylko ona go wyzwoli.

      Usuń
    3. Ja życzę panu Marianowi żeby przy ocenie ludzi stosował do każdego ocenianego takie same kryteria.

      Usuń
    4. Kryteria są zapewne jedne tylko nie wszyscy dobrze czynią, lub też nie widzą tego co czynią.
      WESOŁYCH ŚWIĄT!!!!!!

      Usuń
    5. Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty - wszystkie okresy

Łomża pożegnała ks. biskupa Stanisława Stefanka…

Bal charytatywny z przykrą „atrakcją”…

Nie oszukujmy się i powiedzmy wprost, wakat na tym stanowisku może przynieść tylko pozorne oszczędności…

Apel do prezydenta Mariusza Chrzanowskiego i samorządu…

Słowa bp Stepnowskiego wybrzmiały, jakby obce mu były wskazania Kodeksu Prawa Kanonicznego oraz Soboru Watykańskiego II…