Zapiszę białą kredą w kominie…
W dniu dzisiejszym odbyła się XIX sesja Rady Powiatu Łomżyńskiego. Wbrew mającym miejsce dotychczasowym standardom, sesja dzisiejsza była przeprowadzona w tempie ekspresowym. Zauważyłem też dwie nowości, ale o tym poniżej.
Radni bez dyskusji przyjęli wszystkie postawione na sesji uchwały, z szacunkiem też wysłuchali sprawozdania starosty Lecha Marka Szabłowskiego z pracy Zarządu Powiatu między sesjami. Do uchwał oraz sprawozdania radni nie mieli zastrzeżeń, pewnie dlatego nie padły żadne pytania. Zero dyskusji. Wielkim zaskoczeniem było dla mnie, chyba zapiszę ten fakt białą kredą w kominie, że podczas obrad nawet raz nie zabrała głosu wicestarosta Maria Dziekońska. Dziwne, bo przecież lubi mówić. Przyczyn nie znam. Czuję się zawiedziony.
Nowością, jakby zaczątkiem nowej świeckiej tradycji, był ruch ze strony radnego Tadeusza Góralczyka. Musiał być bardzo usatysfakcjonowany odpowiedzią na złożoną interpelację, bo pozwolił sobie zdublować BIP i rozdał tę odpowiedź uczestniczącym w sesji radnym. Nabrał przy tym „kolorów”, co pewnie było skutkiem wspomnianego przeze mnie zadowolenia. Mimo wszystko nie przeszły mnie myśli, że radny porzucił lasy na rzecz zgłębiania historii powiatu.
Radni mający w radzie większość poszli śladem wicestarościny Dziekońskiej i też nie dali głosu, o co nie można posądzić radnych z grupy opozycyjnej. Radny Jarosław Kulesza, w części zapytań i interpelacji, rzucił z mównicy kilka bardzo ciekawych pytań dotyczących Zarządu Dróg Powiatowych w Łomży. Wstrzymam się z podaniem ich treści. Radny Kulesza zapowiedział, że wszystkie z nich złoży niezwłocznie w formie interpelacji. Trzymam radnego Kuleszę za słowo, i pewnikiem coś na blogu napiszę po ukazaniu się na BIP odpowiedzi. Nie sądzę, by radny Kulesza poszedł za zapoczątkowaną tradycją przez radnego Góralczyka.
W części końcowej sesji, zwanej sprawy różne, zabrał głos radny Adam Zaczek. Wrócił do tematu, który był przez nasze wydawnictwo dość obficie komentowany a dotyczył kontrowersji w sprawie wniosku o wygaszenie mandatu radnemu Janowi Kuczyńskiemu. Radny Zaczek zwrócił się do prezydium rady o udostępnienie wszystkich dokumentów z tą sprawą związanych, w tym tych, które zostały przesłane do Wojewody Podlaskiego. Wywnioskowałem, że grupa radnych chce przeprowadzić konfrontację zgodności tego, co ustaliła Komisja Skarg i Wniosków z tym, co zostało przedstawione Wojewodzie. Mimo, że ściany uszy mają, nie znam szczegółów, które budzą w grupie radnych wątpliwości. Pozdrawiam Czytelników.
PS. Wystąpień radnych Jarosława Kuleszy i Adama Zaczka warto wysłuchać:
Radni bez dyskusji przyjęli wszystkie postawione na sesji uchwały, z szacunkiem też wysłuchali sprawozdania starosty Lecha Marka Szabłowskiego z pracy Zarządu Powiatu między sesjami. Do uchwał oraz sprawozdania radni nie mieli zastrzeżeń, pewnie dlatego nie padły żadne pytania. Zero dyskusji. Wielkim zaskoczeniem było dla mnie, chyba zapiszę ten fakt białą kredą w kominie, że podczas obrad nawet raz nie zabrała głosu wicestarosta Maria Dziekońska. Dziwne, bo przecież lubi mówić. Przyczyn nie znam. Czuję się zawiedziony.
Nowością, jakby zaczątkiem nowej świeckiej tradycji, był ruch ze strony radnego Tadeusza Góralczyka. Musiał być bardzo usatysfakcjonowany odpowiedzią na złożoną interpelację, bo pozwolił sobie zdublować BIP i rozdał tę odpowiedź uczestniczącym w sesji radnym. Nabrał przy tym „kolorów”, co pewnie było skutkiem wspomnianego przeze mnie zadowolenia. Mimo wszystko nie przeszły mnie myśli, że radny porzucił lasy na rzecz zgłębiania historii powiatu.
Radni mający w radzie większość poszli śladem wicestarościny Dziekońskiej i też nie dali głosu, o co nie można posądzić radnych z grupy opozycyjnej. Radny Jarosław Kulesza, w części zapytań i interpelacji, rzucił z mównicy kilka bardzo ciekawych pytań dotyczących Zarządu Dróg Powiatowych w Łomży. Wstrzymam się z podaniem ich treści. Radny Kulesza zapowiedział, że wszystkie z nich złoży niezwłocznie w formie interpelacji. Trzymam radnego Kuleszę za słowo, i pewnikiem coś na blogu napiszę po ukazaniu się na BIP odpowiedzi. Nie sądzę, by radny Kulesza poszedł za zapoczątkowaną tradycją przez radnego Góralczyka.
W części końcowej sesji, zwanej sprawy różne, zabrał głos radny Adam Zaczek. Wrócił do tematu, który był przez nasze wydawnictwo dość obficie komentowany a dotyczył kontrowersji w sprawie wniosku o wygaszenie mandatu radnemu Janowi Kuczyńskiemu. Radny Zaczek zwrócił się do prezydium rady o udostępnienie wszystkich dokumentów z tą sprawą związanych, w tym tych, które zostały przesłane do Wojewody Podlaskiego. Wywnioskowałem, że grupa radnych chce przeprowadzić konfrontację zgodności tego, co ustaliła Komisja Skarg i Wniosków z tym, co zostało przedstawione Wojewodzie. Mimo, że ściany uszy mają, nie znam szczegółów, które budzą w grupie radnych wątpliwości. Pozdrawiam Czytelników.
PS. Wystąpień radnych Jarosława Kuleszy i Adama Zaczka warto wysłuchać:
Z tego co słyszałem to tego wypitego kierowcę ciężarówki z ZDP zatrzymano w październiku 2019 r.
OdpowiedzUsuńzgadza się
Usuńpytałem Jarka po sesji
mówi że się przejęzyczył
w interpelacji na piśmie poda prawodłową datę 14 października 2019
Dyrektorem był wtedy Pan Starosta Szabłowski.
Usuńprywatny folwark tonie :-))
OdpowiedzUsuńprzecież lala jest od rudego
OdpowiedzUsuńLechu bardzo Ciebie szanuję. Porzuć tych doradców, inaczej utoniesz!
OdpowiedzUsuńSzanowni Radni,
OdpowiedzUsuńzapytajcie jak to było z kruszywem na drodze Chrzanowo - Wypychy w Gminie Przytuły i kto kierował tam pracami. Uwierzcie, warto się tym zainteresować.
Dobre zadanie dla radnego Góralczyka, lubi grzebać w historii powiatu.
UsuńCzekam na interpelację w tej sprawie Panie Góralczyk :-))
A to całe konarzyce śmiech mają ze starościny. Ta kobieta to jak kandydatka w łomzy na wszystko taka sama Femme fatale
OdpowiedzUsuńcoś w tym jest ...
UsuńDzisiaj w baraku pewnie długopisy się grzały.....
OdpowiedzUsuń