Pokora oraz szacunek wynagradzają i uzdrawiają. Kiedyś już pisałem, że kto mieczem wojuje, to od pochwy może zginąć…


Portal mylomza.pl poinformował, że radny Mariusz Tarka opuścił Klub Radnych Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miasta Łomża. Sprawa wisiała od jakiegoś czasu w powietrzu, docierały do mnie sprzeczne informacje, ale generalnie pokrywały się z dzisiejszą oficjalną wiadomością. Uzasadnienie rezygnacji radnego Tarki z Klubu PiS wiele wyjaśnia oraz potwierdza wiele moich opinii zamieszczonych w moich felietonach. Pokora uzdrawia, tak można to krótko uzasadnić.

Trudno się również nie zgodzić z poglądem autora wiadomości na mylomza.pl, że odejście radnego Mariusza Tarki świadczy, iż w łomżyńskim PiS jest podział i nie ma stabilności decyzyjnej. Potwierdza to również moją opinię, że poseł Lech Kołakowski od dłuższego czasu nie bardzo sobie radzi w roli szefa miejskiego tego ugrupowania. Nie byłbym zdziwiony, gdyby wynikła sytuacja spowodowała kolejne odejścia.

Cytuję za mylomza.pl: „Jego zdaniem [radnego Tarki - przyp. M.K.] rolą radnego nie powinno być notoryczne utrudnianie prezydentowi społecznego działania”. Może to być zapowiedzią, że w Radzie Miasta Łomża może dojść do zmiany układu sił na tyle, by mógł się zmienić skład Prezydium Rady, nie można też wykluczyć, że pociągnie za sobą zmiany w składach osobowych komisji stałych rady odnośnie funkcji radnych.

Pokora oraz szacunek wynagradzają i uzdrawiają. Kiedyś już pisałem, że kto mieczem wojuje, to od pochwy może zginąć. Sterowanie nakazowe bardzo często się odwraca przeciwko tym, którzy butnie rozkazy wydają. Pozdrawiam Czytelników.

PS. Pozdrawiam też Tadeusza, ksywa „doradca”, o którym pisałem swego czasu, że dużo mówi, tylko że niewiele z tego wynika. Działanie z pozycji siły legło w gruzach, zabrakło pokory i roztropności, ale przede wszystkim szacunku do ludzi i demokracji.

Komentarze

  1. Poczytajcie uważnie blog. Pan Kruk to dokładnie przewidział. Napisał, że dojdzie do takiej zmiany późną wiosną. Pomylił się o niecałe 3 miesiące. Ma nosa facet.

    OdpowiedzUsuń
  2. majstrowali majstrowali i się doigrali :-((

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się z autorem - Tadeusz ps. "doradca" to wielki szkodnik i mitoman !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pan Tarka to ma "jaja". Brawo za odwagę i szacunek za tok myślenia i chęć współpracy dla dobra Łomży.

    OdpowiedzUsuń
  5. Brawo mądra decyzja trzeba wspierać prezydenta !!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pośle Kołakowski życzę dużo zdrowia. Nie ma sensu ani wytykanie, ani przekonywanie pana, że coś pan robi nie tak, jak trzeba. Pan po prostu psuje Łomżę. Radny Tarka dał dowody. Zatem jeszcze raz – dużo zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Autor bloga już z półtora miesiąca temu pisał, że tak będzie. Mało tego, że dobry dziennikarz , to i jeszcze dobry wróżbita-przewidział. A pan Tarka wielki szacunek. Widać, że ma pan charakter. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. czy to prawe i sprawiedliwe aby za wszelką cenę szkodzić prezydentowi tylko dlatego ze im tak karzą "mąciciele najgorszej wody"? przynajmniej ten facet się opanował

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolaka pewnie w PZPR nauczyli takich praktyk i teraz dzieli ludzi i msci siee3

    OdpowiedzUsuń
  10. Pan Tarka nie raz pokazywał na co go stać, atakując bezmyślnie prezydenta. Nie wiem czy jest się z czego cieszyć, skoro ktoś jest taki i dał się zapamiętać z nie najlepszej strony. No chyba że zdradzi szczegóły dlaczego tak nagle odszedł? To chyba należy się jego wyborcom z PiSu i wyborcom jego kandydatki, którą usilnie popierał. Nie zapominajmy - jaki to człowiek. Jeżeli ja nie mogę przeczytać nigdzie żadnego konkretnego argumentu co się stało, skąd ta decyzja ? To proszę wybaczyć, ale nawet takie odejście mnie nie przekonuje.

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetna decyzja, teraz radni powinni pogonić tego pana z Przyjaznej Wiosny i leśnego dziadka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdrajców się kupuje. Tyle. Mariusz takim ludziom nie ufa.
      Dogada się z PiS a on dostanie kopa w d

      Usuń
    2. Na tym etapie i pod tym przywództwem nie warto dogadywać się z łomżyńskim PiS. Nawet prowadzenie jakichkolwiek rozmów nie ma sensu. Jak można bowiem rozmawiać, kiedy ktoś nie słucha interlokutora. Co do Przyjaznej Łomży nie chcę polemizować, bo trudno ich darzyć wiarygodnością. Pozdrawiam.

      Usuń
    3. Radny Tarka podjął osobistą decyzję. Trzeba uszanować jego wolę. Nie powinno się tej decyzji rozpatrywać w kategorii zdrady. Bądźmy poważni, miał takie prawo i z niego skorzystał.

      Usuń
  12. Wyjaśnienie z tego co nam wiadomo Pan Tarka złożył pisemne do przewodniczącej klubu. Jego pomysły nie podobały się wielu osobom.

    OdpowiedzUsuń
  13. Z całym szacunkiem ale Pani kandydatka dostała ok 4300 głosów A kandydaci na radnych PiS otrzymali w sumie ok 7800 głosów czyli wychodzi na to że ponad 3000 osób wybrało innego kandydata na prezydenta niż Panią kandydatkę.

    OdpowiedzUsuń
  14. Wiadomo, że zmiana w układzie sił w radzie miasta pozwala na przemeblowania. Ale w mojej ocenie w tej chwili jest to sprawą drugorzędną. Myślę, że przed samorządem są ważniejsze sprawy. Co się odwlecze, to nie uciecze.

    OdpowiedzUsuń
  15. Maryjan żadnych zmian nie będzie. Bo na kogo niby zmienić?
    Dziel i rządź.
    Rzeczywiście Prezydent odrobił lekcję.

    OdpowiedzUsuń
  16. Witam serdecznie 
    Miałem nie zabierać głosu w sprawie opinii mojego odejścia z klubu Radnych PiS, ale zostałem wywołany do tablicy.
    Może zacznę od końca: jeżeli chodzi o mój start w wyborach i promocję mojej osoby. Cztery lata temu startowałem z niezależnego klubu w wyborach do Rady z 7 pozycji wówczas otrzymałem 124 głosy a kandydat z pierwszej pozycji 131 głosów. W ubiegłorocznych wyborach miałem startować z listy Chrzanowskiego ale gdzieś "ptaszki swiergotały, że się narażę... " Dlatego zostałem zarekomendowany do PiS. Ale jak widać bez szału promocja, ponieważ pozycja ukryta bo 5, a przede mną na liście same tuzy ciągnące listę. Ale wyniki pokazały że to jednak Tarka poza kandydatem z nr 1 pociągnął listę. Promocja mojej osoby była tylko i wyłącznie moim pomysłem na ulotki, banery itp. Moi wyborcy to w większości ludzie, którzy otwarcie mówili, że na mnie oczywiście zagłosują , natomiast kandydat na prezydenta zupełnie inny niż z PiS. Na to wpływu nie miałem. Ale wyniki potwierdzają to dokładnie, bowiem wszyscy kandydaci na radnych z list PiS otrzymali 6897 głosów a kandydatka na prezydenta z PiS 5487 głosów. 
    Jeżeli chodzi o moje poglądy zawsze były i będą prawicowe. 
    Moja decyzja owszem nie była z dnia na dzień. Myślałem od dłuższego czasu jak to jestem traktowany. Moje docelowe komisje wiązały się z gospodarką i rozwojem, natomiast na innej komisji za tzw. plecami byłem krytykowany za wyrażane opinie. Jednak moi wyborcy zaufali mi, że będę dbał również o finanse miasta. I określenie, że skoro został prezydentem niech sobie radzi. Na to nie mogę się zgodzić, nie jest to zgodne z moim sumieniem. "Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego "
    Podczas ostatniej sesji wystarczyło, że przesiadłem się 4 krzesła dalej i już następne dni po radzie byłem wyautowany. Ostatnia sobota - przed Uroczystą Sesją Rady najbliżsi Panu Bogu przechodzą obok- witają się z innymi radnymi PiS a z Tarką nie. O czym to świadczy? Nigdy nie odwróciłem się od Pana Boga, bo to On mną zawsze kierował. Ale za takie postępowanie ludzi będę się modlił. 
    Myślę, że decyzja była w bólach podejmowana, ale dzisiaj w Święto Bożego Ciała- Pan Bóg dał mi do zrozumienia, że wszyscy dostaną swoją nagrodę za słowa wypowiedziane na temat mojego odejścia z klubu. W wielu wypowiedziach widać zawziętość piszących. 
    Oczywiście sam również jak to ktoś nazwał "kłóciłem się z Prezydentem odnośnie konkursu Im. Hanki Bielickiej " w imię czego? A w sobotę organizator nie podaje mi ręki!!!!! Moja decyzja we wtorek 18 czerwca wieczorem. 
    Kończąc ktoś wspomniał o mojej żonie. Ona pracuje w jednej firmie miejskiej od 16 lat. Zawsze była uczciwa w pracy. Pan Bóg był z nami nawet w tak trudnym dla nas momencie jak posądzenie o zwolnienie poprzedniego Prezesa. Z czym moja żona nie miała nic wspólnego a i tak została posądzona. Dlatego dzisiaj proszę jej osoby nie poruszać. 
    Miałem rzeczywiście tylko pozostać Radnym niezależnym i współpracować z każdym ale widać, że przez wielu Zły przemawia i ciężko będzie o dobrą współpracę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szacunek za odwagę i wiarę w dobro, bo ono zawsze zwycięża. Przez całe życie tego doświadczałem, czego i panu życzę. Pozdrawiam.

      Usuń
  17. Panie Tarka bardzo dobrze że zabrał Pan głos. Rzeczywiście bardzo przykre jest takie traktowanie, jeżeli osoba która prosi o pomoc, potem nawet nie potrafi się po ludzku przywitać. Niestety nie dziwi mnie to bo w Łomży każdy wie ile złego doświadczył Pan Prezydent od tych właśnie osób. Niech się Pan nie zdziwi jeżeli będzie miał Pan wizytę tej osoby i nie da się nabrać na nędzne tłumaczenia - typu "nie zauważyłem"...bo ten człowiek "nie zauważył" także ulotek w swojej parafii, nie mówiąc już o innych rzeczach, a oferował Prezydentowi że będzie szedł z nim w pierwszym rzędzie zawsze....w imię czego i po co? Trzeba by zadać retoryczne pytanie. Jednak cieszę się że Prezydent ma godność i po prostu sam usunął się z drogi tym co go i tak wymazali w czasie kampanii ( nawet z intencji kościelnych ). Wnioskuję że jest Pan bardzo wierzącą osobą po Pana wypowiedzi, więc zachowanie człowieka jakie Pan opisał musi być bolesnym zawodem. Opis tej sytuacji jest ziarenkiem piasku wobec tego co mógłby Pan Prezydent Panu przedstawić. Ale jeżeli chce Pan zachować wiarę, nadzieję i ufność niczym nie skażoną to radzę się nie zagłębiać. Niech się również Pan nie dziwi tym że osoby sprzyjające prezydentowi są nastawione sceptycznie wobec Pana ( może nie wszyscy ) ale jakaś część. Śledząc kampanię wyborczą i to w jakim charakterze ona była prowadzona, czyli ataku można mieć mieszane uczucia, tym bardziej że Pan stał zawsze "murem" za swoją kandydatką. No ale rozmawiać trzeba, być może wykluje się z tego jakaś współpraca o ile obie strony będą miały takową wolę. Najważniejsze że poznał się Pan co nieco na politycznych realiach naszego miasta. Najciemniej pod latarnią...

    OdpowiedzUsuń
  18. Czyżby to Kowalewski powiedział żeby sobie radził jak został prezydentem? To współczuje szczerze takich radnych, z nimi sobie poradzić to trzeba mieć anielską cierpliwość...niekiedy głupot na sesji wysłuchiwać się nie dało. Panie Tarka dobrze że Pan odszedł od tych oszołomów. Zupełnie Pan tam nie pasował. Młody człowiek, energiczny, elegancki. Niech Pan trzyma się z młodymi z prezydentem a zobaczy Pan co to znaczy dialog i szacunek dla odmiennego zdania. Wątpię że w klubie Pisu panuje czillllll, tam ludzie między sobą już są napuszeni i dziwnie skrępowani...bo rację ma tylko jedna osoba.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty - wszystkie okresy

Łomża pożegnała ks. biskupa Stanisława Stefanka…

Bal charytatywny z przykrą „atrakcją”…

Nie oszukujmy się i powiedzmy wprost, wakat na tym stanowisku może przynieść tylko pozorne oszczędności…

Apel do prezydenta Mariusza Chrzanowskiego i samorządu…

Słowa bp Stepnowskiego wybrzmiały, jakby obce mu były wskazania Kodeksu Prawa Kanonicznego oraz Soboru Watykańskiego II…