Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2019

Nie przybył także legalista radny Grzymała Wiesław, drużyna PO też nie dopisała. Stawiło się za to w komplecie prezydium rady…

Obraz
W dniu wczorajszym odbyło się zapowiadane spotkanie w sprawie „podyskutowania” nad nowymi cenami za śmieci. Spotkały się obie strony – wykonawcza i uchwałodawcza. Ta druga reprezentowana była przez czternastu radnych, tylu naliczyłem i pewnie się nie pomyliłem. Z tej drugiej praktycznie był komplet, bo szef główny (słusznie zresztą) scedował kompetencje na swojego wice, gdyż jakby nie patrzeć było to spotkanie robocze. Z obowiązku uczestniczenia w spotkaniu zwolniła się dziewiątka radnych. Nie wnikam w przyczyny absencji, od badania takich spraw są wyborcy. Temat walcowano godzinami, nie odkrywano ameryki, omawiano rzeczy, które praktycznie były powieleniem argumentów oraz „za” i „przeciw”, czego byliśmy świadkami wówczas, kiedy rychtowano poprzednie podwyżki. Zabrakło w tym głosu orędownika skrupulatnego liczenia kosztów w tym obszarze radnego Prosińskiego Zbigniewa oraz radnej Jóskowiak Marianny od finansów. Nie przybył także legalista radny Grzymała Wiesław, drużyna PO też n

Ceny za wywóz śmieci nie rosną tylko i wyłącznie w Łomży, bo taki kaprys ma prezydent czy radni, lecz są poważnym problemem dla praktycznie wszystkich samorządów w kraju...

Obraz
W dniu dzisiejszym w łomżyńskim ratuszu odbędzie się spotkanie władz miasta z radnymi, aby wspólnie pochylić się nad problemem w kwestii ewentualnego wzrostu cen odbioru śmieci od mieszkańców. Z nieoficjalnych informacji wynika, że mogą one wzrosnąć na poziomie ok. 30 proc. Od kilku miesięcy, w różnych przekaźnikach medialnych próbuje się kształtować opinię, że za mający nastąpić wzrost cen za wywóz śmieci odpowiada prezydent miasta. Straszono tym nawet podczas kampanii wyborczej. W świetle faktów, opinii analityków i sporządzonych symulacji specjalistów w tej branży trudno się z tym poglądem zgodzić. Wzrost cen za śmieci jest naiwnie wykorzystywany przeciwko władzom samorządowym generalnie w całym kraju a nie tylko w Łomży. A tak naprawdę ten wzrost cen jest wymuszony przez czynniki zewnętrzne, na które samorządy nie mają praktycznie większego wpływu. Na temat konieczności i wysokości wzrostu cen za odbiór śmieci mamy do czynienia z różnym stanowiskiem. Krajowa Izba Gospodarcz

O pracowników trzeba dbać, bo to oni przecież są motorem napędowym, nośnikiem wiedzy i wizytówką zakładu pracy…

Obraz
Zarówno dwuczynnikowa teoria Fredericka Herzbrega, jak i hierarchia potrzeb Abrahama Maslowa są jednymi z podstawowych fundamentów określających funkcję zarządzania zespołem pracowników, dla których kluczem w obu przypadkach jest motywacja. Według tego ludzie na różnych poziomach społecznej i zawodowej hierarchii mają różne potrzeby, jednakże współcześnie sprowadza się to przede wszystkim do oczekiwania na nagrodę finansową, podwyżkę lub awans. Osoby nagradzające oczekują od pracowników zwiększonego zaangażowania i wydajności pracy, budując za ich pośrednictwem świadomość nagrody. Ale nagradzając za wyniki w pracy, jako szefowie wyrażają w ten sposób za właściwą postawę także wdzięczność. Generalnie sprowadza się to do tego, że cel takich działań jest wspólny, bowiem zapewnia zaangażowanie i zmotywowanie zespołu ludzi razem pracujących na rzecz zakładu pracy. Mówiąc krótko, nagradzać trzeba. Oczywiście w granicach rozsądku i prawnych możliwości. Za sprawą ujawnienia wysokości n

W dniu dzisiejszym otrzymałem korespondencję zwrotną, w której miałem możliwość zapoznać się z przygotowaną wykładnią prawną…

Obraz
Wszystkie dokumenty, jakimi dysponuję w sprawie umorzenia w wyniku rzekomego przedawnienia Stowarzyszeniu EDUKATOR  w Łomży kwoty ok. 600 tys. podlegającej zwrotowi nienależnie pobranej subwencji oraz dostępnych publikacji w tej sprawie, skierowałem do kancelarii prawnej, o czym wcześniej informowałem czytelników, z prośbą o ocenę i przygotowanie wykładni prawnej. W dniu dzisiejszym otrzymałem korespondencję zwrotną, w której miałem możliwość zapoznać się z przygotowaną wykładnią prawną dotyczącą przedmiotowej sprawy. W związku z przeprowadzoną analizą jej treści, w oparciu o art. 304 § 1 k.p.k. w świetle obowiązku powiadomienia organów ścigania o możliwości popełnienia przestępstwa oraz mając na uwadze, że dysponuję informacjami o prawdopodobieństwie jego popełnienia, czuję się zobowiązany złożyć zawiadomienie do Prokuratury Regionalnej w Białymstoku z powiadomieniem Delegatury CBA w Białymstoku o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia na szkodę Miasta Łomża przestępstwa w po

Dzisiejsza publikacja na mylomza.pl wyprzedziła mój felieton i nieco go zdezaktualizowała…

Obraz
Informacja podana na portalu mylomza.pl w sprawie rzekomej wizyty prezydenta Mariusza Chrzanowskiego w siedzibie PiS na Nowogrodzkiej, tylko pozornie może być rozpatrywana w kategorii sensacji. Po pierwsze, ta wiadomość była zaserwowana czytelnikom na podstawie informacji nieoficjalnych, a więc niepotwierdzonych i nosi „wadę dziennikarską”, polegającą na braku zapytania obu stron, na ile jest ona zgodna z prawdą. Nawet, jeśli takie zapytania poszły w tych kierunkach, to należało się wstrzymać z publikacją do czasu otrzymania odpowiedzi. Po drugie, z mniej lub bardziej potwierdzonych przekazów wynika, że prezydent Chrzanowski nie wykazuje chęci powrotu w ramiona ugrupowania, które w ubiegłym roku bardzo nieładnie starało się go przedstawić w oczach opinii publicznej, co spotkało się ze zdecydowanym sprzeciwem i zaowocowało sukcesem wyborczym pana Chrzanowskiego. Analizując wszystkie okoliczności przed, w czasie i po wyborach uczciwie trzeba stwierdzić, że prezydent Chrzanowski,

Bez ryzyka pozwalam sobie stwierdzić, że wydatki na reklamę i promocję Łomży w 2018 roku były na normalnym poziomie…

Obraz
Wraca wielokrotnie walcowany temat wydatków na reklamę i promocję Łomży za miniony rok. Pozwalam sobie zauważyć, że ktoś, kto ugniata ten temat regularnie na łamach „portalu z tradycjami” nie dość, że przedstawia to w sposób, mówiąc delikatnie – złośliwy, to na dodatek bez wyobraźni i uczciwego zbadania zagadnienia. Łomża w 2018 roku obchodziła 600-lecie swego miejskiego istnienia, nie jest to pretekst lecz po prostu fakt. Wydatki związane z tą rocznicą oraz pozostałe w obszarze promocji i reklamy w przypadku Łomży w ogólnopolskim zestawieniu kształtowały się na średnim poziomie. A już na pewno nie można mówić, że były wygórowane. Przedstawianie tego w formie zarzutu, skierowanego przede wszystkim do prezydenta Mariusza Chrzanowskiego, nie trzyma się przysłowiowej kupy. Co oznaczają i jaką mają podbudowę dowodową zwroty: „sponsorowanie prezydenckich inicjatyw z roku wyborczego”, „pod pretekstem promocji 600-lecia miejskości Łomży”, „sponsoring prezydenckich przedwyborczych inic

Nie oszukujmy się i powiedzmy wprost, wakat na tym stanowisku może przynieść tylko pozorne oszczędności…

Obraz
Łomżę obiegła wieść, że prezydent Mariusz Chrzanowski planuje obsadzić wakat na stanowisku wiceprezydenta. Ja pozwolę sobie dodać, że powołanie drugiego wiceprezydenta jest miastu potrzebne od zaraz. Leży to również w interesie samego prezydenta, który z uwagi na złożoność zadań oraz konieczności sprawnego funkcjonowania organizmu jakim jest miasto, nie może być obarczony dodatkowymi obowiązkami potrzebującymi w danych obszarach większego skupienia. Nie oszukujmy się i powiedzmy wprost, wakat na tym stanowisku może przynieść tylko pozorne oszczędności, lecz w konsekwencji więcej szkody niż pożytku. Ani mi w głowie pogląd, że prezydent Chrzanowski nie jest w stanie gotowości do podjęcia się wyzwania i pełnienia obowiązków prezydenta i wiceprezydenta jednocześnie, lecz według mnie na dłuższy okres jest to fizycznie za dużym obciążeniem. Od prezydenta samorząd i mieszkańcy wymagają koordynacji wszystkich zadań, aby miasto sprawnie i bez przeszkód oddychało. Tak złożony organizm ni

Prezydent Mariusz Chrzanowski i samorząd potwierdzili podczas dzisiejszej sesji, że Łomża może czuć się bezpiecznie i do „carskiej Rosji” nie jest jej tęskno…

Obraz
Po dzisiejszej sesji można bez ryzyka stwierdzić, że wieszczona Łomży niedawno „carska Rosja” nam nie grozi. Prezydent Mariusz Chrzanowski, jak już wcześniej pisałem, skroił dla Łomży budżet bezpieczny, na miarę możliwości, uwzględniając sugestie skierowane przez radnych podczas debat komisji rady. Została nawet ujęta „intencja” dotycząca hali sportowej przy „piątce”, co warte jest podkreślenia. Dodatkowy stempel, dający Łomży bezpieczeństwo postawiło RIO nie wnosząc uwag i pozytywnie opiniując zarówno przedstawiony przez prezydenta projekt budżetu, jak i prognozę finansową na najbliższe lata. Są wydatki, są i oszczędności. Nie jest źle. Co powyższe oznacza? W mojej ocenie bardzo dużo. Przyjęcie w takim stylu najważniejszej uchwały dla Łomży na 2019 rok rozwiewa bowiem wątpliwości, z jakimi mieliśmy do czynienia podczas kampanii wyborczej i niewątpliwie może być poczytane jako kolejny sukces prezydenta Chrzanowskiego, ale również nowo wybranego samorządu, który projekt budżetu

Stało się, dajmy sobie na luz, zanim pokusimy się o krytykę, tę kreatywną oczywiście…

Obraz
Zjawisko powtarza się regularnie po każdych wyborach. Elektorat „za” i „przeciw” jest zupełnie wypłukany z cierpliwości. Objawia się to na różne sposoby, staje się wymagający i na wyrost krytykujący. Wyborca w niedzielę oddaje głos „za” lub „przeciw”, w poniedziałek stawia żądania i bardzo „trzyma za słowo”, nie pozwala na oddech, a we wtorek pompuje siarczystą krytykę. oraz chce tu i teraz. Delikatnie mówiąc, mało to poważne, nieco głupiutkie i pozbawione logiki. Zwycięzca żeby się wykazać, potrzebuje odrobinę czasu i strategicznego planu. Radny prze o darmowe przejazdy środkami miejskiej komunikacji, jeszcze nie tak dawno forsując pogląd z guru swojego komitetu, że trzeba szukać oszczędności, na „forum z tradycjami” domagają się pilnie dworca przesiadkowego, „piątka” na gwałt potrzebuje hali itd. itp. roszczeń jest, że och i ach. Przy tym przewija się zarzut do autora niniejszego bloga, że smaruje wazeliną ratuszową władzę. A to mnie śmieszy, nic poza tym. Stąpam poważnie po

Słowa bp Stepnowskiego wybrzmiały, jakby obce mu były wskazania Kodeksu Prawa Kanonicznego oraz Soboru Watykańskiego II…

Obraz
Zgodnie ze wskazaniami Kodeksu Prawa Kanonicznego (kan. 287 § 2) oraz Soboru Watykańskiego II, Kościół, jako wspólnota religijna „w żaden sposób nie utożsamia się ze wspólnotą polityczną”, a także „nie wiąże się z żadnym systemem politycznym”, gdyż Kościół i państwo „są w swoich dziedzinach niezależne i autonomiczne” (Konst. Soboru Watykańskiego II Gaudium et spes, nr 76). Odbyło się spotkanie opłatkowe z inicjatywy posła Lecha Kołakowskiego. Niby standardowe, jakich w Łomży odbyło się wiele i w różnych miejscach. Może i bym tego wydarzenia aż tak mocno nie zauważył, gdyby nie wystąpienie bp Janusza Stepnowskiego, które wybrzmiało niczym dytyramb na rzecz jedynie słusznej partii. Ja człowiek wiekowy, który w życiu niejedno widział i słyszał byłem pod wrażeniem. Niestety tym przykrym, budzącym smutek. W pojęciu tego ważnego na spotkaniu mówcy, okazuje się, że nasz region nigdy nie miał szansy na rozwój. I dopiero Prawo i Sprawiedliwość sprawiło, że ruszyliśmy do przodu. Wolne ża

Kiedy prześledzi się bliżej, na jakich zasadach i ile po drodze trzeba za pracownika zapłacić, to wówczas się widzi, że nie jest łatwo…

Obraz
Pokutuje przekonanie, że przedsiębiorcy "mają" i "dadzą sobie radę". Krąży również od zawsze pogląd o ich sknerstwie i ponoć z tego powodu „słabo płacą”. Analiza rzeczywistości potwierdza, że budżetówce w płacach nie dorównują. I to jest prawda. W budżetówce bowiem nikt nie musi na siebie i innych zarabiać. Opracowali sobie tabele, siatki płac i sięgają lekką ręką po środki z budżetu. A wiadomo, kto ten budżet dla nich buduje. Właśnie przedsiębiorcy i ludzie rzeczywistej pracy. Oni muszą zarobić na wszystkich, dla tych z budżetówki przede wszystkim, ludzie mający odwagę ciężko i uczciwie pracować. W rzeczy samej to nie tylko praca, lecz także patriotyzm w pełnym tego słowa znaczeniu. Kiedy prześledzi się bliżej, na jakich zasadach i ile po drodze trzeba za pracownika zapłacić, to wówczas się widzi, że nie jest łatwo dać ludziom zarobić, bo naprawdę coraz trudniej jest ogarnąć zachcianki budżetówki, dyktującej warunki i zasady. Zawsze oczywiście robią tak, by

W dążeniu do sukcesu nie powinniśmy kłamstwa nazywać prawdą a zniewolenia mianować wolnością…

Obraz
Żyjemy bez wątpienia w rywalizującym społeczeństwie. Już od najmłodszych lat współzawodniczymy z rodzeństwem o miłość i względy rodziców, później z rówieśnikami o sympatię i uznanie nauczycieli, a także o pozycję w klasie. Następnie przychodzi pora o cenne punkty i miejsca w wybranej szkole średniej, na finiszu czas o ubieganie się o indeks. Na koniec walczymy o dobrą pracę i atrakcyjne stanowisko. Przez całe życie nie ustajemy w zdobywaniu osiągnięć i jak najwyższych dochodów. Wszystko jest normalne, bo chyba tak jesteśmy „zaprogramowani”, ale do czasu. Jest dobrze, jeżeli w tym nieustannym biegu w kierunku doczesnych dóbr, prestiżu, władzy, sławy i pieniędzy nie niszczymy innych ludzi. Jeżeli nasze założenia są oparte na uczciwej walce, w dążeniu do sukcesu nie powinniśmy kłamstwa nazywać prawdą a zniewolenia mianować wolnością. Nie powinniśmy dorabiać wygodnych „faktów” ani interpretować przeszłości i teraźniejszości tak, jak nam wygodnie – byle pokazać się w lepszym świ

Radni powinni mocno pochylić się nad tym problemem, bo drenaż kieszeni mieszkańców staje się coraz bardziej dla nich bolesny…

Obraz
Jestem zmuszony faktami wrócić do tematu proponowanej podwyżki cen za śmieci. Pisałem o tym wcześniej, kiedy prezydent Chrzanowski skierował do przeanalizowania wniosek ZGO o podwyżkach cen. Wówczas napisałem, że zakończy się to retuszem i niewiele zmieni. Tak też się stało. Prezydent podpisał Zarządzenie Nr 387/18 w sprawie stawek opłat za przyjęcie do zagospodarowania odpadów komunalnych w ZGO w Czartorii. Zgodnie z nim z dniem 1 marca br. ceny wzrosną o 40 proc. z „ małym hakiem”. Podwyżkę uzasadnia się głównie wzrostem stawek za spalanie śmieci w Białymstoku, wzrostem cen paliw i energii oraz przewidzianym wzrostem wynagrodzeń. Podano też, że ZGO za miniony rok poniosło straty ponad 800 tys. złotych, choć rok wcześniej wypracowało ok. 400 tys. złotych nadwyżki. Idzie to zrozumieć, ale nie do końca. W mojej ocenie zebranych w tej sprawie informacji wynika, że przedstawione przez ZGO przyczyny zaistniałej podwyżki nie są precyzyjnie wyliczone. Mało tego, uważam, że opiera

Kiedy patrzę na ten swoisty kabaret mam wrażenie, że gdzieś to wszystko już widziałem, że to, co teraz słyszę, już kiedyś moje uszy bombardowało…

Obraz
Odwołanie Cezarego Kisiela z funkcji dyrektora WORD w Łomży, wbrew krążącym opiniom nie powinno budzić sensacji. Jeżeli już, to można nieco pokrzyczeć o wyimaginowanych przyczynach tegoż odwołania. Choć też nie głośno, bo każdy wie, że decydenci PiS swój styl mają. Tylko politycy PiS potrafią czyjś sukces bez skrupułów obrócić w porażkę. Mieliśmy niedawno tego przykład, kiedy sukcesy prezydenta Chrzanowskiego, prezes jednym papierem ze swoim podpisem starał się zamienić w wielkie niepowodzenie. Podobnie wyszło z dyrektorem Kisielem, dynamiczny rozwój i wzrost przychodów okrzyknięto krachem. PiS uwielbia blamaże i powiela je bezustannie. Jakby walczyli o jakieś nagrody z tego tytułu. Kiedy patrzę na ten swoisty kabaret mam wrażenie, że gdzieś to wszystko już widziałem, że to, co teraz słyszę, już kiedyś moje uszy bombardowało. Czy całkiem zidiocieliśmy wracając do przeszłości? Ależ nie! To przedstawiciele PiS z niesamowitą satysfakcją, graniczącą z euforią, zakładają stare majtk