„Proszę swojego zastępcę przywołać do porządku”...

Dzisiejsza sesja Rady Miasta Łomży, zgodnie z naszą wcześniejszą zapowiedzią, przyniosła niespodzianki. Obrady łomżyńskiego samorządu potwierdzają, że przesilenie w radzie nie ustępuje, lecz niebezpiecznie się zaognia. Były i pozytywne elementy podczas dzisiejszych obrad.

Poprowadzenie sesji, to nie jest w kij dmuchał. Sesję rozpoczęło, uzgodnione zapewne wcześniej. wsparcie osamotnionej Przewodniczącej, ze wskazaniem konkretnego radnego. Radny nie odmówił, wyrwał do stołu prezydialnego bez obcyndalania się. Widać wsparcie było uzasadnione, bo Przewodnicząca kilkakrotnie poinformowała radnych, że czuje się zmęczona a nawet chora. Sposób prowadzenia obrad potwierdził, że Przewodnicząca mówiła prawdę. Zgadzamy się także z Przewodniczącą, że 27 lat funkcjonowania w samorządzie może człowieka zmęczyć.

Sesję rozpoczął swoim wystąpieniem prezydent Mariusz Chrzanowski, który oznajmił radnym, że wycofuje z porządku obrad uchwałę dotyczącą podwyżek podatków od nieruchomości. Też byśmy tak postąpili, mając wiedzę, że większość samorządowa nie jest zbyt chętna do poparcia tego projektu. Zaważył zapewne także wniosek radnych Obywatelskiego Klubu Samorządowego, w którym ten klub zaproponował inne stawki, określone średnio na poziomie 6% (prezydencki projekt zakłada ok. 12%). Z podatkami powalczą radni na następnej sesji, lecz już dzisiaj nietrudno przewidzieć, że stawki zaproponowane przez włodarza mogą się nie ostać.

Wycofano również uchwałę, mającą rozwiązać wielomiesięczny problem dotyczący metody naliczania i wysokości opłat za wywóz odpadów komunalnych, nazywanych popularnie śmieciami. Zagadnienie to wywołało polemikę, która przerodziła się w ostrą wymianę zdań, głównie między radnym Arturem Nadolnym i wiceprezydentem Andrzejem Garlickim. Nie zabrakło w tym temacie głosów innych radnych. Rzecz poszła o to, kto z kogo kpi i kto kogo poniża. Wice Garlicki był oburzony, że na wczorajsze spotkanie w sprawie „śmieci” przybyło jedynie 3 (słownie: trzech) radnych. Czy to wynikało z kpiny? Według radnego Nadolnego spotkanie nie całą dobę przed sesją, by omawiać tak skomplikowane zagadnienie nie miało po prostu sensu. Trudno się z tym nie zgodzić, pisaliśmy o tym zupełnie niedawno. Odmiennego zdania był wice Garlicki, budując swój przekaz w bardzo osobliwej formie. Zwrócił na to uwagę radny Piotr Serdyński, prosząc prezydenta Chrzanowskiego, aby swojego zastępcę przywołał do porządku, gdyż obraża radnych.

W czasie procedowania uchwały w sprawie wyboru wiceprzewodniczącego rady doszło do patowej sytuacji, żaden z klubów nie odważył się zgłosić kandydatury. Ogłoszono przerwę, by dać klubom czas na zastanowienie i ewentualne zgłoszenie kandydata na tę funkcję. Nic z tego nie wyszło, kluby nie zmieniły zdania - milczały. Można zatem domniemywać, że kolejna sesja zaowocuje radykalnym podejściem do tego tematu i może dojść do zaskakujących wyborów, a niewykluczone, że i odwołań. W każdym bądź razie „coś w trawie piszczy”.

Radni rozpatrywali również projekt uchwały klubów PiS, OKS i PŁ w sprawie ustalenia nowych zasad przyznawania diet. Projekt przewidywał patrz: http://www.lomza.pl/bip/zalaczniki/art/221018145335.pdf, z uwagi na sugestię radcy prawnego, co do treści zawartych w uchwale zarządzono przerwę. Po przerwie sensacja, radny Mariusz Tarka zgłosił wniosek, aby diety obniżyć do 1 złotego. Ogłoszono kolejną przerwę, aby radny mógł swój pomysł przelać na papier, co następnie uczynił. Słusznie zauważył radny Piotr Serdyński, że postawienie takiego wniosku może mieć związek z wynagrodzeniem prezydenta. Doszło do kolejnej przerwy, po której radny Tarka wniosek wycofał i zobowiązał się na złożenie go na kolejnej sesji, w co trudno uwierzyć. Ostatecznie uchwała ww. klubów została przegłosowana większością głosów, z jedną autopoprawką wnioskodawców: za nieobecność w pracach komisji radni będą mieli potrącenia nie w wysokości 20% lecz 10%.

Radni OKS złożyli wniosek, proponując zmianę polegającą na tym, aby w skład komisji konkursowych dot. ofert organizacji pozarządowych można było powołać trzech przedstawicieli Rady Miasta. Niestety wniosek się nie ostał, gdyż byłoby to niezgodne z przepisami. Szkoda, że ustawodawca nie przewidział tego wariantu, bo na te cele wydatkowane są środki publiczne, więc obecność w tych komisjach radnych wzmacniałoby kontrolę nad ich przyznawaniem.

Warto odnotować pozytywny element dzisiejszej sesji, czyli fakt, że bardzo doświadczony samorządowiec, doskonale wiedzący co, z czym i jak, mocny merytorycznie, radny Maciej Borysewicz, zasilił Komisję Rewizyjną. Z komisji odeszła radna Edyta Śledziewska a dołączył do niej także radny Artur Nadolny.

Prezydent Mariusz Chrzanowski zapowiedział regulację płac od 1 stycznia 2023 r. pracownikom ratusza i jednostkom podległym (a niektórym ponoć nawet w tym roku) oraz poinformował, że zorganizuje konsultacje w tej sprawie z przedstawicielami klubów radnych. ▄