Transpozycja komisji od finansów…

ratusz-5Podczas posiedzenia komisji finansów i skarbu miasta, które odbyło się 8 stycznia br., radny Janusz Mieczkowski złożył wniosek przeciwny autopoprawce prezydenta odnośnie dotacji celowej dla PWSIiP na kwotę 200 tys. zł. Według radnego miasto nie ma obowiązku tego realizować, podkreślając że radni przez cztery lata bezskutecznie walczyli z dawaniem uczelni tego bonusu. Trafnie również w swoim uzasadnieniu zaznaczył, iż samorząd powinien podjąć konkretną decyzję, czy należy przystąpić do oszczędzania, czy też o tym wyłącznie dyskutować.

Wniosek radnego Mieczkowskiego o wstrzymaniu dotacji dla PWSIiP poparł radny Zbigniew Prosiński, słusznie zauważając, że miasto ma dużo swoich placówek, które mają wiele potrzeb. Wymienił m.in. przedszkola, które wymagają ocieplenia oraz Filharmonię, gdzie nie dokończono remontu.

Argumenty obu radnych nie trafiły do radnej Wandy Mężyńskiej, więc wyraziła sprzeciw, twierdząc, że PWSIiP się rozwija i studiuje na niej dużo młodzieży. Czyżby pozostałe uczelnie na terenie naszego miasta stanęły w miejscu i o rozwoju mogą tylko pomarzyć? Czy na pozostałych studiuje znacznie mniej młodzieży?

Podobnego zdania była radna Bogumiła Olbryś, która również opowiedziała się za przyznaniem uczelni dotacji. W swojej wypowiedzi podkreśliła, że w stosunku do innych wydatków z budżetu 200 tys. zł to niewielka kwota, dodając, iż uczelnia generuje zyski dla całego miasta, bo każdy student według radnej przynosi dochód miastu. Odnoszę wrażenie, że radna Olbryś nie do końca rozumie co mówi. Proszę powiedzieć dyrektorom przedszkoli, że 200 tys. zł to niewielka kwota, a studentom innych uczelni że dochodu nie dają.

Radny Mieczkowski odniósł się do wypowiedzi obu pań. Wskazał, że w mieście funkcjonuje kilka uczelni i studenci wszystkich z nich przynoszą jednakowe zyski dla miasta. Zauważył również rzecz najważniejszą – nie widzi sensu, aby miasto zaciągało kredyt, płaciło od niego odsetki tylko po to, by „dofinansować coś, do czego nie jest zobowiązane”. Trudno radnemu nie przyznać racji, kiedy miasto tonie w gigantycznych długach.


Po tej dyskusji, przewodniczący komisji poddał wniosek radnego Mieczkowskiego pod głosowanie, którego wynik był następujący: 7 głosów za, 3 przeciw, 2 wstrzymujące. Tym samym komisja poparła wniosek, aby odstąpić od dotacji w wysokości 200 tys. zł na rzecz PWSIiP.

Jedenaście dni później, dokładnie 19 stycznia br., odbyło się kolejne posiedzenie komisji od finansów i skarbu miasta. Temat dotacji dla PWSIiP powrócił pod obrady szanownej komisji. Uczestniczący w spotkaniu prezydent Chrzanowski poinformował członków komisji, że swoją propozycję podtrzymuje. Jednym z argumentów była informacja, że uczelnia za cztery lata może przekształcić się w Akademię Łomżyńską. Wolne żarty, a niby dlaczego bez tych 200 tys. zł nie miałaby się przekształcić, skoro planowana dotacja dla uczelni ma być m.in. skonsumowana przez zakład energetyczny i inne bieżące wydatki?

Na wypowiedzi prezydenta dyskusję zakończono, tzn. jej nie podjęto, nie padły żadne argumenty na „nie” i na „tak” ze strony radnych. W związku z czym przewodniczący komisji od kasy miasta poddał pod głosowanie wniosek dotyczący „zmniejszenia wydatków w rozdz. 80395 § 2800 – dotacja celowa dla PWSIiP w Łomży o kwotę 200 tys. zł z przeznaczeniem tej kwoty na zmniejszenie deficytu miasta w 2015 roku do kwoty 12.740.355 zł”. Wynik głosowania znacznie różnił się od tego z dnia 8 stycznia br., 4 radnych było za, 5 przeciw, 3 wstrzymało się od głosu. Tym samym wniosek, zdecydowanie poparty przez radnych 8 stycznia br., przepadł i kasa na „jedynie rozwijającą się uczelnię i dochodowych studentów” popłynie.

Na koniec przekażę, być może nieistotną informację, że członkowie komisji od finansów i skarbu miasta w dniu 8 stycznia br. głosowali bez obecności prezydenta na sali, natomiast 19 stycznia br. prezydent głosowaniu się przyglądał. To tak dla porządku rzeczy.

Komentarze

  1. facet płaci fanty powyborcze a radni go w tym wspierają
    czyli bułka smaczna i sr** się chce :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Co się dziwić, jak płatnikiem radnej Olbryś jest miasto. Poprze każdy pomysł prezydenta.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pan Borysewicz jako jedyny właściwie odczytał autopoprawki prezydenta do budżetu. Dlatego jako jedyny głosował za ich odrzuceniem. Szanowni radni, zdecydujcie się o co Wam chodzi. Działanie na wszystkich frontach i brak z Waszej strony konkretnego określenia się prowadzi do porażki.

    OdpowiedzUsuń
  4. To była kapitalna okazja pokazać prezydentowi, że miastem rządzi samorząd. Radni nie skorzystali z tej okazji.

    OdpowiedzUsuń
  5. Radni muszą zrozumieć, że są władzą uchwałodawczą. Mówiąc prościej decydują. Prezydent jest władzą wykonawczą. Nauczcie się wreszcie z tego korzystać dla dobra miasta i mieszkańców, a nie dla dobrego samopoczucia prezydenta.

    OdpowiedzUsuń
  6. wazelina nadal w cenie :D

    OdpowiedzUsuń
  7. dług rośnie !

    OdpowiedzUsuń
  8. Pośrednio o dochodach radnej Olbryś decyduje Prezydent. Nie powinna być radną, a już na pewno nie Wiceprzewodniczącą Rady Miasta. Taka osoba jako radna jest w pewnym sensie zależna od głównego płatnika, więc jej decyzje w radzie mogą być nieobiektywne. Jestem za odwołaniem radnej Olbryś z Prezydium Rady.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzisiaj sesja. Przeglądałem materiały. Na razie rządzenie polega na rozdawnictwie kasy i obsadzaniu stanowisk. Dalej nic konkretnego się nie mówi o hucznie zapowiadanym programie oszczędnościowym. Publikę mami się audytami, po których władza i tak zrobi to co wcześniej zaplanowała w "gabinecie cieni". Te audyty to taki parawan, aby działać w białych rękawiczkach. Ja widzę to czarno.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty - wszystkie okresy

Łomża pożegnała ks. biskupa Stanisława Stefanka…

Bal charytatywny z przykrą „atrakcją”…

Nie oszukujmy się i powiedzmy wprost, wakat na tym stanowisku może przynieść tylko pozorne oszczędności…

Apel do prezydenta Mariusza Chrzanowskiego i samorządu…

Słowa bp Stepnowskiego wybrzmiały, jakby obce mu były wskazania Kodeksu Prawa Kanonicznego oraz Soboru Watykańskiego II…