Radna Alicja Konopka podczas wczorajszej sesji „odpolityczniła” łomżyński samorząd, który się zagalopował…

Podczas omawiania założeń do budżetu na przyszły rok, doszło do „starcia politycznego” miedzy kierownikiem urzędu Mariuszem Chrzanowskim a radnym Maciejem Borysewiczem. Tak jeden jak i drugi pozwolili sobie na „wycieczki polityczne” i określanie szans wyborczych swoich ugrupowań. Jak wiemy, kierownik Chrzanowski reprezentuje partię pn. Prawo i Sprawiedliwość, zaś radny Borysewicz pn. Platforma Obywatelska. Czego by nie dotyczyła sesyjna polemika, to licytowanie się na szanse wyborcze partii politycznych i kto kogo może pozwać do prokuratora, nie miało żadnego sensu i było faktycznie kompromitujące.

Nie może więc dziwić reakcja radnej Alicji Konopka na zachowanie obu panów. Warte jest przytoczenie całej wypowiedzi zbulwersowanej radnej. Oto, co radna powiedziała:

„Naprawdę, jestem tak zniesmaczona tym, co się tutaj dzieje, że po prostu aż nie potrafię tego wyrazić. Po pierwsze. Samorząd miasta, to nie jest polityka wyższego rzędu, to nie jest sejm. A po co nam dyskutować, która partia ważniejsza, która wygra, która przegra. My nie jesteśmy od tego. Ja akurat nie reprezentuję żadnej partii, jestem przeciwna takim dyskusjom. Po drugie. Też niekonsekwencja panie prezydencie, pan mówi że nie słyszy pan nic złego, a jednak jeśli pan złożył pozew, coś musiało być złego. Ja natomiast uważam, że również radny, jest to nasz obowiązek, powinien nie tylko mówić ale też dużo słuchać. (…) Panie prezydencie, bez obrażania się, po prostu każdy powinien myśleć i uczyć się.”.

Ostatnie zdanie z podanej wypowiedzi radnej Alicji Konopka, powinno być mottem przewodnim, wydrukowanym dużą tłustą czcionką na transparencie, na stałe wywieszonym na ścianie sali, gdzie obraduje łomżyński samorząd. Sprowadziła pani pewnych panów do parteru, bowiem przecież nikt nie jest alfą i omegą. Dla radnej Konopka gratulacje za odwagę i trafność wypowiedzi, czyli strzał w dziesiątkę. Przyznaję: KAŻDY POWINIEN MYŚLEĆ I UCZYĆ SIĘ. Brawo!


PS. 1. Czy Skarbnik Miasta kpi z samorządu? 2. Czy Komisja Rewizyjna jest w stanie dokonać dogłębnej analizy projektu "Stop wykluczeniu cyfrowemu..."? Odpowiedzi na te pytania będę próbował szukać w następnej publikacji.