Ktoś, kto nie poszedł na wybory nie może zabierać głosu w sprawach miasta. Jako mieszkańcy mamy obowiązek wziąć odpowiedzialność…
Od wielu lat przed każdymi wyborami więcej niż połowa
mieszkańców Łomży uprawnionych do głosowania z różnych powodów odpuszcza sobie
głosowanie. Wymówki są różne, lecz praktycznie żadna z nich nie wytrzymuje
poglądu, że należy iść oddać głos. Poniżej pozwalam sobie skrótowo przedstawić
uzasadnienie, dlaczego w wyborach należy uczestniczyć.
Po pierwsze:
Wybory to koszty. Nie idąc na wybory, marnujesz publiczne, a
więc własne pieniądze. Na każdego wyborcę czeka karta do głosowania, ona ma
swoją cenę. Nie marnuj jej.
Po drugie:
W komisjach pracują powołane osoby. Każda z nich dostaje za
tę pracę dietę. Idąc na wybory, dajesz im szansę na rzeczywiste zarobienie tych
pieniędzy.
Po trzecie:
Chcesz, by radni w większym stopniu skupiali się na rzeczach
pozytywnych, weź za to odpowiedzialność. Ktoś, kto nie poszedł na wybory nie
może zabierać głosu w sprawach miasta. Jako mieszkańcy mamy obowiązek wziąć
odpowiedzialność za dalsze jego losy.
Po czwarte:
Wciąż nie wiemy jak w pełni korzystać z demokracji. Nie
rozumiemy, więc nie chcemy być aktywni społecznie i rozliczać władzy z
działalności opłacanej z kieszeni mieszkańców. Idąc na wybory uczymy się
demokracji, budujemy przyszłość dla naszych dzieci.
Po piąte:
Wysoka frekwencja wyborcza jest sygnałem, że miasto jest
mocne. Jeśli nam będzie zależeć, będzie i zależeć samorządowi. Radni będą
aktywniejsi mając świadomość, że możemy w każdym czasie ich rozliczyć. Chcesz
wymagać i kontrolować – idź na wybory.
Po szóste:
Idź na wybory a potrzeby społeczne będą zaspakajane szybciej
i skuteczniej.
Po siódme:
Uczestnicząc w wyborach masz prawo pytać wybranych radnych i
prezydenta, dlaczego nie zajęli się taką lub inną sprawą. Będziesz miał prawo
stawiać pytania a nawet żądania.
Po ósme:
Jedynie wyborca może oceniać i rozliczać rządzących i
kandydatów. Masz takie prawo – skorzystaj z demokracji, idź na wybory.
Po dziewiąte:
Więcej mieszkańców interesuje się życiem miasta, więcej
rozwiąże się ich problemów. Idąc na wybory podnosisz samorządowcom poprzeczkę.
Po dziesiąte:
Powiedzcie kandydatom, że kampanie oparte na plakatach są
niewiele warte. Kandydaci muszą od Was usłyszeć, że chcecie czegoś więcej niż
obietnic bez pokrycia. Muszą też mieć świadomość, iż chcecie uczestniczyć w
wyborach pod warunkiem, że w zamian otrzymacie od nich sensowny program.
Po jedenaste:
Po obietnicach kandydata poznacie, na ile jest on poważny, i
czy warto na niego oddać głos. Idąc na wybory będziecie mogli rozliczać ich z
obietnic.
Po dwunaste:
Od naszego głosu zależy, kto będzie decydował w naszym
imieniu o wydatkowaniu publicznych pieniędzy. Idąc do wyborów i wybierając
swojego radnego, będziesz mógł powiedzieć: obiecałeś, że w miarę potrzeb będziesz
do mojej dyspozycji, że pomożesz mi rozwiązać problem. Zawsze też będziesz mógł
żądać informacji na nurtujące Ciebie tematy. Nie oddasz głosu, takiej szansy
możesz nie dostać i pewnie nie dostaniesz.
Po trzynaste:
Wiedz, że każdy głos ma znaczenie. Bez Twojego głosu mandat
może trafić w niepowołane ręce. Taka ewentualność zawsze istnieje. Idź więc na
wybory, aby uchronić samorząd przed niekompetentnymi ludźmi.
Po czternaste:
Idąc na wybory, oddając głos zmuszasz posiadacza mandatu do
działania na rzecz Twojego okręgu i jego mieszkańców. Im więcej kandydat
otrzyma głosów od wyborców, tym bardziej będzie się czuł wobec nich
zobowiązany.
Po piętnaste:
Analiza statystyk przemawia za tym, że im więcej oddanych
głosów, tym większe szanse, by nieodpowiedzialni ludzie nie weszli do
samorządu. Czym niższa frekwencja, tym bardziej rosną szanse, że zostanie
wybrana osoba z tzw. przypadku.
Idźmy więc na wybory, bo tylko oddany przez nas głos może
zatrzymać parcie do władzy ludzi nieodpowiedzialnych, z wygórowanymi ambicjami,
chcących władzy dla władzy i kroczących drogą swoich partykularnych interesów.
Idź w październikową niedzielę na wybory, by w następującym po niej
poniedziałku móc mniej narzekać. Idźmy na wybory!
Jest jeszcze czas do namysłu. Na pewno pójdziemy cała rodziną.
OdpowiedzUsuńPójdziemy pójdziemy !!!!!!!!!!!!!!!!!! na Mariusza i jego drużynę !!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń