Od badania tego typu spraw jest Centralne Biuro Antykorupcyjne a nie RIO…

Leży przede mną sterta dokumentów, których treść robi wrażenie. Dotyczą sprawy Społeczno-Oświatowego Stowarzyszenia Pomocy Pokrzywdzonym i Niepełnosprawnym EDUKATOR w Łomży w przedmiocie nienależnie pobranej dotacji za 2012 rok na prowadzenie Ośrodka Rewalidacyjno-Wychowawczego w Niepublicznym Przedszkolu Integracyjnym „Mały Artysta” w Łomży i umorzenia postępowania w tej sprawie, co jest równoznaczne ze stratą przez Miasto Łomża kwoty 582.794,00 zł, której wymienione Stowarzyszenie nie musi zwrócić z uwagi na przedawnienie. Zawartość tych dokumentów i okoliczności związane z ich powstawaniem są do tego stopnia poruszające, że postanowiłem się nad nimi pochylić. Napiszę mocniej – analiza tych dziesiątków stron może powalić z nóg.

Przedmiotowa sprawa była pilotowana przez pracowników Wydziału Edukacji Urzędu Miejskiego w Łomży. W wyniku kontroli, przez powołany zespół w dn. 21.08.2017 r., przeprowadzonej w dniach 05.09.2017 – 30.09.2017 r. przez pracowników ww. wydziału, stwierdzono, iż kwota otrzymanej dotacji w 2012 r. w wysokości 582.794,00 zł była nienależnie pobrana i powinna ulec zwrotowi. W związku z czym podany został 15 dniowy termin na zwrot kwoty na wskazany nr konta bankowego, w przeciwnym razie będą naliczane odsetki. Zadziwia przy tym, że kontrolę zakończono 30.09.2017 r. a protokół sporządzono z datą 7.12.2017 r. i jest sygnowany podpisami dwóch inspektorów i naczelnika Wydziału Edukacji, którzy kontrolę przeprowadzili.

Podkreślam: przedmiotowa sprawa była pilotowana przez pracowników Wydziału Edukacji Urzędu Miejskiego w Łomży. W tym miejscu koniecznym jest przywołanie kolejnego dokumentu. Otóż Zarządzeniem Prezydenta Miasta Łomży nr 16/15 z dn. 13 stycznia 2015 r. określono podział zadań i kompetencji oraz powierzenia prowadzenia spraw Miasta Łomża w imieniu Prezydenta Miasta Łomży m.in. przez Zastępców Prezydenta Miasta. W § 4 określono, jakimi komórkami organizacyjnymi ma się zajmować Pierwszy Zastępca Prezydenta Miasta a także koordynacją i nadzorem ich pracy. W punkcie 2 przywołanego paragrafu czytamy: „Szczegółowe zadania i kompetencje Zastępcy Prezydenta określa Regulamin Organizacyjny oraz inne regulacje wewnętrzne Urzędu Miejskiego w Łomży”. W mojej ocenie są to dwa kluczowe dokumenty w rozpatrywaniu skali odpowiedzialności, jakiej poszukuje się w przedmiotowej sprawie.

Powołany w dn. 21.08.2017 r. zespół kontrolny Wydziału Edukacji Urzędu oraz Pierwszy Zastępca Prezydenta, który bezpośrednio sprawował nad nim nadzór powinni mieć świadomość, że sprawa dotyczy niebagatelnej kwoty i z racji biegnących terminów powinna być potraktowana priorytetowo. Trudno więc zrozumieć zaistniałą zwłokę w odniesieniu do protokołu pokontrolnego oraz przewlekłości i bierności pozostałych działań, nad którymi bezpośrednio powinien czuwać Pierwszy Zastępca Prezydenta.
Okoliczności rodzą ponadto pytanie, na ile może mieć to związek z niedopełnieniem obowiązków służbowych i konkretnie przez kogo? Zapewne wcześniej, czy później zostanie znaleziona odpowiedź na to pytanie.

W wyniku różnych zdarzeń i okoliczności powstał poniższy dokument, którego opublikowanie w całości jest konieczne.





Teraz wypada zacytować fragment wypowiedzi Prezydenta Miasta Łomża, z sesji w dniu 27 czerwca br., która była odpowiedzią na zapytanie radnego w tej sprawie. Tak zapisano w protokole słowa Prezydenta str. 17-18:

Jeżeli chodzi o kwestie poruszane we wniosku, to są to kwestie za rok 2012, kiedy to miastu Łomża należały się środki z tytułu źle naliczanej dotacji i wynika, że jest to kwota 550 tys. zł, o zwrot której miasto mogło wystąpić. Problem się pojawił w momencie, kiedy zarówno on jak i Pani Skarbnik powzięli informację, że Wydział Edukacji nie wydał stosownej decyzji, która by przerwała bieg przedawnienia, bo bieg przedawnienia jest pięcioletni, wystarczyło tylko stosowną decyzję sporządzić, wtedy mieliby jeszcze dzisiaj możliwość dochodzenia swoich praw w stosunku do Edukatora. (…) Podkreślił, że najważniejszą kwestią jest sprawa tego, co nie zostało dopilnowane, bo 8 bądź 9 maja, radni z Komisji Rewizyjnej, co do dokładnej daty to zbadają, podpisana została decyzja przez ówczesną Zastępcę Prezydenta Panią Agnieszkę Muzyk umarzająca kwotę 580 tys. zł, co było dla niego, jak i dla Pani Skarbnik, która nawet nie złożyła stosownego podpisu w formie kontrasygnaty, dużym zaskoczeniem. Radni dalej wiedzą, co się wydarzyło w mieście i jakie były kolejne działania. Stwierdził, że liczy na to, że radni tym tematem się zajmą, że też w miarę szybko, bo mają okres wakacyjny, więc w miarę szybko też będą w stanie sami pewne wnioski wyciągnąć z tego, w sytuacji, w której dzisiaj są, jaką sytuację ma oświata, tych środków cały czas potrzeba. Podkreślił, że nie można dopuszczać do takich rzeczy, żeby tak znaczące kwoty w budżecie miasta tracili, mimo, że wcześniejsze należności dla Edukatora, to były lata jeszcze nawet nie kadencji Prezydenta Czerniawskiego, tylko Brzezińskiego. Miasto powinno domagać się środków, które się miastu należały, bo dzisiaj te środki mogliby w dogodny sposób wykorzystać w trosce o nasze dzieci i młodzież.

Na tej samej sesji, w kwestii braku kontrasygnaty Skarbnika pod decyzją wydaną prze Pierwszego Zastępcę Prezydenta Miasta wypowiedziała się Skarbnik Miasta. Tak zapisano to ww. protokole na str. 20:

Odnosząc się do kontrasygnaty stwierdziła, że zwykle decyzje, które powodują jakiekolwiek skutki finansowe kontrasygnuje skarbnik, taka jest litera prawa. Ta decyzja była wydana 8 bodajże maja, ona w tym czasie była na urlopie wypoczynkowym, od 26 kwietnia do 18 maja. Zostawiła upoważnienie do kontrasygnaty Pani Kierownik Bożenie Szypulskiej, pytała czy ktoś jej dawał te dokumenty do podpisania, mówiła że nie. To czy ta decyzja jest ważna, mecenas się wypowie w tej sprawie i Komisja zbada.

Trochę to przydługie, ale jestem zmuszony przywołać fragmenty jeszcze jednego oficjalnego dokumentu, który z datą 19.09.2018 r. został skierowany przez Skarbnika Miasta do Przewodniczącej Komisji Rewizyjnej, która to Komisja stwierdziła winę zaniedbań Skarbnik w przedmiotowej sprawie. Skarbnik nie czuje się winna, porusza bardzo istotne zagadnienia, i prosi:

  1. o doprecyzowanie na jakim etapie postępowania, Szanowna Komisja dopatrzyła się zaniedbania i braku kontroli funkcjonalnej ze strony Skarbnika? ponieważ:
a/ pierwsze pismo skierowane do WSB, to pismo Ministra Rozwoju i Finansów z dnia 8 listopada 2017 r
b/ brak dekretacji i przekazania do wiadomości WSB, Sprawozdania Izby Administracji Skarbowej z dnia 20 czerwca 2017 r.
c/ brak przekazania do WSB informacji o wszczętej kontroli
d/ brak przekazania do WSB informacji o przedłużeniu kontroli
e/ brak protokołu pokontrolnego o czym świadczy brak podpisów, że z protokołem zapoznali się… Skarbnika Miasta
  1. o uzupełnienie sprawozdania o wyjaśnienia pracowników Wydziału Edukacji – z jakich powodów podjęto w stosunku do zobowiązanych czynności zmierzające do wykonania zobowiązania (…) z 2 miesięcznym opóźnieniem? (wpływ sprawozdania z Izby Administracji Skarbowej do Wydziału Edukacji 21 czerwca 2017 r. podjęte działania 21 sierpień 2017 r.)
  2. o ustalenie i uzupełnienie sprawozdania, o wyjaśnienia pracowników Wydziału Edukacji – z jakich powodów przedłużono termin zakończenia kontroli o 2 miesiące?
  3. o uzupełnienie sprawozdania o wyjaśnienia pracowników Wydziału Edukacji – w jakim dokumencie podano zobowiązanym, termin 15 dniowy na zwrot kwoty i wskazano nr konta bankowego? (Zgodnie z ustawą o finansach publicznych powinna to być decyzja administracyjna. Wydaną Decyzję w sprawie zwrotu nienależnie pobranej dotacji, niezwłocznie przekazuje się do WSB w celu dokonania przypisów w księgach rachunkowych wynikających z niej należności budżetu Miasta)
Informuję, że do WSB taka decyzja nigdy w tej sprawie nie wpłynęła.
  1. O uzupełnienie sprawozdania o wyjaśnienia pracowników Wydziału Edukacji – z jakich powodów nie przekazano protokołu i nie uzyskano podpisów (że z protokołem zapoznali się): Prezydent Miasta, Z-ca Prezydenta, Sekretarz miasta, Skarbnik Miasta?
  2. O uzupełnienie Ustaleń nr 6 o zapis „i Skarbnika” ponieważ na Decyzji brak kontrasygnaty skarbnika oraz uzyskanie wyjaśnień pracowników Wydziału Edukacji – dlaczego Decyzję o umorzeniu przekazano do WSB dopiero po pisemnej interwencji Skarbnika, a nie zgodnie z ustawą o rachunkowości czyli „niezwłocznie” po jej podjęciu?
Uzupełnienie sprawozdania o powyższe informacje oraz dodatkowo analiza zakresów obowiązków służbowych, uprawnień i odpowiedzialności pracowników z pewnością pozwolą Szanownej Komisji w stwierdzeniu kto winien jest dopuszczenia do przedawnienia należności budżetu Miasta?
Brak wyjaśnienia powyższych kwestii, moim zdaniem, pozbawia Komisję prawa do stwierdzenia, kto i na jakim etapie, nie dopełnił obowiązków służbowych i tym samym dopuścił się do przedawnienia należności budżetu Miasta.

Proszę jeszcze raz bardzo uważnie odsłuchać wystąpienia radnej Elżbiety Rabczyńskiej w niniejszej sprawie podczas ostatniej sesji Rady Miasta Łomża. Analiza przedstawionego przez radną zebranego materiału nasuwa bardzo proste skojarzenia. Rodzaj  postawionych zarzutów oraz obarczenie winą konkretnych osób przez Komisję staje się nieuprawnione, albowiem w świetle całości materiału można mieć poważne wątpliwości do oceny przedstawionej przez Komisję.

Po przeanalizowaniu całości materiału w przedmiotowej sprawie odnosi się wrażenie, że ktoś próbuje nad „prawdziwym winowajcą” rozłożyć parasol ochronny i robi to bardzo nieudolnie. Nikt nie potrafi /nie chce z jakichś powodów?/ nazwać pewnych rzeczy po imieniu. Również zadziwia wystąpienie na ostatniej sesji radnego Tadeusza Zaremby. Podczas dyskusji nad uchwałą, aby sprawę przekazać do zbadania przez RIO, radny Zaremba bardzo zdecydowanie i nerwowo sugerował radnym by tego nie robić.

Kiedy dzisiejszego popołudnia zapoznałem z dokumentami w niniejszej sprawie znajomych prawników, którzy w wielu badanych przeze mnie sprawach od czasu do czasu mi pomagają, zadali proste w swej treści pytanie. Nie rozumieją, czemu ta sprawa jest maglowana na sesjach, i czemu zajmują się tym radni? W ich opinii, w świetle dostępnych dokumentów, Prezydent Miasta w trybie natychmiastowym powinien skierować sprawę do CBA, bo sprawa dotyczy nie 10 zł, lecz blisko 600.000 zł, a poza tym istnieją czytelne przesłanki, które wręcz zobowiązują władze miasta do takiego, jedynie słusznego posunięcia. Moi rozmówcy, znający się na prawie z racji wykonywanego zawodu, podkreślili, że od zbadania tego typu sprawy nie są radni, którzy w jakimś stopniu mogą się kierować interesem partii, a już tym bardziej w świetle nadchodzących wyborów i osób mogących w nich brać bezpośredni udział. Koledzy prawnicy stwierdzili ponadto, że na tym etapie nie powinno również zajmować się tą sprawą RIO. W ich ocenie od badania takich spraw jest Centralne Biuro Antykorupcyjne. Koniec. Kropka.

Komentarze

  1. kaczka grykę zjadła, bocian w tyłek dostał :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sprawa jest bardzo prosta. Pan Zaremba i Pani Muzyk musieli się dogadać wcześniej a a że oboje startują na prezydenta to jest kamuflaż. Pytam się kto nadzoruje oświatę kto spowodował zaniechanie działań w sprawie niesłusznie pobranych pieniędzy przez Edukator. Jak może spojrzeć w oczy Pan Zaremba a kto podawał fałszywe dane. może ciągną się w w dalszym ciągu. Ale Pani Muzyk już nie pomoże bo już nie nadzoruje oświaty. Prezydent za póżno dowiedział się o przekrętach w oświacie a gdy się dowiedzial zareagował natychmiast. I chwała mu za to.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hańba itacy startują na prezydenta. Muzyk Zaremba i Derewońko to kabaretowa trójka , mieszkańcy Łomzy bójta się.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tadeo Z. i Agnes to od zawsze kombinują. Śmiałbym się jak jeszcze ich zawiną i poniosą konsekwencje za te przekrety

    OdpowiedzUsuń
  5. Nic nie zaszkodzi jeśli CBA zbada sprawę! W końcu to dużo pieniędzy!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty - wszystkie okresy

Łomża pożegnała ks. biskupa Stanisława Stefanka…

Bal charytatywny z przykrą „atrakcją”…

Nie oszukujmy się i powiedzmy wprost, wakat na tym stanowisku może przynieść tylko pozorne oszczędności…

Apel do prezydenta Mariusza Chrzanowskiego i samorządu…

Słowa bp Stepnowskiego wybrzmiały, jakby obce mu były wskazania Kodeksu Prawa Kanonicznego oraz Soboru Watykańskiego II…