Chaos bardziej populistyczny niż merytoryczny i… zdecydowana kontra do strategii obecnego rządu…

Odbyła się konferencja kandydatki Muzyk. Poruszyła wiele tematów. Było tego dużo, ale bardziej populistycznie niż merytorycznie. Kandydatka dwukrotnie powracała do tematu MPEC i dwukrotnie zastrzegała, że nigdy nie mówiła o sprzedaży tej spółki. Jednakże jednocześnie poddała silnej krytyce pomysł przestawienia spółki na ogrzewanie biomasą. I dlatego się zastanowiłem.

Zastanowiłem i zdębiałem. Podczas kampanii przed pierwszą turą wyborów, kandydatka Muzyk mocno była wspierana niektórymi przedstawicielami rządu, którzy rzekomo mają uratować Łomżę, bo w przeciwnym razie Łomża zamieni się w carską Rosję. Chętnie się z nimi fotografowała i nimi podpierała. Dzisiejsza wypowiedź p. Muzyk w kwestii MPEC i biomasy, to nic innego jak totalne storpedowanie rządowych działań w tym obszarze. Nie sądzę, by zainteresowane osoby w rządzie były z wystąpienia p. Muzyk zadowolone. Podejrzewam, że kandydatka przed konferencją nie zapoznała się ze strategią rządu w tym zakresie. Jej wystąpienie w tym temacie traktuję wyłącznie jako kiełbasę wyborczą i próbę zauroczenia wyborców populistycznym newsem.

Obecny rząd, który zdaniem p. Muzyk tak bardzo nagle pokochał Łomżę, jest na etapie przygotowywania dokumentu strategicznego pn. „Polityka Ekologiczna Państwa 2030”, a w nim otwarcie stawia na wykorzystanie biomasy w elektrociepłowniach i ciepłowniach, które mają ogrzewać ekologicznie m.in. nasze mieszkania. Z tego powodu, obecny rząd upatruje również wielką szansę dla wsi, także podlaskiej w obszarze wykorzystania biomasy. Obecny rząd, p. Muzyk, idzie w tym dokumencie w kierunku zwiększenia sekwestracji węgla na rzecz efektywnego wykorzystywania biomasy do produkcji m.in. ciepła dla aglomeracji miejskich, czyli naszych mieszkań. Kandydatka Muzyk jest przeciwna przestawieniu MPEC na biomasę, rząd przeciwny opalaniu węglem ze wskazaniem na biomasę, więc czym p. Muzyk chce ogrzewać nasze mieszkania, tego na konferencji nie powiedziała!! Natomiast postraszyła mieszkańców, że w przyszłości ceny za ogrzewanie mieszkań przy opalaniu biomasą mogą wzrosnąć. Nie wspomniała, że ceny nie mogą, lecz rosną każdego dnia dzięki m.in. jej „kolegom” z Warszawy. Fakty.

Poza tym było jeszcze, w formie starej śpiewki, o filharmonii, ile szmalu załatwiła, złym wykonaniu dróg, drogim kiblu, ubojni i że uruchomiła za swojej bytności w urzędzie 120 firm. A więc sprawach dobrze znanych mieszkańcom, którzy mają już na nie dawno wyrobione zdanie i pogląd. I jeszcze jedno, bym zapomniał, kandydatka Muzyk pokazała dowód: męża. Brawo! Ale o tym i o tamtym w następnym felietonie.

PS. Nie sądzę, by Mariusz Chrzanowski musiał na konferencji pokazywać swoją żonę. Prezydent żonę ma i każdy mieszkaniec Łomży o tym wie.