Dwie sprawy… i dwie niewiadome…
Sprawa pierwsza
Nie dalej, jak w środę Agnieszka Muzyk zapowiedziała liczne
konferencje, podczas których miała zadawać mnóstwo pytań. Pierwszą z nich zapowiedziała
na czwartek, w godzinach dopołudniowych miał być podany termin wizyty
kandydatki w okienku lokalnej TV. Mimo pilnego czuwania z mej strony,
konferencji się nie doczekałem. Dzisiaj mamy piątek i dalej nie widać p. Muzyk
w mediach. Lokalna TV zapowiadała również na fb Debatę Prezydencką, ale też
cisza. Może się niepotrzebnie niecierpliwię. Nie wykluczone, że to cisza przed
burzą? Jestem cierpliwy. Czekam. Jestem pewny, że pytania padną.
Sprawa druga
W miasto wyruszyła śmiało plotka, dla mnie mało wiarygodna, że w
niedzielę wyborczą popłynie z ambon łomżyńskich kościołów wsparcie dla
kandydatki Agnieszki Muzyk, być może będzie też jej wystąpienie podczas mszy. Nie
wydaje mi się prawdopodobne, by ten prymitywny zabieg wszedł w życie. Taka
akcja byłaby kolejnym dowodem, że p. Muzyk jest kandydatem nie tylko PiS. Przypomnę,
wcześniej kolportowano w Biuletynie Duszpasterskim ulotki wyborcze kandydatów PiS.
W mojej ocenie panowie na Sadowej doskonale zdają sobie sprawę, że takie
otwarte poparcie w kościołach naraziłoby kandydatkę bardziej na uszczuplenie
elektoratu niż jego przypływ. Wierzę w intelekt i autorytet Biskupa oraz honor Łomżan. Niedziele przed nami. Ta i następna.
Aż się wybiorę do kościoła posłuchać tego kabaretu
OdpowiedzUsuńOna zdolna jest do wszystkiego. Taka histeryczka nie powinna być dopuszczona do władzy
OdpowiedzUsuńMasz rację Marianie. Mam nadzieję , że Biskup pokaza l Godlesiowi żółtą kartkę a może i czerwoną. Rozpanosił się probościk pod nadzorem Bronaka ale chyba niedługo dostanie kopniaka.Główny Biskup myślę, że na tym pracuje.
OdpowiedzUsuńnagrać i wysłać do papierza
OdpowiedzUsuńTaka akcja nic nie zmieni.
OdpowiedzUsuńPani Muzyk nie ma szans.
Kościół jest nasz, a nie hierarchów. Trzeba o tym pamiętać.
OdpowiedzUsuń