Warto się oddzielnie odnieść do głosowania radnych nad wysokością wynagrodzenia dla prezydenta…


Kolejny etap głosowania na wiceprzewodniczących nie przyniósł rozstrzygnięcia, ale jednocześnie dał wyraźny sygnał, że układ sił w radzie ulega tendencji zmiennej. Ilość głosów oddanych na kandydatów zgłoszonych przez opcję PiS uległa zmianie (spadkowi) w stosunku do głosowania sprzed kilku dni. Nie trudno również zauważyć, że grupa radnych PiS obiera „kolizyjny kurs”. Gra przeciwnej strony nabiera rumieńców, kroczą rozważnie z ukierunkowaniem na końcowy sukces.

Po głosowaniach na wiceprzewodniczących i w sprawie wysokości wynagrodzenia dla prezydenta, paradoksalnie odnoszę wrażenie, że wiceprzewodniczącymi rady nie zostaną radni Jóskowiak i Domasiewicz. Coś w „tej grupce” pękło i raczej będzie bardzo trudne do posklejania. Jak się powiedziało „a”, to konsekwentnie powinno paść i „b” a do tego niestety nie doszło. Dyscyplina partyjna zawiodła i pęka w szwach?

Wciąż jedynym wygranym może czuć się prezydent Chrzanowski. Nie powiedział bym tego w odniesieniu do przewodniczącego Olszewskiego, gdyż na horyzoncie rysuje się możliwość nagłej wymiany osoby na tej funkcji. Może jestem krótkowzroczny, ale tak to zaczynam postrzegać m.in. po wynikach ww. głosowań.

Warto się oddzielnie odnieść do głosowania radnych nad wysokością wynagrodzenia dla prezydenta. Rada większością głosów /18/ utrzymała wynagrodzenie Mariusza Chrzanowskiego na dotychczasowym poziomie, nikt z radnych nie był przeciw. Natomiast pięciu radnych PiS wstrzymało się od głosu. Czyżby dalej trudno im było zaakceptować sukces, jaki odniósł prezydent Chrzanowski? Tak ciężko dostrzec rzeczywistość? Proszę się nie wstydzić, zaszczytem i honorem jest poprzeć człowieka sukcesu, który na dodatek nie dzieli lecz łączy. Ja osobiście, to wstrzymanie się od głosu odbieram jako kompromitację nie tylko całej piątki, ale PiS w ogóle. Tak to z perspektywy faktów wygląda.

I jeszcze krótko o jednej sprawie. Zupełnie nie rozumiem, czemu w tych dwóch dniach sesyjnych nawet raz nie padło nazwisko radnej Alicji Konopka. Jakoś dziwnie tej osoby się nie dostrzega, nie szuka się dla niej godnego umocowania. Rada w wyniku niedawnych wyborów została znacznie odświeżona, potrzebuje kompetencyjnego zaplecza. Tym czasem radni trzymają w cieniu radną Konopka, jakby nie zauważając, że jest samorządowcem z najdłuższym stażem w obecnej radzie /rozpoczęła siódmą kadencję/, a jej poparcie społeczne wciąż wzrasta. Pozdrawiam radną Alicję Konopka i wszystkich Czytelników.

Komentarze

  1. No, to trochę dziwne, że A.K jest tak w cieniu. Trochę szkoda, bo lubiłem jej wypowiedzi i te cięte riposty.

    OdpowiedzUsuń
  2. Prawdziwy szacunek zdobywa się latami a chamstwo wychodzi w mgnieniu oka. Tak widzę głosowanie PiS-owców nad uchwałą w sprawie wynagrodzenia Prezydenta. Pisowski beton.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wystawieniem radnego Wojtkowskiego to żeście się nie popisali.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wstyd to pojęcie nieznane dla większości radnych PiS.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie popieram PiS. Obowiązuje mnie klauzula sumienia.

    OdpowiedzUsuń
  6. By utrzymać się koryta pogłębimy dno Narwi.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zgadzam się z przewidywaniami autora.
    W powietrzu wisi poważne przemeblowanie.
    Wizja Tadeusza prysnęła jak bańka mydlana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie sprawy zaszły tak daleko że i biskup nie pomoże :))

      Usuń
  8. Tadziu znowu wyprowadził swoich kolegów na pustynię. Wkoło pustka hahaha

    OdpowiedzUsuń
  9. PIS da nad głową, PIS da nad głową

    OdpowiedzUsuń
  10. Komu zależało aby wyprowadzić Wojtkowskiego i
    Prosińskiego na cios w potylicę?
    Zostali perfidnie zrobieni jak dzieci przez kolegów.

    OdpowiedzUsuń
  11. rzeczywiście robi się ciekawie oj ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. gustowne tło...a co do tematu, niech radni sami się dogadują. Wygląda to tak jakby na początku każdy wiedział co robić - ale potem jak już nikt na rączki nie patrzył i nie przycisnął zaczęło się sypać. Wiem że impulsy do Wietnamu drogie, ale myślałem że to jest niczym w porównaniu do tego co zmontowano w czasie wyborów. Czyżby ktoś odpuścił ? Wątpię - pomimo dywaniku u prezesa i telefonów przez weekend do prezydenta - nic się nie zmieniło... A nawet się rozsypuje i to u wszystkich po kolei. Chyba to jest najlepsze rozwiązanie. Po głosowaniu za wynagrodzeniem dla Prezydenta widać jak na dłoni - kto za kim staje. Nawet PO zagłosowało za. Wstrzymali się PIS i jeden nawet jakąś komisję chciał powoływać ... Widać że prezydent będzie miał większość bez dzielenia. Każdy rozum swój ma....i przecież chce dobrze dla Łomży - a wyborcy patrza...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty - wszystkie okresy

Łomża pożegnała ks. biskupa Stanisława Stefanka…

Bal charytatywny z przykrą „atrakcją”…

Nie oszukujmy się i powiedzmy wprost, wakat na tym stanowisku może przynieść tylko pozorne oszczędności…

Apel do prezydenta Mariusza Chrzanowskiego i samorządu…

Słowa bp Stepnowskiego wybrzmiały, jakby obce mu były wskazania Kodeksu Prawa Kanonicznego oraz Soboru Watykańskiego II…