Piszący podniecony, jeszcze bardziej czytający, bo przecież nie było konkursu a dyrektor jest. Właśnie jest…


Zacznę spokojnie. Dariusz Brakoniecki został nowym dyrektorem Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Łomży. Dotychczasowy dyrektor awansował na ważną funkcji w sejmiku województwa podlaskiego, wolą radnych został wicemarszałkiem województwa. Awans mocny, choć niebezterminowy. Łomża marszałkami stoi, bo przecież jeszcze nie tak dawno był tam umocowany znany wszystkim łomżanin Jacek Piorunek.

Ta uprawniona informacja obiegła lokalne przekaźniki. Jednak w informację wpleciono zdecydowane: „nie było konkursu”. A niby czemu miałby być, zapytam śmiało? Bezustanne szukanie „bata” na prezydenta staje się już całkiem niepoważne, przestaje denerwować i w konsekwencji staje się śmieszne. Piszący podniecony, jeszcze bardziej czytający, bo przecież nie było konkursu a dyrektor jest. Właśnie jest, co absolutnie nie jest powodem do szukania taniej sensacji.

Owszem, można by napisać coś takiego. Pracodawca należący do sfery publicznej, jakim w tym przypadku jest prezydent, posiada ograniczoną autonomię w doborze pracowników. Instytucja publiczna, a taką jest m.in. MPGKiM w Łomży, to nie prywatny folwark, na którym pracodawca legitymuje się prawem własności i może zatrudniać jak chce i kogo chce. Prawda, że mocne?! Tylko jakie to ma odniesienie do tego, że prezydent wybrał bez konkursu dyrektora tego zakładu budżetowego? W obliczu obowiązującego prawa nie ma absolutnie żadnego. Ktoś wciąż i wciąż na siłę szuka sensacji, wychodząc jakby z założenie "jak nie kijem go, to pałą".

Nie uczciwiej by było napisać, że prezydent Mariusz Chrzanowski skorzystał z przysługującego mu prawa i zatrudnił na dyrektora MPGKiM Dariusza Brakonieckiego, w zawiązku z odejściem dotychczasowego dyrektora do pracy w sejmiku wojewódzkim. Krótko i poprawnie by było. Jeśli ktoś chciałby informację uściślić, właśnie by wykluczyć szukania taniej sensacji, mógłby dodać, że w myśl ustawy z dnia 22 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (Dz. U. nr 142 z 2001 r. poz. 1591 z późn. zm.) do zadań wójta /czytaj: prezydenta/ należy zatrudnianie i zwalnianie kierowników gminnych jednostek organizacyjnych. Zgodnie z treścią § 21 pkt. 1 Statutu Miasta Prezydent wykonuje uchwały Rady Miejskiej i zadania miasta określone przepisami prawa i w pkt. 2 ust. 10: do zadań Prezydenta należy w szczególności: zatrudnianie i zwalnianie kierowników miejskich jednostek organizacyjnych. Zgodnie z tymi zapisami MPGKiM jest jednostką organizacyjną miasta, a do zadań prezydenta należy zatrudnianie dyrektora tego zakładu.

Dla bardziej zainteresowanych i w celu rozwiania wątpliwości, można dodać, że obowiązujące przepisy nie regulują procedury zatrudniania dyrektora MPGKiM w Łomży. W szczególności brak jest przepisów nakazujących przeprowadzenie konkursu na to stanowisko. A zatem zatrudnienie dyrektora następuje według ogólnych zasad obowiązujących przy zawieraniu umowy o pracę pomiędzy pracodawcą a pracownikiem.

Po co więc wszczynać larum, podsycać nastroje, doprawiać o konkursie, skoro prezydent zachował wszystkie procedury, jakie go obowiązują przy zatrudnianiu osoby na stanowisko dyrektora MPGKiM. Być może po to, aby kąsać i szukać dziury w całym, bo według niektórych poglądów wybory na prezydenta wygrała osoba ze zbyt mocnym kręgosłupem. Pozdrawiam Czytelników.

PS. Jestem w pełni przekonany, że prezydent Chrzanowski zgodnie z prawem zatrudnił dyrektora i pewnikiem ma świadomość, iż bierze pełną odpowiedzialność za konsekwencje tego wyboru. Tyle.

Komentarze

  1. Trudno nie zgodzić się z poglądem Pana Kruka. Trzeba skupić się na pracy, a nie szukać bezmyślnej krytyki z byle powodu. Teraz zrozumiałem, że felietony Pana Kruka stabilizują atmosferę w mieście. Dużo rozmawiam z ludźmi, którzy czytają blog i mają podobne zdanie do mojego. Możemy z wieloma opiniami autora bloga się nie zgadzać. Jednak generalnie udowodnił, że jest naszej społeczności potrzebny. Jak się w czytać w jego felietony, okazuje się, że tylko pozornie jest stronniczy. Jakby robił to celowo, w poszukiwaniu prawdy, by pobudzić nasze spojrzenie na rzeczywistość.

    Panie Marianie, gratuluję sukcesu. Bez Pana być może kampania wyborcza potoczyłaby się zupełnie inaczej. Nikt nie miał odwagi nazywać rzeczy po imieniu. Nikt też nie miał odwagi publicznie stanąć w obronie Prezydenta Mariusza Chrzanowskiego, przeciwko któremu wytoczono silne działa i próbowano zdyskredytować na skalę niespotykaną w Łomży. Jego przeciwnicy nie odpuścili. Będą doszukiwać się błędów w każdym jego ruchu. Proszę pisać, by nas nie ogłupiono. Słucham plotek na ulicy i w innych miejscach. One niosą w sobie sporo prawdy. Z czasem zrozumiałem, że pisał Pan prawdę informując czytelników, że nie zna się Pan z Prezydentem Chrzanowskim. Przyznaję, że to jest duży Pana atut. Wtedy się widzi. Ludziom trzeba wiele tłumaczyć, żeby nie byli pod wpływem „jedynie słusznej” propagandy. Przed Łomżą bardzo trudne pięć lat. Gratuluję Panu również odwagi. Pewnie Pan wie, że oprócz zwolenników ma Pan także przeciwników. Ale to jedynie świadczy o Pana sile.

    Nigdy nie zamieszczałem komentarzy. Teraz od czasu do czasu postaram się to robić.

    Bardzo Pana serdecznie pozdrawiam.
    Stały czytelnik Pana bloga Stanisław W.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też rozmawiam z ludźmi przyznam ze coś w tym jest !

      Usuń
  2. Przeciwnicy obecnego Prezydenta interpretują prawo tak jak im pasuje.

    OdpowiedzUsuń
  3. wybrano dyrektora w czym problem ??????????

    OdpowiedzUsuń
  4. Panie Kruk szkoda na nich czasu. Oni we wszystkim widzą problem i szukają haków. Ten typ tak ma.

    OdpowiedzUsuń
  5. Według ustawy o samorządzie gminnym radni sprawują nadzór nad działaniami prezydenta. Do nich zgłaszać pretensje jak coś robi nie tak.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pisanie że dyrektor Olbryś został wybrany w drodze konkursu nie jest żadnym argumentem. Prezydent miał prawo wybrać dyrektora bez konkursu i o czym ta gadka. Na to sianie fermentu nikt się nie nabierze. Trzeba obnażać obłudę takich mącicieli. I ktoś śmie pouczać innych o rzetelności dziennikarskiej. Dobrze że Pan Kruk o tym pisze.

    OdpowiedzUsuń
  7. oczywiście słuszne uwagi jak można mieć tak nieuzasadnione zarzuty i pełne złośliwości uwagi do tak kryształowego z charakteru i prawego człowieka jaki został ponownie wybrany na prezydenta miasta . Sam fakt iż tak obiektywny i prawy autor bloga nie raz dał świadectwo wysokiej oceny prawości tegoż prezydenta powinien z bezsporny sposób wszelkie takie watpliwości niezłwocznie usuwać. Jest mnie bardzo przykro nie moge jeśc i spać bo "Oni we wszystkim widzą problem i szukają haków" . Jutro pojdę do kościoła oczywiście koniecznie ojców Kapucynów i dam na mszę w tej intencji.

    OdpowiedzUsuń
  8. taki prezydent to samo złoto lepszego wyboru nie mogliśmy dokonać . Pan kruk miał wyczucie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w czym problem - trzeba było wybrać nutkę :(

      Usuń
  9. ja mam pytanie do pana Kruka który naprawdę tak pięknie potrafi wytłumaczyć to czego zdawałoby się nie można wytłumaczyć bo jest to zwyczajnie proste i oczywiste. W przypadku tegoż pana ,lekkie pióro jak to sie mówi i kwiecista mowa czyni cuda. I tak korzystając z okazji tegoż daru , jakim Bóg pana obdarzył a może diabeł , proszę o wytłumaczenie w czym tkwi fenomen budowy nowego dworca autobusowego w oparciu o sprzedaż połowy działki dworca starego. Wiele osób w tym widzi zwyczajnie złe posunięcie .Ja w to nie wierze bo wiem ,że pan prezydent to bardzo błyskotliwy i dalekowzroczny gospodarz o czym nie raz pan tu pisał . Nie przez przypadek opatrzność tak wybitnego człowieka postawiła na naszej drodze a my naznaczeni opatrznością Boża wybraliśmy go na poprzednią kadencję by sprawę budowy dworca rozpatrywac w tak niekorzystnym świetle. Tak więc proszę mistrza Kruka coby rozświetlił i ukazał prawdziwe , piękne i radosne oblicze tej decyzji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdrowy jestem, nic mnie nie boli. To jedno. Prezydent ambitnym człowiekiem jest, więc proszę sobie to zapisać: uważam, że dworzec autobusowy w Łomży w 2019 roku powstanie. To drugie. Natomiast pewny jestem, że kolei do Łomży, którą obiecała nam kandydatka PiS wraz z ministrami nie będzie ani w roku przyszłym, ani w latach zapowiadanych również. To trzecie. I to też proszę sobie zapisać. A poza tym proszę uważnie czytać. Napiszę zapewne bałwochwalczo, ale uważam, że wniosłem niemały wkład, by Łomża nie skończyła jak carska Rosja. Tylko trzeba to chcieć zrozumieć. Serdecznie pozdrawiam

      Usuń
    2. no proszę i mistrz poległ bo nawet on jak widac z pustego w prózne nie naleje dlatego robi raz dwa trzy i kłapie po próznicy. A wkład to owszem mistrz pan wniósł na miarę wielu znanych i nie mistrzów propagandy.

      Usuń
    3. Na temat dworca pogadamy na wiosnę.
      Niejeden z krytyków się zdziwi. Ja śpię spokojnie.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  10. Spokojna głowa Pan Prezydent sobie poradzi.

    OdpowiedzUsuń
  11. panie Kruk jak nawet go wybuduje w takiej wersji i za taką kwotę to i tak będzie jazda bez trzymanki ,że hej. Wynik końcowy szybko zostanie rozliczony pod wzgledem ekonomicznym i jak sądze niektórzy będa z tym mieli problem i trochę roboty. Poza tym lokalizacja jest tak koszmarna ,ze tylko dopełni tej tragedii. Tak więc czekamy cierpliwie do wiosny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zdecyduj się człowieku o co ci chodzi :))

      Usuń
    2. Nie zrobi dworca - źle, a jak zrobi - jeszcze gorzej. Zamocz d*pę w Narwi.

      Usuń
  12. Maciek idź już spać. Czy nadal pasjansa będziesz układać? Czy znów list od zatroskanego mieszkańca napiszesz???? Idź zamocz dupę w Narwi. A niech ta subtelna zamiast przywłaszczać łapówki zajmie się mężem i rodziną. Zło wraca, karma również.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty - wszystkie okresy

Łomża pożegnała ks. biskupa Stanisława Stefanka…

Bal charytatywny z przykrą „atrakcją”…

Nie oszukujmy się i powiedzmy wprost, wakat na tym stanowisku może przynieść tylko pozorne oszczędności…

Apel do prezydenta Mariusza Chrzanowskiego i samorządu…

Słowa bp Stepnowskiego wybrzmiały, jakby obce mu były wskazania Kodeksu Prawa Kanonicznego oraz Soboru Watykańskiego II…