Będziemy za to płacili, niestety więcej niż dotychczas. Umowa będzie obowiązywała przez pięć miesięcy…
Masz wątpliwości, wal do źródła. Tak też zrobiłem. W
poniedziałek traci moc umowa, która gwarantowała stały i płynny wywóz śmieci z
terenu Łomży. Poprosiłem drogą mailową wiceprezydenta Andrzeja Garlickiego o
odpowiedź na kilka pytań dotyczących tego ważnego zagadnienia. Produkt finalny
poniżej.
Marian Kruk: Z końcem
bieżącego miesiąca traci moc umowa, która gwarantowała stały i płynny wywóz
śmieci z terenu Łomży. Jakie miasto znalazło rozwiązanie, abyśmy nie utonęli w
śmieciach?
Wiceprezydent Andrzej
Garlicki: Dziękuję
za wnikliwe i merytoryczne podejmowanie ważnych dla naszego Miasta tematów.
Sprawa „śmieci” jest jedną z nich. W związku z zaistniałą sytuacją, w celu
zapewnienia ciągłości odbioru odpadów komunalnych na terenie miasta Łomża,
Prezydent Miasta uprawniony był do skorzystania z możliwości przewidzianej w
postępowaniu na odbiór i transport odpadów komunalnych z dn. 24.01.2017 r. do
udzielenia zamówienia z wolnej ręki na podstawie art. 67 ust 1 pkt 6 ustawy
prawo zamówień publicznych. Takie postępowanie przeprowadziliśmy i doszliśmy do
porozumienia w tej sprawie z firmą, która obecnie wywozi odpady z terenu
naszego miasta. Nie ma więc zagrożenia, by w najbliższym czasie groził nam
„śmieciowy Neapol”.
Marian Kruk: Czy to
rozwiązanie będzie miało bezpośredni wpływ na koszty?
Wiceprezydent Andrzej
Garlicki: Jak
pamiętamy, na lutowej sesji Rady Miejskiej zostały przedstawione Państwu Radnym
nowe stawki podatku śmieciowego. Przypomnę, że system odbioru i
zagospodarowania odpadów jest zadaniem własnym gminy, który finansuje się tylko
z pobranego podatku. Wobec tego, że ceny „na bramie” w ZGO znacząco
wzrosły oraz cena odbioru śmieci również (prywatny przedsiębiorca wyłoniony w
wyniku przetargu), koszty obsługi całego systemu wzrosły. Stąd konieczność podniesienia
stawek podatku śmieciowego. Zrobiły to już wszystkie gminy w naszym RIPOK-u i
większość gmin w Polsce. U nas… niestety nie.
Marian Kruk: Co nas
czeka jeszcze w tym roku odnośnie wywozu śmieci i ich cen?
Wiceprezydent Andrzej
Garlicki: Od
1 kwietnia wywóz odpadów będzie realizowała ta sama firma, co robi obecnie.
Będziemy za to płacili, niestety więcej niż dotychczas. Umowa będzie
obowiązywała przez pięć miesięcy i w tym okresie musimy znaleźć jakieś
rozwiązania. Tym bardziej, że od 1 marca „na bramie” w Czartorii płacimy wyższe
stawki za śmieci. W budżecie miasta na to pieniędzy nie ma. Podjęcie
uchwały za kilka miesięcy będzie musiało zbilansować system, a to oznacza, że
czym później będzie podjęta uchwała, tym większe straty trzeba będzie pokryć
poprzez jeszcze wyższe niż obecnie proponowane stawki. Prezydent
nieustannie zabiega o wypracowanie porozumienia w tej sprawie i podjęcie przez
Radę Miasta stosownej uchwały. Jak wszyscy jednak rozumiemy, do porozumienia
trzeba woli dwóch stron, a jak oceniam na tę chwilę, w tym dążeniu jesteśmy
osamotnieni. Dziękuję jednocześnie tym Radnym, którzy niezależnie od przekonań
i powiązań politycznych podejmują odpowiedzialnie (nie zawsze popularne) tematy
ważne dla naszego miasta.
Marian Kruk: Na
antenie „Radia Nadzieja” przewodnicząca Klubu PiS, który głosował przeciwko
uchwale podnoszącej ceny śmieci zapowiedziała, że w ciągu tygodnia od
zakończenia lutowej sesji Klub wypracuje swoje stanowisko w tej sprawie. Czy
ta zapowiedź została spełniona, czy do Urzędu Miasta wpłynęły jakieś propozycje?
Wiceprezydent Andrzej
Garlicki: Przywoływana
przez Pana radna Marianna Jóskowiak wyjaśniła powody odrzucenia przez radnych
PiS proponowanych przez Prezydenta Miasta stawek. Były to powody polityczne,
nie merytoryczne. Od tamtej pory, wbrew zapowiedziom, ani klub PiS, ani
Przyjaznej Łomży, nie złożyły propozycji rozwiązania sprawy. Problem nie
rozwiąże się sam, tylko narasta. Zarząd Miasta oczywiście wypełnia swoje
obowiązki i stara się problemowi tymczasowo zaradzić. Miasto Łomża nie posiada
wystarczających środków pieniężnych na zawarcie umowy i tym samym nie może
rozstrzygnąć ogłoszonego w dn. 14.12.2018 r. postępowania o udzielnie
zamówienia publicznego na „odbiór i transport odpadów komunalnych”.
Poniżej
koszty systemu i koszty stawek odbioru odpadów obowiązujących i przyszłych:
No no podwyżki to każdy głupi umie zrobić. Ale oszczędnie zarządzać przedsiębiorstwem to już organista nie potrafi. Nauczony że swojej profesji, że ile się nie powie to ludzie zapłacą.
OdpowiedzUsuńA w 2018 też był taki minus? Skąd taki skok kosztów? Śmierdzi ten temat.
OdpowiedzUsuńFura, skóra i komóra kosztują jak to młodzieży mówi. Promocja +kampania wyborcza kosztują.
OdpowiedzUsuńPiS i Przyjazna Łomża kosztem ludzi urządza sobie kpiny. Co tam dla nich dwa miliony więcej przecież ludzie zapłacą. Oszukujecie ludzi. W roku wyborczym nie można podnosić cen. Za to po wyborach zedrzecie z ludzi podwójnie. Skandal.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Panem Garlickim, że to decyzja polityczna. Łomżyńskiego PiS interes mieszkańców nie interesuje. Dlatego ich kandydat długo w Łomży nie wygra wyborów prezydenckich.
OdpowiedzUsuńte dwie bańki za wywóz śmieci niech dołożą z własnej kieszeni Kołakowski, Jóskowiak, Prosiński i Domasiewicz !!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńdlatego panu posłowi już dziękujemy
OdpowiedzUsuńi na jesieni na kogoś innego zagłosujemy :-(
Pani Jóskowiak czemu za te Wasze polityczne gierki muszą płacić mieszkańcy ???
OdpowiedzUsuńPóki co firma Błysk przedłużyła kontrakt taniej, dużo taniej. Brawo PiS
OdpowiedzUsuńW kłamstwie i przypisywaniu sobie zasług PiS jest arcymistrzem. Z tego co wiem to wiceprezydent Garlicki prowadził pertraktacje w sprawie cen wywozu śmieci z firmą Błysk na okres przejściowy. Wynegocjował ceny są niższe od zapowiadanych, lecz wyższe od dotychczasowych. Nie zmienia to postaci rzeczy, że po rozstrzygnięciu przetargu, co będzie możliwy po podjęciu uchwały przez radnych, ceny za wywóz śmieci będą musiały być wyższe. Z negocjacją cen na okres przejściowy PiS nie miało nic wspólnego. Jedyne co dotychczas PiS zrobił w sprawie śmieci to naraził miasto na większe opłaty niż pierwotnie zakładano. Dlatego proszę nie tumanić ludzi, bo się na te pisowskie kłamstewka nie nabiorą.
UsuńCo Garlicki zrobił w sprawie nadzoru firmy i edukacji mieszkańców w sprawie segregowania śmieci oraz wpływu niesegregowanych na koszt opłat za śmieci?
OdpowiedzUsuńZa co mu Prezydent płaci?
Wiceprezydent Garlicki wykonuje kawał ciężkiej roboty, ale za co od podatnika dostaje tak wysokie pobory poseł Kołakowski ???
UsuńPanie Garlicki czy to prawda że ZGO bardzo tanio wywozi śmieci swoim taborem z Radziłowa? A w Łomży płacimy bardzo drogo?
OdpowiedzUsuńhttp://lomza-tuiteraz.blogspot.com/2019/03/pozwole-sobie-podpowiedziec-radnej.html
OdpowiedzUsuńPanie Prezydencie Chrzanowski pozbądź się Garlika ponieważ ten gość nie ma żadnej kontroli nad ZGO i MPEC.
OdpowiedzUsuńJeszcze za jego rządy Panu się oberwie.
a czdmu kolaka w Kolnie nie było, gdzie jest podobno jest az 18 zł od osoby..burmistrz zmienił sposoby naliczania opłaty ....a więksość jest burmistrz z Pisu..kolek robi politykę w lomzy niech się chłop wezmie za cos innego bo wstyd ludzie to widza
OdpowiedzUsuńwstyd co radni PISu robią głosując przeciw zmianie stawek za wywóz śmieci. Stawiają politykę w lasną zresztą nad merytorykę. Ludzie pamiętajcie o tym przy najbliższych wyborach do europarlamentu. HaNba dla Polski . Bruksela już się martwi. Kandydaci będą próbować wjechać do tego miasta gokartami lub końmi. Radni PISu działają wbrew logice i hamują rozwój Łomży.Łomżyniacy zagłosujcie na innych bo obecni już się ;przepracowali;
OdpowiedzUsuńRadni radnymi, ale co się dzieje z Kościołem w Łomży? PO co te dziwy i wzruszenia? A jak nie wiecie o co chodzi to - chodzi o pieniądze. Nie przeszkadzało to zniszczyć młodego człowieka w czasie kampanii wyborczej, pieniądze wtedy nie były potrzebne. Racja. Ale teraz ? Teraz to prezydent z tych "oszczędności" wpiera inne cele. Być może ludzi, którzy nie są tak zaradni, obrotni i nie mają takich , czy innych znajomości. Tych pieniędzy na pewno prezydent nie przejadł, ani na koszule nowe nie wydał. Nie rozumiem takiego obruszenia...Jakby ktoś miał trochę wstydu, to by sam pofatygował się do prezydenta i po ludzku Przeprosił za świństwa. Więc ludzie nie wysyłajcie tajemniczych pośredników - bo to daremne. Co się zmieniło od kampanii wyborczej? Chyba nie jest to podyktowane zasadą dziecięcego focha? Pod tytułem tatusiu nie lubię Cię, a potem przepraszam............to dasz mi tego cukierka? Jeżeli tym dyktowane są pielgrzymki pod adresem Prezydenta, a nie zwykłą ludzką skruchą i odruchem - że może coś jednak zrobiłem nie tak....to przykro mi Panowie. Prędzej cerkiew wróci do Łomży, niżeli pewien Pan zda sobie sprawę co tak naprawdę zrobił.
OdpowiedzUsuń