Regulamin Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych niesie w sobie kilka zapisów, które na mój pogląd wskazują, głównie zaś Rozdziału II…


Prezydent Mariusz Chrzanowski Zarządzeniem Nr 80/19 w dniu wczorajszym powołał Miejską Komisję Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Łomży. Polemika, co do składu personalnego tej Komisji nie ma najmniejszego sensu. Z prostego powodu, prezydent ma do tego ustawowe upoważnienie i z tego prawa skorzystał, a nawet podkreślę – musiał skorzystać. I byłoby klawo, gdyby nie jedno… „ale”.

Jak widać powyżej, w zapisie § 2 wskazano: „Szczegółowy tryb pracy, zadania i uprawnienia Komisji określi jej regulamin”. Zapis krótki, nieskomplikowany, łatwy w interpretacji. Do czego dążę? Z całym szacunkiem dla prezydenta Chrzanowskiego, którego to szacunku śmiało i odważnie nigdy do niego nie kryję, gdyż chłop z niego równie odważny, uważam, że wskazanie pana Roberta Grzymały na przewodniczącego tejże komisji jest posunięciem, które prawdopodobnie może rodzić konflikt interesów, a to za sprawą zasiadania w Radzie Miasta radnego Andrzeja Grzymały /notabene członka prezydium/, co pozwalam sobie zauważyć zupełnie niezłośliwie, lecz wyłącznie dla zasady i być może aspektów natury prawnej.

Regulamin Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych niesie w sobie kilka zapisów, które na mój pogląd wskazują, głównie zaś Rozdziału II pn. „Zadania i zasady funkcjonowania Komisji” a w nim § 4 ust. 2 pt. „Komisja opiniuje”, z niemal całą swą zawartością, w tym „projekty uchwał”, które radni głosują, że warto nad tym się pochylić. To pierwszy aspekt sprawy, nazwany przeze mnie prawdopodobnym konfliktem. Poniżej przedstawiam drugi z nich.

Zgodnie z powyższym przykładem, każdego roku Rada Miasta Łomża przyjmuje w formie uchwały informację o realizacji Łomżyńskiego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Innych Uzależnień, która jest opiniowana przez Miejską Komisję Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, której od wczoraj przewodzi pan Robert Grzymała. To w mojej ocenie drugi aspekt przedmiotowej sprawy, nazwany przeze mnie prawdopodobnym konfliktem, choć raczej rangi nieco mniejszej. Jednakże w świetle obu przesłanek łącznie, wydaje mi się, że moje powyższe rozważanie niekoniecznie musi być nazwane wyłącznie teoretycznym. Pozdrawiam Czytelników.

Komentarze

  1. U pana jak zwykle wnikliwa analiza, aż miło poczytać.

    OdpowiedzUsuń
  2. zdecydowanie zgadzam się z autorem :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sami swoi. Komitet kierownika 4 lata temu otrzymał stołki i nie przeszkadzało to zdobyć 76% poparcia. Teraz jest tak samo. Za 5 lat 110%poparcia. Miód na serce dla ko. Będą posady.

    OdpowiedzUsuń
  4. Grzymała nie może być w tej komisji. Radca prawny Urzędu znowu coś przeoczył. Nie ma wyboru- Prezydent musi zmieniC zarządzenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym razem Prezydent sam siebie wpuścił w maliny.

      Usuń
  5. Pan Kruk chyba nie jest tak wiekowy jak twierdzi. Okazuje się, że ma dobry wzrok i słuch :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodam nieskromnie, że umiem też odbierać telefony, pocztę elektroniczną oraz takie inne duperele. Ponadto podejrzewam, że ździebko znam swoją wartość, więc lubię być traktowany poważnie. Pozdrawiam.

      Usuń
  6. Popieram pogląd autora felietonu. Gratuluję precyzyjnej analizy. Panie Marianie, krótko i na temat, super. Bezapelacyjnie mamy do czynienia z konfliktem interesów. Albo rybka, albo pipka, jak powiedział Hamlet!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak powiedział gospodarz domu Anioł :-))

      Usuń
  7. brat opiniuje brat głosuje !!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Więzy krwi, nie oznaczają że i więzy sympatii są między krewnymi. To po pierwsze, a po drugie to jest komisja - czyli grupa osób. Grupa musi mieć większość w swoich decyzjach. Jeden rodzynek w paczce, a drugi poza - nic nie wskóra.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Błędne rozumowanie. Tu chodzi o zasady i wykluczenie mogących pojawiać się podtekstów oraz wtórnych zależności. To jest samorząd, wszystko ma być do bólu czytelne i zgodne z literą prawa. Uważam, że autor felietonu ma rację. Ta "rysa" wcale nie jest Prezydentowi potrzebna.

      Usuń
    2. Członkostwo Pana Roberta Grzymały w Komisji tak, ale nie bycie jej Przewodniczącym. Argumenty podane przez Pana Kruka automatycznie obecny wariant wykluczają.

      Usuń
  9. Nie mi wyrokować, czy jest to konflikt interesów. Zasugerowałem jedynie, że warto się nad tym pochylić, by ewentualnie nie wdepnąć… Gdzie gwarancja, że ktoś na tej podstawie nie zaskarży uchwały Rady Miasta dotyczącej np. „liczby punktów sprzedaży napojów alkoholowych”? Nie ma takich gwarancji. Jeśli zgodnie z regulaminem przywołana Komisja opiniuje uchwały, to znaczy że bierze w jakimś zakresie udział w procedurze uchwałodawczej. Mam więc poważne wątpliwości, czy pan Robert Grzymała powinien być przewodniczącym tej komisji. Takie jest moje osobiste zdanie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty - wszystkie okresy

Łomża pożegnała ks. biskupa Stanisława Stefanka…

Bal charytatywny z przykrą „atrakcją”…

Nie oszukujmy się i powiedzmy wprost, wakat na tym stanowisku może przynieść tylko pozorne oszczędności…

Apel do prezydenta Mariusza Chrzanowskiego i samorządu…

Słowa bp Stepnowskiego wybrzmiały, jakby obce mu były wskazania Kodeksu Prawa Kanonicznego oraz Soboru Watykańskiego II…