Wypada mi, i robię to z wielką przyjemnością i takąż satysfakcją, pogratulować prezydentowi Mariuszowi Chrzanowskiemu, iż nie tylko z wielką klasą podstemplował…

Władze miasta sprzedały stary dworzec autobusowy w Łomży. W mig sceptycy zaczęli się zastanawiać, czy i kiedy powstanie nowy. Kiedy prezydent Mariusz Chrzanowski zapowiedział, że dojdzie do budowy nowego dworca, niecierpliwi a może i trochę złośliwi zaczęli zadawać pytania, czemu nie już, tu i teraz? W niektórych lokalnych przekaźnikach medialnych poddawano w wątpliwość możliwość zrealizowania w najbliższym czasie tej ważnej dla miasta inwestycji. Podkreślę nawet, że na ten temat bardzo mocno ironizowano. Była to pisanina niedorzeczna, nie biorąca pod uwagę i nie tłumacząca koniunktury, która spowodowała wzrost cen w obszarze branży budowlanej. Z tego powodu wiele inwestycji w Polsce wstrzymano, a nawet rozwiązano pierwotne umowy, których kosztorysy nie nadążały za wzrostem cen, dotyczy to nawet pewnych odcinków Via Baltici. Okazuje się, że prezydent się nie poddał i po raz kolejny udowodnił mieszkańcom swoją wiarygodność.

Dokładnie w połowie grudnia minionego roku, w odpowiedzi na jeden z komentarzy czytelnika /ale nie tylko/, który ironizował i wątpił w szybkie wykonanie tej inwestycji przez prezydenta Chrzanowskiego, napisałem m.in.:

„Uważam, że dworzec autobusowy w Łomży w 2019 roku powstanie. Natomiast pewny jestem, że kolei do Łomży, którą obiecała nam kandydatka PiS wraz z ministrami nie będzie ani w roku przyszłym, ani w latach zapowiadanych również. Na temat dworca pogadamy na wiosnę. Niejeden z krytyków się zdziwi. Ja śpię spokojnie”.

Od połowy grudnia do dziś, jak zapowiadałem - śpię spokojnie. I co się okazuje? Budowa dworca autobusowego ruszyła pełną parą, aż dudni, trwają intensywne prace, które w finale mają pokryć polbrukiem nawierzchnię nowego dworca. Jeszcze w tym roku zostanie wykonana konstrukcja stalowa i perony oraz zadaszenie. Finalizuje się procedurę wyłonienia wykonawcy budowy budynku dworca i jego wyposażenia. I takim właśnie działaniem buduje się wiarygodność.

Natomiast w przywołanym przeze mnie przypadku „obiecanek kolejowych” bombarduje się czytelników "szprychami", "koncepcjami", "mapkami", "wariantami", "komisjami", "zespołami" itd. itp. Tym czasem realizację inwestycji w postaci poprowadzenia szyn kolejowych w pobliżu Łomży, w ostatnich oficjalnych doniesieniach zapowiada się na termin do 2040 roku. W moim przypadku wątpliwym jest, bym tej zapowiadanej od lat /każdorazowo przed wyborami/ „szynowej ekspresówki” doczekał, z powodu czego radości we mnie nawet tyci tyci. Pozdrawiam Czytelników.

PS.
  • Wypada mi, i robię to z wielką przyjemnością i takąż satysfakcją, pogratulować prezydentowi Mariuszowi Chrzanowskiemu, iż nie tylko z wielką klasą podstemplował swoją wiarygodność, lecz i podziękować, że przy okazji potwierdził trafność mojego ubiegłorocznego grudniowego komentarza. Nie ma lipy, dzięki.
  • Uwaga skierowana na ostatniej sesji pod adresem prezydenta odnośnie niedogodności związanych i wynikających z prowadzenia ww. inwestycji, świadczy o braku wyobraźni jej nadawcy.

Komentarze

  1. Najlepiej to zjeść ciastko i mieć ciastko. Nie da się budować bez chwilowych niedogodności dla mieszkańców, ale warto czekać na nagrodę. Gratulacje dla władz miasta i oby tak dalej.

    OdpowiedzUsuń
  2. prezydent nie pajacuje tylko pracuje !!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. panie Marianie problem nie dotyczy tego kiedy dworzec powstanie bo w tak dużym mieście o tak licznym tranzycie przewozów pasażerskich taki dworzec musi być , natomiast to jaki dworzec powstanie i jego lokalizacja. Pan tych istotnych elementów nie porusza i ślizga się po temacie. Na przedstawianych wizualizacjach wygląda na projekt z rozmachem Natomiast po dokonaniu wizji lokalnej zrębów tego co powstaje budzi to pusty śmiech i poważne obawy czy mamy tu do czynienia z adekwatnym do potrzeb teraz i w perspektywie dworcem czy tylko z lepiej wyposażonym przystankiem. Dworzec jest ewidentnie za mały - no stawiam to na wyrost bo pierwsze miesiące funkcjonowania to okażą ale w perspektywie jest to realne. Natomiast najważniejsze w tym wszystkim jest to , że źle zlokalizowany bo w miejscu które nie jest w tej chwili odpowiednie do natężenia ruchu pieszych i pojazdów w tym rejonie. Bardzo niepokojący jest fakt ,że mając możliwość lokalizacji tego dworca w miejscu sprzedanej cześci starego dworca co byłoby bezpieczne i pożądane z punku poprawy stanu bezpieczeństwa pieszych na ulicy Dworcowej i zmniejszenia liczby kroków na niej ktoś decyduje się na sprzedaż tej części lokalizując nowy dworzec w najmniej korzystnym miejscu. Inaczej mówiąc gdy ktoś buduje nowy dworze w celu usprawnienia funkcjonowania starego to robi wszystko aby takich błędów uniknąć. W tym przypadku jest odwrotnie . Więc z czego to wynika ?. Dlaczego ktoś podejmuje taką decyzję? Dworzec to nie tylko problem ale tez to w jakim miejscu on funkcjonuje . Ta lokalizacja która przyjęto w bezpośredniej bliskości dużego dobrze prosperującego i masowo odwiedzanego przez mieszkańców targowiska to istna mieszanka wybuchowa. No same funkcje tych dwóch obiektów nie muszą ze sobą teoretycznie kolidować . Problem się zaczyna dopiero wówczas gdy miejsca zarówno na dworzec jak i na targowisko jest po prostu zwyczajnie za mało. A tak mamy właśnie przy ulicy Dworcowej w Łomży. Bardzo krótki odcinek tej ulicy nie jest w stanie przenieść generowanego w dni targowe ruchu pieszych i pojazdów. Tworzy się atmosfera nerwowości , stres oraz zwyczajnie robi się niebezpiecznie z punktu widzenia bezpieczeństwa ruchu drogowego. Nie wspominam o wielkich utrudnieniach dla producentów usiłujących dowieźć zaopatrzenie do swoich stoisk na rynku. Można bardzo entuzjastycznie się podniecać panie Marianie ale zapraszam w piątek na rynek szybko pan zejdzie na ziemię .

    OdpowiedzUsuń
  4. poza tym pomija pan jeden istotny fakt. Pan prezydent przystepując do budowy dworca strzelił dwa pudła o których teraz jakoś i pan i klakierzy zapominają . Po pierwsze dworzec miał być gotowy na 600 lecie miasta i nie było mowy o tak długim okresie przeciągania czasu trwania tej inwestycji. Po drugie uzyskane środki ze sprzedaży tej w sumie lepszej cześci dworca miały w całości pokryć budowę nowego. Nie ma tu żadnego wytłumaczenia dla tej sytuacji. Za to ludzie i pan prezydent biorą pieniądze i to wcale nie małe ,że to wszystko można było przewidzieć . Więc z tej kompromitacji proszę nie robić sukcesu bo bo go wcale nie ma.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z tego co piszesz to widać że lubisz się kompromitować :-))

      Usuń
  5. Mam odmienne zdanie od przedmówcy. Usytuowanie Centrum Przesiadkowego w Łomży jest w bardzo dobrym miejscu. Właśnie dlatego, że nie będzie już typowym dworcem, jak dotychczas, lecz punktem przesiadkowym. Najważniejsze, że nie będzie na zadupi, ale w dogodnym miejscu dla każdego. Jego wielkość jest zupełnie wystarczająca. Osiem stanowisk przystankowych i pięć obsługi pasażerów lokalnych przewożonych przez busy plus budynek i zadaszenie z pokryciem szklanym to wystarczające dla Łomży nawet w perspektywie. Na dotychczasowym dworców nigdy tłoku nie było, więc teraz tym bardziej. Nie róbmy z Łomży metropolii. Powstający obiekt jest akurat. Miejsce jedynie słuszne. A to że blisko targowicy i obiektów handlowych, będzie tego dworca atutem i z korzyścią dla mających tam stoiska handlowców oraz osób z ościennych gmin odwiedzających Łomżę . Gratuluję Panu Prezydentowi Chrzanowskiemu trafności tej decyzji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no i co to za odmienne zdanie wnosi do sprawy i jakie to argumenty poza stwierdzeniem ,że pan prezydent jest wspaniały .Ludzie nie kompromitujcie sie.

      Usuń
    2. aby odpowiedzieć na napisany post właściwie trzeba go przeczytać i zrozumieć . Gdy się ,czyta a w zamyśle tylko szuka okazji by powiedzieć bezkrytycznie ,że decyzja prezydenta jest cudowna to z tego wychodzą takie śmieszne posty.

      Usuń
    3. "no i co to za odmienne zdanie wnosi do sprawy i jakie to argumenty poza stwierdzeniem ,że pan prezydent jest wspaniały .Ludzie nie kompromitujcie sie"

      śmieszna kontra sam sobie zaprzeczasz. ktoś podał konkretne argumenty a na końcu poparł koncepcję prezydenta i ty to nazywasz kompromitacją ? szanuj zdanie innych które ma prawo być odmienne od twojego. czytelnika nie oszukasz - oszukujesz wyłącznie siebie. ja popieram argumenty twojego kulturalnego interlokutora i również gratuluję prezydentowi realizacji tej inwestycji oraz konsekwencji w działaniu.

      Usuń
  6. Super Panie Kruk. "ONI" są wkurzeni, że Prezydent się sprawdza i realizuje obietnice. Przez dobrych kilka miesięcy mieli nadzieję, że Pan Chrzanowski się wyłoży na tym dworcu i on nie powstanie.. Wyszło inaczej i szlag ich trafia. Bardzo dobrze Panie Marianie, że Pan o takich sprawach pisze. Sama informacja portali, że dworzec się robi to za mało. Trzeba jeszcze pokazywać tło.
    Serdecznie Pana pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. na koniec powiem krótko , zapraszam w piątek do południa na ulicę Dworcową to sobie w relau pogadamy. JAK NA RAZIE TO JAKOŚ CHĘTNYCH NA WIZYTĘ W TERENIE NiE WIDAĆ.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze się taki nie urodził, żeby każdemu dogodził !! Panie Prezydencie tak trzymać !!

    OdpowiedzUsuń
  9. Najlepiej jakby prezydentowi nic się nie udawało to dopiero ten piszący powyżej zacierałby ręce. Okazuje się, że dla takich krytyków prawda jest okrutna.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dworzec w tym miejscu to strzał w 10 dla handlowców i pasażerów. Także jestem ZA.

    OdpowiedzUsuń
  11. Dworzec powstałby w innym miejscu i pewnie część mieszkańców też byłaby niezadowolona. Dlatego proponuję pracować, a takich krytyków ignorować. Bo dla nich bułka smaczna i sr…ć się chce.

    OdpowiedzUsuń
  12. Drugą kadencję w Łomży się dużo robi, ale zadłużenie nie rośnie jak za poprzedniej władzy. Dlatego podpowiadajmy i wspierajmy zamiast narzekać. Z biadolenia nic ciekawego nie powstanie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Mój felieton na temat brakujących protokołów z posiedzeń komisji stałych Rady Miasta, który ukazał się 30 maja /czwartek/ być może zaskutkował tym, że dzień później tj. 31 maja /w piątek/ na BIP ukazały się wszystkie brakujące. Nie wiem, kto doprowadził do tak szybkiej „akcji”, ale szczerze dziękuję i gratuluję! Aż miło popatrzeć. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Prezydentowi należy się uznanie, że jednak ogarnął ten trudny temat dworca autobusowego.

    OdpowiedzUsuń
  15. proponuje więcej tych wpisów klakierów prezydenckich bo ich jednak nadal jest za mało i są mało przekonywujące. Więc i ja coś do tego szaleństwa dołoże.
    " Brawo panie prezydencie widać , że nowa koncepcja dworca autobusowego jest strzałem w dziesiątkę bo daje szanse na adaptację go w przyszłością na kosmodrom. My pana wierni kosmonauci juz sobie szyjemy kosmiczne skafandry"

    OdpowiedzUsuń
  16. hej klakier jak taki strzał w dziesiątkę to po co go było ruszać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lepiej napisz czyim jesteś klakierem ??????????????

      Usuń
  17. klakier ? To może klakierami są wszystkie moherowe berety ślepo wpatrzone w Biskupa? A nie wówczas to świętobliwe osóbki, co do komunii przystępują co niedzielę. Każdy ma swoje zdanie i widać ze boli że Prezydent ma tak duże zaufanie społeczne - większe niż kler. Boli że ludzie takiego wyboru dokonali. Szufladkujcie dalej, wyzywajcie od klakierów...tylko sami zastanówcie się kim jesteście.

    OdpowiedzUsuń
  18. drogi fanatyku antyklerykalny kto tu ma faktycznie jakie zaufanie to chyba ostatnie wybory dobitnie pokazały. Miejscowi masowo poszli do urn wyborczych i poparli taki układ sił jaki im miejscowy kler wskazał . Więc jeżeli kogos boli to ,że kler jednak ma zaufanie to tylko ciebie i widać masz wielki problem aby się z tym pogodzić bo przy każdej okazji klepiesz ciągle ten sam tekst.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty - wszystkie okresy

Łomża pożegnała ks. biskupa Stanisława Stefanka…

Bal charytatywny z przykrą „atrakcją”…

Nie oszukujmy się i powiedzmy wprost, wakat na tym stanowisku może przynieść tylko pozorne oszczędności…

Apel do prezydenta Mariusza Chrzanowskiego i samorządu…

Słowa bp Stepnowskiego wybrzmiały, jakby obce mu były wskazania Kodeksu Prawa Kanonicznego oraz Soboru Watykańskiego II…