Kto dał bp Bronakowskiemu prawo do łajania i oskarżania ludzi?


Nie dość, że bp Tadeusz Bronakowski swoimi działaniami propolitycznymi dzieli mieszkańców Łomży, to na dodatek swoim ostatnim ostrołęckim kazaniem dzieli Kościół. Pogląd bp Bronakowskiego, na poruszony temat przez m.in. Sekielskich o pedofilii w Kościele, jest nie do przyjęcia i jest działaniem na szkodę Kościoła. Samo zaś „głośne” kazanie wygłoszone w Ostrołęce, będące łajaniem anonimowych rzekomo zamachowców na Kościół, można rozważać wyłącznie w kategoriach skandalu i moralnego kalectwa.

Nikt z rozsądnych odbiorców filmu braci Sekielskich, w tym ważnych hierarchów Kościoła, na czele z Prymasem Polski abp Wojciechem Polakiem, nie odważył się stwierdzić, że publiczne poruszenie sprawy pedofilii w Kościele jest na niego zamachem, Wręcz przeciwnie, padły z jego ust historyczne słowa: Przepraszam za każdą ranę zadaną przez ludzi Kościoła. Arcybiskup Polak zdecydowanie stwierdził w różnych przekaźnikach medialnych, że nie widzi w tym filmie ataku na Kościół katolicki. Głowa Polskiego Kościoła dodaje ponadto, że za ten film trzeba podziękować. Podobnie zachował się przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki, który podziękował Tomaszowi Sekielskiemu za ten film. Także abp Głódź zrozumiał swój błąd i przeprosił za słowa „nie oglądam byle czego”.

Połajanka z Ostrołęki w wykonaniu bp Bronakowskiego nie po raz pierwszy poddaje w wątpliwość wiarygodność tego hierarchy, ale także niesamowicie razi podważaniem autorytetu Kościoła. Adresowanie do anonimowych osób oskarżeń jest skrajnie nieodpowiedzialne i skandalicznie obraźliwe. Do kogo te słowa biskupa są skierowane: Tworzy się wrażenie, że wszyscy księżą są zdemoralizowani. Czynią to środowiska i ludzie, którzy swoją działalnością najwięcej krzywdy wyrządzają dzieciom i rodzinom. Dzisiaj to najbardziej zdemoralizowane środowisko, które zawsze wzywało, aby robić co się chce, z wielkim zatroskaniem pragnie reformować struktury i pouczać wspólnoty Kościoła. Konkretnie proszę, kto, do kogo jest to adresowane, jakie środowiska krzywdzą dzieci i rodziny? Bo jęsli bp Bronakowski ma taką wiedzę, to czemu nie kieruje doniesień do prokuratury? Posiadanie takiej wiedzy, tajenie jej i nie zawiadamianie organów ściganie jest karalne.

Bp Tadeusz Bronakowski miast łączyć, dzieli. Posądzając innych o stosowanie socjotechniki, sam się w perfidny sposób nią posługuje. Nie możemy się obrażać na Pana Boga, ale możemy a nawet w takich przypadkach powinniśmy się obrażać na hierarchę, który nie rozumie istoty rzeczy i dzieli w wątpliwych celach. Skoro władze Kościoła w Polsce jednoznacznie się wypowiadają na dany temat, to w jakim celu bp Bronakowski wychodzi przed szereg, jakich wątpliwych idei broni? Kto dał bp Bronakowskiemu prawo do łajania i oskarżania ludzi? Smutne i bardzo przykre. Szczęść Boże.

Komentarze

  1. Widziałem słynne wystąpienie Bronakowskiego .WSTYD!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bezwstydni obludni ludzie, czyli i niektórzy księża, będą mówić, że deszcz pada gdy pluje się im w twarz.

    OdpowiedzUsuń
  3. Proszę tym się zainteresować, a nie obrażać ludzi:

    >>Każdy ksiądz pije alkohol. Najbardziej popularne jest wino podczas Mszy. Niby jest tego niewiele w kielichu mszalnym, ale jest to picie systematyczne i to przez całe życie. Poza kościołem księża piją jak każdy człowiek piwo i wódkę. Przez dziesięć lat poznałem tylko jednego księdza, który uważał się za stu procentowego abstynenta. Jednak będąc u niego na kawie zobaczyłem, że kupuje sobie mnóstwo cukierków o nazwie "finlandia", czyli z wódką w środku :)
    Powiem tak: księża uwielbiają wódkę. Wielu jest alkoholikami. Piją często w dużych ilościach lub nawet codziennie. Imieniny, urodziny to jest doskonała okazja do upicia się.<<

    http://exksiadz.blogspot.com/2018/06/uzywki-wsrod-ksiezy.html

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawe czy już był na dywaniku :D wstyd!! opowiadać takie banialuki...

    OdpowiedzUsuń
  5. Papież Franciszek za niedługo się dowie, jaką samowolkę uprawia ten biskup od siedmiu boleści. Pismo jest pisane po włosku . Nie pozdrawiam biskupa od którego bije nienawiść.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dlaczego "góra" trzyma takich okropnych ludzi. Przecież oni nie uczą nas miłosierdzia. Ciekawe jak wyjaśnią śmierć kleryka w Łomży... Dużo jeszcze tych pytań, ale odpowiedzi raczej nie dostanę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przykro mi że taki ktoś reprezentuje kościół, wszędzie znajdą się czarne owce.

    OdpowiedzUsuń
  8. nikt mu nie dał prawa do łajania, sam sobie dał, w głowach się poprzewracało, pproponije trochę pokory i troski o własne podworko

    OdpowiedzUsuń
  9. A no właśnie wiadomo dlaczego kleryk się zabił? Nie chcę być hieną cmentarną, ale obiło mi się o uszy, że był zgwałcony przez starszych kleryków! Życie nie zwrócimy ale rodzina zmarłego powinna ubiegać się prawdy i kary . Wszystko znów zamiecione zostanie pod dywan. Dlatego wyrazy współczucia dla rodziny i walczcie o prawdę i karę dla tego gangu czarno czarnych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fakt24 podał 21 maja we wtorek, że zakładowi medycyny sądowej w Białymstoku zlecono przeprowadzenie sekcji zwłok i wyniki będą znane w drugiej połowie tygodnia. Od dnia tej informacji minęło 15 dni i cisza. Może zapomnieli podać pod koniec, którego tygodnia?

      Usuń
  10. >>Z "problemem" homoseksualizmu po raz pierwszy spotkałem się w Seminarium Duchownym. Teoretycznie niby nie powinno się święcić na księży osoby homoseksualne, ale praktyka jest inna. Na moim roku było nas 18 kleryków z czego według mojej wiedzy sześciu było i jest gejami czynnymi. Pamiętam, że jeden z kolegów gdy byłem na czwartym roku seminarium otwarcie zapytał się mnie, czy jestem gejem, bo mu się bardzo podobam i chciałby się ze mną pobawić. Zdębiałem. Powiedziałem mu, że trafił pod niewłaściwy adres. Podczas rozmowy z ojcem duchownym opowiedziałem o całej sytuacji. Ojciec Adam powiedział, żebym ten przypadek zgłosił księdzu rektorowi. Wiedząc, że rektor sympatyzuje ze środowiskiem gejowskim, nie zdobyłem się na jego poinformowanie. Czy źle zrobiłem? Uważam, że nie. Każdy ma swoją drogę w życiu i ważne jest żeby tak iść przez życie, aby świadomie nie krzywdzić żadnego człowieka. Z czasem dzięki temu koledze o imieniu Sebastian zdobyłem obszerną wiedzę na temat gejów w sutannach.
    Gejami są zwykli księża jak i biskupi czy kardynałowie. Najciemniej jest pod latarnią mówi znane powiedzenie.<<

    >>Tak jak wspomniałem na początku postu nie jestem przeciwko gejom nawet księżom czy biskupom. Wkurza mnie bardzo mocno hipokryzja, zakłamanie duchowieństwa. Ile listów pasterskich zostało napisanych przez biskupów, ile kazań zostało wygłoszonych ostrzegając ludzi przez osobami homoseksualnymi. Nie wspomnę o wstrętnej indoktrynacji na wszystkich etapach katechezy w szkole.
    Nie rozumiem jak można uprawiać seks z facetem a następnie potępiać na ambonie gejów? Dla mnie to graniczy z chorobą psychiczną podobną do schizofrenii - rozdwojenie jaźni.
    Uważam, że osób homoseksualnych nie należny się bać. Bać się należny księży gejów, którzy gejów publicznie potępiają. Zdrowy rozsądek podpowiada, aby uderzyć się w pierś i odejść z kapłaństwa lub zaprzestać prowadzić bujne życie erotyczne. W końcu ślubowali żyć w celibacie.<<


    http://exksiadz.blogspot.com/2018/05/homoseksualizm-wsrod-ksiezy.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mocne. Ale dobrze napisane, w końcu prawda.

      Usuń
  11. Cieszę się, że są w tym mieście ludzie, którzy są w stanie bez owijania w bibułkę powiedzieć wprost, publicznie co myślą i jak postrzegają rzeczywistość. Martwi mnie tylko, że jest ich nadal zbyt mało.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten Pan uważa się za władcę władców. Hipokryzja podlana totalną obłudą aż się wylewa jak słucha się tego gościa. Piszę Pan, facet, gość...ale nie nazwę nigdy biskupem, bo uważam że Biskup to człowiek który daje odgórny przykład miłości, miłosierdzia, żył i żyje w celibacie, nie wykorzystuje swojego statusu do mamienia ludzi i polityków, nie manipuluje ludźmi, żyje skromnie i pomaga potrzebującym, wychodzi do biednego i potrafi pochylić się nad upadłym zdemoralizowanym człowiekiem. A co słyszymy? Słyszymy wyzywanie ludzi od zdemoralizowanych, słyszałem też kiedyś wyzwiska o pijakach...nawet jeśli są ludzie, którzy tak zbłądzili to rolą Biskupa nie jest wgniatanie i ubieranie ich w jeszcze bardziej jaskrawe inwektywy. Co to za człowiek ? Kto go trzyma na takim stanowisku ? Niech jedzie do Torunia, tam będą warci siebie, a Łomżę już i tak zbesztaną przez Paetza ( który wyświęcił tego Pana ) niech zostawi w spokoju. Ludzie widzą i mają już dość.I nie jest to atak na Kościół bo homoseksualiści byli, są i będą nawet wśród duchownych i nie są to zdemoralizowani ludzie. Po prostu są inni. Wyzwiska nie są dobrą drogą. Natomiast odwracanie kota ogonem w sprawie pedofili jest po prostu kpiną, trzeba nie mieć własnych dzieci, albo mieć je głęboko gdzieś myśląc w taki sposób. Ale Bóg nie rychliwy, a sprawiedliwy - mam nadzieję że Łomża, Polska i Papież dowiedzą się więcej i zrobią wreszcie porządek w naszym mieście.

    OdpowiedzUsuń
  13. Dzięki panie Marianie za poruszenie trudnego problemu . Już są podjęte działania przeciw tej zorganizowanej grupie przestępczej . Siekielski już bada wszystko.

    OdpowiedzUsuń
  14. >>To na tej pielgrzymce zwiedzając miejsca związane z Biblią zacząłem sobie uświadamiać, że Kościół Katolicki jest coraz mocniej oddalony od Biblii, czyli swojego głównego Źródła. To co czynił Jezus i Jego uczniowie a to, co teraz czynią księża i hierarchowie to dwa osobne bieguny rzeczywistości. Przesłanie Biblii jest bardzo proste i konkretne, tylko szkoda, że tak niewielu je stosuje w swoim życiu. Uważam, że ta pielgrzymka była pierwszym promykiem, który rozpoczął proces zastanawiania się nad własnym życiem i rozważaniem o odejściu z kapłaństwa.<<

    http://exksiadz.blogspot.com/2018/09/pielgrzymka-do-ziemi-swietej.html

    OdpowiedzUsuń
  15. Słyszeliscie o nagraniach z pałacu ???ludzie o tym mówią .Tadeo tak się zapędził,że nadal jezdzi do Warszawy.Ministrem Rolnictwa zaraz zostanie....Widziano go podobno przy waznych osobach z ministerstwa Sprawiedliwosci, podobno jakies zdjęcia w necie są przy takim postawnym Panu, na jakimś blogu ???? ?widzieliscie???Zbyszkek szef wszystkich szefów nie odpisywał na smsy nie oddzwaniał to szukamy torunskim szklakiem....ludzie mają dośc tej polityki w Kosciele.
    Moze Sekielskiego zaprosić ????macie jakies ciekawe info dotyczące biskupów proszę wysyłać na adres tomek12@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie bądźmy naiwni, oni się nie zmienią, będą jeszcze bardziej butni. Ich po prostu trzeba wymienić, potrzebujemy nowych biskupów diecezji. Dość tego wstydu, Łomża na to nie zasługuje.

    OdpowiedzUsuń
  17. >>Wiele lat później odwiedził mnie ksiądz, który miał słabość do ministrantów. Siedział u mnie i płakał, że jest pedofilem. Był księdzem na małej wiosce. Ludzie wiedzieli o jego skłonnościach, ale nie donosili, bo wiele osób wspierał materialnie. Próbowałem jakoś mu pomóc. Zadzwoniłem do biskupa i poprosiłem, żeby przenieśli go w jakieś bezpieczne miejsce, na przykład do sióstr zakonnych. Biskup oddzwonił i powiedział, że tamten ksiądz jest zdrowy i że nie trzeba go nigdzie przenosić. Po jakimś czasie problem rozwiązał się sam, bo ksiądz pedofil zmarł na marskość wątroby. Ale ile osób zdążył skrzywdzić? Do dziś mam żal do tamtego biskupa.<<

    https://www.newsweek.pl/polska/kobiety-homoseksualizm-pieniadze-celibat-wyznania-bylego-ksiedza/ewrsnbp

    OdpowiedzUsuń
  18. Śmieszy mnie ta hipokryzja księży, bo przecież większość z nich jest gejami ( tu również w Łomży), a głośno wręcz z nienawiścią przekreślają osoby homoseksualne. Mam nadzieję, że rodzina zmarłego kleryka będzie walczyła o sprawiedliwość. W Łomżyńskim seminarium nie raz starsi koledzy próbowali czy zgwałcili młodszych kleryków. Jeden nie dał się zgwałcić i skończył w psychiatryku. A księża, biskupi doskonale o tym wiedzą, lecz zamiatają pod dywan. Bo przecież młody, zastraszony kleryk nic nie zrobi. Przyszedł do seminarium uczyć się miłosierdzia, a tu zonk. Dlatego biskupi łapią się zastępczych tematów typu trzeźwość(żeby odwrócić uwagę od ważnego problemu) , a sami w jakiś sposób są uzależnieni od alkoholu, bodajże od mszalnego wina, przecież codzienny nawyk.

    OdpowiedzUsuń
  19. Gdyby kler coś zrobił, aby ukrócić pedofilię wśród księży oraz pomagał organom państwowym w skazywaniu swoich funkcjonariuszy za ich przewinienia. Niestety działania władz kościelnych w sprawie pedofilii w kościele są pozorowane. Myślę, że społeczeństwo nie traktuje tych działań poważnie i ma prawo sądzić, że ten stan będzie trwał. Czy kościół jest atakowany? Tak, słusznie, bo sam nic nie chce zrobić w tej sprawie.

    OdpowiedzUsuń
  20. krycie przez instytucje kościelne księży-przestępców przyprawia wyjątkowo paskudną, pedofilską gębę wszystkim księżom - wiedzieli, a nie powiedzieli, że dzieje się ogromna krzywda. Są tak samo współwinni. Dlaczego nikt nie myśli o ofiarach? ???? Gdzie są w tym wszystkim ofiary????

    OdpowiedzUsuń
  21. >>Jakiś czas temu odwiedziłem znajomego księdza. Przyjechałem, akurat odprawiał mszę. Mówił ludziom, jak mają żyć. Później zaprosił mnie na zakrystię. Mimo, że był to piątek na stole był litr wódki i kabanosy! Brat księdza siedział podpity, drugi ksiądz ledwo trzymał się na nogach. Przekonałem się, że choć od mojego odejścia minęło wiele lat, niewiele się zmieniło.<<

    https://www.newsweek.pl/polska/kobiety-homoseksualizm-pieniadze-celibat-wyznania-bylego-ksiedza/ewrsnbp

    OdpowiedzUsuń
  22. Homoseksualizm wśród księży jest okropną rzeczą. Dlaczego ? Bo sami karcą takich ludzi z ambony nazywają "ZDEMORALIZOWANYMI" a ilu oni sami kryją kumpli, którzy też są tacy. Za żadne skarby nie mogę pojąć jak można kryć pedofila ? Rozumiem kolega, znają się długo, może nawet od seminarium, ale do cholery jasnej taki człowiek niszczy psychikę drugiego małego człowieka, często nieświadomego, zastraszonego...A ksiądz to przecież autorytet powinien być. A okazuje się że dupa. Powinni skazywać takich co łapy kleją do dzieci na dożywocie. Przecież to są dzieci, mogą to być Twoje lub moje dzieci, czyjeś córki, synowie...kto wie co czeka nas w przyszłości. Patologia zawsze była, jest i będzie ale My ludzie mamy też coś do powiedzenia, gdy sprawa dotyczy Kościoła....i wypraszam sobie Bronkowe kazania. Bo ludzie mają obowiązek i muszą ingerować w tę instytucję...Wy zawiedliście nie słyszeliście i nie widzieliście gdy za ścianą płakało dziecko molestowane przez Waszego kolegę. Skoro "Wy" nie umiecie z tym zrobić porządku to nie oburzajcie się że ludzie odchodzą od Kościoła.

    OdpowiedzUsuń
  23. A ile jest dzieci księży, które my parafianie utrzymujemy? Jedne za granicą, a drugie na ciepłej posadce, razem ze swoją matką ? Skąd my to znamy ???????????????????????????????????????????W seminarium powinni mieć edukację seksualną. Bo o kobietach, które z księdzem mają dziecko to trudno mówić. Choć znamy przykłady ślepoty i tępego wpatrzenia w duchownych. Babcie, które dla Rydzyka dadzą więcej w kopertę niż dla wnuczka. Paranoja i patologia. Współczuję tylko księżom z prawdziwego powołania i zdarzenia, że Ci upadli tak Wam rujnują zaufanie. Nie wiem na co liczycie, ale sami możecie zrobić porządek u siebie. Zapytajcie co by zrobił w tej sytuacji Jezus.....zastanówcie się i miejcie odwagę. A jeśli jej nie macie to będziecie zwykłymi przebierańcami.

    OdpowiedzUsuń
  24. >>Ofiary księdza-pedofila z Tylawy, Mszany, Zyndranowej i Barwinka na “przepraszam” musiały czekać kilkanaście albo kilkadziesiąt lat. Wreszcie księża biją się w pierś – z ciężkim sercem przyznają, że jako pasterze nie uczynili wszystkiego, żeby zapobiec krzywdom.
    W liście do wiernych nie piszą wprost o krzywdzie tylawskich, mszańskich, zyndranowskich i barwińskich dziewczynek. Nie piszą też o księdzu Michale M., który wkładał im ręce pod bluzki i namiętnie całował. Nie piszą, jak wespół z prokuraturą go chronili, a tych, co źle o księdzu mówili, nazywali “dziećmi szatana”.<<

    >>Wieś się podzieliła: jedni pisali listy w obronie księdza M., drudzy byli nazywani “dziećmi szatana”. – Dwie grupy były: jedna za księdzem, druga przeciw. Normalnie dwa obozy walczące na śmierć i życie. I tak to tu pozostało – powtarza staruszka z Tylawy.
    Ludzie nawet w rodzinach byli podzieleni i skłóceni. Tych, co zeznawali przeciwko księdzu, mieszano z błotem. Szantażowano, że stracą pracę. – Kilka osób chciało zgłosić, że dzieci były molestowane i szef im powiedział, że jak chcą dalej pracować, to morda w kubeł – mówi Waldemar Maziejuk.<<

    http://extra.natemat.pl/bdzie-bogosawiony-tylawa-15-lat-po-wyroku-ws-ksidza-pedofila?_ga=2.131464460.2034671540.1559798525-652473420.1559798524

    OdpowiedzUsuń
  25. Bronakowski na pewno nic wiedział co się działo za Paetza. On jest taki święty że będą go kiedyś beatyfikować.

    OdpowiedzUsuń
  26. A jak tam się miewa syn proboszczo??? Wszyscy wiedzą, a on dalej pcha się na świecznik jako proboszcz roku.

    OdpowiedzUsuń
  27. https://wiadomosci.wp.pl/petycja-ws-ojca-rydzyka-trafi-do-papieza-prawie-100-tys-podpisow-6389291528702081a

    OdpowiedzUsuń
  28. List o politykach w sutannach z miasta Łomża już trafił do Papieża.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty - wszystkie okresy

Łomża pożegnała ks. biskupa Stanisława Stefanka…

Bal charytatywny z przykrą „atrakcją”…

Nie oszukujmy się i powiedzmy wprost, wakat na tym stanowisku może przynieść tylko pozorne oszczędności…

Apel do prezydenta Mariusza Chrzanowskiego i samorządu…

Słowa bp Stepnowskiego wybrzmiały, jakby obce mu były wskazania Kodeksu Prawa Kanonicznego oraz Soboru Watykańskiego II…