Miasto precedensów w tym pozytywnym znaczeniu…


Przed dzisiejszą sesją napisałem, że jest ona ważna. Nie myliłem się. Głosowanie nad wotum zaufania, sprawozdaniem budżetu za 2018 rok oraz absolutorium zakończyło się wielkim sukcesem prezydenta Mariusza Chrzanowskiego. Wszystkich 23 radnych w przypadku tych trzech uchwał było ZA. Podzielę swoje spojrzenie na dwa etapy.

Debatę nad raportem o stanie miasta określiłbym parafrazą: pierwsze śliwki robaczywki. Jestem rozczarowany tą częścią sesji, z kilku powodów. Przedstawiony przez prezydenta obszerny raport w moim przekonaniu jest dokumentem, bardzo ważnym dokumentem dla miasta, który wymagał konkretnego omówienia. Okazuje się, że dyskusja sprowadziła się do zadawania prezydentowi pytań na tematy, które w raporcie zostały obszernie poruszone, co może świadczyć, że mówcy nie zapoznali się z jego treścią lub jedynie z jego częścią. Mimo wszystko trzeba uczciwie powiedzieć, że zapisani do dyskusji mieszkańcy zdali egzamin. Jest to zgodnie z ustawą nowość, trzeba mieć nadzieję, że w latach następnych tego typu debata będzie większym skupieniem się nad przygotowanym na tę okoliczność tak ważnym dokumentem. Za prezydentem pozwolę sobie pogratulować mówcom za odwagę i publiczne przedstawienie potrzeb i problemów środowisk. W tym miejscu trzeba przyznać, że również zdali egzamin prezydent Mariusz Chrzanowski i jego pierwszy zastępca Andrzej Garlicki, którzy bardzo merytorycznie, włącznie z odniesieniem do raportu, udzielili bardzo wyczerpujących odpowiedzi na tematy poruszone przez mieszkańców. W kategoriach skandalu oceniam milczenie radnych na temat przedstawionego im raportu. Oczekiwałem, że przynajmniej ci doświadczeni radni, będący w radzie nie pierwszą kadencję zdobędą się chociaż na krótkie: raport dobry, raport zły, raport merytoryczny, dobry dokument itd.. Z niczym takim nie mieliśmy do czynienia, a takiej właśnie oceny raport wymagał, bo według mnie papier to przedni, co mogę śmiało powiedzieć po przeczytaniu jego całości.

Głosowanie nad kluczowymi na dzisiejszej sesji uchwałami, stuprocentowe poparcie dla prezydenta, powinno zakończyć toczony przez różne osoby od wielu miesięcy spór i wyrażane wątpliwości. Radni jasno się dzisiaj określili, że smuta Łomży nie grozi. Dzisiejszy sukces prezydenta Chrzanowskiego do reszty wytrącił argumenty wszystkim oponentom, a prezydent swoją solidną pracą zjednoczył w wyrażanych głosowaniach wszystkich radnych. Przewidywałem to wiele miesięcy wcześniej i tak też się stało. Zgłaszam propozycję, aby o dzisiejszym sukcesie prezydenta Chrzanowskiego, będącym precedensem na skalę kraju, wspomnieć w najbliższą niedzielę z ambon w całej diecezji a przynajmniej w Łomży, bo to dotyczy pracy prezydenta, radnych, całego samorządu na rzecz miasta, społeczności i wspólnoty jaką są Łomżanie a nie polityki. Pozdrawiam Czytelników.

PS.
  1. Brak obecności łomżyńskich posłów na dzisiejszej, bardzo ważnej sesji zaskakuje i trąci nietaktem.
  2. Pani prezes I. Gryczewska poruszyła bardzo ważny temat, o którym w oddzielnej publikacji pozwolę sobie napisać.
  3. Radny Witold Chludziński przeprowadził bardzo szybkie szkolenie przewodniczącemu rady Olszewskiemu z ustawy o samorządzie gminnym. Celne.

Komentarze

  1. brawa dla pana prezydenta!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. hahahah panie Marianie no pan to juz odleciał. "Zgłaszam propozycję, aby o dzisiejszym sukcesie prezydenta Chrzanowskiego, będącym precedensem na skalę kraju, wspomnieć w najbliższą niedzielę z ambon w całej diecezji a przynajmniej w Łomży, bo to dotyczy pracy prezydenta, radnych, całego samorządu na rzecz miasta, społeczności i wspólnoty jaką są Łomżanie a nie polityki. "

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie odleciałem. Jestem trzeźwy. Wiem co napisałem i dlaczego napisałem. Proszę się nie martwić, adresaci to poprawnie sobie zinterpretują. Jak z ambony się powiedziało „b”, trzeba powiedzieć teraz „a”. Pozdrawiam.

      Usuń
  3. odleciał pan odleciał. Jeszcze tylko czekam kiedy zaproponuje pan aby miejscowy biskup złożył coś na kształt hołdu pruskiego panu prezydentowi a jeżeli nie to przynajmniej posypał głowę popiołem klęcząc przed ratuszem .hahahahahahahahah

    OdpowiedzUsuń
  4. a może pana jeszcze trzyma po tej nocy kupały ?

    OdpowiedzUsuń
  5. Brawo Panie Marianie. Niech każdy zna swoje miejsce w szeregu!

    OdpowiedzUsuń
  6. Chciałbym widzieć miny biskupów po odejściu radnego Tarki z klubu PiS i po dzisiejszej sesji. Oliwa zawsze na wierzch wypływa. Prawda zawsze się obroni. A artykuł o Nocy Kupały świetny. Tak trzymać. Pozdrawiam Panie Marianie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Radny Kowalewski to dzisiaj jakoś był mało rozmowny.
    Za to Witold jak zawsze w punkt.

    OdpowiedzUsuń
  8. brawo dla radnych i prezydenta....a wielka smuta to wielki zart wyborczy. Prezydenta wspiera rzad, marszalek i radni...to był mądry wybór dla łomzy

    OdpowiedzUsuń
  9. Moim zdaniem Kruk dokonał świadomej prowokacji z wątkiem o ambonie. Pisanie, że odleciał jest kompletną bzdurą.

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytam uważnie teksty Pana Kruka. Każdy jest dobrze przemyślany. Wiadomo, że z „amboną” to prowokacja. Rozmawiam ze znajomymi. Ten blog jest Łomży bardzo potrzebny.

    OdpowiedzUsuń
  11. Dzisiejsza sesja to kompromitacja kampanii wyborczej prowadzonej przez posła Kołakowskiego i byłą kandydatkę PiS na prezydenta. Oczywiście także ich kościelnych popleczników. Nawet o. Tadeusz Rydzyk nie dał się na to nabrać.

    OdpowiedzUsuń
  12. Pan Bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy!

    OdpowiedzUsuń
  13. Zapewne odejście Tarki sprowokowało do refleksji pozostałych radnych. Świetne posunięcie i całe szczęście na początku kadencji. Pozdrawiam radnego.

    OdpowiedzUsuń
  14. wrzutka z amboną palce lizać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta satysfakcja należała się wyborcom prezydenta !!!!!!!!!!!!!!!!

      Usuń
  15. teraz już wiadomo kto tak naprawdę ma krótkie spodenki hehehehe

    OdpowiedzUsuń
  16. Radny Chludziński ładnie wypunktował Przewodniczącego Olszewskiego. Brawo Witek!!

    OdpowiedzUsuń
  17. po co się tadzik wtrącal w politykę,smiali się wierni co gadał na kazaniach i w kuluarach ...jak widać Chrzanowski po mistrzowsku to rozegrał i jego nadanie o krótkich spodenkach to kompromitacja tych co chodzą w czarnych dlugich sukienkach.. smutne jest to ,że dobrzi ludzie Kościoła zbierają żniwa takiej działalności i ingerencji w politykę.. pozdrowienia dla księdza Kosiorka dobrego pastrzerza,który za swoje zdjęcia na fb i picie kawy z prezydentem miał z tego tytułu przykrości,ale głowa do góry jest ksiadz nadzieja katedry

    OdpowiedzUsuń
  18. W Łomży są takie siły, które nie spoczną dopóki nie przywrócą swoich wpływów i układów w organizmie miejskim. Ambicje niektórych zostały mocno urażone. Trudno im uszanować wybór mieszkańców. Wczorajsza „zgoda” na sesji to tylko pozory, etap przejściowy z uwagi na nadchodzące wybory do parlamentu. Nad możliwością normalnego sprawowania władzy wciąż trzeba czuwać. Licho nie śpi.

    OdpowiedzUsuń
  19. Politykę zostawmy ludziom, którzy się na tym znają. W Łomży jesteśmy patriotami lokalnymi. Powinniśmy wszystko robić, aby Łomża była jak najlepszym miejscem do życia. Prezydent Chrzanowski i rozsądna część samorządu dają nam takie możliwości. Nie szukajmy gruszek na wierzbie, bo to utopia i droga do nikąd.

    OdpowiedzUsuń
  20. Kto wie jakby wczorajsza sesja wyglądała, gdyby radni PiS i ich sympatycy w radzie nie stracili większości. Poczytajcie co potrafili zrobić w Nowym Sączu:

    https://natemat.pl/276941,czy-radni-pis-u-chca-odwolac-prezydenta-nowego-sacza-ludomira-handzela

    Interesy miasta zeszły na dalszy plan, ważniejsze stało się zaspokojenie ambicji przegranych w normalnych wyborach. Niesamowite do czego może prowadzić głupota i choroba na władzę.

    OdpowiedzUsuń
  21. Tym większe Brawa dla radnego Tarki za odwagę w odejściu

    OdpowiedzUsuń
  22. Kościół to nie księża, kościół to Jezus żywy. Naszych biskupów Pan osądzi tak samo jak resztę, a im się wydaje że są panami świata i mogą wszystko. Pilnować swojego podwórka bo macie co robić u siebie na parafiach.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ów radny to nie ten sam, który przez lata był przewodniczącym rady osiedla i nic nie zrobił dla osiedla?, mało tego - jak przedstawiciel osiedla nie raczył się pojawić się na żadnej sesji RM?
    Słyszałam, że nowa przewodnicząca rady osiedlowej sama od a do z zorganizowała piknik dla mieszkańców a pan radny na siłę próbował się wypromować na plakatach obwieszczających to przedsięwzięcie jako "współorganizator" :P Zaiste przykład do naśladowania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. typowo pisowski styl krytyki - kłamstwo+

      Usuń
  24. To ciekawe bo wszystkie ustalenia odnośnie pomocy i współpracy podczas pikniku ustalał z nami radny. To on zapłacił za wynajęte Panie animatorki z tego co z nim rozmawiałam że swoich pieniędzy. Sponsorów, oczywiście znalazł ale wszyscy dali słodycze.

    OdpowiedzUsuń
  25. To jak nie chodził na rady to przecież nie brał diety. Widać na nagraniach Inni przewodniczący przychodzą aby podpisać listę i wio z sesji.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty - wszystkie okresy

Łomża pożegnała ks. biskupa Stanisława Stefanka…

Bal charytatywny z przykrą „atrakcją”…

Nie oszukujmy się i powiedzmy wprost, wakat na tym stanowisku może przynieść tylko pozorne oszczędności…

Apel do prezydenta Mariusza Chrzanowskiego i samorządu…

Słowa bp Stepnowskiego wybrzmiały, jakby obce mu były wskazania Kodeksu Prawa Kanonicznego oraz Soboru Watykańskiego II…