Kto pyta, nie błądzi…

Pomysł Komisji Rewizyjnej pod przewodnictwem radnego Wiesława Grzymały spędza mi sen z powiek. Wciąż staram się odgadnąć, co takiego zaistniało, że nagle pomysł takiej kontroli się urodził. Po kilkudniowej analizie ogólnie dostępnych materiałów, dotyczących zagadnień postawionych w prośbie o kontrolę MPWiK powstała w mej głowie hipoteza, że pomysł powstał „na zlecenie” pod bliżej mi nieznane potrzeby, i na pewno twórcami tego pomysłu nie był przewodniczący Grzymała ani żaden inny z radnych będący członkiem tej ważnej komisji.

Wyszczególniony w prośbie przedmiot kontroli,  w każdej swej części nie daje podstaw do wszczynania takiej kontroli, albowiem ujęte w niej zagadnienia znajdują odpowiedzi w ogólnie dostępnych materiałach dla wszystkich osób, które chciałyby poznać ich szczegóły. Jaki w takim razie istnieje powód, że radnym takiej kontroli się zachciało? Pomimo głębokich przemyśleń, nie jestem w stanie na to pytanie odpowiedzieć. Natomiast jedno wiem na pewno. Jeżeli, w co nie wierzę, pomysłodawcą tej kontroli jest jakiś radny lub grupa radnych, to świadczy to o ich lenistwie i dziwnym oporze przed chęcią przyswojenia ogólnie dostępnej wiedzy, do czego moim zdaniem akurat radni są wręcz zobowiązani. Poniżej udowadniam, że moja hipoteza oparta jest na realnych przesłankach.

Komisja rewizyjna prosi o zlecenie kontroli w zakresie „modernizacji oczyszczalni ścieków”. Ja przepraszam, tak trudno członkom komisji zapoznać się z informacjami dotyczącymi przetargu na oczyszczalnie ścieków pod adresem platforma.eb2b.com.pl. Poza tym, czyżby radni z przedmiotowej komisji zapomnieli, że Zarząd MPWiK informował ich szczegółowo jak przebiega przetarg i na jakim jest etapie? Warto sobie przypomnieć. Przy okazji wypadałoby sobie również przypomnieć, ile razy ten temat był dogłębnie omawiany podczas posiedzeń Komisji Gospodarki Komunalnej, gdzie był do dyspozycji radnych Prezes Zarządu MPWiK Sp. z o.o. Co chce zatem jeszcze wiedzieć komisja?

Komisja rewizyjna prosi o zlecenie kontroli w zakresie „zapewnienia bezpieczeństwa dostawy wody i odbioru ścieków”. Ja przepraszam, tak trudno członkom komisji zapoznać się z aktualnymi wynikami badań zamieszczonymi pod linkiem http://mpwik.bip-lomza.pl/index.php?id=114,195,0. Jak wszystkim wiadomo Łomżyński Sanepid na bieżąco monitoruje jakość wody w mieście, a wyniki podawane są pod wskazanym linkiem? Mało tego, w przypadku ścieków wyniki badań co miesiąc wysyłane są do WIOŚ. Jakość ścieków jest bez zastrzeżeń i spełnia ustawowe wymagania. Dodać trzeba, że MPWiK na bieżąco jest monitorowany przez takie instytucje, jak Sanepid, WIOŚ, Urząd Dozoru Technicznego oraz Wody Polskie. Podmioty te nie wykazują jakichkolwiek nieprawidłowości związanych z jakością dostarczanej wody oraz odprowadzanych ścieków. Żeby tego wszystkiego się dowiedzie potrzebna jest kontrola?

Komisja rewizyjna prosi o zlecenie kontroli w zakresie „rozwoju sieci wodnokanalizacyjnej”. Ja przepraszam, tak trudno członkom komisji zauważyć, że rozwój sieci wod-kan w Łomży oparty i realizowany jest na podstawie Wieloletniego Planu Rozwoju i Modernizacji Urządzeń Wodociągowych i Kanalizacyjnych. Żeby z tym się zapoznać, potrzebna jest kontrola? Radni z tej komisji strzelają sobie w stopę, gdyż plan ten co roku jest aktualizowany i uchwalany przez Radę Miasta Łomży, wystarczy chcieć popatrzeć: http://mpwik.bip-lomza.pl/index.php?id=185,0,0. Co zatem wymaga w tym zakresie kontroli?

Nie sądzę, by ktokolwiek z radnych był przeciwnikiem kontroli, jest wręcz ich obowiązkiem, gdyż właśnie oni czuwają, aby wszystko grało i buczało. Jednak moim zdaniem przedmiot kontroli powinien być bardzo precyzyjnie określony. W przypadku kontroli, jaką proponuje Komisja rewizyjna odnośnie MPWiK nie jest to jednoznacznie określone. Według mojej hipotezy, zanim radni nie dowiedzą się, co ma być kontrolowane i komu tak naprawdę ta kontrola jest potrzebna, nie powinni na takie „widzi mi się” dawać przyzwolenia. Tym bardziej, że są tak duże rozbieżności orzecznictwa w sprawie możliwości kontroli spółek przez Komisję rewizyjną Rady Miasta. Sądy w zdecydowanej większości są tego typu kontrolom przeciwne.
Pomysł tej kontroli wypływa z podobnych przesłanek, jak protesty PiS w sprawie niedawnych wyborów do parlamentu. Nie bardzo wiemy, co chcemy sprawdzić, ale chcemy i już. Nie jestem przeciwnikiem kontroli, wręcz przeciwnie - jestem jak najbardziej za. Ale ludzie, opamiętajcie się, zejdźcie na ziemię, przecież to musi mieć ręce i nogi, a przede wszystkim sprecyzowany cel. W prośbie o kontrolę MPWiK, podpisanej przez radnego Wiesława Grzymałę tak określonego celu nie zauważam. Pozdrawiam Czytelników.

PS. Kto chce wiedzieć, to wie, że tegoroczne perturbacje związane z jakością wody w Łomży spowodowane były pracami, które prowadziły firmy zewnętrzne przy ul. Kolejowej. Czy aby przyjąć to do wiadomości, potrzebna jest kontrola? Wolne żarty, przecież to niczego nie wniesie do "problemu", który został rozwiązany i już nie istnieje.

Komentarze

  1. kruk wymiata brawo za merytorke

    OdpowiedzUsuń
  2. Przewodniczacy komisji rewizyjnej bardzo się zagolopował. W swojej karierze radnego nigdy nie kontrolował żadnego przedsiębiorstwa bo nie miał do tego prawa.Ale rozkaz nie gazeta wnioskuj to co nie możesz ale kuksańca wsadzisz aż , możę zaboli .Tak myślał albo nie bo jak by myślał to tego by nie zrobił. Ale jestem wierny i pokorny. Ale wierność może być dotkliwa.Kij ma dwa końce.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze mój przedmówcą ale myślę, że jest powód takiego działania. Szef pana przewodniczącego jest w stanie nerwowościpodwójnej. Kto by pomyślał , że 80 mln złotych marszałek zamiast do kolei widmo dofinansował tereny wschodnie województwa. Uzasadnienie marszałka jest porażające- tam się daje kasę gdzie rokuje nadzieję. Drugi most na Narwi to utopia lub filantropia. Szef przewodniczącego tak się zdenerwował, że nakazał pisać herezje a sługa rozkaz wykonał. A mówili , że taki inteligentny, ma umiar ale tylko do siebie ,ale pomyliłem się troszkę. Okazało się , że idzie swoją drogą, myśli tylko o sobie. Więcej nie będę pisał bo komputer mi się zagrzał.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jutro Wiesław was rozłoży na łopatki.I kruk nie pomoże.

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozłoży na łopatki chyba swojego szefa.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pan Wiesław w miarę ogarnięty gość, ale co go trzyma być w tym PIS ??? Czy on nie widzi, że oni wszystko psują????????? Miałem kiedyś nadzieję, że zrobi jak Tarka... Ale cóż... U szefa PIS w Łomży jest jak pacynka, co mu nakażą zrobi. Smutne

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapraszamy do opcji działającej, a nie przeszkadzajacej. Nie przeszkadza to nawet że na stołek polowali jego w armir. Sami swoi. A jak traktują wice z PiS ? Panie Andrzeju niech Pan też opuści ich szeregi, Pan z Prezydentem działa więc dla nich już nic nie znaczy, nawet to że Pan z partii. Niech Pan odejdzie, ten PiS nic nie warty w naszym mieście. Po co tkwić tam gdzie szacunku brak do człowieka, pokazali na co stać w kampanii.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty - wszystkie okresy

Łomża pożegnała ks. biskupa Stanisława Stefanka…

Bal charytatywny z przykrą „atrakcją”…

Nie oszukujmy się i powiedzmy wprost, wakat na tym stanowisku może przynieść tylko pozorne oszczędności…

Apel do prezydenta Mariusza Chrzanowskiego i samorządu…

Słowa bp Stepnowskiego wybrzmiały, jakby obce mu były wskazania Kodeksu Prawa Kanonicznego oraz Soboru Watykańskiego II…