Nie elektorat, lecz decydenci PiS zagrali przeciwko Łomży…

Łomża od blisko dwóch lat precedensami stoi. Doznaliśmy kolejnego, bardzo bolesnego precedensu – nie elektorat, lecz decydenci PiS zagrali przeciwko Łomży. Mało tego, wykorzystali swój elektorat do swoich wewnętrznych rozgrywek, wpychając swoich wyborców świadomie w ramiona porażki. Nie inaczej trzeba nazwać wystawienie tylu kandydatów w jednym mieście. Głosy oddane na p. Agnieszkę Muzyk i p. Piotra Modzelewskiego zdecydowanie uszczupliły wynik p. Bernadety Krynickiej. Uważam, że ten zabieg działaczy PiS został wykonany bardzo świadomie, te wybory były doskonałą okazją do „wykonania wyroku” na p. Krynickiej za ubiegłoroczne wybory samorządowe, w których nie poparła kandydatki PiS na prezydenta Łomży, a opowiedziała się zdecydowanie za usuniętym z tego ugrupowania p. Mariuszem Chrzanowskim.

Ubiegłoroczny sukces p. Chrzanowskiego został okraszony obecną porażką p. Krynickiej. Dla mnie jest to pozbawione logiki, a taka strategia jest wyraźnym działaniem na szkodę Łomży. Nikt z PiS przygotowując taką strategię nie zastanowił się nad stratami, jakie w ogólnym rozrachunku takie działanie przyniesie miastu nad Narwią. Nie ma bowiem żadnych gwarancji, że niewątpliwy sukces posła Kołakowskiego przełoży się na poprawne i korzystne relacje z władzami miasta i samorządem, dla realizacji wytyczonego projektu na Łomżę. Kadencja samorządu staje się tym samym trudniejsza, bo może zacząć obfitować w „wymianę fantów” i „stawianie warunków” między stronami, co niekoniecznie musi się okazać korzystne dla miasta i pozytywnego funkcjonowania tworzących go środowisk.

Czy radość niektórych grup z porażki p. Bernadety Krynickiej jest adekwatna do związanych z tym strat? Co do tego nie ma żadnych wątpliwości, że miasto nie otrzyma z tego tytułu żadnej rekompensaty. PiS zrobiło Łomży poważne „kuku”, w imię zaspokojenia urażonych ambicji określonej grupy osób. Łomża w bardzo głupi sposób straciła jeden mandat na Wiejskiej. Sądzę, że jeszcze dzisiaj „oszukany elektorat” PiS nie zdaje sobie sprawy, jak został instrumentalnie wykorzystany przez własnych działaczy z ostateczną szkodą dla miasta a zatem i siebie samych.

Sukces odniósł p. Lech Kołakowski. Wynik p. Macieja Borysewicza też nazwałbym sukcesem, gdyż potrafił utrzymać kapitał, którym został obdarzony przez wyborców jesienią ubiegłego roku. Młodość w osobie p. Modzelewskiego nie znalazła uznania wśród rówieśników i wynik okazał się bardzo marny. Natomiast wynik p. Muzyk okazał się wielką klapą, bowiem te kilka tysięcy z jesieni stopniało do niecałych dwóch. Pani Krynicka osiągnęła łączny wynik znacznie lepszy od tego sprzed czterech lat. Łomża została na najbliższe lata z jednym posłem. Kogoś to bawi, satysfakcjonuje?

Reasumując. Łomża dała się oszukać, na własne życzenie. I ma poważny kłopot. Na tym etapie jest to rozważanie czysto teoretyczne. Jak będzie to wyglądało w praktyce, przekonamy się „na własnej skórze”. Życie toczy się dalej, osobiście wierzę w zdolności pozyskiwania sprzymierzeńców, jakie posiada prezydent Chrzanowski, co niejednokrotnie Łomży udowodnił. Pozdrawiam Czytelników.

Komentarze

  1. W pełni zgadzam się z autorem. Poseł Kołakowski nie ma powodów do zadowolenia. Łomżyńskie PiS pod jego wodzą odniosło kolejną poważną porażkę. Mówienie o swoim osobistym sukcesie, to robienie z ludzi idiotów.

    OdpowiedzUsuń
  2. "Finezja to sprawa drugorzędna, liczy się przede wszystkim skuteczność." a jednak wyborcy wybrali finezję a nie skuteczność i to te wartości były podstawą dokonanego wyboru. Pana drugi kandydat też poniósł klęskę. Nic tu nie jest przypadkowe panie Marianie . Wyborcy potrafią odróżnić ziarno od plew czego pan absolutnie nie potrafi. Teraz bije pan w dzwony żałobne zamiast wyznaczyć sobie pokornie pokutę. Pycha kroczy przed upadkiem.
    " Miałeś, chamie, złoty róg, miałeś, chamie, czapkę z piór: czapkę wicher niesie, róg huka po lesie, " dalej nie cytuję ze zwykłego współczucia z poważaniem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obcy mi jest, teraz bardzo modny pogląd, że jak ktoś robi szkody, to ja też tak mogę robić.
      Pozdrawiam.

      Usuń
    2. ma pan na myśli zapewne siebie bo pana felietony pochwalne niemałe uczyniły spustoszenie w elektoracie wyborczym posłanki. Jak pan widzi milczenie jest złotem co przyniosło już drugi raz sukces wyborczy panu Kołakowskiemu. z poważaniem

      Usuń
  3. hej sportowcy czy wam aby się zakwasy nie zrobiły od tego wczorajszego biegania bo tak tu cicho??

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja wiem, że do porażki się ciężko przyznać. Powiedzmy sobie szczerze utrata mandatu dla Łomży to porażka i blamaż. Nie ma znaczenia kto go utracił (z całym szacunkiem dla Pani Krynickiej), to PiS w Łomży dał wielką plamę. Ja wiem, że Pan Kołakowski i tak tego nie zrozumie. On się ciszy, że ma mandat i znowu odniósł sukces. Dla mnie to trochę takie pyrrusowe zwycięstwo, bo ten człowiek nie potrafi współpracować z samorządem. On dawno, dawno temu nauczył się dowodzić i trzyma to go do dzisiaj. Pan Kruk ma rację PiS w Łomży odniosło kolejną z rzędu porażkę i nie da się tego zamieść pod dywan. Mówienie, że tak chcieli wyborcy jest kompletną bzdurą.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czy p. Krynicka wywalczyła w Sejmie podwyżki dla koleżanek pielęgniarek? Chyba nie łatwo będzię jej przyzwyczać się do wynagrodzenia pilęgniarki po pensji poselskiej? Chyba raczej nie wróci do zawodu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Fakt, że samorządowi próbują dyktować warunki były członek PRON i były I sekretarz PZPR to jest dopiero wstyd dla Łomży i skandal !!! A może to też sukces i powód do dumy ?

    OdpowiedzUsuń
  7. chyba nadszedł czas na gruntowne przemeblowanie w radzie miasta :-((

    OdpowiedzUsuń
  8. I obniżenie Diet.

    OdpowiedzUsuń
  9. niby do jakiej porażki? Ten besztany przez Was Kołakowski wygrał? Odpowiem wam wygrał !!! Do was jeszcze to nie dociera!!! Czy Wasza faworyta skuteczna ale mało finezyjna wygrała? Opowiem Wam nie!! Czy Wasz cud miód Borysewicza wygrał ? Opowiem Wam nie? Więc o jakiej wy porażce mówicie chyba swojej wizji meblowania miasta i szczucia na miejscowy kler. Bawiliście się jak dzieci w piaskownicy a dorośli dali wam na koniec bolesnego klapsa i to cały Wasz sukces. Sukces wyborczy to jest właśnie Kołakowskiego który pomimo takiej nagonki jaką uprawialiście systematycznie pod jego adresem wygrał bez zadyszki biegnąc sam lekkim truchtem do mety. Nawet Wasze masowe biegi w dzień wyborów nie były w stanie go wyprzedzić. Tak więc więcej pokory i szacunku dla innych bo tego u Was jest wyraźny deficyt. Na koniec dodam ,że pisze to bo nie lubię podłej obłudy podobnie jak nie lubię PiS.
    z poważaniem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo cie proszę napisz coś nas poruszony przez autora temat !!!

      Usuń
  10. co ty bredzisz tu nikt nie pisze o porażce posła Kołakowskiego daj se siana :-((

    OdpowiedzUsuń
  11. na bank była to zagrywka PiS aby panią Krynicką wyautować i zrobiono to perfekcyjnie. Już dawno PiS dawało sygnały ,że skandaliści i pyskacze nie są im potrzebni . Pawłowicz szybko to zrozumiała i nie wystartowała innych wysłano do Brukseli. Krynicka wiedziona przerostem ambicji nad treścią brnęła dalej prowadząc podwójną grę. Z jednej strony wspierała i walczyła jak lwica w niekonwencjonalny sposób niby dla PiS a tak naprawdę do własnej bramki. Z drugiej strony przeciw lokalnemu PiS wspierając prezydenta , z brakiem wsparania miejscowego kleru w sytuacji gdy mogła to zrobić w czasie odwołania Kowalewskiego czy przegłosowania większej liczby punktów sprzedaży alkoholu. Naiwność ,że to się uda w końcu zebrała żniwo. Jako neutralizator wprowadzono na listę innych posłów w tym panią Muzyk która nie miała wygrać tylko odebrać głosy. Świadczy o tym słaba jej kampania wyborcza , mała ilość plakatów na mieście. No i się udało pani Krynickiej nie ma w sejmie ale jest w PiS ciekawe jak długo? No ale to nie jest jedyna i główna przyczyna jej porażki. Pan Marian nazwał to brakiem finezji. Inni nazwali to dokładnie tak jak to się nazywa brak , taktu , kultury czy szacunku dla innych plus wyjątkowa zdolność do zniechęcania do siebie wyborców oraz wyjątkowo przesadna niczym nie uzasadniona pewność siebie skutecznie wyprowadziły panią Krynicką z sejmu. I to jest tyle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idź pogratulować Kołakowskiemu i przy okazji poproś, żeby ci te głupoty wybił z głowy. Jak się nie uda zamocz d.... w Narwi. Jak i to nie pomoże wstąp do PiS.

      Usuń
    2. Narew to już dawno umoczona jest. Dobrze, że prezydent dobrze wie jak i co. A Kołak wygrał to wygrał, ale prezydentem "Łomrzy" to on nigdy nie będzie- marzyciel. Wieśniaki zdecydowali, bo wierzą w kolej widmo do Zalesia i w woj. łomżyńskie. Przestroga na przyszłość lepiej słodko kłamać, jak właśnie Antoniusz czy Morawiecki niż szczerym być. Kłamstwo popłaca i cała wieś tańczy!

      Usuń
  12. hah po co ta nerwowa sytuacja wobec oczywistych faktów? Dziubek idź pobiegaj ale teraz tak dla siebie, rozluźnisz się , przewietrzysz i ci przejdzie. hahah

    OdpowiedzUsuń
  13. Co za brednie Pani Muzyk miała tylko odebrać głosy dla Krynickiej. To dlaczego jeszcze w piątek przed ciszą wyborczą roznosili ulotki? To dlaczego jeszcze w piątek do ostatniej minuty przed ciszą wyborczą wieszano plakaty przed lokalami wyborczymi?
    To kłamstwo bo kandydatka chciała za wszelką cenę wygrać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. .....to przekaż żeby te banery nie szpeciły już wejść przed szkołą. Niech je zdejmie. "za wszelką cenę" jest w punkt.

      Usuń
  14. Ale o co tu są kłótnie?O głosy ? O wojnę kleru z władzą ? O chore ambicje pewnej pani i jej popleczników ? Nawet jeśli jest tak jak ktoś napisał, że ta osoba działała jak pies ogrodnika, żeby tylko głosy odebrać, wiedząc ze się nie dostanie - to świadczy gruuubo o tej osobie i retoryce prowadzonej przez Biskupa, żeby dla Prezydenta nie pomagać, bo to "zły człowiek" jest. A tak właśnie ten święty człowiek szanuje drugiego obrabiając mu tyłek za plecami i zakazując wypowiadania imienia w Kościele. Ten człowiek tak kocha miasto, w którym być może on sam nie potrzebuje niczego, bo wszystko ma...ale, samorząd pomaga też tym którzy nie mają tego wszystkiego w rożnych kwestiach i napuszczanie na ludzi, którzy pomagają jest po prostu gorzej niż nieludzkie. Widocznie Ci ludzie tkwia w dobrobycie i za nic mają tych do których swoją rękę wyciąga Prezydent czy Pani Poseł wspierając różne inicjatywy. Ktoś chciał żeby władza dostała po łapach. Mam nadzieję ze macie teraz moralnego kaca. Nie wierzę że te chciejstwo kiedykolwiek przejdzie. Te osoby trzymają się razem bo tylko to ich łączy i dalej będą knuły. Niech już nie mydlą oczu że to dla dobra Łomży. Bóg czuwa i te osoby nie dostały się, Pani Bernadeta jest zaś ofiarą tego wszystkiego, a nawet nie Bernadeta ale Łomża dla której tyle zrobiła. Na tego co się dostał nie ma co liczyć, jedyne co może zrobić dla Łomży to nie przeszkadzać. Reszcie towarzystwa niczego nie życzę, oni sami się niszczą.

    OdpowiedzUsuń
  15. Zgadzam się z przedmówcą. Za bardzo pomagała Prezydentowi, który nie jest „nasz”. Trzeba to ukrócić. Takie jest myślenie lokalnego PiS i kleru. A tak naprawdę pomagała Łomży, a nie Prezydentowi. Dla PiS i kleru koszty są nieważne. Bo ostatecznie za ich pomysły i tak zwykli ludzie zapłacą. Oddanie drugiego mandatu to kompromitacja Łomży na cały kraj. Tyle że PiS i klerowi to zwisa i powiewa. I niech mi tu ktoś nie wypisuje bredni o sukcesie Kołakowskiego i Łomżyńskiego PiS. Łomża jest jedynym miastem w Polsce, które się świadomie pozbyło mandatu w Sejmie. Wstyd. Żenada.

    OdpowiedzUsuń
  16. Pan Marian Kruk sugerował dobry kierunek. Łomża miała w zasięgu ręki 3 mandaty na Wiejskiej. Górę wzięły dąsy i fochy, więc Łomża została z rękami w nocniku. Czytam uważnie, Pan Kruk nie trzymał z żadną stroną. Realnie oceniał sytuację i wyraźnie grał o trzy mandaty dla Łomży. Ludzie mający wpływ na elektorat zupełnie błędnie odczytali intencje autora bloga. Dla nich ważniejsze są ich „sprawy i sprawki” niż interes Łomży. Wojenki personalne mocno działają na szkodę miasta. Proszę czytać felietony Pana Kruka z większym zrozumieniem. Widać facet jest bardzo świadomy co pisze w swoich felietonach i gra dla Łomży. Pozdrawiam Pana Mariana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Zgadzam się. Niektórym się pomyliły wybory parlamentarne z walką o wpływy i kto jest ważniejszy w mieście. Pani Krynicka tylko przegrała wybory, rzecz w świecie polityki normalna. Nikt natomiast, przynajmniej publicznie, oprócz Pana Kruka nie zastanawia się, ile przegrała Łomża i jej wizerunek.

      Usuń
  17. Ktoś prosił jednak kandydatkę żeby startowała ? w Białymstoku jej nie było na liście. Podobno gdy były przecieki, jeden z reporterów zadzwonił i zapytał czy prawdą jest ze będzie startowała, to zarzekała się wszystkiego i straszyła że pozwie ? Chciała widocznie sprawę do końca zostawić w tajemnicy? Podobnie było z nominacją prezydencką. Ona nie chciała, ale inni chcieli i ją prosili. Nikt już na to się nie nabierze. A kto prosił najbardziej ? Chyba każdy wie. Kler łomżyński to studnia pomysłów bez dna, dziwię się że nie umieją swoich spraw z pedofilią uporządkować, a do samorządu się kleją na wszelkie sposoby. Takim właśnie sposobem straciliśmy jednego z aktywnych posłów, który dbał o Łomżę.
    P.S Najpierw prosili Chrzanowskiego żeby nie stratował na Prezydenta, tym samym dałby wygraną dla ich kandydata. I kto powie że Kościół nie trzyma z PiS ? I kto się nabierze na słowa "my w politykę się nie mieszamy" ? Może być wspólny światopogląd, jakiś kierunek, ale gdy Kościół skreśla jedną osobę, oczernia ją za plecami, wprowadza idiotyczne zakazy i ciągle bruździ ? To czy to jeszcze jest dobry kierunek? Chrzanowskiego namawiali żeby nie startował, obiecali pomoc że będą go popierali w wyborach na posła ? A co na to Chrzanowski ? ŻE DOBREGO POSŁA PANIĄ KRYNICKĄ JUŻ MAMY I NIE POTRZEBA MU INNEGO DO WSPÓŁPRACY - PANI POSEŁ BARDZO DOBRZE DBA O ŁOMŻĘ !!!! Biskupi zrobili się tylko czerwoni, wiedzieli że nic ie wskórają.
    Życzę takiej postawy dla chciejców, dla tych co myślą "ja, ja, ja, dla mnie". Chrzanowski jakby chciał miałby dziś spokój, mniej odpowiedzialności, ale jest jakaś niepisana umowa przyzwoitości międzyludzkiej i lojalności. Wice Marszałek, musi jeszcze się nad tym słowem zastanowić. Pani Poseł Krynicka nie musiała się obawiać niczego ze strony Prezydenta, pomoc była oczywista. To co zostało zrobione dla Łomży, zostanie na pokolenia. Dziękujemy Pani Poseł !

    OdpowiedzUsuń
  18. widzę ,że towarzystwo się otrząsnęło po tym klapsie i znowu usilnie pracuje na następny!!!!1

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba założyć dresy i dalej trenować. Jak widać święty Boże nie pomoże, ani szkoła liderów, ani telewizja trwam.

      Usuń
  19. Jak Tarka ulotki nosi to nie wróży to wygranej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osobiscie wolałbym żeby Tarka mi ulotki nosił, człowiek który umiał przyznać się do błędu i ujawnił jaki jest ten PiS w Łomży, niżeli Biskup by mi kadził i słodził. Ornat nie czyni dobrym człowiekiem, na to się pracuje.

      Usuń
  20. Pani Agnieszka Muzyk otrzymała w Łomży 1704 głosy od wyborców. Jakoś nikt o tym sukcesie nie pisze. Skonfrontujcie ten wynik z jej wypowiedzią w wywiadzie na łamach Narwi. Warto.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To żaden sukces, to porażka. Lepiej niech ktoś powie ile Łomża straciła że z Łomży PiS jakimś cudem i na ostatnią chwilę tylu kandydatów dokoptował ? Łomża nie ma dziś posła, na którego może liczyć. Chyba że Pani Aleksandra Szczudło, która obiecała pomoc. O właśnie więc jak porównać to że Pani Aleksandra z ostatniego miejsca i się dostała, a tytanizm poszedł na dno ??? Tu nie ma dobrych wyników, dobry wynik ma Pani Krynicka, bo jest na 9 miejscu, pierwszym w rezerwie. O reszcie nie ma co wspominać.

      Usuń
  21. To chyba ludzie nie zawinili bo ilość głosów jakie zdobyła Krynica teraz to 9328 głosów natomiast w 2015 roku zdobyła 7624 głosy to przyrost jest z czego wyprzedziła profesora i Panią dr i paru innych kandydatów. 
    Jeżeli chodzi o kandydatkę Muzyk to w ubiegłym roku zdobyła w drugiej turze 4699 głosów z Miasta Łomża a teraz zdobyła zaledwie 1700 głosów z Miasta Łomża. To teraz kto nosił ulotki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ktokolwiek nosił, sfilcowało się towarzystwo z PiS, które popierało tę panią. Kołakowski sobie w brodę pluje i łączy się w bólu z Chrzanowskim.

      Usuń
    2. tyle banerów, biuletynów , spot wyborczy , spotkań w końcu nie poszło na marne. Wielu łyknęło tą populistyczną propagandę bezkrytycznie i zagłosowało.

      Usuń
  22. brothers tyl i oliva

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. normalnie masa ludzi wow, ale sztab...

      Usuń
  23. To duży przeskok w głosach benka miała. To tyle na nią pluto, przedstawiano w złym świetle a ludzie postawili na nią. A dalej to loteria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. powiadasz pluto? a ja Ci powiem ,że mówiono tylko połowę tej prawdy którą winna usłyszeć a to z powodu szacunku dla funkcji posła.

      Usuń
  24. Czyli po wynikach widać, że wcale tą pani nie ma poparcia w lomzy , bo tylko 1704 głosy to widać , że w tamtym roku kolek i radni jej nazbierali wyborców

    OdpowiedzUsuń
  25. Ta zagrywka w Łomży z Krynicką jest kolejną próbą uderzenia w Chrzanowskiego. PiS nie patrzy na konsekwencje dla miasta. Chrzanowski musi zrozumieć, że z tej mąki nie będzie już chleba. Dlatego jestem za pilnym gruntownym przemeblowaniem w radzie miasta. Nie trzeba tego odkładać tylko zagrać bronią przeciwnika. Inaczej zdrowy samorząd z miesiąca na miesiąc będzie tracił przedpole.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łomża nie liczyła się również jak Chrzanowskiego chcieli podmienić. Liczyła się chęć pewnej Pani, rzekomo wspieranej przez nie wiadomo kogo i nie wiadomo przez kogo zgłoszonej. Tajemnica poliszynela. To natomiast nie jest ważne, stempel społeczny w postaci wygranej Prezydenta pokazał wiele. W tych wyborach zaś widzimy że jednak taką rozchwytywaną personą jednak ta Pani nie była i nie jest.

      Usuń
  26. Nie ma czegoś takiego jak Łomżyński PiS, jest moim zdaniem Biskup.

    OdpowiedzUsuń
  27. Ewentualnie będzie teraz PiS kołka i PiS w pojeciu Biskupim. Kołek został opuszczony przez Bronka, bo Bronek ma swój gust. Teraz zobaczymy jak chłopaki się dogadają, a dogadają się na pewno, bo Kołek nie ma tyle odwagi żeby powiedzieć to co myśli.

    OdpowiedzUsuń
  28. Myślę, że rozdział politycznej kariery Pani M. został raz na zawsze zamknięty. Dzięki Bogu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wierzysz w to co piszesz :) będzie to samo co rok wstecz. Na Nowogrodzką mentor przyjeżdżał i szukał, szukał i szukał... Wiesiu na igłach siedział, a teraz zobaczymy. Wstydu nie majooooo.

      Usuń
    2. Myślę, że rozdział politycznej kariery Pani K. został raz na zawsze zamknięty. Dzięki Bogu.

      Usuń
  29. a teraz czas skończyć te głupie walki. Prezydent Chrzanowski czy się komuś podoba czy nie został wybrany wolą większości i trzeba to uszanować. Nie czas rozdrapywać starych ran gdy trzeba walczyć dosłownie o miasto i dobro mieszkańców. Trzeba skonsolidować front, zasypać podziały , opornych przywołać do porządku. Unormować stosunki z miejscowym klerem na zasadzie wzajemnego szacunku i poszanowania statusu niezależności każdej ze stron. Innej drogi nie ma. Naszą rolą drodzy forumowicze jest naciskanie na wszystkie strony aby siadły w końcu do stołu i wypracowały kompromis i wypracowały porozumienie ku pożytkowi naszego miasta i dobrobytowi mieszkańców. Innej drogi nie ma!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  30. dla jasności dodam przywódca jest tylko jeden a nim jest prezydent Chrzanowski. Reszta ma doradzać, wspomagać , wspierać.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty - wszystkie okresy

Łomża pożegnała ks. biskupa Stanisława Stefanka…

Bal charytatywny z przykrą „atrakcją”…

Nie oszukujmy się i powiedzmy wprost, wakat na tym stanowisku może przynieść tylko pozorne oszczędności…

Apel do prezydenta Mariusza Chrzanowskiego i samorządu…

Słowa bp Stepnowskiego wybrzmiały, jakby obce mu były wskazania Kodeksu Prawa Kanonicznego oraz Soboru Watykańskiego II…