Osobiście bardzo się ciszę, że szefem tego Zespołu będzie wiceprezydent Andrzej Garlicki…

Prezydent Mariusz Chrzanowski powołał „Zespół ds. przygotowania propozycji zmian Systemu Gospodarowania Odpadami Komunalnymi w mieście Łomża”. Ledwie Zespół powstał, już podniesiono wrzask, co do jego składu osobowego. W niektórych kręgach od dłuższego czasu wrzask jest modny, co nie znaczny że ma oparcie w faktach. Wrzask po prostu faktów nie cierpi.

Dowodzący gminami i miastami w Polsce powoływali, szczególnie w ostatnich trzech latach podobne Zespoły i ich składy osobowe nie różniły się zasadniczo od tego, który powołał p. Chrzanowski. Sądzę nawet, że ten Zespół łomżyński jest optymalny, gdyż w przeciwieństwie do podobnych w kraju ma większą ilość radnych, czyli przedstawicieli mieszkańców. Wrzask, że w skład Zespołu wchodzą przedstawiciele firmy „Błysk” jest mało poważny. Jak wiadomo, Zespół ma charakter opiniodawczo-doradczy, a więc nie decyzyjny. Udział przedstawicieli firmy, która zajmuje się wywozem śmieci może wnieść do prac Zespołu cenne uwagi. W mojej ocenie ich udział w takich pracach jest wręcz niezbędny.

Sugerowanie, a wręcz zarzut, że w skład tego Zespołu powinni wejść jacyś wybitni specjaliści uważam za bezcelowe. Opracowania naukowe na temat przedmiotu działania Zespołu są ogólnie dostępne i nie ma problemu, by jego członkowie w razie potrzeby po nie sięgnęli. Bezpośredni udział takich specjalistów to niemały koszt, a posiłkowanie się ich opracowaniami, a więc wiedzą jest bezkosztowe. Wrzask zatem nie ma uzasadnienia.

W jakimś sensie członkom tego Zespołu współczuję i nie zazdroszczę. Będą pod ostrzałem „wrzasku”, cokolwiek by nie wypracowali. Już wcześniej pisałem, że nie ma idealnej, a nawet dobrej metody na kształtowanie opłat za wywóz śmieci. Żadna z nich, jak wykazuje praktyka, nie wywołuje zadowolenia wśród bezpośrednich płatników. Niezadowolenie jest we wszystkich regionach kraju, bez względu na metodę, jaką dany samorząd przyjął. Upieram się przy mojej wcześniejszej opinii, że metoda przyjęta przez samorząd łomżyński jest „najmniej bolesna” a adekwatna do zaspakajania potrzeb systemu gospodarowania odpadami. Opłata od gospodarstwa jest w kraju najczęściej stosowana. Ta łomżyńska być może wymaga niewielkiej modyfikacji, np. fuzji z naliczaniem określonych stawek za zużytą wodę. Co dla Łomży będzie najlepsze, tym już na pewno merytorycznie zajmie się powołany Zespół. Uważam, że ameryki nie odkryje, bo jaką metodę by nie wskazano musi ona pokryć koszty całego systemu.

Osobiście bardzo się ciszę, że szefem tego Zespołu będzie wiceprezydent Andrzej Garlicki, który w mojej ocenie jako jeden z nielicznych w tej chwili w mieście w pełni rozumie temat, zna jego plusy i minusy, i potrafi na niego spojrzeć tak z punktu widzenia jednostki, która sprawuje nadzór nad tym systemem, jak i z punktu widzenia mieszkańców. Pan Garlicki posiada jeszcze dodatkową zaletę, jego postrzeganie zagadnienia jest zupełnie wypłukane z przesłanek politycznych. Pozdrawiam Czytelników.

PS. Co do wyroku WSA w sprawie „uchwały alkoholowej” nie będę się wypowiadał. Na ten temat napisałem wiele felietonów i czytelnicy znają mój pogląd na tę sprawę. Dodam jedynie, że ja osobiście „walnąłbym po kieszeni” urzędowych prawników, którzy tę uchwałę rychtowali. A tak poza tym, Łomża jest skazana na precedensy.