Prezydent Mariusz Chrzanowski urósł do miana tzw. „rasowego polityka”, osobiście tak go postrzegam od wielu miesięcy…

Nadal upieram się przy poglądzie, że zmniejszone poparcie wyborcze w Łomży dla p. Bernadety Krynickiej było świadomym manewrem przeciwników prezydentury Mariusza Chrzanowskiego. Sądzę jednak, że grającym przeciwko niemu znanym osobom w Łomży z taktyki należałoby postawić jedynkę. Dla osiągnięcia swoich partykularnych celów skrzywdzili - na pewno nie bez wad, bo któż ich nie ma - bardzo pracowitą posłankę. Jednakże kiedy spojrzę na wytworzoną konfigurację na mapie politycznej kraju i wiedzy, jaką poprzez wiele zabiegów pozyskuję, okazuje się, że plany łomżyńskich „graczy” przeciw gospodarzowi miasta mają funta kłaków wartą szansę powodzenia.

Prezydent Mariusz Chrzanowski urósł do miana tzw. „rasowego polityka”, osobiście tak go postrzegam od wielu miesięcy. Na potwierdzenie mojego poglądu istnieją silne argumenty. Obserwującym wydarzenia polityczne w kraju i przyglądającym się temu, co dzieje się w tej materii w Łomży łatwo będzie dostrzec, że prezydent jest politykiem dalekowzrocznym. Jego zaangażowanie polityczne po wyborach samorządowych i spektakularnym w nich sukcesie, jest wielotorowe i wielopłaszczyznowe. Jak mało kto w tym mieście, a już na pewno w najmniejszym stopniu jego przeciwnicy, prezydent poszukuje bezustannie parasoli ochronnych, które w efekcie zapewniają szeroko pojęte bezpieczeństwo dla Łomży. I jak dobry polityk nie stroni od poszukiwania wariantów. Tym czasem jego przeciwnicy walą wciąż w ten sam bęben, którego dźwięk ogłusza słuchaczy „chciejstwem”.

Przy tym wszystkim, „gry” prowadzone przez lokalne PiS wsparte „doradztwem” Przyjaznej Łomży i kleru są miałkie i prowadzone pod ich zaściankowe potrzeby. Owszem, głaszczą ich knajackie aspiracje, utrata mandatu dla Łomży sprawia im przyjemność, szkodzenie miastu przekuwają w sukces, i generalnie troski o miasto i mieszkańców trudno w tym dostrzec. W braku rozumienia polityki i jej wartości dla miasta wyglądają, jak dzieci w krótkich spodenkach bawiące się w piaskownicy, których rajcują doraźne pseudosukcesy – patrz, udało mi się ulepić babkę. To jest zbyt kruche, by sadowić na tym fundamenty przyszłej Łomży.

Kiedy patrzy się na polityczne działania prezydenta Chrzanowskiego, a warto, łatwo zauważyć jego przemyślaną i dobrze zorganizowaną walkę o bezpieczeństwo i przyszłość Łomży, praktycznie pod każdym względem. Kto chce, łatwo zauważy, że pod skrzydłami prezydenta Chrzanowskiego Łomża się ostoi mocą i po sukces sięgnie, czy to się „chciejstwu” podoba, czy też nie. Z moich obserwacji wynika, że wyniki wyborów - wbrew oczekiwaniom przeciwników prezydenta i wrogów jego koncepcji na miasto - przyspieszą uporządkowanie sytuacji w mieście i zepchną na margines marionetki uzurpujące sobie prawo do „bycia kimś”. Przeciwnicy prezydenta Chrzanowskiego nie odrobili lekcji, bałwochwalczo zapatrzeni w swoje „zaściankowe gry”. Pozdrawiam Czytelników.

PS. Jeszcze raz podkreślam, proszę popatrzeć na „nowe rozdanie” w centrum Zjednoczonej Prawicy, a dostrzeżecie, że gospodarz miasta szybciej myśli, niż jego oponentom się wydaje. Prezydent Mariusz Chrzanowski urósł do miana tzw. „rasowego polityka”, osobiście tak go postrzegam od wielu miesięcy. Łomża rodzi precedensy, będzie kolejny, zapewne nie w stylu, jak zbojkotowanie p. Bernadety Krynickiej podczas niedzielnych wyborów.

Komentarze

  1. panie Marianie wnioski zbyt daleko idące a postrzeganie w panu Chrzanowskim rasowego polityka śmieszne. No ale kto panu zabroni widzieć to co pan chce. Problem w tym ,że odnosząc to do ogólnego postrzegania tej osoby wygląda to na halucynacje. Stosowanie retoryki my i oni nie zasypuje już istniejących podziałów a od pana można wymagać czegoś ponad zwłaszcza ,że w takie pióra czasami się pan stroi. Oj nie podoba mnie się to co pan pisze, bo pan też w bitewne bębny walisz zamiast nakłaniać do rozmowy i szukania kompromisu. Poza tym pisanie o skrzywdzonej Krynickiej panie MARIANIE budzi śmiech. Ta pani dokładnie zapracowała sobie na ten finał kariery politycznej. Nikt jej nie karał a tylko społeczeństwo podsumowało przy urnach 4 lata jej posłowania. z poważaniem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://lomza-tuiteraz.blogspot.com/2019/07/jestem-wscieky-niesamowicie-wscieky-co.html

      http://lomza-tuiteraz.blogspot.com/2019/03/byc-moze-koscioowi-trudno-pojac-co-to.html

      Warto czasami poczytać a nie pływać. Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Śmieszy mnie to bardzo ta cała sytuacja , w której się próbuje zdeptac bernadetkę. Patrząc na te wyniki w poprzednim felietonie, które ktoś mądry zamieścił to wyraźnie widać świetną pracę Beni. Kobieta, która tak była szkalowana, której rzucono pod nogi donosiciela i Panią M to i tak zrobiła wynik 9328 głosów. Przeskoczyla wielu : Wnorowskiego prof, Paszkowskiego, i innych. To jest szacun dla Beni. Można powiedzieć , że elektorat się powiększył a
    nie zmalał.
    Oczywiście nikt nie wspomni o wyniku kandydatki , której w przeciągu roku czasu elektorat stopniał o 3000 wyborców- to jest fenomen ludzi, którzy chcą w ten sposób podziękować Pani M za dotychczasową politykę utrudniania w łomżyńskim samorządzie. Czas na refleksję. Może warto ze sceny już zejść. Bo jak Panią M widziałam wczoraj to się przestraszyłam, że po tak krótkim czasie wyborczym tak szybko się zestarzała. Oczywiście może to mnie zmyliło ponieważ mam widok nastolatki z banerów, a w rzeczywistości jakaś podstarzała kobieta zmęczona życiem.
    Pani Bernadetko głowa do góry, pomagała Pani Prezydentowi to proszę to dalej robić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. żaden to dobry wynik każdy z tych kandydatów z listy zdobył w tym roku większą liczbę głosów ponieważ więcej ludzi głosowało. Tak więc to nie żaden sukces wyborczy tej posłanki tylko porażka bo pomimo gigantycznej kampanii jaką jej zrobiono nie załapała się nawet na ostatni mandat.

      Usuń
    2. "mam widok nastolatki z banerów" 10/10

      Usuń
  3. Co wnosi podjudzanie jednych na drugich na tym politycznie zamówiony blogu?
    Nie lepiej namawiać do współpracy. Przecież już po wyborach. Wynik jest jaki jest. To już historia. 4 lata do następnych wyborów. Więc do pracy a nie kopać się po kostkach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://lomza-tuiteraz.blogspot.com/2019/07/jestem-wscieky-niesamowicie-wscieky-co.html

      http://lomza-tuiteraz.blogspot.com/2019/03/byc-moze-koscioowi-trudno-pojac-co-to.html

      Usuń
  4. baba z wozu koniom lżej a Łomża ma to szczęście ,że z wozu dwie baby spadły. Więc do roboty - popieram.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo dobry felieton Pana Mariana ,też oceniam że Chrzanowski to wytrawny polityk.Ulozyl sobie radę,współpracuje z marszałkiem,nie odciął się od zjednoczonej prawicy działając z porozumieniem i solidarna Polska.Ludzie doceniają jego programy społeczne

    OdpowiedzUsuń
  6. Za niedługo wybory na prezydenta Polski. Czy pani A.M startuje, bo słyszałem, że tak!!!!!!! hahahahahhahha
    Do 3 razy sztuka może się tam uda!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Prezydent zdecydowanie nie jest rasowym politykiem, bardziej pasuje tu określenie KONIUNKTURALNY. Jeżeli rzeczywiście ma klasę to pomoże Pani poseł w tej nowej dla niej sytuacji, gdyby rzeczywiście, tak jak słychać w mieście, miała trafić do szpitala wojewódzkiego to proszę później nie tłumaczyć, że to zasługa prezydenta bo zdecydowanie nie będzie to jego pomoc. Krótko: jeżeli poseł Krynicka nie zostanie wiceprezydentem - to oznaczać będzie tylko tyle że M. CH ją wykiwał. Czekamy zatem i okaże się jaki ten człowiek jest naprawdę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. po co te niedorzeczności i głupie wkładanie kija w mrowisko :-((

      Usuń
    2. Nie wolno pisać takich rzeczy.
      To wywoływanie intrygi i świadoma próba skłócenia środowiska.

      Usuń
    3. Zdecydowanie powinno się wykorzystać jej znajomości i możliwości pomocy dla Łomży. Czy z mandatem poselskim, czy bez, znajomości w ministerstwach, gdzie załatwiła tyle kasy, na pewno jej zostały. W szpitalu zwolniło się miejsce jednego wicedyrektora, a w pogotowiu dyrektorki.
      A ze służbą zdrowia od dawna ma związki.

      Usuń
  8. Współpraca, tylko zgoda buduje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie:
      http://lomza-tuiteraz.blogspot.com/2019/03/byc-moze-koscioowi-trudno-pojac-co-to.html

      Usuń
  9. współpraca z Solidarna Polska to tzw.parasol ochronny dla miasta.to manewr taktyczny rasowego polityka. Prezydent cały czas ma wsparcie zjednoczonej prawicy

    OdpowiedzUsuń
  10. Pani Poseł Bernadeta Krynicka nie zostanie wiceprezydentem, dlaczego? Jest ku temu kilka przesłanek.
    Po pierwsze Chrzanowski pomimo całej sympatii i wdzięczności wobec Pani Poseł nie może jej zaproponować takiego stanowiska, bo AUTOMATYCZNIE STAŁBY SIĘ TAKI SAM JAK CI SPISKOWCY, KTÓRZY WYAUTOWALI GO ROK TEMU. Czy Prezydent ma działać na takich samych zasadach jak kler ? Jest dobry pracownik, względne pojecie (dla jednego będzie ok, dla drugiego nie), ale jest, i co ? Nagle na lodzie zostaje pewna osoba, bez pracy, bez pomysłu i co dalej ? To tego pracownika na zbity pysk, bo trzeba pomóc dla kogoś innego. Tak zrobili właśnie z Chrzanowskim, potem go jeszcze nieźle poturbowali. Tak, właśnie Ci, którym względnie wszystko wcześniej pasowało. Czy Chrzanowski ma postępować tak jak Ci parszywi ludzie ??? Myślę że nie i tak nie postąpi. Nie raz udowodnił, że spojrzeć sobie uczciwie w oczy jest więcej warte niż patrzeć w podłogę a robić swoje. To jest pierwsza przesłanka. Druga natomiast, patrząc pod katem Pani Poseł, jest taka że jeżeli poszłaby na taki układ, pokazałaby tym samym że też zachowania jakie miały miejsce rok temu, mają aprobatę z jej strony. Zaś praca na rzecz Łomży, okazałaby się interesowna, a znane już opowiedzenie się za prawdą - oczekiwaniem na coś w zamian. Uważam ze Pani Poseł i Pan Prezydent są świadomi tego, że wyautowujac jednego z wiceprezydentów na "zbity pysk" stają się tacy sami jak Ci, którzy ich tak potraktowali. Ich, bo Pani Poseł również była atakowana z tego samego frontu. Te osoby zapewne piją wino i toasty wnoszą, a powiedzenie o psie ogrodnika pasuje tu jak ulał.
    Jeżeli ktoś rozpowszechnia takie bajki, to tylko po to żeby skłócić, zrobić komuś złudną nadzieję. Czyli jaki wniosek ? Komu na tym w ciągu dalszym zależy ? Ból musi być niesamowity, bo to kolejna porażka tych ludzi. Mało tego, ktoś kto pisze o tym aby zamknąć ten rozdział i znaleźć kompromis, niech teraz sie zastanowi, kto nie może się pogodzić nadal z tym co się stało ? To są nadal niezaspokojone aspiracje pewnych osób, dopóki nie usiadał na stołku, tronie, czy czym tam sobie wymarzyli nie dadzą spokoju dla Chrzanowskiego i wszystkich, którzy go wspierają, w tym Pani Poseł Bernadecie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ludzie co wy za głupoty wypisujecie co 2 posłów to niejeden . A specjalnie do rozbicia głosów została wystawiona pani muzyk . Pani poseł przynajmniej coś robiła była pomocna sam wiem ze swojego doświadczenia odrazu na goronco .BARDZO POMOGŁA . A pan poseł mnie olał powiedział zobaczę co da się zrobić . Pozdrawiam wszystkich za i przeciw . SAMA ŁOMŻA SE ZASZKODZIŁA .

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty - wszystkie okresy

Łomża pożegnała ks. biskupa Stanisława Stefanka…

Bal charytatywny z przykrą „atrakcją”…

Nie oszukujmy się i powiedzmy wprost, wakat na tym stanowisku może przynieść tylko pozorne oszczędności…

Apel do prezydenta Mariusza Chrzanowskiego i samorządu…

Słowa bp Stepnowskiego wybrzmiały, jakby obce mu były wskazania Kodeksu Prawa Kanonicznego oraz Soboru Watykańskiego II…