Proszę mieszkańców, dołączcie się do tego biegu…
Ostatnia prosta. Meta tuż, tuż. Nie biegną sami kandydaci.
Biegną wszyscy, dla których los Łomży i regionu jest ważny. Biegną aspiracje i
oczekiwania. Biegnie prawda i fałsz. Maraton wyczerpujący. Wszyscy dobiegną do
mety. Będą zwycięzcy. Będą pokonani. Będzie sukces. Będzie porażka. To bardzo
wymagający bieg. Biegnących nękają kontuzje, wyczerpujące kryzysy, wzloty i
upadki. Nie odpuszczają. Meta jest w zasięgu wzroku. Każdy, kto wyraził wolę
startu w tym biegu, zdaje sobie sprawę, że wygrana pisana jest nielicznym.
Życzę wszystkim dotarcia do celu.
Blog w tym morderczym biegu uczestniczy. W roli kibica.
Bardzo aktywnego, to fakt. Żaden to wstyd w wolnym kraju. Kontuzji blog się nie
ustrzegł. Nawet ran doznał. Na szczęście powierzchownych i bezkrwawych.
Interwencja medyków nie była potrzebna. Rany wylizane, zaleczone, zagojone.
Blog dopingowany Czytelnikami biegnie dalej. Blog bowiem uczestniczy w
supermaratonie. Cel: mocna, zgodna i uczciwa Łomża – prawdziwy samorząd,
prawdziwa wspólnota.
Autorowi bloga zarzucono stronniczość i sympatyzowanie z
Mariuszem Chrzanowskim, Bernadetą Krynicką, Maciejem Borysewiczem, Mariuszem
Tarką, Alicją Konopka, Witoldem Chludzińskim, Piotrem Serdyńskim, Wiesławem
Grzymała, Stanisławem Oszkinisem, Edytą Śledziewską, Andrzejem Grzymała,
Ireneuszem Cieślikiem, Hanką Gałazką, Arturem Nadolnym, Andrzejem Wojtkowskim,
Andrzejem Stypułkowskim, Andrzejem Garlickim, Pracownikami Ratusza i wieloma,
wieloma innymi osobami, że biegnie razem z nimi. A biegnie, to fakt. Autor
brzydzi się dopingiem, więc biegnie właśnie z nimi. Zdrowe ciało, zdrowych
duch, zdrowy rozum dają gwarancje dotarcia w uczciwy sposób do mety.
Zarzut faworyzowania na blogu p.p. Krynickiej i Borysewicza,
jako kandydatów do parlamentu ma rację bytu. Nie jest kłamstwem. Właściwie nie powinien być
zarzutem, jest potwierdzeniem. Nie ma w tym stronniczości – jest tu i
teraz. Troska o Łomżę tego od autora bloga wymaga. Bieg z tymi ludźmi daje
satysfakcję i poczucie bezpieczeństwa. Autor bloga świadomie wybrał te osoby.
Autor przebiegł prawie życie, ma bliżej jak dalej, i wie, że nie może biec z
ludźmi, którzy faulują, intrygują, podstawiają nogę, kłamią, szczują,
zazdroszczą, lżą bliźniego, wkoło widzą zdrajców i zbrodniarzy, bo oni nie dają
gwarancji dotarcia do celu w dobrej formie, a jak dotrą nie uszanują wszystkich
– będą robić listy kogo wolno akceptować, a kto ma być „brzydkim kaczątkiem”.
Z kim zatem autor bloga miałby biec po sukces dla Łomży?
Autor bloga nauczył się uczciwie biegać, dlatego uczestniczy w biegu z wyżej
wymienionymi. Ten bieg nie jest łatwy, autor ma tego świadomość. Ale bieg bez
fałszywego wsparcia daje nadzieję na lepsze jutro, na zgodę i pomyślność. Proszę
mieszkańców, dołączcie się do tego biegu. Dołączcie do Chrzanowskiego,
Krynickiej, Borysewicza i wszystkich tych, którzy biegną dla nas, dla Łomży,
dla zgody, dla szacunku, dla pomyślności wszystkich bez wyjątku Łomżan. Proszę
pamiętać, co podkreślam, nie biegniemy dla Chrzanowskiego, Krynickiej,
Borysewicza i innych - biegniemy dla Łomży, a oni narzucają zdrowe tempo. Pozdrawiam
Czytelników.
Panie Marianie super Pan to napisał, ubrał w słowa i zobrazował. Świetne. Jak zawsze, Pan nie zawodzi, ale pozytywnie zaskakuje. Odważnie też Pan się wypowiedział, szacunek za to. Nie spodziewałem się do końca tej stronniczości w pozytywnym oczywiście znaczeniu, bo każdy w końcu jakąś stroną lubi chodzić. Cieszę się że Pan to głośno powiedział, dzięki temu Pana Blog nabrał jeszcze więcej realizmu i prawdziwości. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Panu za te słowa. Miło, że jest takie grupa ludzi, która ma na celu dobro mieszkańców. Cieszę się , że Pana Blog jest. Dziękuję tym ludziom dobrej woli, którzy już nie mieszkają w Łomży ale zależy im na dobru tego miasta. Chwała Wam za to, że jesteście. Dzisiaj dzięki Wam ludzie dowiadują się prawdy. Szczere Bóg zapłać.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńCzy chodzi o proboszczo?????????
OdpowiedzUsuń