Jakby nie było, coś w przepływie informacji w PiS szwankuje…
Nieodżałowany poseł Sebastian Karpiniuk za słowa: „prawda
leży tam gdzie leży” został laureatem plebiscytu Srebrne Usta. Idąc tropem tych
znamiennych słów, zastanawiam się kto w podlaskim PiS kłamie. A może nie
kłamie, tylko wypowiada się w odmiennych sprawach.
W dniu dzisiejszym w godzinach rannych jeden z łomżyńskich
portali zamieścił oświadczenie Dariusza Piontkowskiego, Pełnomocnika Okręgowego
Prawa i Sprawiedliwości w województwie podlaskim, o następującej treści:
„W związku z oświadczeniem wysłanym do mediów 16 grudnia
2019 roku, przez Pana Andrzeja Stypułkowskiego, zastępcę Prezydenta Miasta
Łomża o tym, że jest on oficjalnym reprezentantem Prawa i Sprawiedliwości we
władzach Łomży, informuję, że Pan Stypułkowski nie był oficjalnie desygnowany
przez władze statutowe naszej partii na stanowisko zastępcy prezydenta Łomży.
Toczyły się co prawda rozmowy na temat ewentualnej współpracy z panem
prezydentem, ale zakończyły się one niepowodzeniem.
Współpraca pana Andrzeja Stypułkowskiego z prezydentem Łomży, Mariuszem Chrzanowskim jest jego osobistym wyborem i nie oznaczała oraz nie oznacza istnienia koalicji, łączącej komitet skupiony wokół Mariusza Chrzanowskiego oraz Prawa i Sprawiedliwości”.
Współpraca pana Andrzeja Stypułkowskiego z prezydentem Łomży, Mariuszem Chrzanowskim jest jego osobistym wyborem i nie oznaczała oraz nie oznacza istnienia koalicji, łączącej komitet skupiony wokół Mariusza Chrzanowskiego oraz Prawa i Sprawiedliwości”.
W godzinach popołudniowych w dniu 16 grudnia br.
jeden z łomżyńskich portali opublikował wypowiedź wiceprezydenta Andrzeja
Stypułkowskiego, o następującej treści:
„Pragnę nadmienić, że na początku tego roku w ramach dobrej
współpracy z prezydentem Mariuszem Chrzanowskim, samorządem województwa i
rządem zostałem wskazany przez pełnomocnika do spraw wyborczych PiS Krzysztofa
Sobolewskiego na stanowisko wiceprezydenta. To wszystko odbyło się po
konsultacjach z prezesem partii Jarosławem Kaczyńskim”.
Prawda leży tam gdzie leży. W danej sprawie nie może leżeć w
różnych miejscach. Warto zatem zapytać, która z wyżej cytowanych osób kłamie? A
może nie kłamie żadna z nich, lecz mówi o różnych sprawach. Jakby nie było, coś
w przepływie informacji w PiS szwankuje. Czyżby w PiS było kilka ośrodków decyzyjnych? Pozdrawiam Czytelników.
PS. Przynajmniej ze strony wiceprezydenta Andrzeja Stypułkowskiego
oczekuję odpowiedzi, jak powyższe skonsumować. To nie buta z mojej strony, lecz dbałość o czytelników.
Lokalny PiS powinien podać się do dymisji,nie chcą współpracować z prezydentem
OdpowiedzUsuńPanie Marianie czy oświadczenie Ministra nie jest wystarczające, żeby wysnuć pewne wnioski ? Że nie zależy im na współpracy z Prezydentem ? Kolejny FOCH, cóż za zafochana partia.
OdpowiedzUsuńA na co liczyli ? Że Prezydent na zastępcę weźmie Pietra ? Albo kogoś z Radnych z PiS ? Hahahhahahahha, boki zrywać. Skopali człowieka w czasie kampanii wyborczej, wyparli się na niego tyłkiem i jeszcze mają czelność narzucać swoje karykatury ? To trzeba mieć tupet. Taki tupet jak swojego kolegę z partii zwalić ze stołka, żeby samemu usiąść wygodnie. Taki tupet jak zwolnić Borysewicza, bo wspiera Prezydenta w decyzjach.
OdpowiedzUsuńKto kłamie ? Ja myślę że odpowiedź ministra jest wymijająca i w ogóle nie on powinien na nią odpowiedzieć. Gdy toczyły się negocjacje, obaj Panowie udali się do Warszawy, a nie do Białegostoku. Do Sobolewskiego ,a nie do Piątkowskiego, który jeszcze wtedy był kim ? Niech ktoś przypomni ? Panie Marianie ? Poza tym rozmowy były prowadzone na szczeblu wyżej, z osobami które jak się okazało były bardzo źle poinformowane o sytuacji w Łomży, z osobami które gdyby nie mydlenie oczu przez naszego Biskupa, to by miały trzeźwy i wyraźny obraz sytuacji. Ale wiemy dla kogo i czego taki dym puścili. Teraz Pan Minister pisze jakieś głupie oświadczenie, które o niczym nie świadczy, bo z PANEM nikt nie rozmawiał. Jak można odpowiadać za kogoś ? Niech Pan Sobolewski się wypowie. Przedstawiona kandydatura Pana Stypułkowskiego - tak. Członek PiSu - tak. Zaproszenie do współpracy i powrotu na łono partii Chrzanowskiego - tak. Propozycja współpracy - tak. Czego Białystok nie rozumie ??????????
OdpowiedzUsuńJurgiel podobno powiedział, wybierz sobie zastępcę któremu ufasz, który jest lojalny. Po tym co Ci zrobili nawet nie daj się wkręcić w jakieś narzucane pionki.
OdpowiedzUsuńPan Stypułkowski jak nikt wpasował się w radę Pana Jurgiela - lojalny, zaufany, nie biorący udziału w spisku wysadzenia ze stołka Prezydenta, a co najważniejsze członek PiSu od młodzieńczych lat.
Wspaniała kandydatura.
Panie Piątkowski nie chcesz nie pomagaj, nikt Ci nie każe, ale nie PRZESZKADZAJ I NIE MIESZAJ!
"Rozmowy się skończyły, gdy nastąpiły zmiany w Radzie" - infolinia odpowiedziała.
OdpowiedzUsuńCzyli foch - gigant. Oczyma wyobraźni widzę ich miny jak kota na puszczy. Jak można tak przewalić sprawę ? Przegrać wybory prezydenckie, stracić posła z Łomży w wyborach do Sejmu, gdy w kraju cuda i manna z nieba, a w Łomży Sadowa z gorącą linią w Toruniu. Co nie zagrało ? Albo zagrało fałszywie ?
UsuńLudzie uszy mają i rozumów nie pozjadali przez 500 plus.
Jurgiel to był gość, zawsze starał się kompromis znaleźć, szanował ludzi, to był odpowiedzialny człowiek od PiS na Podlasiu, umiał powiedzieć nie, kiedy lano pomyje na swoich działaczy. Dziś się swoich wyrzuca - Wiesiu z Armir, Chrzan z PiS. Dopóki nieudolnie będzie kłócił wszystkich dowódca podlaski PiSu to nic dobrego z tego nie wyniknie.