Proszę nie straszyć mieszkańców, RIO i zewnętrzna agenda oceniają sytuację finansową Łomży pozytywnie…

Od tego zdania zacznę. Proszę nie straszyć mieszkańców, bowiem RIO i niezależne agendy zewnętrzne oceniają sytuację finansową Łomży pozytywnie. Oczywiście nie jest idealnie i nigdy nie będzie, jeśli miasto chce się rozwijać i zabezpieczać interesy mieszkańców. Praktycznie wszystkie samorządy w Polsce mają podobne problemy finansowe, znaczna ich część zdecydowanie poważniejsze niż Łomża.

Zadziwia niebezpieczny trend wśród radnych opozycyjnych, którzy swoim negatywnym poglądem na temat finansów miasta powodują niepotrzebne niepokoje społeczne. Przy tym nie powołują się na żadne profesjonalne badania, właściwie nie podają żadnych źródeł swej „zadziwiającej wiedzy” na ten temat. Do tego dochodzi jeszcze jeden bardzo ważny aspekt. Otóż do tej grupy radnych zupełnie nie trafiają oceny i argumenty przedstawiane przez RIO i agendy zewnętrzne, które na podstawie konkretnych danych dokonały analizy stanu finansów Łomży. Zatem takie podejście radnych opozycyjnych do tego istotnego zagadnienia, zawierające przekłamania i populistyczne treści, może budzić nieuzasadnione niepokoje społeczne i jest krzywdząca dla rządzących miastem. Prawda wygląda inaczej.

Miasto Łomża awansowało do II etapu konkursu projektów finansowanych przez Mechanizm Finansowy EOG i Norweski Mechanizm Finansowy. W związku z tym musiano dokonać oceny sytuacji finansowej Łomży, czego dokonała agenda zewnętrzna na podstawie Monitora Rozwoju Lokalnego, opracowanego przez Związek Miast Polskich. Warto, by oponenci strategii miasta wypracowanej przez prezydenta Mariusza Chrzanowskiego wnikliwie się z tym zapoznali. Naprawdę warto, gdyż pozwala na kompleksowe spojrzenie na finanse miasta w oparciu o jego potrzeby i ich realizację. Tylko w oparciu o takie dane można dyskutować o sytuacji finansowej miasta, a nie na „zadziwiającej wiedzy”, którą chwalą się radni opozycyjni i przeciwnicy władz miasta oraz tej części radnych, którzy starają się rzetelnie pochylić nad tym ważnym zagadnieniem. Straszenie mieszkańców na podstawie „zadziwiającej wiedzy”, nie udokumentowanej trzeba dodać, jest bardzo nieodpowiedzialne i nosi znamiona bardzo prymitywnej gry politycznej.

Zewnętrzna agenda badająca finanse miasta przeanalizowała kluczowe zagadnienia, w tym m.in.: zrównoważenie elementów budżetu, wysokość zadłużenia, strukturę działań rozwojowych, w tym wykorzystanie dostępnych środków pozabudżetowych. Dane te poddano konfrontacji z jedenastoma miastami o porównywalnej wielkości do Łomży. Wyniki bardzo pozytywnie zaskakują. Według sporządzonej analizy, Miasto Łomża w porównaniu do podobnych miast w mniejszym stopniu obciąża mieszkańców. Okazuje się, że Łomża przewyższa badane miasta udziałem wydatków majątkowych w wydatkach ogółem oraz w wydatkach majątkowych na 1 mieszkańca. Ponadto w przeciwieństwie do badanych jednostek, Łomża systematycznie rok do roku wypracowuje nadwyżkę operacyjną, robiąc to mimo niskich dochodów /zamrożone podatki lokalne/, co świadczy o bardzo oszczędnym gospodarowaniem finansami Łomży. Warte podkreślenia jest, że suma zobowiązań do spłaty na 1 mieszkańca jest mniejsza w stosunku do badanych miast. Podobnie rzecz dotyczy udziału wydatków majątkowych na projekty dofinansowywane z Unii Europejskiej w wydatkach majątkowych. Łomża przewyższa badane jednostki.

Co to wszystko oznacza? Ni mniej, ni więcej, że oponenci polityki finansowej Łomży - prowadzonej głównie przez prezydenta Mariusza Chrzanowskiego i Skarbnik Miasta - rozprzestrzeniają swoje larum w oparciu o brak kluczowej wiedzy na ten temat a zatem wprowadzają opinie publiczną w błąd, robiąc to bardzo nieodpowiedzialnie. Z dostępnych wszystkim danych jasno wynika, że cyt. dokument: „Sytuacja finansowa Łomży jest stabilna i zgodna z ustawą o finansach publicznych”. Miasto Łomża generuje nadwyżki operacyjne, stanowiące fundament do wydatków rozwojowych, co pozwala na planowanie kolejnych działań ukierunkowanych na rozwój. I należy podkreślić, że jest to konkretna ocena agendy zewnętrznej, pod którą podpisały się osoby, które nie walczą o władzę w Łomży, lecz niezależni specjaliści w przedmiotowej sprawie. To, co w dniu dzisiejszym podczas sesji usłyszałem z ust radnego Domasiewicza jest niepoważne. Operowanie kwotami w ten sposób jest bez sensu, ma się nijak do rzeczywistości, wprowadza w błąd i jest zamachem na prawdę. W ten sposób nie wolno dokonywać oceny finansowej miasta, gdyż zawiera ona w sobie rażące luki, nie uwzględnia rzeczywistych i możliwych szacunków, zmian i wysokości wydatków i spłat kredytów, jest po prostu dyletancka. Poza za tym sugeruję radnemu, żeby z koleżankami i kolegami radnymi z Klubu PiS skierował wniosek do premiera Morawieckiego, z żądaniem zwrotu pieniędzy Miastu Łomża, które się miastu od rządu należą jak psu buda. Pozdrawiam Czytelników.

Komentarze

  1. https://www.radio.bialystok.pl/wiadomosci/index/id/184395

    OdpowiedzUsuń
  2. Zadłużenie miasta wzrośnie tylko pozornie. Trzeba umieć liczyć. Nie można tylko dodawać, trzeba też nauczyć się odejmować. Zapewniam, że warto umieć jedno i drugie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale się wystraszyłem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój strach jest większy niż Twój.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty - wszystkie okresy

Łomża pożegnała ks. biskupa Stanisława Stefanka…

Bal charytatywny z przykrą „atrakcją”…

Nie oszukujmy się i powiedzmy wprost, wakat na tym stanowisku może przynieść tylko pozorne oszczędności…

Apel do prezydenta Mariusza Chrzanowskiego i samorządu…

Słowa bp Stepnowskiego wybrzmiały, jakby obce mu były wskazania Kodeksu Prawa Kanonicznego oraz Soboru Watykańskiego II…