Starosta traci zaufanie sześciu dorosłych i poważnych osób…
Media obiegła
informacja, że grupa radnych powiatowych złożyła wniosek o odwołanie Lecha
Marka Szabłowskiego z funkcji starosty łomżyńskiego. Radni złożyli swój wniosek
do przewodniczącego rady powiatu podczas sesji w miniony piątek.
Wniosek sygnowało swoim podpisem sześciu radnych, którzy
otrzymali mandaty startując w wyborach samorządowych z listy Polskiego
Stronnictwa Ludowego. Złożony wniosek zawiera krótkie uzasadnienie: „Przyczyną
złożenia wniosku jest utrata zaufania do Pana Lecha Marka Szabłowskiego”. Tak
krótkie uzasadnienie pozwala na snucie domysłów, choć sam zwrot „utrata
zaufania” ma w sobie stosowną moc.
W przestrzeni medialnej krążą informacje, że podczas
ostatniej sesji radni prowadzili polemikę, gdzie padły „zarzuty” o
niesprawiedliwym podziale środków na inwestycje w gminach wchodzących w skład
powiatu łomżyńskiego, a także o zastrzeżeniach co do prawomocności
podejmowanych wcześniej uchwał.
Wymienione „zarzuty” nie znalazły się w treści ww. wniosku o
odwołanie starosty łomżyńskiego. Może to np. świadczyć, że wniosek ma podłoże
polityczne, lub też nie ujęcie ich pozwala na skrócenie procedury jego
rozpatrzenia. W moim przekonaniu chodzi zupełnie o co innego.
Rozkład „sił” w Radzie Powiatu Łomży pozwala sądzić, że
raczej wątpliwym jest, by wniosek radnych znalazł na tyle poparcie, by starosta
Szabłowski został odwołany. Nie sądzę, żeby PiS, które reprezentuje p.
Szabłowski pozwoliło sobie na „polityczne harakiri”, tym bardziej w roku
ważnych wyborów. Zatem z matematycznego punktu widzenia, zabieg wnioskodawców
jest niewykonalny, raczej skazany na porażkę. Ale z medialnego i psychologicznego
punktu ruch szóstki radnych jest łebski, posiada rozmiar i ma szansę w sporej części odnieść
sukces.
W związku z czym wniosek o odwołanie starosty łomżyńskiego,
Lecha Marka Szabłowskiego, zawiera w sobie w mniejszym stopniu podtekst
polityczny a bardziej nosi znamiona „przywołania do porządku”, nie tylko
starosty. Tak przynajmniej wynika z polemiki na sesji, o której powyżej
wspomniałem, a czego następstwem jest pismo wnioskodawców. Zapis we wniosku
„utrata zaufania” tym bardziej jest poważny, kiedy przywołać, że w tajnym
głosowaniu p. Szabłowski, podczas wyborów starosty łomżyńskiego, otrzymał 16
głosów na 17 głosujących radnych. Zaufanie więc było ogromne. Teraz znacznie
się sfilcowało. Proszę zauważyć, starosta traci zaufanie sześciu dorosłych i
poważnych osób, posiadających silne mandaty radnych z woli wyborców. Pozdrawiam
Czytelników.
zapewne utracił zaufanie nie tylko tych radnych, którzy się podpisali pod wnioskiem, na utratę zaufania starosta pracował od początku kadencji więc może być zaskoczenie podczas tajnego głosowania
OdpowiedzUsuńkiedys zdradzil psl przyszla pora na zaplate !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńjak to się mawia: co się odwlecze to nie uciecze :-))
OdpowiedzUsuńLechu - karma wraca...
OdpowiedzUsuńCałowanie biskupa w pierścień nie pomogło.
OdpowiedzUsuńStarosta został wybrany 11 głosami - przekłamywanie informacji służyć ma architekturze dezinformacji?
OdpowiedzUsuńCzyli niczyjego zaufania nie stracił. Pozdro
Proszę nie wprowadzać w błąd opinii publicznej.
UsuńWynik wyborów był taki, jak podałem. Pozdrawiam.
https://wzasiegu.pl/lomza/lech-szablowski-starosta-lomzynskim/
To Pan Marianie Kruk vel :) wprowadza w błąd ludzi, radzę sięgać do źródeł, a nie informacji "z drugiej ręki". Polecam lekturę protokołu z I sesji: http://www.powiatlomzynski.pl/bip/index.php?wiad=7463
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
W przywołanych przeze mnie mediach, na które się powołałem rzeczywiście doszło do przekłamania. Powinno być: 11 głosów za, 6 przeciw, 1 głos nieważny. Błąd w felietonie nie był zamierzony. Zwracam honor. Generalnie nie zmienia to sensu felietonu - do utraty zaufania doszło, co potwierdzają wnioskodawcy. Pozdrawiam.
UsuńGdyby głosowanie dotyczyło prezydenta Chrzanowskiego to na blogu odtrabiony byłby sukces prezedenta.
UsuńGeneralnie, zupełnie zmienia. Jak się nie miało, to się nie straciło
UsuńHonor to wypadałoby zwrócić sprostowaniem artykyłu, który się opiera na błędnym założeniu
OdpowiedzUsuńCo w takim razie z tym sfilcowanym zaufaniem? Bo stan jest dokładnie taki jak w dniu wyboru
OdpowiedzUsuńDoszło do sfilcowania totalnego, ale o tym w stosownym czasie.
UsuńCzłowieku nie pogrążaj się i jak masz odrobinę honoru to po prostu przeproś.
Usuńj.w.
UsuńDobrze że Marian znowu powołał się na fakty i był obiektywny do bólu.
OdpowiedzUsuńSześciu dorosłych - o nawet bardzo, bardzo, bardzo dorosłych,
OdpowiedzUsuńale wysoki PeSeL nie idzie jak widać w parze z innymi zaletami.
A powaga - o tak! głupoty można opowiadać z wielką powagą, co widać na nagraniu ostatniej sesji.
I do tego wcale im nie wstyd :(