Śledztwo trwa, przesłuchano świadków…
Blisko tydzień trwały
przesłuchania świadków w sprawie połączonych w jedno śledztwo dwóch zawiadomień
o możliwości popełnienia przestępstwa, jakie mogły mieć miejsce w Zarządzie
Dróg Powiatowych w Łomży w 2019 roku. Postępowanie prowadzi Prokuratura
Okręgowa w Olsztynie II Wydział ds. przestępstw gospodarczych.
Na załączonych powyżej zdjęciach widać, że w 2020 roku
starano się zadbać o dalszą część remontowanej w 2019 roku drogi w
Siestrzanach-Mocarzach. Po lewej stronie jest zdjęcie z dnia 18.12.2019 r.,
gdzie widać bruk tzw. kocie łby. Na zdjęciu po prawej, wykonanym 16.07.2020 r.
widać, że nawieziono kruszywa w to miejsce po 2019 r.
Jedno z nich jest w sprawie przekroczenia uprawnień przez
funkcjonariusza publicznego – Drogomistrza Koordynatora w ZDP w Łomży „na
szkodę interesu publicznego i inne, tj. o czyn z art. 231 § 1 kk i inne” –
czytamy w zawiadomieniu o wszczęciu śledztwa. W tej sprawie chodzi o
wykorzystywanie sprzętu bez zgody dyrektora i stosownych porozumień. Drugie
związane jest z przebudową dróg w miejscowościach Siestrzanki-Mocarze i
Pawełkach. W tej sprawie wpłynęły dwa zawiadomienia. Pierwsze złożył były
dyrektor ZDP w Łomży, kiedy zapoznał się z wynikami pomiarów sprzed i po
wykonaniu remontów dróg, które wykonał geodeta. Drugie złożył obecny dyrektor
ZDP po przeprowadzeniu kontroli wewnętrznej. W tym przypadku chodzi o
prawdopodobieństwo znacznego braku kruszywa, które powinno być wbudowane w oba
remonty dróg.
Na łamach tygodnika „Gazeta Bezcenna” w nr 862 /12 marca
2020/ w artykule „Sprawa jest gruba” i polityczna?”, wypowiada się geodeta,
który dokonał pomiarów przed i po remoncie dróg, i twierdzi, że „dołożył
staranności w przeprowadzeniu pomiarów i ewentualna „odchyłka” nie jest duża”.
Tygodnik informuje, że obecny dyrektor ZDP w Łomży zlecił kontrolę wewnętrzną
sprawdzając „grubość” remontowanych dróg i wyszło, że „pomiary mogą być
właściwe, a kruszywa rzeczywiście może brakować”. W tym samym artykule czytamy,
że dokumenty rozliczenia materiałów /o czym także był felieton na blogu/ dla
obu remontów ww. dróg dokonywał Kazimierz Polkowski, pracownik ZDP /radny,
członek Zarządu Powiatu/, gdzie zapewnił: „To co było rozliczone, zostało tam
wbudowane”.
Śledztwo trwa. Blisko tydzień trwały przesłuchania świadków
ww. sprawach w Komendzie Miejskiej Policji w Łomży. Postępowanie prowadzi
Prokuratura Okręgowa w Olsztynie II Wydział ds. przestępstw gospodarczych.
W niniejszej sprawie czytelnicy będą informowani na bieżąco.
Panie Marianie sprawa dla TVN
OdpowiedzUsuńA czemu nie dla TVP? Pozdrawiam.
UsuńZ tego co kojarzę to te kruszywa na tą drogę były nawożone tez w latach wcześniejszych.
OdpowiedzUsuńKtoś teraz liczył, że nikt się nie doliczy -:)
Sprawa dotyczy środków publicznych, ktoś próbuje na siłę bronić co jest bardzo niezrozumiałe.....
OdpowiedzUsuńTemat tabu od wielu lat, może to jest tylko kropla w morzu?
OdpowiedzUsuńKtoś te remonty przecież nadzorował i wszystko w temacie.
Maniek Ty pisz choć trochę prawdy i nie wkrecaj czytelników, to zdj..po lewej możesz zrobić i dzisiaj nie jest zasypane pozdr.
OdpowiedzUsuńWszystko jest zgodne z rzeczywistością, w felietonie nie ma żadnego przekłamania. Tzw. kocie łby pozostały, ale w zupełnie innym miejscu - na krótkim odcinku na końcu tej drogi. Posiadam zapis elektroniczny całego odcinka drogi z grudnia 2019 r. i z lipca 2020 r., nie sposób tego przekłamać, elektroniki na szczęście się nie oszuka. Pozdrawiam.
UsuńTak jak, w moim przekonaniu, nie da się podważyć pomiarów geodety, który wykonał swoją pracę bardzo, podkreślam, bardzo profesjonalnym sprzętem, a obliczeń dokonał w oparciu o najnowocześniejszy program wykluczający możliwość pomyłki. Pozdrawiam.
UsuńI żeby zamknąć temat. Jestem w posiadaniu kopii dokumentacji dokonanych pomiarów oraz obliczeń i ich weryfikacja u specjalistów /na potrzeby felietonu/ nie pozostawia żadnych wątpliwości, że geodeta wykonał kawał dobrej roboty. Pozdrawiam.
UsuńNajprawdopodobniej w innej firmie ten gość dawno by już nie pracował, a tu jakieś dziwne rzeczy się dzieją.
OdpowiedzUsuńTrzeba jeszcze sprawdzić GPS-y w wywrotkach, które dowoziły kruszywo.
OdpowiedzUsuńNie wątpię, że Prokuratura to zrobi lub już zrobiła.
GPS-y w równiarkach i koparkach pokażą z dużym prawdopodobieństwem pracę we wskazanych, ale także innych gminach na drogach gminnych i nie tylko drogach.
OdpowiedzUsuńDzisiaj znajomy mnie pytał gdzie zlokalizowane są miejscowości Łubia i Rydzewo Gozdy.
OdpowiedzUsuń