Minister opanowany efronterią…

Minister edukacji Dariusz Piontkowski uważa, że samorządy zaoszczędziły na pandemii, w związku z czym dysponują wystarczającymi środkami, aby pokryć koszty dostosowania placówek oświatowych do wymagań, jakie określono z powodu uruchomienia szkół w okresie nieustępującej epidemii koronawirusa.

– Ustawa o samorządzie terytorialnym i jego kompetencjach wyraźnie mówi, że organem prowadzącym większość szkół w Polsce są samorządy. To dlatego mają m.in. udział w podatkach, aby zabezpieczyć środki na wyposażenie szkół i także środki ochrony osobistej. Jak rozumiem wójt, burmistrz, starosta, prezydent miasta, będą chcieli te pieniądze z powrotem przeznaczyć na bezpieczeństwo i wyposażenie szkół - powiedział minister Piontkowski podczas konferencji z samorządowcami. Powiało efronterią.

W jednej z wypowiedzi pod koniec kwietnia br. minister Piontkowski powiedział: – Mam wrażenie, że dziś niektóre samorządy próbują na siłę szukać oszczędności w szkołach kosztem dzieci i nauczycieli. W tym przypadku też powiało efronterią.

Minister od edukacji w żadnej ze swych wypowiedzi nawet nie zająknął się, jak wielkie problemy mają samorządy w wyniku niewystarczającej subwencji na oświatę, którą zapewnia Konstytucja RP. Jak się okazuje są to zapewnienia „teoretyczne”. Lokalne budżety mają poważne kłopoty zrekompensowaniem środków, które mimo zapewnień ustawowych docierają do nich w bardzo uszczuplonej wielkości. Z tego powodu Łomża ze swojego budżetu, zamiast np. na inwestycje, musiała wyłożyć blisko 50 milionów złotych, żeby w łomżyńskiej oświacie nie doszło do zapaści. Ta luka przeraża i wciąż rośnie. Tym czasem minister od edukacji opanowany efronterią opowiada o oszczędnościach, jakie jego zdaniem powinny wypracować samorządy w okresie zamknięcia szkół w wyniku pandemii. Minister opanowany efronterią nie odważy się wspomnieć, że okrojona subwencja oświatowa przez rząd w większości samorządów nie jest w stanie pokryć w całości kosztów wynagrodzeń, nie mówiąc o kosztach utrzymania szkół, czy niezbędnych inwestycji wymuszonych koniecznością dostosowania klas do nowych wymogów. Gospodarz Łomży i samorząd dwoją się i troją, żeby zaspokoić wszystkie potrzeby łomżyńskiej oświaty. Tym czasem m.in. minister Piontkowski dołuje budżet Łomży poprzez okrajanie subwencji a jednocześnie z uśmiechem na ustach mówi o wypracowanych oszczędnościach, które jego zdaniem zaspokoją zalecenia związane z uruchomieniem szkół w czasie pandemii. Minister był w Łomży, sprawdził to, rozmawiał na ten temat z władzami miasta? Trzeba być mocno opanowanym efronterią, by opowiadać publicznie takie kocopoły.

W związku z powyższym taktownie kieruję publicznie zapytanie do wiceprezydenta Andrzeja Stypułkowskiego, który jest odpowiedzialny za oświatę w mieście: 
Jakie oszczędności wypracowano w łomżyńskiej oświacie w związku z okresem zamknięcia szkół z powodu pandemii i na ile te środki są w stanie zaspokoić wymagania, jakie postawił minister Piontkowski w związku z uruchomieniem z początkiem września placówek oświatowych w Łomży?

Licząc na otrzymanie precyzyjnej odpowiedzi, pozwalam sobie już teraz p. Andrzejowi Stypułkowskiemu uprzejmie podziękować. Noszę w sobie bowiem przekonanie, że minął się z efronterią, która dopadła oświatowego ministra. Pozdrawiam Czytelników.

Komentarze

  1. PAN Stypulkowski właśnie przez tego Pana zrezygnował z Pisu.
    A oszczędności na czymś do czego trzeba dokładać nagminnie - NIE ISTNIEJA. PAN minister powinien to widzieć, jako nauczyciel. Ale punk widzenia dawno sie zmienił, bo inna perspektywa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mozna rzucac pytan w eter i czekac na odpowiedz. Niech pan skieruje pisemne pytanie do urzędu i odp. Pan uzyska. A może Pana zaskoczy ilość szczegółów w odpowiedzi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Stypa dobrze zrobił,ze odszedł do Ziobry

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. faktycznie lepszego wyboru nie mógł dokonać hahahahah

      Usuń
  4. chłopak jest mega merytoryczny i sympatyczny

    OdpowiedzUsuń
  5. czy to ten minister którego radni pytają się jak mają głosować??????

    OdpowiedzUsuń
  6. którzy radni ? bezradni i na nie ?

    OdpowiedzUsuń
  7. A z jakiej partii jest pan minister to i radni z tej samej ????

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty - wszystkie okresy

Łomża pożegnała ks. biskupa Stanisława Stefanka…

Bal charytatywny z przykrą „atrakcją”…

Nie oszukujmy się i powiedzmy wprost, wakat na tym stanowisku może przynieść tylko pozorne oszczędności…

Apel do prezydenta Mariusza Chrzanowskiego i samorządu…

Słowa bp Stepnowskiego wybrzmiały, jakby obce mu były wskazania Kodeksu Prawa Kanonicznego oraz Soboru Watykańskiego II…