Wydarzenia nieopisane przestają istnieć…


Tytuł felietonu jest cytatem wypowiedzi Olgi Tokarczuk, słowa proste i mądre. Warto utrwalać wszystko, co w przestrzeni publicznej robimy. Tak pisze się historia. Mija rok, jak każdy wart podsumowania. Tu i teraz tworzyliśmy pewne byty, które zostają tak a nie inaczej zapamiętane. Jesteśmy tu i teraz gotowi do przeżywania następnego roku. 

Rok 2020 był tym szczególnym, w który wpisała się pandemia koronawirusa. Nietrudno się zgodzić, że był to rok trudny, i wciąż niesie w sobie perspektywę bulwersującej i smutnej atmosfery. Rok trudny i ważny także dla łomżyńskiej społeczności.

Mijający rok udowodnił, że pomimo wielu przeciwności, Łomża obroniła się przed załamaniem, przed zawieszeniem w próżni narzuconej pandemią, wyszła obronną ręką we wszystkich obszarach dotyczących naszego miejskiego życia. Dzięki władzom, samorządowi, działań prospołecznych indywidualnych obywateli, pomocnym dłoniom i życzliwością Łomża zamyka rok sukcesami. Łomża niezmiennie cieszy się szacunkiem i uznaniem społeczności miejskiej i wszystkich, którzy ją w ciągu minionego roku mieli okazję odwiedzić. Łomża poniosła oczywiście określone konsekwencje spowodowane pandemią. Odczuły to władze zmuszone do ograniczenia pewnych działaniach, odczuli przedsiębiorcy i ci, których bezpośrednio dotknęła tragedią ta paskudna zaraza.

Dla bloga rok 2020 - pomimo koronawirusa, ale także prób manipulacji ze strony bohaterów felietonów - był pasmem sukcesów. Przybliżyliśmy wiele spraw bulwersujących opinię publiczną, dotknęliśmy tematów będących dotychczas tabu, pokazaliśmy kulisy działań i mechanizmów, które świadczą, że nie wszystko jest złotem co się świeci, że nie wszystko jest zerojedynkowe, że nosi wiele twarzy, że społeczności niejednokrotnie są manipulowane, okłamywane a uzasadnienia takich postaw okryte są płaszczem hipokryzji i chciejstwa. Tematy dotyczyły samorządów, ale i ważnych dla wspólnoty postaw i działań hierarchów Kościoła. W naszej ocenie spraw ważnych. Dziś wiemy, że nie wolno nam zwolnić kroku, nie damy sobie narzucić autocenzury. Tu i teraz dotyczy bez wyjątku nas wszystkich.

Nie dajmy się pandemii, nie dajmy się chorym na władzę, nie dajmy się naiwnie oszukiwać. Niech nadchodzący rok 2021 przyniesie więcej odwagi, jak najmniej przerażenia i tragedii, więcej uśmiechu i miłości prawdziwej. Niech zniknie wiszące nad nami widmo fałszywej demokracji, widmo dyskryminacji i szantażu społecznego narzucanego przez monopolistów na prawdę i jedynie słusznych poglądów. Szanujmy się wszyscy.

Aby Łomża nadal się rozwijała, pokonując z sukcesem wszelkie trudności. By Łomża nadal pozostała wzorem dobrze rozwijającego się miasta, pełnego ciekawych atrakcji i wydarzeń, aby umacniało się przekonanie, że w Łomży warto żyć.

Niech Nowy 2021 Rok dla każdego z naszych Czytelników był czasem pokonania przeciwności, pełen pomyślności, pokoju i miłości. Niech będzie wypełniony zdrowiem, niech to będzie dobry Nowy Rok. Szczęść Boże.

Komentarze

  1. Największym FARYZEUSZEM roku 2020 był i jest Cezary Z były redaktorzyna z bezczelnej i 4komza. Ten, który przez lata opluwał normalnych ludzi kłamstwami. Sam jednak objawił w tym roku swoje prawdziwe oblicze człowieka zakłamanego. Najlepszym przykładem jest zakup samochodu przez Prezydenta Czerniawskiego na potrzeby UM to wówczas faryzeusz opluwał a dzisiaj jego koleś wójt pożal się Boże kupił na gminę wypasioną skodę to faryzeusz nigdzie słowem nie pisnął. Jego powołanie na vice wójta to hit stulecia- jak taka miernota została angaż na tak ważne stanowisko? I czy wogóle było ono potrzebne? Chyba, że wójt teraz będzie mógł chulać a zagrody dopilnuje politolog.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty - wszystkie okresy

Łomża pożegnała ks. biskupa Stanisława Stefanka…

Bal charytatywny z przykrą „atrakcją”…

Nie oszukujmy się i powiedzmy wprost, wakat na tym stanowisku może przynieść tylko pozorne oszczędności…

Apel do prezydenta Mariusza Chrzanowskiego i samorządu…

Słowa bp Stepnowskiego wybrzmiały, jakby obce mu były wskazania Kodeksu Prawa Kanonicznego oraz Soboru Watykańskiego II…