Gigantyczna nieodpowiedzialność…
Na początku dzisiejszej sesji Rady Miasta w Łomży stanęła przy mównicy p. Izabela Metelska, oznajmiając zebranym, że nie jest już dyrektorem Hospicjum pw. Świętego Ducha w Łomży. Według informacji przekazanej władzom i radnym została odwołana w momencie, gdy zaczęła wskazywać mające miejsce nieprawidłowości w Hospicjum.
Podobnie jak portalowi mylomza.pl, redakcji bloga również udało się dotrzeć do dokumentu, który skierowała do władz miasta i przewodniczącej samorządu p. Izabela Metelska, była już dyrektor Hospicjum. Dokument obszerny, wskazujący masę nieprawidłowości, które jej zdaniem są niezgodne z prawem.
Analiza dokumentu, a raczej apelu, wskazuje, że mogło dochodzić do łamania prawa w różnych zakresach funkcjonowania tej ważnej nie tylko dla miasta placówki. Może też świadczyć o braku odpowiedzialności ze strony prezes Hospicjum, p. Teresy Stackiewicz. Tego jednak na pewno nie wiemy, gdyż sprawy wymagają zbadania.
Podobnie jak portalowi mylomza.pl, redakcji bloga również udało się dotrzeć do dokumentu, który skierowała do władz miasta i przewodniczącej samorządu p. Izabela Metelska, była już dyrektor Hospicjum. Dokument obszerny, wskazujący masę nieprawidłowości, które jej zdaniem są niezgodne z prawem.
Analiza dokumentu, a raczej apelu, wskazuje, że mogło dochodzić do łamania prawa w różnych zakresach funkcjonowania tej ważnej nie tylko dla miasta placówki. Może też świadczyć o braku odpowiedzialności ze strony prezes Hospicjum, p. Teresy Stackiewicz. Tego jednak na pewno nie wiemy, gdyż sprawy wymagają zbadania.
..............................................................
Kiedy jednak wczytuję się w treść tego dokumentu, odnoszę wrażenie, że znacznie większą, a wręcz gigantyczną nieodpowiedzialnością wykazała się była dyrektor, p. Izabela Metelska. Swoją biernością, i reakcją na nieprawidłowości poinformowała opinię publiczną dopiero po zwolnieniu z funkcji dyrektora Hospicjum. Przecież tych nagannych przypadków nie wykryła w dniu zwolnienia z pracy, lecz powzięła o nich wiedzę dużo wcześniej niż doszło do dnia zwolnienia. Milczenie i nie informowanie o nieprawidłowościach odpowiednich instytucji naraziło placówkę na poważne straty finansowe, jak twierdzi autorka apelu, a także mogło narazić bezpośrednio na niebezpieczeństwo obecnych i przyszłych pacjentów. Czekanie z tymi informacjami, brak reakcji świadczy o gigantycznej nieodpowiedzialności pani byłej dyrektor.
Nie będę przywoływał poszczególnych przypadków wskazanych nieprawidłowości, aby nie dublować publikacji portalu mylomza.pl, są one jednak w większości poważnymi zarzutami, których zbadanie nie leży w gestii łomżyńskiego samorządu oraz władz miasta. Tak poważne zarzuty muszą być zbadane przez upoważnione do tego instytucje, głównie przez Prokuraturę, Sanepid i NFZ.
końcowy fragment apelu ..............................................................
Nie będę przywoływał poszczególnych przypadków wskazanych nieprawidłowości, aby nie dublować publikacji portalu mylomza.pl, są one jednak w większości poważnymi zarzutami, których zbadanie nie leży w gestii łomżyńskiego samorządu oraz władz miasta. Tak poważne zarzuty muszą być zbadane przez upoważnione do tego instytucje, głównie przez Prokuraturę, Sanepid i NFZ.
I właśnie z chwilą powzięcia wiedzy o takiej skali nieprawidłowości p. Metelska nie powinna czekać do chwili zwolnienia. W mojej ocenie to bardzo źle świadczy o tej pani. W swoim apelu i podczas wystąpienia na sesji nie padła z jej ust informacja, że próbowała czy też starała się poinformować o tych poważnych sprawach ww. instytucje. Na co więc czekała? Na zwolnienie, by światu oznajmić jak w Hospicjum jest źle? A gdyby nie została zwolniona, to jak długo by jeszcze się to ciągnęło? Powtarzam: gigantyczna nieodpowiedzialność! Pozdrawiam Czytelników.
Sprawa jest poważna podobnie jak skandal z uczestnictwem pana ulubionej posłanki i podobnież wymaga wyjasnienie. O ile w sprawie pana ulubionej posłanki nikt sie do tego nie kwapi bo sprawa gorąca i niewygodna o tyle w drugiej radzę panu prezydentowi trzymać się od tego z daleka i podobnie jak wszyscy czekać na wyjasnienie przez instytucje które pan MARIAN wskazał.
OdpowiedzUsuńMoże i ma Pan rację. Jednak proszę zauważyć Pani Metelska to tylko dyrektor, a prezes ? Prezes to prezes. Została zatrudniona, zobaczyła że coś się nie zgadza, pewnie ja uspokajali, że tak musi być, mamili że w końcu dłużej tu pracują, mają takie doświadczenie i praktyki. Człowiek stoi w rozkroku. Jeżeli tyle tych nieprawidłowości się znalazło to zaczęła je wskazywać. Skąd Pan wie może walczyła o zmianę tych przyzwyczajeń? No i wtedy zobaczyli że wypuścili osobę, która nie pasuje do profilu hospicjum.
OdpowiedzUsuńRozne sie slyszalo glosy na miescie o hospicjum. Ale nikt ich nie brał na serio, a jak brał to nic nie robił, bo w końcu jedne hospicjum. A atakowanie hospicjum jest nie na miejscu. A ta prezes umiała się dobrze bronić, np była tv uwaga ze miasto dało tyle, a nie tyle ile oczekiwała prezes.
OdpowiedzUsuńTeraz patrząc na to widzę że jednak prawdy trochę było i to co mówi ta Pani słyszało się wcześniej. Tylko co z tym można było zrobić ?
Dobrze Kruku mówisz, trzeba żeby tymi sprawami zajęły się ww organy.
Marian już wydał wyrok w sprawie byłej dyrektor hospicjum chociaż nie ma pojęcia o tym jak walczyła ona z nieprawidlowosciami. Marian może lepiej zajmij się kwalifikacjami i aferami twojej ulubionej byłej poseł i nie osadzaj innych.
OdpowiedzUsuńCZY możecie mi napisac kto te panią powołał na stanowisko kierownicze?
OdpowiedzUsuńPanie Marianie kto tę panią zatrudnił na kierownika?
OdpowiedzUsuń