Porażka starosty L. M. Szabłowskiego i ZDP w Łomży…
W dniu 18 stycznia br. Redaktor naczelny bloga „lomza-tuiteraz.blogspot.com” popełnił felieton pt. „Pretekst na poziomie piaskownicy…”,
czytaj: http://lomza-tuiteraz.blogspot.com/2021/01/pretekst-na-poziomie-piaskownicy.html
Redaktor naczelny bloga poinformował m.in. że starosta Lech M. Szabłowski w imieniu Zarządu Dróg Powiatowych w Łomży złożył wniosek o wyłączenie Sędzi Sądu Rejonowego w Łomży IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych prowadzącej sprawy o przywrócenie do pracy z powództwa byłego dyrektora i zastępcy dyrektora ZDP w Łomży.
Okazuje się, że ten precedensowy i kuriozalny w swej treści wniosek, będący śmieszną próbą upolitycznienia tych spraw, sygnowany podpisem starosty Lecha M. Szabłowskiego, w dniu 20 stycznia br. został rozpoznany przez Sąd Rejonowy w Łomży IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w dwóch odrębnych składach sędziowskich, które wydały postanowienia.
Zarówno w sprawie byłego dyrektora ZDP w Łomży, p. Adama Frankowskiego, jak i zastępcy dyrektora, p. Barbary Chojnowskiej, Sąd postanowił oddalić wniosek ZDP w Łomży o wyłączenie Sędzi od rozpoznania przedmiotowych spraw.
Wnioskodawcy służy złożenie zażalenia od wydanych postanowień, co w mojej ocenie na pewno nastąpi. A sądzę tak dlatego, że przychylam się do poglądu mojego szefa, iż najprawdopodobniej zabiegi czynione przez wnioskodawcę służą przeciągnięciu rozpoznania sprawy w czasie. Przy tym próba upolitycznienia ww. spraw jest niepoważna i nieuprawniona. Ostatecznie „zamach na wymiar sprawiedliwości” zakończył się fiaskiem. Jest to porażka, a może i kompromitacja nie tylko wnioskodawcy, lecz pośrednio PiS, z którym łomżyńskie władze powiatowe oraz większość radnych w Radzie Powiatu są mocno związani. Pozdrawiam Czytelników.
czytaj: http://lomza-tuiteraz.blogspot.com/2021/01/pretekst-na-poziomie-piaskownicy.html
Redaktor naczelny bloga poinformował m.in. że starosta Lech M. Szabłowski w imieniu Zarządu Dróg Powiatowych w Łomży złożył wniosek o wyłączenie Sędzi Sądu Rejonowego w Łomży IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych prowadzącej sprawy o przywrócenie do pracy z powództwa byłego dyrektora i zastępcy dyrektora ZDP w Łomży.
Okazuje się, że ten precedensowy i kuriozalny w swej treści wniosek, będący śmieszną próbą upolitycznienia tych spraw, sygnowany podpisem starosty Lecha M. Szabłowskiego, w dniu 20 stycznia br. został rozpoznany przez Sąd Rejonowy w Łomży IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w dwóch odrębnych składach sędziowskich, które wydały postanowienia.
Zarówno w sprawie byłego dyrektora ZDP w Łomży, p. Adama Frankowskiego, jak i zastępcy dyrektora, p. Barbary Chojnowskiej, Sąd postanowił oddalić wniosek ZDP w Łomży o wyłączenie Sędzi od rozpoznania przedmiotowych spraw.
Wnioskodawcy służy złożenie zażalenia od wydanych postanowień, co w mojej ocenie na pewno nastąpi. A sądzę tak dlatego, że przychylam się do poglądu mojego szefa, iż najprawdopodobniej zabiegi czynione przez wnioskodawcę służą przeciągnięciu rozpoznania sprawy w czasie. Przy tym próba upolitycznienia ww. spraw jest niepoważna i nieuprawniona. Ostatecznie „zamach na wymiar sprawiedliwości” zakończył się fiaskiem. Jest to porażka, a może i kompromitacja nie tylko wnioskodawcy, lecz pośrednio PiS, z którym łomżyńskie władze powiatowe oraz większość radnych w Radzie Powiatu są mocno związani. Pozdrawiam Czytelników.
Co tam się dzieje?
OdpowiedzUsuńten pan jak widzę się skutecznie i systematycznie kompromituje
OdpowiedzUsuńA co z dziadkiem rudym?
OdpowiedzUsuńZostaw w spokuju dziadka byłej pani poseł.
Usuńrudy i wyliniały dziadek raczej posłanki w rodzinie nie ma.....
OdpowiedzUsuńNaprawdę się jej wyrzekl?
UsuńLechu nie przejmuj się tym plugawym oczernianiem. Jesteśmy z Tobą.
Usuńz tymi wnioskami ciekawe czyj to pomysł?
OdpowiedzUsuń