Powaga w polityce…

Politycy od początku trwania pandemii nie mają nic do zaproponowania. Do tego wszczęto wojnę o sterowanie informacją. Oczekujemy od samorządu odpowiedzi i wskazania walki o prawdę. To jest kwestia moralna, a nie polityczna.

Mamy spór wewnątrz obozu władzy, co rodzi poważne konsekwencje. Zmusza polityków władzy do opowiedzenia się po stronie sporu. Dla Polski ważne jest tylko jedno pytanie: o przyszłość kraju. To jest dla nas wielkie wyzwanie i wielka szansa. Mamy ważne sprawy do przemyślenia i przedyskutowania. Ludzie potrzebują prawdy, a nie samochwalstwa.

Nasz kraj znajduje się już powyżej średniej zgonów z powodu COVID-19. Polska nie jest dzisiaj krajem powszechnej szczęśliwości, jest teraz krajem pogrzebów. Rząd mówi że daje, a wiele grup społecznych, w tym seniorzy 80+ są przerażeni swoją sytuacją. Powinien powstać rząd zgody narodowej, w którym urzędy sprawowałyby osoby mające powszechne zaufanie. Powinna być formuła otwarta na wypracowanie podstawy programowej. Podstawę tej formuły powinna stanowić dyskusja o przyszłości Polski.

Nieprawidłowości i nadużycia powinny być rozliczane. Nie uznaję „grubej kreski” dla polityków i urzędników publicznych, bo to rodzi w społeczeństwie przeświadczenie o bezkarności władzy. Powinna być wprowadzona zasada: każdy sprawujący funkcje publiczne, powinien zdać sprawę ze swej służby, niezależnie jaki urząd sprawował i z jakiej opcji politycznej się wywodzi. Osoby, które opowiedzą się po stronie prawdy, powinny mieć możliwość uczestniczenia w nowej transformacji. Samorząd powinien być tym, czego wymaga społeczeństwo, ośrodkiem jednoczącym naród, który jest podzielony. Ufamy samorządom, bo realizują zadania wrażliwe społecznie i istotne dla mieszkańców.

Administracja państwowa nie jest odpowiedzią na wszystkie problemy. Jest dalej od obywatela. Istotą polityki powinny być nieustanne spotkania, rozmowy i wypracowanie skutecznych rozwiązań. Nie można prowadzić polityki w ukryciu. Polityk powinien dbać o dobro kraju i obywateli. Polityk powinien brać bez kalkulacji odpowiedzialność. Nie wystarczy siedzieć w ciepłych fotelach i kalkulować, co się politycznie opłaca. Obrazy z dzisiejszych dni pozostaną na stałe w pamięci, szczególnie dla pokolenia naszych wnuków.
Senior Stanisław Kaseja
Tekst nadesłany

Komentarze

  1. Lubię Pana, ale jak dla mnie zbyt filozoficzne, same pytania. Wszystko poddane pod wątpliwość. Ewidentnie powinien być Pan Profesorem filozofii. Zdrowia życzę.

    OdpowiedzUsuń
  2. A co my możemy jak naród? Zmienić PiS na inny rząd i tyle przy następnych wyborach. Dziś możemy gadać i gadać, ale skutek marny. Hołownia wygra następne wybory i Polska będzie taka jak trzeba. Podobno.

    OdpowiedzUsuń
  3. to ciekawe co Pan Kaseja napisał daje do myślenia; może czas już wymienić tzw. elity łomżyńskie na nowe odpowiadające na obecne czasy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przemyślenia są ok; faktycznie jest potrzeba wietrzenia rady miejskiej bo dużo ludzi się zasiedziało albo działa na rzecz własnych interesów; weźmy sport danina przekazywana co roku, aby mieć spokój; ratusz myśli tylko tu i teraz nie ma rozwiązań na przyszłość. Na ŁKS brak pomysłu i tak dalej - miała być podobno spółka miejska i kiedy doczekamy się tego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Święte słowa, popieram.

      Usuń
    2. Tytuł jest bardzo zabawny. Felieton zresztą też. Ja bym jeszcze dodał: żony powinny kochać swoich mężów, mężowie powinni kochać swoje żony, prezes powinien się ożenić, szaman z Torunia powinien oddać wyludzone pieniądze, na drzewach powinny rosnąć pomarańcze, duchowni nie powinni gwalcic małych dzieci........ . Bardzo proszę o wpisywanie innych powinności.

      Usuń
  5. Widać myśl tak dalej Panie Stanisławie

    OdpowiedzUsuń
  6. Senior wyraził swój pogląd. Wyraźcie odrobinę szacunku.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty - wszystkie okresy

Łomża pożegnała ks. biskupa Stanisława Stefanka…

Bal charytatywny z przykrą „atrakcją”…

Nie oszukujmy się i powiedzmy wprost, wakat na tym stanowisku może przynieść tylko pozorne oszczędności…

Apel do prezydenta Mariusza Chrzanowskiego i samorządu…

Słowa bp Stepnowskiego wybrzmiały, jakby obce mu były wskazania Kodeksu Prawa Kanonicznego oraz Soboru Watykańskiego II…