Teoria, teoria, teoria…

Łomżyńska Kuria Diecezjalna opublikowała w ubiegły czwartek (18 lutego) „List Pasterski Biskupa Łomżyńskiego Janusza Stepnowskiego na rozpoczęcie duchowego przygotowania do jubileuszu 100-lecia powstania Diecezji Łomżyńskiej”. Wprawdzie pod listem brakuje tradycyjnego zarządzenia, by go odczytać w najbliższą niedzielę na wszystkich Mszach Świętych, to jednak chyba takie jest oczekiwanie Kurii, skoro w tekście używa się sformułowania: „Wołanie Chrystusa z dzisiejszej Ewangelii”, cytując Ewangelię według św. Marka 1,15.

Pomijając dociekania, który z Kurialistów faktycznie zredagował tekst (są pewne domysły), należy tylko zauważyć, że odbiega on znacząco od charakteru i stylu rozmaitych homilii Biskupa Diecezjalnego. Z jednej strony, nie mamy więc, niestety, poprzez ten list wglądu w głąb duszy naszego Pasterza, ale z drugiej przecież to jest ostatecznie jego list, skoro właśnie został przez niego podpisany. Z racji na powagę Wielkiego Postu nie powinienem w zasadzie przytaczać żartu z kręgów kapłańskich, że Biskup Diecezjalny listów pasterskich nie tylko nie pisze, ale ich także nie czyta (lecz jedynie podpisuje). Skoro już jednak ten żart przytoczyłem, to tylko w ramach usprawiedliwienia dodam, że w żartach jest na ogół sporo przesady, a niejednokrotnie nie ma nawet krzty prawdy. Hm!

Diecezja Łomżyńska skończy sto lat 28 października 2025 roku. Pasterz proponuje zatem „drogę duchowego przygotowania”, która „rozpocznie się uroczystą Mszą św. w kościele katedralnym 19 marca 2021 roku w uroczystość św. Józefa (…), a zakończy w roku 2024. Rok 2025 będzie czasem obchodów głównych uroczystości jubileuszowych. Przygotowanie duchowe będzie obejmować trzy etapy”.

Etap pierwszy to koncentracja na rodzinie: „W pierwszym roku duchowego przygotowania pragniemy uświadomić sobie, że rodzice są dla swoich dzieci zwiastunami i głosicielami Ewangelii, którą mają przekazywać nie tylko słowem, ale przykładem życia”.

Etap drugi to koncentracja na młodzieży: „Patrząc na dzisiejszą rzeczywistość Kościoła, chcemy odzyskiwać młodych ludzi, których w życiu Kościoła jest coraz mniej. Kościół widzi w nich nie tylko przedmiot swojej duszpasterskiej troski, lecz uznaje, że są też czynnym podmiotem jego misji i aktywnymi uczestnikami ewangelizacji”.

Wreszcie etap trzeci, czyli koncentracja na parafii: „Pochylimy się nad rolą, znaczeniem i miejscem parafii w życiu każdego z nas. Najlepszym sposobem budzenia współodpowiedzialności za parafię duchownych i świeckich jest współuczestnictwo, współodpowiedzialność i pogłębiona formacja chrześcijańska. Zastanowimy się nad tym jak jeszcze bardziej stawać się rodziną parafialną w kontekście ewangelicznego odczytywania znaków czasu”.

Program jest w miarę logiczny i spójny, oby tylko w biegu lat Kuria o nim nie zapomniała, bo takie rzeczy stulatkom mogą się przecież zdarzać. Ale ten list to jest na razie tylko taka „lektura na (dobry) początek”. Teoria, teoria, teoria… A przecież można byłoby już tutaj nakreślić niektóre konkrety, by program stał się dynamiczny, a nie taki statyczny. Nie ma zupełnie głębszego odniesienia do papieża Franciszka, który wzywa do „duszpasterskiego nawrócenia”, nie ma jego koncepcji Kościoła misyjnego, czyli „wyruszającego w drogę”. „Duszpasterstwo w kluczu misyjnym – wyjaśnia papież Franciszek na kartach swojej programowej adhortacji „Evangelii gaudium” - wymaga rezygnacji z wy­godnego kryterium duszpasterskiego, że «zawsze się tak robiło». Zachęcam wszystkich do śmiałości i kreatywności w tym zadaniu przemyślenia na nowo celów, stylu i metod ewangelizacyjnych swo­jej wspólnoty” (n. 33).

A zatem czy Pasterz ma obok siebie, a konkretnie w Kurii i w Seminarium, odpowiednie otoczenie, czyli ludzi naprawdę inteligentnych, duchowych, krytycznych, pracowitych i kreatywnych, wręcz niemal błyskotliwych, którzy sprostaliby takiemu przeprofilowaniu diecezjalnego duszpasterstwa? Bo analizowany list, niestety, nie dostarcza na tak sformułowane pytanie jednoznacznie pozytywnej odpowiedzi. Szczęść Boże.

Komentarze

  1. Panie Redaktorze, Katedra, Matka Kościoła Diecezjalnego na portalu YT tragedia, ludzie to widzą i są przerażeni, jakie plany jakie świętowanie. Tu POKUTY, POKUTY,POKUTY potrzeba i to natychmiast!!!
    Niech Pan Bóg błogosławi Panu Krzysztofowi za odwagę i reakcję na zniewagę Najświętszego Sakramentu i zachowanie kapłanów.
    Proszę obejrzeć
    https://www.youtube.com/watch?v=kXiReK-pJtg

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochają odwieczne schematy. Nie potrafią zrobić kroku w przód. Są niereformowalni i bardzo roszczeniowi. Mają jak pączki w maśle. Nic się nie zmieni.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty - wszystkie okresy

Łomża pożegnała ks. biskupa Stanisława Stefanka…

Bal charytatywny z przykrą „atrakcją”…

Nie oszukujmy się i powiedzmy wprost, wakat na tym stanowisku może przynieść tylko pozorne oszczędności…

Apel do prezydenta Mariusza Chrzanowskiego i samorządu…

Słowa bp Stepnowskiego wybrzmiały, jakby obce mu były wskazania Kodeksu Prawa Kanonicznego oraz Soboru Watykańskiego II…