Drobiazgi też uczą…

W miniony poniedziałek, 26 kwietnia, na stronie internetowej Łomżyńskiej Kurii Diecezjalnej pojawił się komunikat zatytułowany „Msza św. żałobna za śp. Abp. Wojciecha Ziębę”. Wydany on został przez Biskupa Pomocniczego w tym celu, aby zaprosić Diecezjan do łomżyńskiej Katedry na Eucharystię żałobną sprawowaną paralelnie do Mszy św. pogrzebowej w Olsztynie dzień później, tj. 27 kwietnia, o godz. 12.00. Zmarły Arcybiskup Senior to niegdyś Metropolita Białostocki (2000-2006), który był także jednym z trzech konsekratorów naszego Biskupa Pomocniczego. Zwięzły komunikat, zredagowany najprawdopodobniej przez samego Biskupa Pomocniczego, rozpoczął się od słów: „21 kwietnia br. w Olsztynie zmarł emerytowany arcybiskup metropolita warmiński Abp Wojciech Ziemba…”. Pomijając już zbyt hojne, bo aż dwukrotne, użycie w tym zdaniu słowa „arcybiskup”, należy podkreślić, że jego nazwisko zostało zapisane poprawnie – Ziemba.

Problemy zaczęły się później. Dokładnie dwa. Ten drugi znacznie większy od tego pierwszego. Kurialista odpowiedzialny za umieszczenie komunikatu na stronie internetowej zaopatrzył go w tytuł wspomniany na początku felietonu, czyli że chodzi tu o modlitwę „za Abpa Ziębę” (zamiast Ziembę). Pomylić się może każdy, nawet poseł PO, który zamiast nazwiska „Fijołek” wypowiedział „Fiołek”, i media państwowe miały już o czym mówić do północy (tym bardziej, że pomylił jeszcze miasta). Pomyłki w nazwiskach są jednak wyjątkowo niefortunne, aczkolwiek nie sposób sprawić, by już odtąd do końca świata nikt nigdy nie przekręcił nazwiska. Mi także, rzecz jasna, takie czy inne lapsusy się zdarzają…

Bardziej niepokojący jest natomiast problem drugi. Od poniedziałku, przez niemal tydzień, błąd nie został poprawiony, chociaż Administrator w tym czasie wchodził na stronę internetową z nowymi wiadomościami kilka razy. Oznacza to najprawdopodobniej, że spostrzegawczości zabrakło wszystkim w jego otoczeniu. Nikt nie zareagował na błąd. Ani Biskup Diecezjalny. Ani Biskup Pomocniczy. Ani Kanclerz Kurii. Ani Notariusz. Ani Rzecznik. Ani Wikariusz Biskupi, jeden i drugi. Ani Kapelan Biskupi. Ani Ceremoniarz. Ani Rektor Seminarium. Ani Dziekan Kapituły. Itd. Itd. Nikt. Wszak nie sposób sobie wyobrazić, że któryś z tych Znakomitości zgłosił błąd, a Administrator strony internetowej zawzięcie pozostał przy swoim, ignorując uwagę.

Jak wiadomo, chrześcijanie żywią przekonanie, że Pan Bóg przemawia do ludzi najczęściej przez rzeczy drobne, wręcz banalne. Mówi się nawet, że dla człowieka otwartego na rzeczywistość zwykłe źdźbło trawy zaświadczy o Stwórcy, a z kolei człowiekowi zamkniętemu nie wystarczą spektakularne cuda. Jeszcze raz podkreślę, że problemem nie jest popełnienie błędu, lecz długotrwały brak spostrzegawczości i korekty. Z tej „wpadki” trzeba wyciągnąć lekcję o innej zupełnie naturze. Możemy chyba mówić w okresie aktualnego kryzysu Kościoła o czymś w rodzaju „inteligencji kurialnej”, czyli: „nic nie widziałem, nic nie słyszałem, nic nie wiem”. A przecież zobojętnienie w sprawach ważnych może mieć nawet coś z wyroku Piłata… Ten mały wycinek z życia lokalnego Kościoła uczy, że Kurialiści muszą mieć oczy dookoła głowy. Naprawdę! Że muszą być inteligentni. Że muszą być odpowiedzialni. Że muszą być po prostu męscy.

A czy pamiętacie, zapytam przekornie, jeszcze tego Galilejczyka sprzed dwóch tysięcy lat, który mówił: „Kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie”?

PS. Dodam tylko, że we Mszy św. pogrzebowej w Olsztynie za śp. Abpa Wojciecha Ziembę uczestniczył Biskup Łomżyński. A cytat końcowy w tym felietonie pochodzi z Łk 16,10. Szczęść Boże.

Komentarze

  1. Rzeczywiście szybka reakcja. Jest już korekta na stronie kurialnej, aczkolwiek połowiczna - jest "Ziembe".
    A nie powinno być "Ziembę"?

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście to super ważna wiadomość. Dziwne że o tym w TVN24 nic nie mówili.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mówili musiałeś przeoczyć :-))

      Usuń
    2. W felietonie najważniejszy jest morał; lekka narracja może tylko lepiej uwypuklić ten morał. A w tym felietonie morał jest straszliwie mocny.

      Usuń
    3. Pełna zgoda. Morał jest kluczowy.
      Trollom tego nie wytłumaczysz.
      Szkoda czasu i zdrowia.

      Usuń
    4. Wpisz w Google słowo morał przeczytaj jeszcze raz felieton i dopiero wtedy coś napisz. Chociaż nie sądzę że będzie to coś mądrego. Powodzenia.

      Usuń
    5. Google to nie jest uniwersytecki wydział nauk humanistycznych.
      Ale skoro chcesz, to proszę, oto zwykła Wikipedia.pl: "Morał - uwaga, nauka umoralniająca, puenta końcowa o charakterze pouczającym..."
      PS. Stawiaj przed że przecinek, nawet w ciemno. Jesteś wielki!

      Usuń
    6. Dziwne że absolwent nauk humanistycznych nie potrafii swoimi słowami opisać definicji morału, ale cóż jaka szkola taki humanista. Myślę, że to dobra puenta do twoich wpisów. Dziękuję za ostatnie stwierdzenie. Niestety czytając twoje wpisy nie jestem w stanie zrewanżować się tym samym.

      Usuń
  3. Trzeba było zadzwonić do kurii i zwrócić im uwagę, skoro Autorze jesteś taki spostrzegawczy. Albo zajść do kancelarii osobiście. Daleko przecież nie masz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a skąd ta pewność ?

      Usuń
    2. Trzeba mieć nadzieję, że ta cała sytuacja wiecznie trwać nie będzie a także ci "wielcy", łomżyńscy "pionierzy" zrozumieją że w pokorze siła ! Jeszcze nikt życia nie wygrał, kiedyś trzeba uderzyć w skruchę, pokorę, skromność, wycofać się ze złego postępowania, dać dobry przykład, ale dobrego przykładu. Niestety na razie jest jak jest, choć wiele dobra wokoło. Kto ma odwagę, być dobrym ?

      Usuń
    3. Nie wysilaj się . Marian i tak tego nie zrozumie.

      Usuń
  4. filozując , jak mawiał Ferdek, pan Marian się zapętlił, najpierw coś stwierdził, a potem temu zaprzeczył, szczęść Boże

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paździoch z łatwością pokazałby Ferdkowi, że potwierdzenie i zaprzeczenie tylko pozornie dotyczą "tego samego", istotne są przecież różnicujące niuanse, aspekty.

      Usuń
  5. Marian szukaj dalej nowej afery. Rusz wreszcie te spółki miejskie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty - wszystkie okresy

Łomża pożegnała ks. biskupa Stanisława Stefanka…

Bal charytatywny z przykrą „atrakcją”…

Nie oszukujmy się i powiedzmy wprost, wakat na tym stanowisku może przynieść tylko pozorne oszczędności…

Apel do prezydenta Mariusza Chrzanowskiego i samorządu…

Słowa bp Stepnowskiego wybrzmiały, jakby obce mu były wskazania Kodeksu Prawa Kanonicznego oraz Soboru Watykańskiego II…