Oficjalne otwarcie sali koncertowej Filharmonii Kameralnej im. Witolda Lutosławskiego w Łomży…

Utwory Fryderyka Chopina, Witolda Lutosławskiego i Henryka Wieniawskiego w wykonaniu łomżyńskich filharmoników uroczyście otworzyły salę koncertową Filharmonii Kameralnej im. Witolda Lutosławskiego w Łomży. Muzykom, pod batutą Jana Miłosza Zarzyckiego, towarzyszyli Kamila Wąsik-Janiak na skrzypcach i Paweł Kowalski na fortepianie.

Dyrektor Filharmonii Jan Miłosz Zarzycki podkreślał, że ten koncert i ten dzień przejdą do historii. – Dziś bowiem spełniły się marzenia o tym, że kiedyś będziemy mieli w Łomży świątynię muzycznej sztuki, właśnie taką jak ta. Za tym wielkim osiągnięciem, jak za każdym innym stoi oczywiście człowiek. Tutaj jest ich wielu, bo przecież ta idea już od lat była obecna w naszym życiu. Pochylali się nad nią ojcowie miasta, prezydenci, radni, wspierali ją nasi posłowie, przyjaciele, melomani. W końcu wsparł ją nawet Minister Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu prof. Piotr Gliński. Pracowali nad tym projektem wybitni fachowcy, jedni w zaciszu swoich gabinetów, inni na placu budowy – mówił dyrektor Jan Miłosz Zarzycki, wszystkim tym osobom dziękując w imieniu nie tylko muzyków i melomanów, ale całej społeczności naszego miasta.

W sposób symboliczny te podziękowania zostały wyrażone poprzez przekazanie Złotego Abonamentu Filharmonii Kameralnej im. Witolda Lutosławskiego w Łomży prezydentowi Mariuszowi Chrzanowskiemu, wicepremierowi Piotrowi Glińskiemu, przewodniczącej Rady Miejskiej Alicji Konopce oraz zastępcy prezydenta Andrzejowi Garlickiemu.


Również prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski nie ukrywał, że to dzień, na który wszyscy czekali od wielu lat. – Na rzecz Miasta Łomża, nieruchomość stanowiącą własność Skarbu Państwa, na której znajduje się wspomniany budynek, Wojewoda Podlaski przekazał darowizną w 2007 roku z przeznaczeniem na potrzeby wówczas Łomżyńskiej Orkiestry Kameralnej – mówił, przypominając kolejne etapy inwestycji. – Mamy nowoczesny obiekt, w którym w komfortowych warunkach może zasiąść czterysta osób – powiedział prezydent Mariusz Chrzanowski, dziękując wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tego obiektu. Łomżyńskim filharmonikom życzył wielu kolejnych sukcesów, a mieszkańcom Łomży jak najwięcej okazji do rozsmakowywania się w ofercie kulturalnej realizowanej w tej sali koncertowej.

Filharmonia Kameralna jest instytucją kultury Miasta Łomża współprowadzoną przez Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. W uroczystym otwarciu sali koncertowej uczestniczył Kacper Sakowicz, Szef Gabinetu Politycznego Ministra, który odczytał list od wicepremiera prof. Piotra Glińskiego. – Wszystkim państwu, którzy przyczyniają się do sprawnego funkcjonowania instytucji i jej ciągłego rozwoju gratuluję znakomitych efektów, a wiernej publiczności życzę satysfakcji z doznawania piękna muzyki. Wierzę, że zmodernizowana przestrzeń będzie służyć wspólnemu dobru, dzieleniu się pięknem, szerzeniu polskiej kultury, jak również podtrzymywaniu tradycji muzycznych regionu – napisał wicepremier, Minister Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu prof. Piotr Gliński.


Okolicznościowe przemówienia z gratulacjami i najlepszymi życzeniami przekazali także wicewojewoda Marcin Sekściński, poseł Lech Kołakowski, przewodnicząca Rady Miejskiej Alicja Konopka, wicestarosta Maria Dziekońska, a w imieniu Zarządu Województwa Podlaskiego Agata Puchalska, dyrektor Biura Kultury Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku.

Odpowiedzialny za inwestycje w mieście zastępca prezydenta Andrzej Garlicki podkreślił, że było to bardzo trudne przedsięwzięcie. - Już na samym początku napotkaliśmy na wiele problemów i zakrętów. Pierwszym był projekt, który okazało się, że był projektem sali widowiskowej, a nie filharmonicznej, a to zasadnicza różnica. Dzisiaj wszyscy widzimy, że w ten kubaturowo stary budynek udało nam się wcisnąć nowoczesny obiekt, który jest dumą wszystkich mieszkańców Łomży. Jestem dumny z całego zespołu, który realizował tę inwestycję – powiedział Andrzej Garlicki szczególnie dziękując prof. Ewie Więckowskiej–Kosmali odpowiedzialnej za akustykę obiektu oraz Przemysławowi Adamowskiemu, który niezwykle trudne wymagania techniczne w tym obiekcie zmieścił.

Po zakończeniu koncertu nowy budynek poświęcił biskup łomżyński Janusz Stepnowski. Przed uroczystością swoje talenty muzyczne zaprezentowali m.in. uczniowie Państwowej Szkoły Muzycznej, grupy działające przy MDK-DŚT oraz Łomżyńska Orkiestra Dęta.


Budynek Filharmonii Kameralnej przeszedł całkowitą przebudowę. Z tego co powstało w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku zostały jedynie ściany nośne i konstrukcja nośna dachu. Wymieniono wszystkie instalacje wewnętrzne i część zewnętrznych. Kosztem pomieszczeń w piwnicach pogłębiono salę widowiskową celem zapewnienia większej kubatury. Na przestrzeni lat obiekt ten zmienił się nie do poznania. W części administracyjnej znajduje się sala prób i pomieszczenia socjalne. W obiekcie są także garderoby dla solistów, szatnie i toalety dla publiczności, w pełni wyposażone cztery kabiny do tłumaczeń symultanicznych, wykonano pomieszczenia reżysera dźwięku. Na sali koncertowej zamontowano najnowocześniejszy sprzęt technologii scenicznej spełniający najwyższe wymagania melomanów. W komfortowych warunkach w koncertach i widowiskach może uczestniczyć 404 widzów, w tym dwa miejsca są przygotowane dla osób niepełnosprawnych, do których potrzeb cały obiekt przystosowano. Przebudowa i rozbudowa Filharmonii Kameralnej kosztowała niemal 22 mln zł i była w około 25 proc. współfinansowana ze środków finansowych Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury w ramach Programu Infrastruktura Kultury.
/źródło: www.lomza.pl/

Komentarze

  1. Czy Kołakowski nie zrozumiał ,że akustyka w sali jest wspaniała i po co było tak krzyczeć ,wystraszył co niektórych....

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś pięknego ! Gratuluję władzom miasta za te przedsięwzięcie inwestycyjne i dyrektorowi za organizacje tej uroczystości otwarcia. Znakomici muzycy.
    Tylko mam jedno ale.
    Gdy orkiestra już się stroi to do koncertu, a nie po to żeby słuchać wywodów chociażby tego krzyczacego Pana.
    Widocznie jakieś nieporozumienie, na miejscu tych osób bym się wstydził. Strojenie to rzecz święta, widać nie dla każdego. Okazja do gratulacji była po koncercie, podczas krojenia tortu. Wszystko super poza ta niesmaczna sytuacja. Brak szacunku dla orkiestry. Radzę częściej chodzić na koncerty !
    P.S Nie bijemy braw między częściami utworu. Koncert Fortepianowy miał 3 części, które są całością. Między każdą jest przerwa, cisza, która też jest muzyka, momentem na skupienie.
    Artysta cierpliwie co cześć tłumaczył że to nie koniec, gdy padaly brawa, ale mało kto zrozumiał jego intencje. Na szczęście tak nowoczesny obiekt będzie zachęcał do wyjść na koncerty i Lomzyniacy szybko nabiorą pewnych nawyków, zdobędą wiedzę, aby skorzystać w pełni z tego, co daje nam ta "świątynia sztuki".

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty - wszystkie okresy

Łomża pożegnała ks. biskupa Stanisława Stefanka…

Bal charytatywny z przykrą „atrakcją”…

Nie oszukujmy się i powiedzmy wprost, wakat na tym stanowisku może przynieść tylko pozorne oszczędności…

Apel do prezydenta Mariusza Chrzanowskiego i samorządu…

Słowa bp Stepnowskiego wybrzmiały, jakby obce mu były wskazania Kodeksu Prawa Kanonicznego oraz Soboru Watykańskiego II…