To tak nie działa, nie powinno działać, jest dyskwalifikujące i gorszące…
Nie zgadzam się z poglądem, że wydarzenie dotyczące odczytania listu od prof. Piotra Glińskiego podczas uroczystości 603. rocznicy nadania praw miejskich Łomży jest epizodem, nie wartym, aby poświęcać mu czas na prowadzenie analiz. Sam fakt odczytania takich a nie innych treści rzeczywiście wymaga zbadania ich autentyczności w świetle przedstawionych przez władze miasta informacji i okoliczności z tym związanych. Przychylam się jednak do poglądu, że wartym szerszego omówienia jest pokłosie tego wydarzenia.
Uprawianie polityki, szczególnie na poziomie miasta, oraz poruszanie się w obszarze samorządu wymaga szczególnych umiejętności. Nie może osadzać się na praktykach roszczeniowych ze strony rozdającej dobra partii rządzącej. W praktyce taki mechanizm nazywałby się szantażem politycznym, w celu uzyskania konkretnych korzyści dla tej partii. Nie jest to utopią, kiedy dokona się analizy słów szefa łomżyńskich struktur PiS Piotra Modzelewskiego, z których bez ryzyka można wywodzić, że jak partia daje to ma prawo wymagać i żądać. To tak nie działa, nie powinno działać, jest dyskwalifikujące i gorszące.
Gorszącym jest to tym bardziej, że pada z ust szefa struktur miejskich PiS i radnego samorządu szczebla wojewódzkiego. Świadczy o niedoświadczeniu takiej osoby, i być może jest wynikiem braku cierpliwości w osiąganiu celów politycznych i robieniu kariery na tym polu, a może i nieumiejętności spełniania się w roli polityka. Także zupełnego braku zrozumienia idei i roli samorządu oraz umocowania w tym gospodarza miasta.
Piotr Modzelewski stwierdza wprost, że PiS daje a gospodarz miasta jest tylko tego beneficjentem. Z tego wynika, iż w całym kraju, gdziekolwiek PiS kieruje środki, wójtowie, burmistrzowie, prezydenci są wyłącznie beneficjentami woli partii. Według głoszącego tak absurdalny pogląd, osoby pełniące te funkcje są wyłącznie instrumentem w rękach PiS, mają być wykonawcami woli partii, którą Piotr Modzelewski reprezentuje. To tak nie działa, nie powinno działać, jest dyskwalifikujące i gorszące.
Idąc tokiem rozumowania szefa struktur PiS w Łomży, można przypuszczać, że gdyby wybory na funkcję prezydenta Łomży wygrał kandydat PO, to miasto byłoby odcięte od środków na rozwój i skazane na zagładę. Wybory przegrała kandydatka PiS, a wygrała je osoba bezpartyjna. Zatem, co sprawiło, że PiS pompuje pieniądze do Łomży? Gdzie, czy w czym tkwi odpowiedź na to pytanie? Ona na pewno istnieje, lecz prawdopodobnie nie ma o niej zielonego pojęcia Piotr Modzelewski, a zna ją zapewne gospodarz Łomży. Mało tego, uważam, że zna tę odpowiedź większość społeczności miasta, które wybrało tego a nie innego gospodarza. Dowodzi to, że wyborcy w Łomży mają sprawne oczy i słuch, nie dają się kupić i są odporni na obiecanki oraz szantaż.
Napiszę tak. Dobry polityk i gospodarz miasta nie musi dużo mówić, lecz przede wszystkim potrafi słuchać. Powinien być otwarty na poglądy i pomysły innych. Ma jednoczyć a nie dzielić, unikać intryg i skłócania. Dobry gospodarz powinien zapewnić sprawnie działające struktury miasta. Do bycia dobrym gospodarzem miasta nie jest konieczna charyzma ani umiejętność głoszenia propagandy. Dobry polityk i gospodarz miasta potrafi wspólnie z samorządem wypracować porozumienia i kompromisy z ludźmi, którzy niekiedy rywalizują ze sobą, ale nade wszystko przekładają interes miasta i jego mieszkańców.
Łomża ma dobrego gospodarza, który z chwilą usunięcia z PiS nie wyzbył się wyznawanych wartości i swoich poglądów, dał na to dowody. To są kluczowe gwarancje, ponad partyjne i nieegoistyczne, są gwarancją spokoju i szacunku dla każdego. Oczywiście gospodarz Łomży ma też wady, lecz kto ich nie ma niech pierwszy rzuci kamieniem. Pozdrawiam Czytelników.
Uprawianie polityki, szczególnie na poziomie miasta, oraz poruszanie się w obszarze samorządu wymaga szczególnych umiejętności. Nie może osadzać się na praktykach roszczeniowych ze strony rozdającej dobra partii rządzącej. W praktyce taki mechanizm nazywałby się szantażem politycznym, w celu uzyskania konkretnych korzyści dla tej partii. Nie jest to utopią, kiedy dokona się analizy słów szefa łomżyńskich struktur PiS Piotra Modzelewskiego, z których bez ryzyka można wywodzić, że jak partia daje to ma prawo wymagać i żądać. To tak nie działa, nie powinno działać, jest dyskwalifikujące i gorszące.
Gorszącym jest to tym bardziej, że pada z ust szefa struktur miejskich PiS i radnego samorządu szczebla wojewódzkiego. Świadczy o niedoświadczeniu takiej osoby, i być może jest wynikiem braku cierpliwości w osiąganiu celów politycznych i robieniu kariery na tym polu, a może i nieumiejętności spełniania się w roli polityka. Także zupełnego braku zrozumienia idei i roli samorządu oraz umocowania w tym gospodarza miasta.
Piotr Modzelewski stwierdza wprost, że PiS daje a gospodarz miasta jest tylko tego beneficjentem. Z tego wynika, iż w całym kraju, gdziekolwiek PiS kieruje środki, wójtowie, burmistrzowie, prezydenci są wyłącznie beneficjentami woli partii. Według głoszącego tak absurdalny pogląd, osoby pełniące te funkcje są wyłącznie instrumentem w rękach PiS, mają być wykonawcami woli partii, którą Piotr Modzelewski reprezentuje. To tak nie działa, nie powinno działać, jest dyskwalifikujące i gorszące.
Idąc tokiem rozumowania szefa struktur PiS w Łomży, można przypuszczać, że gdyby wybory na funkcję prezydenta Łomży wygrał kandydat PO, to miasto byłoby odcięte od środków na rozwój i skazane na zagładę. Wybory przegrała kandydatka PiS, a wygrała je osoba bezpartyjna. Zatem, co sprawiło, że PiS pompuje pieniądze do Łomży? Gdzie, czy w czym tkwi odpowiedź na to pytanie? Ona na pewno istnieje, lecz prawdopodobnie nie ma o niej zielonego pojęcia Piotr Modzelewski, a zna ją zapewne gospodarz Łomży. Mało tego, uważam, że zna tę odpowiedź większość społeczności miasta, które wybrało tego a nie innego gospodarza. Dowodzi to, że wyborcy w Łomży mają sprawne oczy i słuch, nie dają się kupić i są odporni na obiecanki oraz szantaż.
Napiszę tak. Dobry polityk i gospodarz miasta nie musi dużo mówić, lecz przede wszystkim potrafi słuchać. Powinien być otwarty na poglądy i pomysły innych. Ma jednoczyć a nie dzielić, unikać intryg i skłócania. Dobry gospodarz powinien zapewnić sprawnie działające struktury miasta. Do bycia dobrym gospodarzem miasta nie jest konieczna charyzma ani umiejętność głoszenia propagandy. Dobry polityk i gospodarz miasta potrafi wspólnie z samorządem wypracować porozumienia i kompromisy z ludźmi, którzy niekiedy rywalizują ze sobą, ale nade wszystko przekładają interes miasta i jego mieszkańców.
Łomża ma dobrego gospodarza, który z chwilą usunięcia z PiS nie wyzbył się wyznawanych wartości i swoich poglądów, dał na to dowody. To są kluczowe gwarancje, ponad partyjne i nieegoistyczne, są gwarancją spokoju i szacunku dla każdego. Oczywiście gospodarz Łomży ma też wady, lecz kto ich nie ma niech pierwszy rzuci kamieniem. Pozdrawiam Czytelników.
Ludzie jeżeli na tym blogu tyle razy piszecie o miłości do bliźniego o moralności i szacunku do innych to dlaczego sobie nie odpuscicie tylko mieszacie kijem w tym szambie. Robicie to dla popularności, sensacji, czy to po prostu zwykły masochizm połączony z dewiacja?
OdpowiedzUsuńCzwarty raz o tym samym. Czyżby nowy serial?
OdpowiedzUsuńBardzo trafne i potrzebne spojrzenie Panie Marianie. Moim zdaniem wypowiedzi Pana Modzelewskiego są na pograniczu skandalu i kompromitacji PiS w regionie.
OdpowiedzUsuńI tak na nich zaglosujesz.
UsuńRozpędziłeś się - nigdy na PiS nie głosowałem.
UsuńMam rozumieć, że wójtowie w naszym powiecie otrzymujący środki przekazywane przez PiS są marionetkami?
OdpowiedzUsuńPodobnie jak nasz prezydent
UsuńNormalnie jak w starym PRL-owskim kawale o facecie, który opowiedział kawał czym różni się krem od rządu (krem jest do twarzy a rząd do d.) Gdy na procesie bronił się, że mówił o rządzie USA a nie PRL sędzia zgasił: nie kłamcie, obywatelu, wszyscy wiedzą, który rząd jest do d.
OdpowiedzUsuńKolejna nowość na Facebooku. Przekazywanie środków do wybranych wójtów i burmistrzów pan Modzelewski nazywa dobrą współpracą. W innych przypadkach otrzymujący środki są tylko beneficjentami. Ja takiej narracji nie akceptuję.
OdpowiedzUsuńKolejny artykuł na zamówienie? A może wspomniany włodarz, sam siebie chwali (ponieważ nikt inny nie chce), tylko parę rzeczy się nie zgadza, wojenki polityczne Pana Prezydenta, odbijają się na zwykłych mieszkańcach, pan redaktor zapomniał o tym napisać (a może nie jest to w interesie Pana Redaktora). Niewątpliwie kolejne wybory zweryfikują, czy Pan Prezydent ma takie poparcie wśród społeczeństwa jak sugeruje niezależny Pan Redaktor..
OdpowiedzUsuńNa zamowienie to listy pisza na Nowogrodzka a nie do Kruka.
UsuńArmani, znaja Cię już na tej ulicy i twoi koledzy donoszą też na Ciebie.
Jesteś jak w tym przyslowiu: nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka.
Kwestia czasu, bo nie umiesz zrobić porządku w Łomży.
Gdyby ktoś inny był na Twoim miejscu, to byłaby dobra zmiana i nowy ład. A tak jest bezwlad. Już rozpatrują na kogo mogą Ciebie zmienić.
"wojenki polityczne Pana Prezydenta, odbijają się na zwykłych mieszkańcach"
OdpowiedzUsuńBezprzedmiotowy ogólnik. Proszę o konkrety. Chętnie poczytam na czym te wojenki polegaj i jak się odbijają na zwykłych mieszkańcach. Śmiało proszę.
Nie można nazwać wojenka samoobrony. Czy PiS lokalny uważa że może wszystko ?
UsuńPrezydent się broni, ma do tego prawo, gdy atakowany jest w absurdalny sposób, chociażby takimi komentarzami...
Piotruś Pan jaką dyskusję prowadził na swoim portalu społecznościowym. Brak argumentów i ciągle powielanie tego , że ktoś nie zna faktów. Zatem proszę nam te fakty przedstawić. A już wypominanie komuś błędów ortograficznych jest po prostu niegrzeczne i świadczy to o niskiej inteligencji i prostactwie.
OdpowiedzUsuńPrezydenta Chrzanowskiego wybrała Łomża. Wygrał naprawdę bardzo duża ilością głosów.
Także nie rozumiem tego po co jest te podgryzanie i próba upokarzania prezydenta. Jak na razie to właśnie pan Piotrze Panie się upokarza, wraz z tą babinką w białych rękawiczkach i tą całą zgrają łomżyńskich PIS-owskich bezradnych.
Fakt jest jeden, ten człowiek nie dostałaby się do rady gdyby nieszczęście innego człowieka.
UsuńNie miał szans, tak mało głosów zebrał.
To są fakty.
Zasłyszane dzisiaj.
OdpowiedzUsuńDwaj pisowcy politycy idą razem ulicą:
,,Straciliśmy tylko przyzwoitość" - mówi jeden.
,,Bogu dzięki" - odpowiada drugi.
Pan Modzelewski tym postem na facie utwierdził mnie tylko w przekonaniu, że jest zarozumiałym chłopczykiem. Niech sobie ten chłoptaś jeden dalej donosi i teczki nosi.
OdpowiedzUsuńW Łomży nie ma szans, żeby zostać prezydentem i niech nie kręci, męci, bo się Bozia na niego obrazi.
HAHHAHHAHA. Dobre! No cóż Mister Piter katolik krystaliczny...
Usuńpolityka to syf, jeden drugiego warty, a Autor może się zachwycać prezydentem, jego sprawa. Każdy ma prawo mieć swoje zdanie. A jak jest , każdy widzi...
OdpowiedzUsuń...jest bardzo dobrze :) dziś otwarcie filharmonii, ostatnio hali kultury, wspaniała walizka. Czegoz chcieć więcej ?
UsuńTo bardzo dobrze że Prezydent Łomży potrafi pozyskać takie dofinansowania, to świadczy Panie Piotrze o tym że ten człowiek jest na właściwym miejscu. I proszę to wreszcie zrozumieć.
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=K6ALJqKFL7c
OdpowiedzUsuńIle można to ciągnąć. Zaraz puszczę pawia.
OdpowiedzUsuńpowodzenia :-))
UsuńDzięki
Usuń