Zderzenie z rzeczywistością…

Jeden z łomżyńskich portali zamieścił informację o wczorajszej wizycie w Wysokiem Mazowieckiem szefa PiS z nagłówkiem: „Prezes Kaczyński obiecał wszystko”. Trudno się z tym celnym tytułem nie zgodzić, gdyż jest on adekwatny do treści wystąpienia prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Jako, że wspomniany portal przedstawił sprawozdanie bardzo szczegółowo, odstąpię od dubla. Odniosę się natomiast do istotnego przekłamania, które wkradło się w wystąpienie prezesa PiS.

Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego „Polski Ład” stwarza możliwość dogonienia Europy do końca dekady w dochodzie na mieszkańca. Prezes powiedział, że jesteśmy obecnie na poziomie 77 proc. unijnej średniej, zaś Słowenia i Czechy odpowiednio 92 i 80 proc. Okazuje się, według ogólnie dostępnych danych, że prezes Kaczyński mija się z prawdą a jego optymizm obarczony jest poważnymi przekłamaniami.

Jarosław Kaczyński przekonywał, że projekt „Polski Ład” pozwoli Polsce na duży skok, na tyle, by ok. 2030 roku nasz kraj osiągnął poziom, co uczyni nas w Unii Europejskiej płatnikiem, który więcej płaci niż dostaje. Zdaniem szefa PiS to przede wszystkim bardzo podniesie poziom życia i siłę państwa. Pięknie brzmi, lecz okazuje się, że jest niewiarygodne, są w tym poważne przekłamania. Zaprzeczają temu dostępne wskaźniki i dane.

Ekonomista Maciej Bukowski, też prezes, tyle że WiseEuropa, podaje, iż wskaźnik, na którym się opiera prezes Kaczyński przemawiając do zebranych w Wysokiem Mazowieckiem, wynosi ok. 73 proc. a nie 77 proc. To pierwsze przekłamanie. Drugim z nich są przywołane przez prezesa PiS procenty tego dochodu w odniesieniu do Słowenii i Czech. Te wskaźnik są inne niż podaje Jarosław Kaczyński – Czechy są na poziomie 93 proc. a nie 80, zaś Słowenia 89 proc. a nie 92.

Ponadto zdaniem ww. ekonomisty, Polska przy obecnym tempie nie ma szans dogonić średniej europejskiej do końca dekady, o czym marzy prezes Kaczyński. W przypadku naszego kraju przybywa nam rocznie ok. 1,2 p.proc., więc w 2030 r. Polska osiągnie poziom ok. 85 proc. średniej unijnej. I to jest przekłamanie prezesa kolejne. Ale to nie koniec.

Prezes Kaczyński oznajmił słuchaczom w Wysokiem Mazowieckiem, że Polska z końcem dekady stanie się w UE płatnikiem netto. Okazuje się, że mimo posiadania tak wysokiego wskaźnika Czechy nie są jeszcze płatnikiem netto, tym bardziej nie będzie nim Polska w 2030 r., gdybyśmy byli na ich dzisiejszym poziomie. Zatem przekłamanie szefa PiS poważne.

Ktoś zada pytanie, po co to napisałem, kogo to obchodzi? Powinno obchodzić nas wszystkich. Prezes Kaczyński w Wysokim Mazowieckim „obiecał wszystko”, a to bardzo się kłóci z rzeczywistością, o której powyżej. Pozdrawiam Czytelników.

Komentarze

  1. Rozjechali się po Polsce i obiecują. Będą wybory!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty - wszystkie okresy

Łomża pożegnała ks. biskupa Stanisława Stefanka…

Bal charytatywny z przykrą „atrakcją”…

Nie oszukujmy się i powiedzmy wprost, wakat na tym stanowisku może przynieść tylko pozorne oszczędności…

Apel do prezydenta Mariusza Chrzanowskiego i samorządu…

Słowa bp Stepnowskiego wybrzmiały, jakby obce mu były wskazania Kodeksu Prawa Kanonicznego oraz Soboru Watykańskiego II…