Może po prostu: fotelodupki…
Syreny mieszkały na wyspie znajdującej się między wyspą Kirke a Scyllą i Charybdą. Siedziały na łące i śpiewały. Na wybrzeżu znajdowało się mnóstwo kości tych, którzy usłyszeli ich śpiew. Centaury w mitologii greckiej to pół ludzie, pół konie. Uchodziły za potomstwo Kentaurosa i klaczy magnezyjskich lub Iksjona i widziadła Nefele, której Zeus nadał postać Hery. Tworzyły prymitywne plemię. Jak nazwać decydentów powiatowych zrośniętych…
Nie można zaprzeczyć, że pogoń za postępem jest naturalną koleją rzeczy. Tego wymaga współczesność, wpisuje się w ambicje, rozwija, więc nie powinna zaskakiwać gonitwa w tym kierunku Powiatu Łomżyńskiego. Jednakże ten uzasadniony w większości przypadków pęd, w tym akurat przypadku przerodził się w coś swoistego i ograniczonego, gdyż największe zainteresowanie decydentów tej jednostki administracyjnej budzą procesy sklejania. I nie byłoby w tym zapewne sensacji, gdyby to zainteresowanie wykazywały osoby z branży stolarskiej.
W Powiecie Łomżyńskim proces sklejania i same kleje są objęte szczególną tajemnicą, na co wskazuje rzeczywistość. Raczej trudno zasięgnąć informacje, jakie konkretnie kleje stosuje starosta, jego wieloletni „przyboczny prawnik” i cała plejada powiatowych adherentów, aby skutecznie przykleić swoje tyłki do powiatowych foteli. Trudno uwierzyć, by był to butapren kupiony w „święto dyszla|”, bo bazarowy towar trefny może być. Chociaż kto wie, powiat jest najbiedniejszy w kraju, więc może w ramach oszczędności…
Z poczynionych obserwacji, bez żadnych wątpliwości wynika /istnieją liczne przykłady/, że zastosowanie ciągnika przedniej marki o największej mocy nie wystarczy do odklejenia - od tych podobno „niewygodnych” foteli - przedniej siły powiatu. Jakby nie patrzeć, sklejeni są mocno.
Wiejące ostatnio silne wiatry niosą, że może dojść do ponownej próby odwołania głównego decydenta powiatu. Czym bliżej prawdopodobieństwa, tym kwestia sklejonych tyłków z fotelami nabiera więc szczególnej wagi. Co się bowiem stanie, kiedy zmęczony powiatowy samorząd – niekompetencją i fanaberiami – powie: „dość tego bajzlu”? Jak wówczas tę grupę ignorantów, zwaną zarządem, odkleić od foteli? Jest wiele przykładów, że zabieg odklejania od zajmowanego fotela może sprawić niemałe problemy. Oczywiście, bez względu na finał, jak zwykle koszty operacji pokryją podatnicy.
Nie można wykluczyć, że zaistnieje pilna potrzeba wyprodukowania nowych foteli, co, z korzyścią dla powiatu, może rozwinąć produkcję wyrobów tapicerskich z ukierunkowaniem na fotele. I to nie dla odbiorców zewnętrznych, lecz rodzimych naszych powiatowych. Już dzisiaj niektórzy z wiedzą tajemną, pokątnie śmieją się na myśl, jak grupa decydentów powiatowych - na czele z głównym - będzie się poruszać z fotelami przyklejonymi do… Ubaw może być po pachy, bo jak np. wyobrazić sobie osobę, która z przyklejonym do tyłka fotelem zajmuje się obrządkiem bydła mlecznego.
W przywołanych we wstępie legendach czytamy o syrenach i centaurach, że to w połowie ryba a w połowie kobieta, czy w połowie ludzie a w połowie konie. Jak nazwać decydentów powiatowych, zrośniętych od dekad z tym miękkim, wygodnym meblem? Może po prostu fotelodupki? Pozdrawiam Czytelników.
Nie można zaprzeczyć, że pogoń za postępem jest naturalną koleją rzeczy. Tego wymaga współczesność, wpisuje się w ambicje, rozwija, więc nie powinna zaskakiwać gonitwa w tym kierunku Powiatu Łomżyńskiego. Jednakże ten uzasadniony w większości przypadków pęd, w tym akurat przypadku przerodził się w coś swoistego i ograniczonego, gdyż największe zainteresowanie decydentów tej jednostki administracyjnej budzą procesy sklejania. I nie byłoby w tym zapewne sensacji, gdyby to zainteresowanie wykazywały osoby z branży stolarskiej.
W Powiecie Łomżyńskim proces sklejania i same kleje są objęte szczególną tajemnicą, na co wskazuje rzeczywistość. Raczej trudno zasięgnąć informacje, jakie konkretnie kleje stosuje starosta, jego wieloletni „przyboczny prawnik” i cała plejada powiatowych adherentów, aby skutecznie przykleić swoje tyłki do powiatowych foteli. Trudno uwierzyć, by był to butapren kupiony w „święto dyszla|”, bo bazarowy towar trefny może być. Chociaż kto wie, powiat jest najbiedniejszy w kraju, więc może w ramach oszczędności…
Z poczynionych obserwacji, bez żadnych wątpliwości wynika /istnieją liczne przykłady/, że zastosowanie ciągnika przedniej marki o największej mocy nie wystarczy do odklejenia - od tych podobno „niewygodnych” foteli - przedniej siły powiatu. Jakby nie patrzeć, sklejeni są mocno.
Wiejące ostatnio silne wiatry niosą, że może dojść do ponownej próby odwołania głównego decydenta powiatu. Czym bliżej prawdopodobieństwa, tym kwestia sklejonych tyłków z fotelami nabiera więc szczególnej wagi. Co się bowiem stanie, kiedy zmęczony powiatowy samorząd – niekompetencją i fanaberiami – powie: „dość tego bajzlu”? Jak wówczas tę grupę ignorantów, zwaną zarządem, odkleić od foteli? Jest wiele przykładów, że zabieg odklejania od zajmowanego fotela może sprawić niemałe problemy. Oczywiście, bez względu na finał, jak zwykle koszty operacji pokryją podatnicy.
Nie można wykluczyć, że zaistnieje pilna potrzeba wyprodukowania nowych foteli, co, z korzyścią dla powiatu, może rozwinąć produkcję wyrobów tapicerskich z ukierunkowaniem na fotele. I to nie dla odbiorców zewnętrznych, lecz rodzimych naszych powiatowych. Już dzisiaj niektórzy z wiedzą tajemną, pokątnie śmieją się na myśl, jak grupa decydentów powiatowych - na czele z głównym - będzie się poruszać z fotelami przyklejonymi do… Ubaw może być po pachy, bo jak np. wyobrazić sobie osobę, która z przyklejonym do tyłka fotelem zajmuje się obrządkiem bydła mlecznego.
W przywołanych we wstępie legendach czytamy o syrenach i centaurach, że to w połowie ryba a w połowie kobieta, czy w połowie ludzie a w połowie konie. Jak nazwać decydentów powiatowych, zrośniętych od dekad z tym miękkim, wygodnym meblem? Może po prostu fotelodupki? Pozdrawiam Czytelników.
Panie Kruk gratuluję tekstów o starostwie.Dzieki Panu opinia publiczna dużo się może dowiedzieć.Inne media nie podejmują prawie takich tematów.Czy według Pana niedługo Stypa przestanie być zastępcą?nie potrafił nawet przytrzymać przy koalicji swojego nowego partyjnego kolegę przez co wśród radnych wspierajacych wielkie oburzenie...jako lider na zjednoczonej prawicy nie powinien do tego dopuścić.
OdpowiedzUsuńPrezydent wzmacnia koalicję widząc słabość stypy.Niedlugo do koalicji podobno dołączy przyjazne koło??
OdpowiedzUsuńfakt niektórzy są bardzo mocno przyspawani :-))
OdpowiedzUsuńJa bym wolał krowy d.oić niż robić dobrą minę do złej gry
OdpowiedzUsuńkawac za Stypę i będzie porządek z radnymi z Solidarnej
OdpowiedzUsuńChyba lepiej na miejscu młodych radnych odsunąć się od tych długów, wydawania pieniędzy na głupoty. Na kluby siatkarskie WIDMO. Może tym klubem powinny zająć się odpowiednie służby
OdpowiedzUsuńTen kto napisał, że kawac za stypę powinien walnąć się od razu młotem w łeb. Z taką historią...
OdpowiedzUsuńŻe też tego nasz prezydencik nie widzi. Chyba chlop zaślepiony? Tylko czym ?
Czy w Radzie Miejskiej tak jak w Radzie powiatu też zasiada Radny z zarzutami prokuratorskimi z zakresu pracy w jednostce podległej??? to też członek Zarządu powiatu.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńKawac to duze wsparcie jako szef Solidarnej Polski w Łomży może dużo pomóc dla miasta
OdpowiedzUsuńNo na pewno. Jak tylko ziober dowie kogo mu dopisali do tej solidnej Polski to z butów wyskoczy.
UsuńKawac ma mocną pozycje u Ziobry i to chłop bardzo sympatyczny
OdpowiedzUsuńtylko wówczas gdy wszystko idzie po jego myśli :-))
Usuń