Łomża nie powinna zmieniać się w hubę…

Każdy z nas jest w stanie rozpoznać hubę, śmiem twierdzić, że tylko nieliczni jej nie widzieli. Większość odmian huby jest poważnym zagrożeniem dla roślin drzewiastych. Huba z reguły atakuje osobniki osłabione, uszkodzone, przyczyniając się do ich szybkiego zamarcia. Huby żyją kosztem innych, a więc są klasycznymi pasożytami.

Podczas ostatniej sesji Rada Miasta w Łomży podjęła uchwałę zezwalającą władzom na podpisanie porozumienia z Miastem Kolno i Gminą Łomża, zgodnie z którym producenci odpadów tego trójstronnego porozumienia będą mieli stawki za wywóz śmieci na poziomie mieszkańców Łomży. Ponadto władze Łomży gwarantują, że w najbliższym czasie stawki za odbiór śmieci nie będą podnoszone. Pozostałe gminy powiatu łomżyńskiego czeka podwyżka opłat na bramie w Czartorii, o czym oficjalnie poinformowała te podmioty spółka ZGO zarządzana przez Miasto Łomża. Mało tego, wiceprezydent Andrzej Garlicki głośno na sesji oznajmił, że zabieg ten jest logiczny.

Nie widzą w tym logiki gminy, którym według łomżyńskiego planu grozi podwyżka cen za śmieci i podczas zorganizowanego spotkania w ubiegłym tygodniu wyrazili swoje stanowisko, a właściwie protest, w którego treści stanowczo nie zgadzają się ze stosowaniem praktyk proponowanych przez władze Łomży. Słusznie zauważają, że pomysł ten nie jest do zaakceptowania i nie wyrażają zgody, aby kosztem ich gmin refundować producentów śmieci z Łomży, a po podpisaniu ww. porozumienia także Kolna i Piątnicy. I to stanowisko wydaje się logiczne w odniesieniu do logiki, jaką pozwolił sobie zaprezentować zastępca prezydenta Andrzej Garlicki.

Pogląd zastępcy prezydenta Mariusza Chrzanowskiego, że nie istnieje zagrożenie, iż ościenne gminy odstąpią od wywozu śmieci do Czartorii nie trzyma się ram logiki, gdyż po zniesieniu rejonizacji wszystko może się wydarzyć. Część z tych gmin już na poważnie rozważa wariant zmiany odbiorcy odpadów produkowanych przez ich mieszkańców. Trudno zrozumieć zatem logikę p. Garlickiego, tym bardziej, kiedy wziąć pod uwagę działanie władz Łomży z pozycji siły w postaci posiadania ZGO. Poza tym sposób działania łomżyńskich władz przeczy odwiecznej zasadzie: „żyj dobrze z sąsiadem”. Zatem ani sprytu, ani logiki, ani dobrej woli nie sposób w tym zauważyć. Jeżeli już, to cwaniactwo, które w odbiorze społecznym zamienia Łomżę w pasożytniczą hubę, gdyż argumenty są miałkie. Pozdrawiam Czytelników.

PS. Przychylam się do poglądu innych, że podczas minionej sesji nie udzielenie głosu burmistrzowi Nowogrodu jest skandalem i kompromitacją łomżyńskich radnych na czele z przewodniczącą rady. Tłumaczenie, że procedowano uchwałę jest tłumaczeniem kiepskim. A może burmistrz Nowogrodu właśnie do tej uchwały chciał wnieść istotną wiedzę i fakty, przeczące logice forsowanej przez wiceprezydenta?

Komentarze

  1. Tam nie było i nie ma żadnej logiki. W niczym. Jedyne co wychodzi to gigantyczne zadłużanie miasta.
    Gdzie oni się mieli nauczyć się logiki, pracy?
    Zobaczycie gdzie wyprowadzą swoją nieudolnością te piękne miasto.
    A winni są wszyscy przyklepywacze.
    Będziecie rozliczeni.

    OdpowiedzUsuń
  2. Panie Kruk to porozumienia dwustronne,nie trójstronne??nie zgodzę się z panem ..Może się okaże,że będą kolejne porozumienia z innyni gminami i co wtedy??To wójtowie i burmistrzowie powinni zadbać o wywóz w swoich gminach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy w jedną sprawę zaangażowane są trzy podmioty, to mamy do czynienia z porozumieniem trójstronnym. Jak zwał, tak zwał, to najmniej istotne w tym felietonie Pana Kruka. Wójtowie i burmistrzowie spotkali się w piątek, by właśnie zadbać o wywóz w swoich gminach. Już dzisiaj widać, że gwarancje Prezydenta o utrzymaniu dotychczasowych cen dla Łomży są nie do zrealizowania. Pomysł pasożytnictwa i obciążenie kosztami gmin nie wypali. W przyszłym roku ceny za śmieci dla mieszkańców Łomży będą musiały wzrosnąć. Gdzie w tym logika. Mówienie o podpisaniu porozumień z innymi gminami świadczy, że władze Łomży wpadły w panikę. Zatem interpretacja Pana Kruka jest logiczna, słusznie włożył kij w mrowisko.

      Usuń
  3. Jak oni mówią że coś nie wzrośnie to wzrośnie. I na odwrót. Obiecali podwyżki dla pracownikow UM że dadzą czyli...

    OdpowiedzUsuń
  4. Już wiem dlaczego radny Nadolny opuścił towarzystwo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. opuścił towarzystwo lecz nie opuścił „apanaży” czemu dowodzą jego głosowania :-((

      Usuń
    2. Doją... Dla dobra miasta.
      Obiecali podwyżki dla nauczycieli. I są. 60%.Tylko radnym trzeba być.

      Usuń
    3. Jak to mówił a raczej wykrzykiwał pewien rany.... Wara od mojej diety.

      Usuń
    4. On teraz tak fajnie siedzi , że chyba tylko u niego widać jak głosuje . Głosował za udzieleniem głosu burmistrzowi. Zobaczymy jak zagłosuje nad budżetem i kredytem .

      Usuń
    5. Oczywista oczywistość. Czy oni mają tylko zielone przyciski? A opozycja 4 kolory?

      Usuń
  5. Oni s@ hubą. Rakiem tego Miasta.
    Miasto to nie krowa...

    OdpowiedzUsuń
  6. jesteś w błędzie to jak dołączy kolejna gmina to będzie porozumienie cztero stronne?i co pozostałe gminy ,które wcześniej podpisały o tym. nie wiedziały??to są dwa porozumienia każde oddzielnie zawierane z innym samorządem, nawet rada oddzielnie głosowała.. wpływ na ceny nie mamy tak jak teraz na prąd czy gaz..czy cenę domestosu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O co chodzi z domestosem? Czy tym są myte ręce po głosowaniach?
      Żaden puder nie przykryje hipokryzji.

      Usuń
  7. Miasto dba o swoje interesy a wójtowie o swoje gminy powinni zadbać. Co to za pewność że miasto nie chce żyć w zgodzie z sąsiadem ? Moze to sąsiad nie ma woli żeby żyć partnersko z miastem ? Nie zgadzam się z artykułem, jeszcze te porównanie o hubie. Nie wypada, bądź warto większej wiedzy zasięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "(...)podczas minionej sesji nie udzielenie głosu burmistrzowi Nowogrodu jest skandalem i kompromitacją łomżyńskich radnych na czele z przewodniczącą rady".

      Z tym też się nie zgadzasz?

      Usuń
    2. Dokładnie. Miasto powinno przede wszystkim dbać o swoje interesy. Szczególnie, że okoliczne gminy - a dokładnie jedna gimna wiejska Łomża - cały czas robią krecią robotę podkopując interesy miasta. Tak było z planowaną linią kolejową do CPK, kiedy próbowano przeforsować plan ustalony przez wójta za plecami prezydenta Łomży. Tak jest też z terenami inwestycyjnymi. JAk ktoś się wyprowadził do gminy wiejskiej, to niech ma teraz pretensje do wójta a nie do prezydenta. JAk będą chcieli płacić za śmieci tyle co mieszkańcy Łomży, to niech się przyłączą do miasta.

      Usuń
    3. To że Łomża nie ma terenów inwestycyjnych jest winą wójta? Śmiechu warte. Nie uprawiajcie szantażu, bo to do niczego dobrego nie prowadzi.

      Usuń
    4. Jak Pan Kruk Was głaskał był ok. Teraz za odmienne zdanie już jest be.

      Usuń
    5. Miasto ma dbać o interesy miasta. Koniec kropka.

      A co go gminy... Cóż. Za chwilę skończą się dopłaty do PKS-ów. I koszty linii do Łomży mocno wzrosną. I wtedy wójt będzie miał kolejny problem. Ale to już niech ocenią mieszkańcy gminy. U nas w mieście nie mamy takich problemów :)

      Usuń
    6. bo wy w Łomży żyjecie na kredyt!!!!!!!!! Ale ze spłaceniem jego macie już poważne problemy.

      Usuń
    7. Pan Kruk to Pan Kruk wiatrami różnymi szybkie żeby się utrzymać. Jego sprawa i jego subiektywne opinie. To jest blog, a nie gazeta, czy portal informacyjny.
      Zawsze byłem przeciwnikiem nasiadowek, jakie miały miejsce na starostę choćby, uważam, że to nie przystoi. Nie ma też co ukrywać , że Pan Kruk ma jakąś wybiórcza cześć informacji, która potem poddaje swojej interpretacji. Ma do tego prawo, co nie oznacza że mam katarkate.
      Mamy wolność słowa i demokrację, dlatego moje zdanie jest zupełnie inne na ten temat.

      Usuń
  8. poddajecie się populistycznej retoryce uprawianej przez miasto wobec okolicznych gmin. Nie widzę w tym nic dobrego bo miasto winno z gminami współpracować a nie je doić z kasy przy każdej okazji. Gminy te kompromitujące zagrywki przeżyją ale współpracy nie będzie. Nie od dzisiaj miasto tak postępuje z gminami. A to likwidacja linii MPK . A to blokowanie dostępu do zrzutu nieczystości przez szambowozy z terenu gmin. Teraz wojna śmieciową się wznieca. Nie patrzcie na wójta gminy Piątnica bo on mam wrażenia ,że nie bardzo wie co robi. Tereny inwestycyjne to niby winą gmin następna bzdura propagandowa. Miasto Łomża ma poważne problemy finansowe które będą się spiętrzać . Rolowanie długu w mieście jest coraz większe i rolka jest już na tyle duża ,że dalszego rolowania miasto może już nie udźwignąć bo wraz z wzrostem stóp procentowych koszt obsługi zadłużenia pójdzie mocno w górę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Chciałbym zwrócić uwagę szanownym komentującym że ościenne gminy z własnych budżetów dokładały do instalacji w Czartorii , a miasto Łomża w sposób mało delikatny te samorządy ograła przejmując całą kontrolę nad tym wysypiskiem, ponadto jak się paliło to najwięcej za akcje gaśniczą zapłaciły gminy z całego powiatu ( paliwo , udział strażaków ,sprzęt) PSP nie jest finansowana przez miasto a OSP finansowane są z budżetów gmin.
    Wysypisko znajduje się na terenie gminy Miastkowo , radni mogą skutecznie ,, umilić" funkcjonowanie tej instalacji,
    Ktoś wspomniał o transporcie zbiorowym odpowiadam
    Gmina Nowogród i Gmina Zbójna w poprzednich latach współpracowały z MPK ŁOMŻA co pozwoliło na zakup nowych autobusów , również te gminy chciały dalej współpracować ale nie można całych kosztów administracyjnych ,, wrzucać " do rozliczenia dwu linii .
    Miasto będzie się rozwijało tylko wtedy jak będzie współpracowało z okolicznymi gminami , ponieważ jesteśmy terenem rolniczym i większość przedsiębiorstw jest na rolnictwo nastawione bezpośrednio , czy pośrednio . A tzw . ,, wojenki " nie służą nikomu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo się słyszy że powinien być nowy wójt w gminie. Może to coś zmieni. Bo nie sądzę że burmistrz Kolna, wójt Piątnicy, Jedwabnego i innych sąsiadujących terenów mieli nadzwyczajne zdolności negocjacyjne, które służą do dobrej współpracy. Ja widzę że miasto umie skupić ludzi wokół siebie, którzy myślą podobnie. Więc jeżeli gmina Łomża myśli inaczej, miasto nie musi, a nawet nie może iść na rękę bo tak ktoś chce i kropka. Miasto dba o swoje interesy. Zawsze jest możliwość wciagniecia gminy do miasta i będą mieszkańcy równie dobrze zaopiekowani. Tylko trzeba pomyśleć komu się to nie opłaca. Temat dawno został wywołany, ale milczenie tu pokazuje właśnie ten dialog. I sądzę że właśnie obawy z tym związane sprowadzają się do bardzo autonomicznego działania tych osób, jednocześnie chcąc od miast dobrych warunków, wszystkiego najlepiej za darmo, albo po najniższej cenie, tylko z ppwodu że granicza ze sobą. To nie jest argument. Trzeba umieć rozmawiać, albo chociaż nauczyć się słuchać. Miasto uważam że powinno w pierwszej kolejności zadbać o swoich mieszkańców.

      Usuń
    2. Drogi Panie, wspominasz Pan o straży pożarnej o osp?
      A pomysł Pan ile osób z gminy, pracuje w Łomży, jeździ codziennie po naszych drogach i je niszczy w naturalny sposób, o spalinach nie wspomnę. Ile dzieci uczęszcza do Szkół w Łomży, finansowanych przez Miasto Łomża, na zajęcia dodatkowe i inne atrakcje w tym baseny, korty, stadiony. Czy Ci ludzie podatki zostawiają w mieście? Nie, w większości pewnie nie. Więc można wywnioskować że miasto jest centrum pracy, szkoły, sklepów, rozrywek, atrakcji z których często też za darmo można korzystac ! Bo miasto finansuje często różne wydarzenia, mieszkańcy gmin biorą w nich udział. Wracają do swoich domów, po całym dniu aktywności w mieście. Tak funkcjonują sąsiadujące rejony, w wiekszosci, więc już dawno powinny zostać zaadoptowane przez miasto. A gminy chca brac i brac i brac. A co gmina nam moze dac w zamian ? Terenów nie, bo to temat tabu. Więc co ? Uważam że i tak to jest szczęście że obok jest miasto Łomża i mogą tu przyjeżdżać i korzystać z tego co zostało zrobione.
      Skoro wójt nie potrafi się dogadać. Nie ma daru przekonywania, bo nie każdy przecież umie załatwiać trudne sprawy, to może powinien wójt wysłać swojego zastępcę? Moze ten człowiek znając już życie od podszewki w samorządzie, a poprzednio jako wielkiego znawce spraw w Łomży i szczególnie Pana Prezydenta, wykorzysta zdolności jakie posiadł wcześniej. Może on wie więcej, umie więcej? Naswietlil tyle spraw razem ze swoim zespołem redakcyjnym, ze aż dziwne że tego Pana, wójt do negocjacji nie zabiera ze sobą. Toc to skarb. A moim skromnym zdaniem skoro nie zabiera to .... każdy niech sobie odpowie. Może w oczy trudno spojrzeć teraz? No ale po co Pan do gminy przyszedł pracować ? Może czas się zebrać w odwadze i pomoc wójtowi? Bo w końcu na coś te podatki mieszkancow gminy idą ?

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty - wszystkie okresy

Łomża pożegnała ks. biskupa Stanisława Stefanka…

Bal charytatywny z przykrą „atrakcją”…

Nie oszukujmy się i powiedzmy wprost, wakat na tym stanowisku może przynieść tylko pozorne oszczędności…

Apel do prezydenta Mariusza Chrzanowskiego i samorządu…

Słowa bp Stepnowskiego wybrzmiały, jakby obce mu były wskazania Kodeksu Prawa Kanonicznego oraz Soboru Watykańskiego II…