Piotr SERDYŃSKI specjalnie dla...
"Będę w tym momencie być może nieobiektywny, ale mam przekonanie, że nie ma w naszym mieście bardziej aktywnej partii niż Platforma Obywatelska. Tutaj musimy wykonywać szczególnie intensywną pracę, aby myśleć o dobrych wynikach w wyborach. Robimy to z dużym zaangażowaniem także dlatego, bo po prostu chcemy przyczyniać się do rozwoju naszego miasta. Nasi członkowie są nieustannie zaangażowani w działalność różnych fundacji i stowarzyszeń. Wspieramy rozmaite akcje charytatywne, inicjatywy społeczne. Mamy swoich reprezentantów i reprezentantki w Radach Osiedli, którzy forsują swoje projekty w Budżecie Obywatelskim".
Piotr SERDYŃSKI
przewodniczący Platformy Obywatelskiej w Łomży
członek Rady Krajowej PO
radny Rady Miasta w Łomży
specjalnie dla lomza-tuiteraz.blogspot.com
M. Kruk: Został Pan szefem Platformy Obywatelskiej w Łomży. Gratuluję! W niedawnym felietonie napisałem, że PO potrzebuje „nowego otwarcia”. Czy Pana wybór był wynikiem podobnych przemyśleń przez działaczy tej organizacji w Łomży?
Piotr SERDYŃSKI: Dziękuję za gratulacje. Platforma Obywatelska jest partią demokratyczną. Nie ważne, czy ktoś pełni na przykład funkcję radnego, czy jest zwykłym członkiem partii. Każdy głos waży tyle samo. Przed wyborami odbyło się kilka spotkań członków łomżyńskiej Platformy, na których dyskutowaliśmy o różnych scenariuszach. Jednomyślnie stwierdziliśmy, że zarówno w mieście jak i w województwie potrzebne jest nowe otwarcie. To daje mi silny mandat do pełnienia tej funkcji. Ale jednocześnie nakłada na mnie poczucie odpowiedzialności za ten projekt. Cieszę się tym bardziej, że nowym przewodniczącym PO w województwie podlaskim został poseł Krzysztof Truskolaski.
Na tym awansie nie koniec, powołano Pana także do Rady Krajowej PO. To spore wyróżnienie. Jakie oczekiwania i zadania po tym „skoku” do centrali?
► Z Platformą Obywatelską jestem związany od 2011 roku. Pierwsze lata mojego zaangażowania to był czas, kiedy studiowałem i pracowałem w Warszawie. Wtedy udało mi się zdobyć ważne doświadczenie i zbudować dobre relacje z władzami krajowymi Platformy. To w dużej mierze z tego powodu uznano, że jestem odpowiednią osobą do reprezentowania interesu Łomży i regionu podlaskiego w Radzie Krajowej. Dziś Platforma Obywatelska jest największą partią opozycyjną, która przygotowuje się do tego, aby po wyborach parlamentarnych przejąć władzę w Polsce.
Czyżby ten podwójny awans był powodem, że doszło do zmiany szefa Klubu Radnych PO w Radzie Miasta w Łomży?
► Tak. Przewodniczącym naszego klubu jest radny Stanisław Oszkinis. To wyjątkowa osoba, która wykonuje świetną pracę w obszarze polityki społecznej miasta Łomża.
► Będę w tym momencie być może nieobiektywny, ale mam przekonanie, że nie ma w naszym mieście bardziej aktywnej partii niż Platforma Obywatelska. Tutaj musimy wykonywać szczególnie intensywną pracę, aby myśleć o dobrych wynikach w wyborach. Robimy to z dużym zaangażowaniem także dlatego, bo po prostu chcemy przyczyniać się do rozwoju naszego miasta. Nasi członkowie są nieustannie zaangażowani w działalność różnych fundacji i stowarzyszeń. Wspieramy rozmaite akcje charytatywne, inicjatywy społeczne. Mamy swoich reprezentantów i reprezentantki w Radach Osiedli, którzy forsują swoje projekty w Budżecie Obywatelskim.
Na pewno to slogan, że nie wchodzi się do tej samej rzeki. Niemal w całym kraju powiało w strukturach młodym pokoleniem, także na Podlasiu, w przypadku głównego szefa PO wrócono do „pierwotnego wariantu”. Sądzi Pan, że powrót Donalda Tuska na przewodniczącego PO był trafnym wyborem? Wraz z jego powrotem, słupki poparcia dla głównej partii opozycyjnej niemal stoją w miejscu, choć faktem jest, że PiS pikują zdecydowanie w dół…
► Donald Tusk jest politykiem najwyższego formatu. Jeśli ktoś ma wygrać z Jarosławem Kaczyńskim, który do własnego interesu politycznego wykorzystuje cały aparat państwa, od telewizji publicznej, po spółki skarbu państwa, to musi być to lider wagi ciężkiej. To człowiek z silnym charakterem i ogromną charyzmą. Dzięki którego doświadczeniu jesteśmy w stanie znowu wygrywać wybory. Przed opozycją trudne zadanie. PiS buduje sobie poparcie na ciągłym szukaniu wrogów w kraju i zagranicą. Ten rząd jest mocny tylko w propagandzie i rozdawaniu pieniędzy dodrukowanych przez NBP i wyciągniętych od Polaków z nowych podatków. PiS zupełnie skapitulował jeśli chodzi o najważniejsze wyzwania. Walka z pandemią? Jesteśmy na czele państw, w których umiera najwięcej ludzi. Do tego inflacja najwyższa w Europie. I jeszcze takie bezwstydne złodziejstwo i brak wyciągania konsekwencji wobec ludzi PiS. Co tydzień, to nowa afera.
Obecne władze Łomży, mimo że prezydent Mariusz Chrzanowski jest bezpartyjny, kojarzone są z ugrupowaniami wchodzącymi w skład Zjednoczonej Prawicy. Czy taka konfiguracja ma jakieś znaczenie w pracy Klubu radnych PO ze środowiskiem wspierającym prezydencką opcję? Jesteście w koalicji w Radzie Miasta w Łomży?
► Dopóki prezydent Mariusz Chrzanowski jest prezydentem bezpartyjnym, nie ma to żadnego znaczenia. Miejsca pracy, szkoły, transport publiczny, parki, czy obiekty kultury nie mają szyldów partyjnych.
Kiedy wrócić do kampanii samorządowej z 2018 roku, gdy Wasz kandydat walczył o fotel prezydenta miasta, trudno zapomnieć jego kluczowe przesłanie dotyczące konieczności wypracowania dla Łomży programu oszczędnościowego. Patrząc z perspektywy czasu, jakby o tym istotnym wątku forsowanym przez kandydata PO zapomniano, dług Łomży rośnie a radni PO ten wzrost akceptują…
► To prawda, w 2018 roku nasz kandydat miał kompleksowy program dla Łomży, wypracowany przez miesiące konsultacji z mieszkańcami i ekspertami. To w połączniu z bardzo intensywną kampanią wyborczą wystarczyło zaledwie albo aż na zajęcie trzeciego miejsca. Prezydent Mariusz Chrzanowski zapowiadał z kolei ogromne inwestycje – filharmonia, hala kultury, remont starego rynku, bulwary, sale gimnastyczne, itd. i to on ostatecznie zdobył poparcie 70% mieszkańców Łomży. My ten wynik zaakceptowaliśmy i wyciągnęliśmy z tego wnioski. Teraz jako klub staramy się być merytorycznym partnerem, który aktywnie bierze udział w kreowaniu polityki naszego miasta. W obecnej niełatwej sytuacji najważniejsze jest to, że ochroniliśmy miejsca pracy. Uważam, że nasz wpływ musi być silniejszy, niż do tej pory. Od tego będzie zależało, na jakich zasadach będziemy pracować w przyszłym roku.
Głośno dyskutowano i nadal się dyskutuje o wzroście płacy dla prezydenta Chrzanowskiego. Ustawa nie wskazywała, że ma być to wzrost do maksymalnego progu. Czym kierowali się radni PO, popierając tę kontrowersyjną uchwałę?
► We wszystkich polskich miastach i gminach podejmowane są obecnie takie uchwały. Jest to konsekwencja decyzji prezesa Kaczyńskiego i ustawy przeforsowanej w Sejmie przez PiS. Wynagrodzenie prezydenta Chrzanowskiego będzie teraz takie same jak np. burmistrzów Stawisk, Kolna, czy Ciechanowca. Jest to realizacja umowy koalicyjnej.
Jest Pan politykiem na różnych szczeblach: miejskim, wojewódzkim, krajowym, więc mogę chyba śmiało zapytać, jak Pan postrzega rolę radnych Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miasta w Łomży? Zadałem to pytanie, gdyż sądzę, że o takich sprawach trzeba głośno rozmawiać z funkcyjnym członkiem partii politycznej.
► Prawdę mówiąc, wolę zajmować się aktywnością Platformy Obywatelskiej. Czasem odnoszę wrażenie, jakby radni PiS w Łomży założyli ręce, obrazili się na cały świat i czekali na cud. Niektórzy chyba do tej pory nawet nie zabrali głosu na sesji Rady Miasta.
► Dopóki prezydent Mariusz Chrzanowski jest prezydentem bezpartyjnym, nie ma to żadnego znaczenia. Miejsca pracy, szkoły, transport publiczny, parki, czy obiekty kultury nie mają szyldów partyjnych.
Kiedy wrócić do kampanii samorządowej z 2018 roku, gdy Wasz kandydat walczył o fotel prezydenta miasta, trudno zapomnieć jego kluczowe przesłanie dotyczące konieczności wypracowania dla Łomży programu oszczędnościowego. Patrząc z perspektywy czasu, jakby o tym istotnym wątku forsowanym przez kandydata PO zapomniano, dług Łomży rośnie a radni PO ten wzrost akceptują…
► To prawda, w 2018 roku nasz kandydat miał kompleksowy program dla Łomży, wypracowany przez miesiące konsultacji z mieszkańcami i ekspertami. To w połączniu z bardzo intensywną kampanią wyborczą wystarczyło zaledwie albo aż na zajęcie trzeciego miejsca. Prezydent Mariusz Chrzanowski zapowiadał z kolei ogromne inwestycje – filharmonia, hala kultury, remont starego rynku, bulwary, sale gimnastyczne, itd. i to on ostatecznie zdobył poparcie 70% mieszkańców Łomży. My ten wynik zaakceptowaliśmy i wyciągnęliśmy z tego wnioski. Teraz jako klub staramy się być merytorycznym partnerem, który aktywnie bierze udział w kreowaniu polityki naszego miasta. W obecnej niełatwej sytuacji najważniejsze jest to, że ochroniliśmy miejsca pracy. Uważam, że nasz wpływ musi być silniejszy, niż do tej pory. Od tego będzie zależało, na jakich zasadach będziemy pracować w przyszłym roku.
Głośno dyskutowano i nadal się dyskutuje o wzroście płacy dla prezydenta Chrzanowskiego. Ustawa nie wskazywała, że ma być to wzrost do maksymalnego progu. Czym kierowali się radni PO, popierając tę kontrowersyjną uchwałę?
► We wszystkich polskich miastach i gminach podejmowane są obecnie takie uchwały. Jest to konsekwencja decyzji prezesa Kaczyńskiego i ustawy przeforsowanej w Sejmie przez PiS. Wynagrodzenie prezydenta Chrzanowskiego będzie teraz takie same jak np. burmistrzów Stawisk, Kolna, czy Ciechanowca. Jest to realizacja umowy koalicyjnej.
Jest Pan politykiem na różnych szczeblach: miejskim, wojewódzkim, krajowym, więc mogę chyba śmiało zapytać, jak Pan postrzega rolę radnych Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miasta w Łomży? Zadałem to pytanie, gdyż sądzę, że o takich sprawach trzeba głośno rozmawiać z funkcyjnym członkiem partii politycznej.
► Prawdę mówiąc, wolę zajmować się aktywnością Platformy Obywatelskiej. Czasem odnoszę wrażenie, jakby radni PiS w Łomży założyli ręce, obrazili się na cały świat i czekali na cud. Niektórzy chyba do tej pory nawet nie zabrali głosu na sesji Rady Miasta.
Lokalni analitycy, tak ich nazwijmy, spekulują, że PO przygotowuje Pana do startu w wyborach samorządowych na funkcję prezydenta miasta, a Pana Macieja Borysewicza na funkcję posła. Jako obserwator lokalnej sceny politycznej, podejrzewam, że coś jest na rzeczy w tych spekulacjach.
► Pozdrawiam serdecznie lokalnych analityków. Na razie za wcześnie na jakiekolwiek deklaracje w tym temacie. O tym, kto będzie kandydatem czy kandydatką w kolejnych wyborach zadecyduje zarząd i rada powiatu PO. Wiadomo, że na mnie jako przewodniczącym spoczywa szczególna odpowiedzialność. Od lat staram się konsekwentnie rozwijać, idąc po kolejnych szczeblach od samorządu szkolnego, przez Radę Osiedla, do Rady Miasta. Nie boję się nowych wyzwań. Mamy w łomżyńskiej Platformie w kim wybierać. Jesteśmy też otwarci na nowych ludzi, również bezpartyjnych.
Mieszkamy w województwie podlaskim. Nie sposób o tym nie wspomnieć. Idzie zima, marzną całe rodziny, giną ludzie, umierają dzieci… Jak Pan ocenia sytuację, z jaką mamy do czynienia na granicy z Białorusią?
► Sytuacja na Polsko-Białoruskiej granicy to poważne wyzwanie dla państwa polskiego, dla straży granicznej, wojska i policji. Musimy bronić szczelności naszych granic. Działania rządu w tej kwestii znowu były spóźnione, ponieważ analizy pokazują, że co najmniej od maja należało spodziewać się kolejnych prowokacji ze strony Łukaszenki. Ale wiadomo, były ważniejsze sprawy, np. konflikt z amerykanami o TVN, czy skłócanie nas z Unią Europejską, dzięki której przecież w ostatnich tygodniach zostały uruchomione loty z Mińska do Iraku, przewożące imigrantów z terenów przygranicznych i dzięki temu ten kryzys zaczął wygasać. Ta sytuacja to też wielki sprawdzian z człowieczeństwa dla nas wszystkich. Niezależnie od politycznych aspektów i całej złożoności sytuacji na granicy, pamiętajmy, że jej zakładnikami są ludzie z krwi i kości. Zostali wykorzystani przez reżim Łukaszenki i wplątani w sytuację, z której nie ma łatwego wyjścia. Do wsparcia zaangażował się kościół, samorządowcy, organizacje pozarządowe i zwykli obywatele.
Dziękuję za rozmowę.
► Również bardzo dziękuję za rozmowę. Korzystając z okazji, wszystkim czytelnikom bloga Łomża tu i teraz oraz mieszkańcom Łomży życzę spokojnych, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia i pomyślności w Nowym Roku. ▄
► Pozdrawiam serdecznie lokalnych analityków. Na razie za wcześnie na jakiekolwiek deklaracje w tym temacie. O tym, kto będzie kandydatem czy kandydatką w kolejnych wyborach zadecyduje zarząd i rada powiatu PO. Wiadomo, że na mnie jako przewodniczącym spoczywa szczególna odpowiedzialność. Od lat staram się konsekwentnie rozwijać, idąc po kolejnych szczeblach od samorządu szkolnego, przez Radę Osiedla, do Rady Miasta. Nie boję się nowych wyzwań. Mamy w łomżyńskiej Platformie w kim wybierać. Jesteśmy też otwarci na nowych ludzi, również bezpartyjnych.
Mieszkamy w województwie podlaskim. Nie sposób o tym nie wspomnieć. Idzie zima, marzną całe rodziny, giną ludzie, umierają dzieci… Jak Pan ocenia sytuację, z jaką mamy do czynienia na granicy z Białorusią?
► Sytuacja na Polsko-Białoruskiej granicy to poważne wyzwanie dla państwa polskiego, dla straży granicznej, wojska i policji. Musimy bronić szczelności naszych granic. Działania rządu w tej kwestii znowu były spóźnione, ponieważ analizy pokazują, że co najmniej od maja należało spodziewać się kolejnych prowokacji ze strony Łukaszenki. Ale wiadomo, były ważniejsze sprawy, np. konflikt z amerykanami o TVN, czy skłócanie nas z Unią Europejską, dzięki której przecież w ostatnich tygodniach zostały uruchomione loty z Mińska do Iraku, przewożące imigrantów z terenów przygranicznych i dzięki temu ten kryzys zaczął wygasać. Ta sytuacja to też wielki sprawdzian z człowieczeństwa dla nas wszystkich. Niezależnie od politycznych aspektów i całej złożoności sytuacji na granicy, pamiętajmy, że jej zakładnikami są ludzie z krwi i kości. Zostali wykorzystani przez reżim Łukaszenki i wplątani w sytuację, z której nie ma łatwego wyjścia. Do wsparcia zaangażował się kościół, samorządowcy, organizacje pozarządowe i zwykli obywatele.
Dziękuję za rozmowę.
► Również bardzo dziękuję za rozmowę. Korzystając z okazji, wszystkim czytelnikom bloga Łomża tu i teraz oraz mieszkańcom Łomży życzę spokojnych, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia i pomyślności w Nowym Roku. ▄
Piotrek jestem na tak!
OdpowiedzUsuń"Jest to realizacja umowy koalicyjnej", czyli:
Usuń- praca dla radnej PO w bursie i jej męża w Hali Kultury,
- praca dla radnego PO w spółce miejskiej,
- praca w komisji alkoholowej dla radnych osiedlowych PO
- praca w radach nadzorczych miejskich spółek działaczy PO
To w końcu szkoły, instutucje kultury i spółki są bezpartyjne czy nie?
Każdego można wszędzie przypiąć i szukać piątej wody po kisielu, Łomża jest mała i każdy w środowisku się zna, ale żeby widzieć tylko to, to trzeba mieć chorą głowę.
UsuńNie każdego i nie wszędzie. Ci co się sprzedali, tak właśnie to tłumaczą. Smutne.
Usuńradni pis to typowi żołnierze bez komendy z białego nie są w stanie ruszyć palcem z własnej inicjatywy
OdpowiedzUsuńPrezydent jest bezpartyjny, bo nie lubi płacić składek.
OdpowiedzUsuńPrezydent jest bezpartyjny tylko marketingowo. Wokół niego sami ludzie z Solidarnej Polski i PIS. Posłanka Solidarnej Polski daje pracę jego wybrance życia.
UsuńPrzynajmniej Prezydent pozyskuje środki. Każdy chciał sklócić go z PiS, żeby w Łomży nie było niczego. A tu proszę! Dzieje się. Trzeba nie chcieć zauważyć tych zmian, żeby być złośliwym, wytykajac wszystko, wszystkim związanym z Prezydentem. Zaraz będą pomawiani seniorzy, którym Prezydent wręczał odznakę, bo np. zostanie ktos z nich przewodniczacym rady seniorów. I w tym mieście tak w kółko, co złego to jedna osoba, która o dziwo każdy w Łomży zna.
UsuńUWAGA ! Nie wstawiajcie zdjęć z Prezydentem, nie lajkujcie, bo potem taki glupek powiaze was w jakiejś sytuacji dla swoich politycznych potrzeb.
Jakby Prezydent dbał o marketing nie chciałby wsparcia PO, podobnie PO i PiS i Solidarna nie chciałaby współpracować z Prezydentem widząc że współpracuje z PO w radzie.
UsuńWięc twoja wypowiedź ni jak się ma do rzeczywistości.
Nie widzę tu nic niezgodnego z prawem.
UsuńNie da się ukryć, mamy kandydata na Prezydenta Łomży. Nieoficjalnie, lecz podejrzewam ze to On.
OdpowiedzUsuńjak można kandydować kiedy do spółki z prezydentem zadłuża się miasto.
UsuńA jak kandydowała była zastepczyni ?
UsuńPiS jednocześnie sam sobie zaprzeczał oskarżając Chrzanowskiego o wszystko, bo co ona tam robiła i za co była odpowiedzialna gdy pracowała w urzędzie ?
O może Pan Kruk wreszcie o Edukatorze wspomni?
Uważam, że nasz wpływ musi być silniejszy, niż do tej pory. Od tego będzie zależało, na jakich zasadach będziemy pracować w przyszłym roku.
OdpowiedzUsuńJak to rozumieć? Wpływ na co, na kogo?
To brzmi jak szantaż, albo mają jakieś nowe oczekiwania stanowiska.
UsuńTo będzie gorąco, super
Najpierw trele morele, a potem będzie że partia kazała na prezydenta startować. Krytyka obecnego Prezydenta się nie opłaca, tylko jak to się ma do listu, który Pan Borysewicz w swojej kampanii wystosował do mieszkańców ? Dlaczego Pan Marian nic nie napisał o podwyżce radnych, w tym Panow z PO ? PiS im dał, więc dobry PiS, kiedy trzeba. Popatrzcie na to ogólnie. To jest korzystne dla nich po prostu, niz być opozycja w radzie. Nie konfliktuja się, a nawet można powiedzieć że głosu też zbyt czesto nie zabierają, tu Pan Borysewicz akurat wiedzie prym i mam na myśli dyskusję, a nie odczytywanie protokołów. Jeżeli naprawdę wspierają działania w mieście powinni być bardziej aktywni w radzie, podczas sesji. A tak mogę domniemywać że to jest asekuracja, żeby za bardzo nie być na tak i na nie. Czas pokaże ile warte są słowa. Ale już dziś widzę, że w PO jedno się mówi a drugie robi, oceniając chociażby list byłego kandydata. PO dużo na tym traci w oczach swoich wyborców, bo wyborców z prawicy nigdy nie ściągnął na swoją stronę, po wyczynach Lempart itp.
OdpowiedzUsuńW Łomży może wygrać tylko PiS albo bezpartyjny kandydat. Tvp robi kampanię wyborczą cały czas, myśląc PO masz przed oczami marsze, wyzwiska, Lepart, choć wiem że są ludzie normalni, którzy chcą mieć po prostu wybór we wszystkim.
OdpowiedzUsuńNo ale niestety media rządzą światem.
Reelekcja jest możliwa, tylko co na to sam zainteresowany ? Chodzą plotki że to ostatnia kadencja.
Każda praca powinna przynosić satysfakcję, od szefa oczekujesz pochwały, a tu widzę od dłuższego czasu, niezadowolenie, krytykę, manipulacje faktami żeby ponizyc Prezydenta, więc gdyby była to prawda to nie zdziwi mnie to zupełnie. Łomżyńskie realia są trudne.
Pewne jest to, że nie wygra kandydat z PO. Ani na fotel prezydenta, jak też do Sejmu. Za duży podział na centro - lewicy. Także powodzenia chłopcy, mamusie niech biorą kredycik i przez kolejne cztery lata będziecie go spłacać z diety radnego.
UsuńW Łomży może wygrać tylko PiS albo bezpartyjny kandydat? Przed Chrzanowski wygrał Czerniawski z SLD. Przed Czerniawskim wygrał Brzeziński z PO.
OdpowiedzUsuńPanie Piotrze prezydent zdobył ponad 76%procent głosów,to prawie 80% :)
OdpowiedzUsuńPiotr zaokraglil, ale na niekorzyść Chrzanowskiego, bo jakby inaczej. Całe PO. Nie można być niezetelnym w tak podstawowych informacjach i puszczać je w eter podczas wywiadu. Panie Piotrze...
Usuńwolę paczka niż serdelka;)fakt chłopaki więcej działają w radzie niż pisuary
OdpowiedzUsuńChoć nie lubię PO to muszę się z tym zgodzić. PiS w Łomży śpi, nie bez kozery mówi się o "lesnych dziadkach". Jak na opcje partii rządzącej ich aktywność w Radzie Miasta jest zatrważająca i odbija się echem że niestety w Łomży jak myślisz o PiS to tylko masz przed oczyma Posła, który przekroczył prędkość w Piątnicy, potem rozegrał swoich kolegów żeby dziś szykować się prawdopodobnie na stołek wiceministra.
UsuńNo Serdynski teraz więcej działa niż Borysewicz, więcej to widać, na pewno lepiej prowadzi media społecznościowe. Pewnie dlatego go tak docenili w partii.
UsuńZnam Piotra. Młody, z klasą, dobrze ułożony człowiek. Daleko zajdzie!
OdpowiedzUsuńŁomży nie zmieni, niech idzie w Świat daleki i europejski, bo tu się tylko zniechęci.
UsuńŁomża na tęczę jeszcze nie gotowa.
OdpowiedzUsuńZero aktywności w radzie. Zero.
OdpowiedzUsuńJeśli aktywność to morsowanie itp to pogratulować sukcesu.
Jeśli zdobywanie fruktów.. w zamian za amnezję członkow to pogratulować.. Aktywność jest. Tylko co z tej aktywności dla mieszkańców wynika?
Wynika więcej niż z aktywności PiS i to już bardzo dużo.
UsuńŁomża przy takich dzialczach PiS gotowa jest już dawno na tęczę.
Zmiany już się zaczęły, Tusk wrócił, Piotr w strukturach. Stawiają na młodych, Borysewicza czas juz minął.
PIS dał 500 plus i 300 plus i trzynastki i czternastki i podwyżki i drogi buduje i kolej będzie i Chrzanowski jest z pisu i Krynicka jest z pisu i siódme przykazanie jest niezgodne z konstytucją a reszta zgodne a platforma nic nie dała bo sama nic nie miała, bo tam w tej chałupie same gołodupie.
Usuń"Kiedy wrócić do kampanii samorządowej z 2018 roku, gdy Wasz kandydat walczył o fotel prezydenta miasta, trudno zapomnieć jego kluczowe przesłanie dotyczące konieczności wypracowania dla Łomży programu oszczędnościowego. Patrząc z perspektywy czasu, jakby o tym istotnym wątku forsowanym przez kandydata PO zapomniano, dług Łomży rośnie a radni PO ten wzrost akceptują…"
OdpowiedzUsuńBardzo dobre pytanie i unik peło.
Już raz ich członek za zadłużenie Łomży przepraszał..
Dziś za politykę finansową miasta odpowiada PO i komitet Chrzanowskiego plus niezależnie zależni.
Solidarna i Po to też ciekawy wątek. Na pis mu się ulewa ale już na solidarną nie... Ha ha
.. widzisz wreszcie pokazałeś swoją twarz dzidziusiu. Ulweanie, pampersik i koniecznie domestosik.
UsuńNo i mario będzie miał gorąco w gatkach jak przy jego boku wypromuje się peło 5osobowe z mniasta
UsuńWidać mają niecne zamiary wobec naszego przywódcy. Borysek nagrywał razem z tz filmiki w poprzedniej radzie o zadłużeniu miasta, wskazywał już wtedy kto jest temu winny.
UsuńWpuszczenie lisa do kurnika jest mocno ryzykowne. Kolor maści nie bez znaczenia.
OdpowiedzUsuńDo wyborów zostało niecałe 2 lata, do rozpoczęcia wstępnej kampanii ok. 1 roku. Pytający zadał dobre pytanie. Nie wiem czemu dziwi ewentualna kandydatura Pana Piotra Serdyńskiego. Przecież PO zawsze wystawiało kandydata na prezydenta. Czemu tym razem miałoby być inaczej? Wszyscy robią przymiarki, nie tylko PO.
OdpowiedzUsuńDobra taktyka, teraz przeczekają na posadach miejskich a później zaatakują
OdpowiedzUsuńZ dobrego źródła wiem, że Pan Chrzanowski będzie walczył o następną kadencję. Pan radny Domasiewicz pewnie też rozważa swoją kandydaturę. PiS też nie odpuści, nie można wykluczyć, że kandydatem będzie radny sejmiku Pan Modzelewski.
OdpowiedzUsuńNie wiem kto wpadł na pomysł tego wywiadu, ale to dobry ruch wyprzedzający.
OdpowiedzUsuńPan Serdyński jasno się określi w polityce i samorządzie. Szacunek!
OdpowiedzUsuńJeśli wybory będą wiosna 2024 to już wtedy zapewne budżetu nie poprą i wystawią swojego.
OdpowiedzUsuńNa razie będą przyklepywacze przyklepywać i korzystać z fruktów.
Myślą że kogoś mają w szachu? Błąd. Jeden ruch i będzie duże bezrobocie w szeregach..
Nie fikać
Brawo daro tylko Ty możesz zatrzymać ten niekończący się bój o wpływy peło.
UsuńMoże decyzja mario o jego zatrudnieniu nie była. Ma ochronę
UsuńJeśli PO jest złe, to jak mamy nazwać PiS?
OdpowiedzUsuńSię chłopaki zaczęli szarogęsić. Mają żądania a wkład 4 jest niewspółmierny do otrzymanych profitów
OdpowiedzUsuńPO to najbardziej antypolska partia, złożona głównie z polskojęzycznych unijczyków .
OdpowiedzUsuńBardzo dobry wywiad z młodym politykiem PO.
OdpowiedzUsuńPoziom niektórych komentarzy tragiczny.
Kto nie z Chrzanowskim ten be, a przecież On geniuszem nie jest!
Przyszły szef Komisji finansów?
OdpowiedzUsuńWięcej merytoryki w komentarzach, niż w wypowiedziach pana radnego. Mają ogromny wybór w partii ale są otwarci na kandydata bezpartyjnego. Czyli wystawią na sztukę jakiegoś pozoranta, a później poprą "bezpartyjnego" zastama w drugiej turze. Zapiszcie sobie ten wpis i zobaczymy po pierwszej turze.
OdpowiedzUsuń"Uważam, że nasz wpływ musi być silniejszy, niż do tej pory. Od tego będzie zależało, na jakich zasadach będziemy pracować w przyszłym roku."
OdpowiedzUsuńSekretarz Rady Miasta chce być sekretarzem Miasta. Całe szczęście Pani Sekretarz w świetnej formie, także nie dla kota kiełbasa, czy jakoś tak.
UsuńA to o taki wpływ oni walczą. Tłusty kocur ma wyższe aspiracje niż poziom swojego zapracowania. Oj źle by się zadziało.
UsuńDon sekretario?
OdpowiedzUsuńTęczowe wysoko mierzą.
koalicja większościowa staje się coraz bardziej krucha :-((
OdpowiedzUsuńbudżet zagrożony?
OdpowiedzUsuńNie jest zagrożony, ale cięcia trzeba zrobić. Liczę, że PO się o to postara. Czasy są trudne i trzeba zaciskać pasa. Ciarki przechodzą jak się pomyśli o budżecie Łomży na 2023 rok.
UsuńSpokojnie. Uważam Piotra za dobrego taktyka.
OdpowiedzUsuńNo na pewno dobry taktyk w sprawach własnych, ale czy również miejskich. Czy liczy się dobro miasta? Czy dobro kocura?
UsuńZnów idioci co chca skłócić dorwali się do klawiatury. Oni wiedzą o tym i nie wierzą w te bzdury. Mają niezniszczalną koalicję. Produkujcie dalej trolle wiadomi.
OdpowiedzUsuńhistoria pokazuje ze nie ma niezniszczalnych koalicji !!
Usuńdokładnie - nie takie koalicje się rozpadały mhm
UsuńTa koalicja wytycza nowe trendy, które polegają na pomocy a nie destrukcji.
Usuńprzede wszystkim ta koalicja jest bardzo kosztowana
Usuńa nowym trendem jest systematyczne zadłużanie miasta
Ta koalicja jest niezniszczalna i zapamiętaj te słowa. Wasze szczekanie i podpuszczanie jeden na drugich na nic się nie zda. Co mina zrzędła, że tyle naprodukowałeś głupot w necie ? Udajecie ze chcecie dobrze dla miasta i oczerniacie innych, a prawda jest taka że koalicja ma wpływ na zmiany w mieście i nikt nie chce zostać radnym bezradnym, który tylko krytykuje i nic więcej nie robi, nawet nie umie powiedzieć dlaczego, tylko coś tam bełkocze pod nosem. Szukajcie w innych rewirach swoich ziomków. Koalicja ma się dobrze, nawet jak jest tęczowa, czarno biała czy różowa. A to ze Wam zależy na jej rozłamie to pokazujecie szczując jeden na drugich i podszywając się w komentarzach za niewiadomo kogo.
OdpowiedzUsuńnie jestem przeciwny koalicjom lecz nie piszcie bzdur że jest niezniszczalna 😍
Usuń