Radni ponoszą odpowiedzialność za naruszenie dyscypliny finansów publicznych…
Jednostki samorządu terytorialnego, ich organy oraz związki zalicza się do sektora finansów publicznych. Fakt podlegania samorządów przepisom ustawy o finansach publicznych oznacza, że pracownicy tego sektora oraz osoby dysponujące środkami publicznymi mogą być pociągnięci do odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych.
Radni pełniąc służbę publiczną są obowiązani dbać o wykonywanie zadań publicznych oraz o środki publiczne z uwzględnieniem interesu wspólnoty samorządowej oraz indywidualnego interesu obywateli. Radni są odpowiedzialni przed całą społecznością lokalną w zakresie sprawowanej funkcji publicznej, są też obowiązani do przestrzegania dyscypliny finansowej i budżetowej.
Finanse publiczne obejmują procesy związane z gromadzeniem środków publicznych oraz ich rozdysponowaniem. Odpowiedzialność za naruszenie dyscypliny finansów publicznych ponosi osoba uczestnicząca w podejmowaniu uchwały zawierającej polecenie lub upoważnienie do popełnienia czynu naruszającego dyscyplinę finansów publicznych w przypadku niezgłoszenia sprzeciwu do tej uchwały. Zgłoszenie sprzeciwu do uchwały przez radnego może się odbyć na piśmie albo ustnie do protokołu, jak również poprzez głosowanie przeciwko uchwale.
Kto jest uprawniony do zawiadomienia rzecznika dyscypliny finansów publicznych o ujawnionych okolicznościach, wskazujących na naruszenie dyscypliny finansowej? Takie uprawnienie ma m.in. organ stanowiący jednostki samorządu terytorialnego np. rada miasta. Uprawnienie takie nie przysługuje bezpośrednio komisjom rady, radnym lub grupie radnych. Jeśli rzecznik dyscypliny otrzyma informację o naruszeniu dyscypliny finansów publicznych od osób lub podmiotów nieuprawnionych do złożenia zawiadomienia, przekazuje tę informację kierownikowi jednostki, której ona dotyczy, oraz organowi sprawującemu nadzór nad tą jednostką. ▄
/źródło: samorząd.infor.pl/
Radni pełniąc służbę publiczną są obowiązani dbać o wykonywanie zadań publicznych oraz o środki publiczne z uwzględnieniem interesu wspólnoty samorządowej oraz indywidualnego interesu obywateli. Radni są odpowiedzialni przed całą społecznością lokalną w zakresie sprawowanej funkcji publicznej, są też obowiązani do przestrzegania dyscypliny finansowej i budżetowej.
Finanse publiczne obejmują procesy związane z gromadzeniem środków publicznych oraz ich rozdysponowaniem. Odpowiedzialność za naruszenie dyscypliny finansów publicznych ponosi osoba uczestnicząca w podejmowaniu uchwały zawierającej polecenie lub upoważnienie do popełnienia czynu naruszającego dyscyplinę finansów publicznych w przypadku niezgłoszenia sprzeciwu do tej uchwały. Zgłoszenie sprzeciwu do uchwały przez radnego może się odbyć na piśmie albo ustnie do protokołu, jak również poprzez głosowanie przeciwko uchwale.
Kto jest uprawniony do zawiadomienia rzecznika dyscypliny finansów publicznych o ujawnionych okolicznościach, wskazujących na naruszenie dyscypliny finansowej? Takie uprawnienie ma m.in. organ stanowiący jednostki samorządu terytorialnego np. rada miasta. Uprawnienie takie nie przysługuje bezpośrednio komisjom rady, radnym lub grupie radnych. Jeśli rzecznik dyscypliny otrzyma informację o naruszeniu dyscypliny finansów publicznych od osób lub podmiotów nieuprawnionych do złożenia zawiadomienia, przekazuje tę informację kierownikowi jednostki, której ona dotyczy, oraz organowi sprawującemu nadzór nad tą jednostką. ▄
/źródło: samorząd.infor.pl/
Dzień dobry. Panie Marianie, sugeruje Pan, że budżet na 2022r. nie powinien zostać przyjęty?
OdpowiedzUsuńa u nas w Łomży żenada radni mają o 60 %%więsze diety??mogli złożyc uchwałe o zmniejeszenie udziału procentowego od kwoty bazowej i nie mieli by podwyzek>>a tak przegłosowali zmiany w budzecie, gdzie były większe środki na diety??a jak dyskusja o wynagrodzeniu prezydenta to wielcy obroncy finansów publicznych...nie zachowali się elegancko w innych wielu samorządach nawet radni pisuarów, wiedząc że jest to pomysł PiS-u głosowali za podwyżkami dla opozycyjnego włodarza...
OdpowiedzUsuńA domestos w swojej sprawie podwyżi nawet się nie zająknąl ??
W Gliwicach, gdzie Rada Miasta już głosowała w tej sprawie, dwoje radnych było przeciwko.
– Zgadzam się z tym, że jest to gra polityczna i prezydenci, burmistrzowie opozycyjni są trochę postawieni pod ścianą. U nas radni z PiS byli za podwyżką dla prezydenta miasta, jeden radny z klubu PiS wstrzymał się od głosu, mimo iż są jego absolutnymi oponentami, co może świadczyć o tym, że nie głosowali zgodnie z sumieniem, a po to, żeby ugrać swoje interesy na szczeblu ogólnokrajowym
"W Gliwicach, gdzie Rada Miasta już głosowała w tej sprawie, dwoje radnych było przeciwko.
– Zgadzam się z tym, że jest to gra polityczna i prezydenci, burmistrzowie opozycyjni są trochę postawieni pod ścianą. U nas radni z PiS byli za podwyżką dla prezydenta miasta, jeden radny z klubu PiS wstrzymał się od głosu, mimo iż są jego absolutnymi oponentami, co może świadczyć o tym, że nie głosowali zgodnie z sumieniem, a po to, żeby ugrać swoje interesy na szczeblu ogólnokrajowym"
"W samorządach całej Polski zapadają lub będą zapadać decyzje o dużych, czasem rekordowych podwyżkach dla włodarzy. To efekt ustawy rządu PiS.
– To przepis krajowy z inicjatywy rządu. To nie samorządowcy występowali z taką inicjatywą i nie oni zabiegali u posłów, czy w rządzie o taką ustawę – mówi naTemat Marcin Chłodnicki, wiceprezydent Kielc."
nie zabiegali ale podnoszą na maksa :-((
Usuńkrzywdy sobie nie zrobią
UsuńA było ich 12 i jeden
UsuńJak ustawodawca przewidział podwyżkę diet radnym to przecież nie będę z niej rezygnować. Ciężko pracują, dbają żeby miasto nie miało dużych długów, robią same dobre rzeczy dla mieszkańców więc muszą mieć wysokie diety. One im się należą, cytując klasyka.
OdpowiedzUsuńzapomniałeś dodać że nie są pazerni 😊
UsuńNajbardziej zapracowani są radni PiS. Im się należą diety dubeltowe!
OdpowiedzUsuńCo Was opętało. Autor artykułu nie wspomniał jednym słowem o dietach.
OdpowiedzUsuńNie musiał. Diety poszły z automatu. Radni mogli, mogą zawnioskować o ich obniżenie czym okażą solidarność z mieszkańcami Łomży
OdpowiedzUsuńPanie Kruk w myśl przepisów prawa którzy Radni?
OdpowiedzUsuńMiałem taki sen... Radni to społecznicy. Dla nich pieniądze nic nie znaczą, społecznie działają dla dobra mieszkańców. Niejednokrotnie społecznie pracując w jednostkach i spółkach podległych miastu nierzadko społecznie wspierają ich rodziny również pracując społecznie. Tak pewnie myślą o swoich wynagrodzeniach. Ot taki sen.
OdpowiedzUsuńPrawda zapewne jest zgoła inna.
Dear Marian. Could you explain what you mean?
OdpowiedzUsuńI believe that I have provided quite important information. I leave the interpretation to the readers.
UsuńQuoting the classics, they deserve them
UsuńEl presupuesto es ajustado como una goma de panty.
OdpowiedzUsuńcomo una goma de borrar :-))
UsuńApretado como la piel de los testículos.
Usuńexactamente :-))
UsuńKażdy potrzebuje pieniędzy żeby żyć i każda praca powinna być wynagrodzona. Domestos tego nie zrozumie, dajcie spokój.
OdpowiedzUsuńSpołecznik haha, to co on robi ? Nie widzę go w szlachetnej paczce albo drużynie Prezydenta kiedy grają charytatywne mecze i organizują pomoc innym, kiedy kasę zbierają na kolejne chore dziecko. Gdzie on jest wtedy ? No gdzie ? W wc ?
Populistyka i tyle.
? Ma Pan jakiś problem z higieną?
UsuńWielu ludzi ciężko haruje cały miesiąc i zarabia tyle co dieta radnego. Zaproponowana wysokość diet dla radnych to WIĘCEJ NIŻ SKANDAL !!
OdpowiedzUsuńMamy demokrację!!! Nikt nie zabrania startować do rady !!! Może wówczas tyle zarabiać, podobnie jak nikt nie broni uczyć się na lekarza, bądź ryzykować prowadząc swój biznes. Skandal to stawiać takie tezy, jednocześnie udając demokrate i społecznika.
UsuńJak sobie poscielisz, tak się wyśpisz. Państwo wspiera wszystkich, 500 plus i innymi kokosami. Równie dobrze można zadac pytanie po co ? Jakoś nie widzę żeby ludzie nie brali tych pieniędzy, a wręcz przeciwnie psiocza i biora. Dlaczego radny ma nie wziac tej podwyzki ? Może ta kasę wpłacić komuś na konto w walce o zdrowie, może robić wiele dobrych rzeczy. Ale pieniądze to w większości kojarzą się widać Panu z czymś złym. Nigdy na świecie nie będzie równości. Po to są też zamożni, którzy wspierają biednych i często zatrudniają w swojej firmie, pomagają nawet materialnie. Nie każdy, kto ma większą wypłatę ja przebimba, przepije i wyda na swoje hedonistyczne cele.
Proszę zejść na ziemię.
Mam nadzieję że pycha i chciwość kroczy przed upadkiem.
UsuńWdaje mi sie że znam Cię hieno.
UsuńNie stosuj retoryki rodem z bajki Król Lew, jak Tusk.
UsuńRealia są takie, jakie są. Jak komuś więcej pieniążków wpadnie do kieszeni, to nie oznacza że jest złodziejem, a być może się dzieli tymi pieniędzmi z potrzebującymi, o czym Pan nie ma zupełnie pojęcia sprowadzając to do jednego i oceniając innych swoją miarką.
Ja nie zazdroszczę komuś wynagrodzenia, a tym bardziej nie robię burzy w słoiku gdy to jest narzucone odgórnie. Taki mamy ustrój, państwo i tak to wygląda. Tak wygląda życie, że jeden jest fachowcem, drugi urzędnikiem, trzeci lekarzem, a czwarty nic nie robi a jedyne w czym się specjalizuje to jałowa krytyka wszystkich i wszystkiego, którzy dbają o jego tyłek, żeby dzieci miały ocieplone szkole, matka chodnik przed domem, a żona nie została zwolniona że szkoły, redukując etaty. Więc weź Pan sobie na wstrzymanie.