W co gra Piotr Serdyński?

Nigdzie nie pojawiła się informacja, że Piotr Serdyński chce zostać przewodniczącym Rady Miasta w Łomży. Przecieki zakulisowe potwierdzają o dyskusji na ten temat, jaka miała miejsce wśród radnych PO i „klubu prezydenckiego”. Polemika w tej sprawie prowadzona jest również w różnych środowiskach oraz w komentarzach na forach społecznościowych. Wszystko są to nieoficjalne pogaduszki, w które paradoksalnie blog postanowił się wpisać.

W związku z docierającymi do nas pocztą pantoflową informacji, postanowiliśmy zadać sobie zasadnicze ww. sprawie pytanie: W co gra Piotr Serdyński? Odpowiedź na to pytanie nie jest łatwa, w naszej ocenie wymaga ona bardzo wnikliwej analizy.

Z zebranych informacji trudno uwierzyć, by na pomysł objęcia funkcji przewodniczącego Rady Miasta w Łomży wpadł w pojedynkę Piotr Serdyński. Traktujemy to w kategoriach absurdu. Uważamy, że ten młody wykształcony człowiek (ukończył Uniwersytet Warszawski – Wydział Prawa i Administracji), znany społecznik, pełniący ważne funkcje w strukturach Platformy Obywatelskiej, prowadzący biuro parlamentarne europosła Tomasza Frankowskiego, odpowiedzialny radny nie pozwoliłby sobie na taką ryzykowną szarżę w pojedynkę. Analiza w tym obszarze wskazuje, że osoba obarczona sporą odpowiedzialnością polityczną, samorządową, społeczną nie zdobyłaby się na ruch, który można by odebrać jako zamach na własną inteligencję. Zakładamy zatem, że nie był to ruch „samobójczy”, indywidualna akcja, lecz pomysł musiał być wsparty przez inne osoby, posiadające do tego usankcjonowane kompetencje. Kto takie w przedmiotowej sprawie posiada? Nasuwa się jedyna logiczna odpowiedź: Klub radnych PO. Oczywiście jest to wyłącznie nasze przypuszczenie, gdyż nie posiadamy wiedzy, aby uznać to za pewnik.

Jeśli zatem pomysł powstał i został wprowadzony do „obiegu”, musiał nieść w sobie powód. Z naszych obserwacji wynika, że należy wykluczyć, by jego fundamentem było zaspokojenie prywatnych ambicji Piotra Serdyńskiego. Takie rozważanie, którego kurczowo uczepili się krytyczni komentatorzy, wydaje nam się niepoważne. W świetle powyższego ten powód naturalną koleją rzeczy odpada z naszej teorii. Pozostaje więc wskazać na próbę dowartościowania Klubu radnych PO, co automatycznie przełożyłoby się na wzmocnienie tego ugrupowania w przestrzeni polityczno-społecznej Łomży. I taki wariant wydaje się być bardzo logiczny.

Analiza kolejna, której tłem jest głosowanie Piotra Serdyńskiego przeciw projektowi budżetu Łomży na 2022 rok a radnego Macieja Borysewicza za jego przyjęciem podczas posiedzenia komisji finansów. Ta przeciwbiegunowość może świadczyć, iż koncepcja pomysłu o zmianie osoby na funkcji przewodniczącego rady napotkała raptem na opór w klubie PO, a jednocześnie zaświadcza, iż Piotr Serdyński nie odstępuje od pierwotnej koncepcji w sprawie zmian w prezydium rady. Tego nie trzeba się domyślać, to wyraźnie widać właśnie poprzez głosowanie na spotkaniu ww. komisji.

W tym momencie powracamy do pytania: W co gra Piotr Serdyński? Jeśli próbuje konsekwentnie realizować pierwotną koncepcję i stawia na szalę ewentualną utratę profitów i funkcji w radzie członków klubu PO, to można doszukiwać się dużo głębszych powodów rozpoczętej gry. Jakich?

Wiele wskazuje, że po zmianie warty w strukturach PO w Łomży i regionie podlaskim powiały nowe wiatry, których być może założeniem jest zwiększenie troski o ugrupowanie, jego tożsamość i określonych w nim zasad, a nie o jego pojedynczych członków, mając w perspektywie wybory samorządowe i parlamentarne. W naszej analizie nie możemy wykluczyć bardzo istotnego pierwiastka, że Piotr Serdyński, obejmując wiele ważnych funkcji w partii, zdobył się odważnie stanąć ponad doraźne korzyści i zatroszczyć się o silniejsze umocowanie ugrupowania w przestrzeni polityczno-społecznej Łomży. Sądzimy, że tych ważnych aspektów nie można pomijać szukając odpowiedzi na pytanie: W co gra Piotr Serdyński? W wyniku takich rozważań może wyłonić się zarzut: co ma z tym wspólnego troska o miasto? Pytanie banalne, byłoby pewnikiem chybione. PO i środowiska skupione wokół tego ugrupowania funkcjonują w mieście i namacalnie /systematycznie/ udowadniają, że troska o miasto nie jest im obca, że z powodzeniem wpisują się w działania na rzecz mieszkańców i pozytywnego wizerunku miasta.

Reasumując. Z naszej analizy wynika, że odpowiedzi na postawione w tytule pytanie nie należy udzielać z marszu, pochopnie, że warto się zastanowić. Znaczna ilość faktów przemawia za poglądem, że Piotr Serdyński podjął próbę poważniejszej gry, niż się jego krytykom wydaje. Że jego działania być może wybiegają w przyszłość, a jego wizja nie zawęża się wyłącznie do konfiguracji i gry w radzie miasta, lecz rozszerza się na zadbanie o partię, jej członków i sympatyków w szerszym wymiarze. Sprowadzanie zatem zagadnienia do tematu „przewodniczącego rady” i prymitywna krytyka jego osoby pod tym kątem nie ma racji bytu, przynajmniej tak wynika z naszej analizy. Być może dlatego pozwoliliśmy sobie w niniejszym tekście użyć formy „Piotr Serdyński” a nie „radny Piotr Serdyński”, za co bohatera tej publikacji przepraszamy. (red.)

Komentarze

  1. W po już trzeszczy po ostatnich akcjach..mówi się,że Stasiek ma odejść i być niezależny...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szerokiej drogi życzę Staśkowi :-))

      Usuń
    2. Stasiek nie potrafi być niezależny hahaha

      Usuń
  2. A w co gra pan dolny?

    OdpowiedzUsuń
  3. To przejdzie do PiS-u,który będzie wspierał Prezydenta i wtedy Piotruś będzie ograny?

    OdpowiedzUsuń
  4. Spodziewałem się ocieplania wizerunku po takich szarżach. Tylko czekać jak przyjadą do Łomży wyżsi przedstawiciele PO, a Piotr powie że to nie on, tylko oni każą, a co on może w demokratycznym PO ? Musi się słuchać, działać i budować struktury.
    Ale, ale Panie Piotrze zapomniał Pan o tym, Pan Kruk również że samorząd najlepiej jak nie wprowadza partyjnych gierek, które Pan Piotr wprowadził. Więc w co gra ? Gra w przeciąganie liny, wprowadzając tym samym politykę rządową do samorządu, co odbije się na wszystkich bardzo źle. Jeżeli myśli, ze tak pomoże Łomży, to się grubo myli. Pomóc chce jedynie sobie i swojej partii, chce stać się wyrazisty jako członek partii a Łomża teraz zacznie na tym tracić. Najbardziej jednak mnie boli, że to co mówił, to puste hasła, o pracy ponad podziałami, że nie można samorządu upartyjniać. Ile warte są te słowa ?
    Widać teraz. Nawet wybielanie Pana Piotra do koloru śniegu, fikcyjnie przykryje to co pod pierzynką i wyjdzie prędzej czy później sedno sprawy. Sprawy, która Łomży nie służy, zrobi dobrze tylko Radnemu.
    PO się podzieliło. Mam nadzieję że Radni z tej partii będą nadal wspierać rozwój Łomży, a nie kariery nowego lidera.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak tak... Szef PO powinien chodzić na pasku solidarnej i zadłużać miasto i nie mieć na nic wpływu.
      A za dwa lata będzie wina PO? Czyli kogo?
      Ano szefa.
      A kołtuny powiedzą że szef kazał.
      Piotr. Rób swoje.

      Usuń
    2. Dobrze misiu :)
      Pamiętaj jedno mów, a drugie rób. Dobrze to wam wychodzi, podzieleni rolą.

      Usuń
  5. Tak gra ,żeby samobója nie strzelił jak Stasiek odejdzie z po?

    OdpowiedzUsuń
  6. Stasiek idealnie nadaje się na żołnierza PiS.

    OdpowiedzUsuń
  7. nie dziwę się peo - chrzan zaczyna niepokornych straszyć pisem :-))

    OdpowiedzUsuń
  8. skoro radni prezydenccy nie będą widzieć współpracy z piotrusirm to zaczną rozmawiać z Pisem i na nowo ulozo radę..to chyba normalne nowy przewodniczący po cienkim politycznym lodzie chodzi..aby to się nie zawalił to straci na tym Łomża?

    OdpowiedzUsuń
  9. spokojnie doradca prezia coś wymyśli mhm

    OdpowiedzUsuń
  10. Prezydent się znalazł między młotem, a kowadłem. Podziękowania nich złoży doradcy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Przewodnicząca straszy, że pójdzie do PiS. Nie zaskoczyła nikogo. W swojej karierze już „tańczyła” z każdą opcją od lewa do prawa. W zależności od potrzeb.

    OdpowiedzUsuń
  12. Na miescu Piotra pozbył bym się wyznawców uposażeń i budował od nowa PO.
    2 lata to sporo czasu.
    Potrzebne jest nowe otwarcie.
    Z nimi nic nie zrobi. Będzie się taplał w masie upadłościowej firmując towarzystwo swoją twarzą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dotąd mu nie przeszkadzało?
      kariera i tyle, nabrałem się na społecznika i ludzika co mówi o samorządzie bezpartyjnym.
      że praca ponad podziałami, że nie patrzmy na szyldy, tylko działamy dla Łomży. ble. ble. ble. okropne. teraz wielki działacz po, obudził się jak to zauwazyli, nawkladali mu do głowy propagandy po i coz musi walczyć o pozycję w radzie, bo już jest ponad szarym radnym z jakiegos tam komitetu, ktory wygral wybory. Czyli bajki gadał wcześniej i robi politykę w samorządzie. nic nie warte słowa.

      Usuń
    2. Jeżeli Prezydent robi swoim doradą sekretarza Solidarnej Polski, to kto tu robi politykę?! Co to za zagrywki?! Bardzo dobrze Piotr! PO nie powinno się temu biernie przyglądać. Dość harowania na sukces przeciwnika politycznego. Oni pod płaszczykiem troski o miasto budują sobie elektorat. Nie dajcie się dalej wykorzystywać i oszukiwać. Prezydent zniszczył działanie ponad podziałami. Do niego kierujcie pretensje, a nie do Piotra.

      Usuń
    3. O proszę i teraz się obudziłes ? Zastępca zapisał się do Solidarnej, 2 lata już jest w tym ugrupowaniu, a Ty teraz dopiero zrozumiałeś że możesz grać wykorzystując czyjeś poglądy prawicowe ? To o Tobie świadczy bardzo źle, Prezydent współpracuje z każdym, nawet z Wami narażając swoją reputację, bo już dawno określił że ma nadal prawicowe poglądy ! Sekretarz, to nie byłby problem prawda ? Wy chłopaki sami spójrzcie kto gra fałszywie. Dobrze wiedzieliście, w co się pakujecie. Grzecznie siedzieliscie nie bez powodu. Dopiero jak Mikołaj nie spelnil życzeń, obraziliscie się i tlumaczycie to niezależnościa. Wszystko zaczęło przeszkadzać. Róbcie politykę powodzenia, dobrze wiecie że bez dobrych kontaktów Chrzanowskiego z prawicą Łomża by miała problemy, nie byłoby przychylności, a Wy macie o to żal teraz ? Co PO by ppzyskiwalo kase i dzieliło ? On robi to dla miasta, a Wy róbcie karierę. Powodzenia. Teraz to przynajmniej wiadomo na czym się stoi.

      Usuń
    4. To nie żadne prezenty a UMOWA KOALICYJNA.
      Rozumiesz to.
      Żadna Łaska.
      To że pączek i spółka wymiękła bo się zaprzedali to nie znaczy że jest na to przyzwolenie PO.
      Trzech gołodupców nie będzie decydować o partii.
      Wypad i tyle.
      Na jedynki młodych i dynamicznych potrzeba.

      Usuń
    5. PO kasy Łomży nie dalo- jakby Chrzanowski fikal to by G dostalo miasto. A Ty masz żal o to ? To co samorząd według Ciebie służy do zaspokajania potrzeb mniejszości koalicyjnej, bo chłopak obudził się nagle ze snu i chce budować silną partię ? Prawda taka że PO wprowadza politykę do samorządu stawiając Prezydentowi wymagania, ale wymagania nie dotyczące miasta, a aspiracji i funkcjonowania partii w Radzie. To co za głupków macie wyborców? Jak słyszę że praca ponad podziałami, praca bez szyldow partyjnych, a teraz widze to. Jaki sens ma żal że ktoś jest w solidarnej ? Ty jesteś w PO. Chcesz nie chcesz trzeba być w dobrych relacjach z rządem, bo oni dzielą kasę. I co ty na to? Jakie masz argumenty ? Widzisz jak koledze z PO idzie rządzenie, ile kasy dostaje miasto? No właśnie. Więc rób politykę poza Rada miejska, chodź na marsze, biegi i inne pikiety, a nie zachowujesz się jak dzieciak. Nie rozumiesz co to dobro miasta. Róbta co chceta.

      Usuń
  13. Zawsze jak się tupnie nóżką, wprawdzie ryzykując - coś można ugrać, czytaj poseł Kołakowski. Podobna sytuacja w Łomży, tylko piętro niżej.

    OdpowiedzUsuń
  14. Pamiętaj Piotr że przy stole sami oszuści którzy Tobie nie kibicują.
    A kto raz oszukał zawsze oszuka.
    Bialystok wie że koalicja z solidarną dobrze nie wróży.
    Za 2 lata wybory.

    OdpowiedzUsuń
  15. lomza za stypa on lider

    OdpowiedzUsuń
  16. Dziś dużo akcji bijących w twojego lidera.
    Nawet koryto może was nie pogodzić.

    OdpowiedzUsuń
  17. Serdyn robiąc "popisową" akcję z blokadą ogromnego zakładu przemysłowego pokazał, że ważniejszy jest stołek w Radzie niż własne wartości wyniesione bądź co bądź z dobrego domu i szkoły. Szkoda, że wybrał stary ciemny elektorat, a nie swoich rówieśników...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty - wszystkie okresy

Łomża pożegnała ks. biskupa Stanisława Stefanka…

Bal charytatywny z przykrą „atrakcją”…

Nie oszukujmy się i powiedzmy wprost, wakat na tym stanowisku może przynieść tylko pozorne oszczędności…

Apel do prezydenta Mariusza Chrzanowskiego i samorządu…

Słowa bp Stepnowskiego wybrzmiały, jakby obce mu były wskazania Kodeksu Prawa Kanonicznego oraz Soboru Watykańskiego II…